-
ArtykułyKalendarz wydarzeń literackich: czerwiec 2024Konrad Wrzesiński2
-
ArtykułyWyzwanie czytelnicze Lubimyczytać. Temat na czerwiec 2024Anna Sierant1140
-
ArtykułyCzytamy w długi weekend. 31 maja 2024LubimyCzytać366
-
ArtykułyLubisz czytać? A ile wiesz o literackich nagrodach? [QUIZ]Konrad Wrzesiński21
Biblioteczka
2019-05-22
2017-04-12
Znacie historie o potężnych dżinnach - niewolnikach lampy, którzy muszą spełnić trzy życzenia swych panów? Z pewnością słyszeliście o nich. Być może kojarzycie ich z baśni z "Księgi tysiąca i jednej nocy". Być może oglądaliście bajkę Disneya pt. "Aladyn". W swojej najnowszej powieści "Zakazane Życzenie", Jessica Khoury opowiada tę historię na nowo. Recenzje znajdziecie: http://www.gosiarella.pl/2017/04/Zakazane-Zyczenie.html
Znacie historie o potężnych dżinnach - niewolnikach lampy, którzy muszą spełnić trzy życzenia swych panów? Z pewnością słyszeliście o nich. Być może kojarzycie ich z baśni z "Księgi tysiąca i jednej nocy". Być może oglądaliście bajkę Disneya pt. "Aladyn". W swojej najnowszej powieści "Zakazane Życzenie", Jessica Khoury opowiada tę historię na nowo. Recenzje znajdziecie:...
więcej mniej Oznaczone jako spoiler Pokaż mimo to2017-04-15
Pierwsza połowa nie napawała optymizmem, ale z czasem udało jej się mnie zauroczyć. Dobry retelling historii o Szeherezadzie.
Pierwsza połowa nie napawała optymizmem, ale z czasem udało jej się mnie zauroczyć. Dobry retelling historii o Szeherezadzie.
Oznaczone jako spoiler Pokaż mimo to2013-11-14
O ile samych Chłopców pamiętam doskonale, to ich przygody z pierwszego tomu, jak przez mgłę. Może dlatego, że były one zapisane w formie krótkich opowiadań? Ich najnowszych wyczynów z pewnością już tak łatwo nie zapomnę. Dzwoneczek postanowiła przejść ze swoimi Chłopcami na bardziej ustabilizowany tryb życia. Koniec ze Skrótem, czas na Drogę. Zerwała ze sprzedażą proszku, a dochód zastąpić legalnym interesem - Lunaparkiem. W czasie, gdy Dzwoneczek załatwiała "niezbędne dokumenty", Chłopcy urządzili sobie zjazd z braćmi w Drugiej Nibylandii. Alkohol się lał, panienki biegały, a setki Chłopców robiła rozróbę. Jej skutków nie będę zdradzać.
W "Bangarng" ponownie można wyczuć klimat serialu Sons of Anarchy, jednak nie tych pierwszych sezonów (które były inspiracją dla pierwszej części Chłopców), lecz tych najnowszych, w których Jax stara się sprawdzić Sonsów na drogę legalnych interesów, i organizuje zjazd by poinformować o tym pozostałe oddziały. Jeśli mam być szczera "Chłopcy 2" były dla mnie bardziej powiązane właśnie z serialowym gangiem motocyklowym, niż oryginalną opowieścią o Piotrusiu Panie, choć i takich nawiązań było całkiem sporo. Mogłam już sobie pododawać do siebie kilka informacji, dzięki czemu zaczynam powoli rozumieć powody ucieczki Dzwoneczka i Wiecznych Chłopców z Oryginalnej Nibylandii.
Największym plusem drugiego tomu jest dla mnie mocniejsza linia fabularna. Pierwsza część była zbiorem opowiadań, które w jakimś wątłym stopniu łączyły się ze sobą. Tym razem jest zupełnie inaczej i choć zdarzają się opowiadania z dupy wzięte (np. Koci Łapki) to znaczna większość łączy się ze sobą na tyle by uznać je za kolejne rozdziały książki, a nie odrębne historie. Zmienił się również nieco wydźwięk całości. Pierwsza część "Chłopców" była o dorastaniu, a raczej jego braku w przypadku Wiecznych Chłopców. W druga wydała mi się bardziej nastawiona na więzi łączące Chłopców między sobą i z Dzwoneczkiem. Nie znaczy to oczywiście, że było ckliwie i podniośle! O nie! Było tak, jak zawsze u Ćwieka, czyli trochę obrzydliwie, trochę strasznie, bardzo zabawnie i wiecznie wulgarnie, czyli dokładnie tak jak miało być! Chyba nikt nie chciałby czytać o gangu motocyklistów zaplatających sobie warkoczyki na długich włosach, a dla mamy tworzących wianek z kwiatów? Koszmarem by było, gdyby zamiast soczystych "kurw" sypali złowrogim "kurcze pieczone" lub "o cholibka", bo wtedy rzuciłabym książką w kąt, a o autora zaczęłabym się poważnie martwić.
