Wintersmith
- Kategoria:
- fantasy, science fiction
- Cykl:
- Świat Dysku (tom 35)
- Tytuł oryginału:
- Wintersmith
- Wydawnictwo:
- Penguin Random House
- Data wydania:
- 2006-09-21
- Data 1. wydania:
- 2006-09-21
- Liczba stron:
- 399
- Czas czytania
- 6 godz. 39 min.
- Język:
- angielski
- ISBN:
- 9780552553698
- Tagi:
- Terry Pratchett Tiffany Aching Discworld Świat dysku Obolała
Tiffany Aching, now 13 years old, is training with the witch Miss Treason. But when she takes Tiffany to witness the secret dark morris, the morris dance (performed wearing black clothes and octiron bells) that welcomes in the winter, Tiffany finds herself drawn into the dance and joins in, despite being warned earlier by Miss Treason not to do so. She finds herself face to face with the Wintersmith—the personification of winter—who mistakes her for the Summer Lady-the personification of summer. He is enchanted by Tiffany, mystified by her presence.
Unknowingly, Tiffany drops her silver horse pendant (a gift from Roland, the Baron's son) during the Dance. The Wintersmith uses the pendant to find Tiffany and give her back the pendant during their second encounter. From then on, he uses the pendant to find her and deliver his gifts. The elder witches, including Granny Weatherwax and Nanny Ogg, discover that the Wintersmith has been tracking her. Granny Weatherwax demands that she throw her silver horse pendant into Lancre Gorge.
Things get trickier for Tiffany when she discovers she has some of the Summer Lady's powers—plants start to grow where she walks barefooted, and the Cornucopia appears, causing problems by spurting out food and animals.
Before the problem with Tiffany and the Wintersmith is resolved, Miss Treason dies. The young witch Annagramma acquires Miss Treason's cottage, but she needs help from Tiffany and the other young witches before she can learn to cope on her own. Tiffany goes to live with Nanny Ogg.
The Wintersmith decides that the reason Tiffany will not be his is that he is not human. Learning a simple rhyme from some children about what basic elements comprise a human body, he sets off to gather the correct ingredients. He makes himself a body out of these elements and pursues Tiffany, but without truly understanding what it is to be human.
Granny Weatherwax instructs the Nac Mac Feegles, who watch Tiffany closely to protect their "big wee hag," to find a Hero, namely her childhood acquaintance and incipient love interest, Roland. Roland must descend into the underworld, guided by the Nac Mac Feegles, and awaken the real Lady Summer from her storybook slumber. But first the Feegles help Roland train to use a sword by providing him with a moving target (themselves inside a suit of armour). Roland and the Nac Mac Feegles go into the underworld where Roland fights creatures that feed on memories. He rescues the Summer Lady, who looks much like Tiffany and they flee back above ground.
Meanwhile, the Wintersmith continues to cover the land with Tiffany-shaped snowflakes. The harsh, prolonged winter starts burying houses, blocking roads, and killing off the sheep of the Chalk. Hiding inside her father's house, Tiffany is surprised to find her silver pendant inside a fish that her brother, Wentworth, has caught. This allows the Wintersmith to discover where she is, and he takes her to his ice palace, where she ultimately manages to stop him, melting him with a kiss, and fulfilling the Dance of Seasons, in which Summer and Winter die and are reborn in turn.
Porównaj ceny
W naszej porównywarce znajdziesz książki, audiobooki i e-booki, ze wszystkich najpopularniejszych księgarni internetowych i stacjonarnych, zawsze w najlepszej cenie. Wszystkie pozycje zawierają aktualne ceny sprzedaży. Nasze księgarnie partnerskie oferują wygodne formy dostawy takie jak: dostawę do paczkomatu, przesyłkę kurierską lub odebranie przesyłki w wybranym punkcie odbioru. Darmowa dostawa jest możliwa po przekroczeniu odpowiedniej kwoty za zamówienie lub dla stałych klientów i beneficjentów usług premium zgodnie z regulaminem wybranej księgarni.
Za zamówienie u naszych partnerów zapłacisz w najwygodniejszej dla Ciebie formie:
• online
• przelewem
• kartą płatniczą
• Blikiem
• podczas odbioru
W zależności od wybranej księgarni możliwa jest także wysyłka za granicę. Ceny widoczne na liście uwzględniają rabaty i promocje dotyczące danego tytułu, dzięki czemu zawsze możesz szybko porównać najkorzystniejszą ofertę.
Mogą Cię zainteresować
Książka na półkach
- 3 708
- 1 601
- 958
- 167
- 133