http://www.wkrainiestron.pl/2013/11/jakub-cwiek-chopcy-2-bangarang.html
Ta książka nie jest przeznaczona do czytania dzieciom przed snem, ta książka miała być mocna i taka własnie jest! Jest mocna, jak na historie o gangu motocyklowym przystało. Jest w niej magia, bo przecież Dzwoneczek z Chłopcami mają Nibylandzki rodowód. Są w niej dorośli, choć niedojrzali bohaterowie, którzy zawsze potrafią nas zaskoczyć swoją nieracjonalnym i wybuchowym zachowaniem, a przy tym dostarczyć czytelnikom sporej dawki rozrywki. Tak, tą książkę trzeba przeczytać. Zwłaszcza, że jest lepsza od swojej poprzedniczki, która już w sama w sobie była rewelacyjna!
O ile samych Chłopców pamiętam doskonale, to ich przygody z pierwszego tomu, jak przez mgłę. Może dlatego, że były one zapisane w formie krótkich opowiadań? Ich najnowszych wyczynów z pewnością już tak łatwo nie zapomnę. Dzwoneczek postanowiła przejść ze swoimi Chłopcami na bardziej ustabilizowany tryb życia. Koniec ze Skrótem, czas na Drogę. Zerwała ze sprzedażą proszku, a...
więcej mniej Oznaczone jako spoiler Pokaż mimo to2014-08-25
http://www.gosiarella.pl/2014/08/alicja-i-lustro-zombi.html
http://www.gosiarella.pl/2014/08/alicja-i-lustro-zombi.html
Oznaczone jako spoiler Pokaż mimo to2014-08-08
http://www.gosiarella.pl/2014/08/alicja-w-krainie-zombie.html
http://www.gosiarella.pl/2014/08/alicja-w-krainie-zombie.html
Oznaczone jako spoiler Pokaż mimo to2015
2015-04
2015-08-10
Wyobraźcie sobie świat, w którym wszyscy bohaterowie bajek Disneya żyją wspólnie. Ci dobrzy stworzyli jedno wspólne królestwo -> Zjednoczone Stany Auradonu, którymi rządził król Bestia z Bellą u swego boku. Z kolei Ci źli zostali zesłani na Wyspę Potępionych, która została przykryta kloszem niepozwalającym magii istnieć na wyspie. Krainą zła rządziła Diabolina. Zdziwieni? W końcu pod koniec disneyowskiej "Śpiącej Królewny" Maleficent (w polskiej wersji Diabolina) została zamordowana przez księcia Filipa. Jednak 'Ci dobrzy' byli na tyle bezczelni by uznać śmierć za niewystarczającą karę i postanowili przywrócić ją do życia by spędziła je na wyspie, w której zapasy pochodziły z królewskich śmietników. Ogólnie warunki były nieciekawe.
Całość http://www.gosiarella.pl/2015/08/wyspa-potepionych.html
Wyobraźcie sobie świat, w którym wszyscy bohaterowie bajek Disneya żyją wspólnie. Ci dobrzy stworzyli jedno wspólne królestwo -> Zjednoczone Stany Auradonu, którymi rządził król Bestia z Bellą u swego boku. Z kolei Ci źli zostali zesłani na Wyspę Potępionych, która została przykryta kloszem niepozwalającym magii istnieć na wyspie. Krainą zła rządziła Diabolina. Zdziwieni? W...
więcej mniej Oznaczone jako spoiler Pokaż mimo to2016-06-03
Są książki, które wiele obiecują w zamian za ich przeczytanie. Jedną z nich jest "Dwór Cierni i Róż" Sary J. Maas. Ten tytuł obiecał mi wspaniałą legendę o czarodziejskich istotach, powieść nawiązującą do baśni, jednak nie z gatunku tych słodkich i uroczych. Przede wszystkim samo nazwisko autorki na książce było obietnicą dobrze spędzonego czasu, choćby dlatego, że "Szklany tron" i jego kontynuacje były wspaniałą rozrywką. Jak sądzicie, czy "Dwór Cierni i Róż" dotrzymał wszystkich przyrzeczeń i obronił się przed Gosiarellą?
Sprawdź: http://www.gosiarella.pl/2016/06/Dwor-cierni-i-roz.html
Są książki, które wiele obiecują w zamian za ich przeczytanie. Jedną z nich jest "Dwór Cierni i Róż" Sary J. Maas. Ten tytuł obiecał mi wspaniałą legendę o czarodziejskich istotach, powieść nawiązującą do baśni, jednak nie z gatunku tych słodkich i uroczych. Przede wszystkim samo nazwisko autorki na książce było obietnicą dobrze spędzonego czasu, choćby dlatego, że...
więcej mniej Oznaczone jako spoiler Pokaż mimo to2016-06-30
Niestety obawiam się, że jestem trochę za stara na ten tytuł. Akcja była dla mnie powtórką z "Wyspy Potępionych", a w dodatku fabuła była zbyt prosta. Prawda jest taka, że "Powrót na Wyspę Potępionych" nie każdemu się spodoba. Dorośli mogą sobie spokojnie odpuścić, nawet jeśli podobały im się poprzednie części. Fani Czarnych Charakterów również powinni książkę unikać. Za to młodszym czytelnikom mogę książkę polecić w ciemno!
Całość: http://www.gosiarella.pl/2016/07/Nastepcy2.html
Niestety obawiam się, że jestem trochę za stara na ten tytuł. Akcja była dla mnie powtórką z "Wyspy Potępionych", a w dodatku fabuła była zbyt prosta. Prawda jest taka, że "Powrót na Wyspę Potępionych" nie każdemu się spodoba. Dorośli mogą sobie spokojnie odpuścić, nawet jeśli podobały im się poprzednie części. Fani Czarnych Charakterów również powinni książkę unikać. Za to...
więcej mniej Oznaczone jako spoiler Pokaż mimo to2017-01-09
Baśnie to fenomenalna rzeczy, która rozbudza wyobraźnie! Co prawda większość z nich przebiega wedle dość utartego schematu, ale nie tyczy się to serii napisanej przez Somana Chainani. Tym razem opowiem Wam o drugim tomie jego trylogii "Akademia Dobra i Zła", czyli o "Świecie bez książąt". Wystarczy, że przejdziecie na stronę: http://www.gosiarella.pl/2017/01/swiat-bez-ksiazat.html
Baśnie to fenomenalna rzeczy, która rozbudza wyobraźnie! Co prawda większość z nich przebiega wedle dość utartego schematu, ale nie tyczy się to serii napisanej przez Somana Chainani. Tym razem opowiem Wam o drugim tomie jego trylogii "Akademia Dobra i Zła", czyli o "Świecie bez książąt". Wystarczy, że przejdziecie na stronę:...
więcej mniej Oznaczone jako spoiler Pokaż mimo to2017-01-15
2017-02-10
Ile najdłużej czekaliście na konkretną książkę? Przyznam się, że na "Cress", czyli trzeci tom Sagi Księżycowej Marissy Meyer czekałam sześć lat. Dokładnie tyle minęło od momentu, gdy Egmont porzucił jedną z moich ulubionych serii do chwili, gdy wydawnictwo Papierowy Księżyc wznowiło wydanie sagi na Polskim rynku i dotarło do wydania "Cress". I jako czytelnik chyba nigdy nie przestanę im być za to wdzięczna. W końcu jak często zdarza się, by porzucone serie dostały u nas drugą szansę? Nie znam statystyk, ale to moja pierwsza. Nie mam pojęcia, czy tak jak ja zaczynaliście przygodę z Sagą Księżycową w starym wydaniu, czy poznaliście ją dopiero w nowym tłumaczeniu i oryginalnej wersji okładkowej, więc jesteście na świeżo, ale jeśli w grę wchodzi ta pierwsza opcja, to mam dla Was małą ciekawostkę. Minęło sporo czasu (umówmy się, że sześć lat to niemało) od porzucenia serii, więc jeśli zastanawiacie się, czy warto wracać i czy aby nie wyrośliście z niej, to powiem na własnym przykładzie: https://www.gosiarella.pl/2019/05/cress-marissa-meyer.html
Ile najdłużej czekaliście na konkretną książkę? Przyznam się, że na "Cress", czyli trzeci tom Sagi Księżycowej Marissy Meyer czekałam sześć lat. Dokładnie tyle minęło od momentu, gdy Egmont porzucił jedną z moich ulubionych serii do chwili, gdy wydawnictwo Papierowy Księżyc wznowiło wydanie sagi na Polskim rynku i dotarło do wydania "Cress". I jako czytelnik chyba nigdy nie...
więcej Oznaczone jako spoiler Pokaż mimo to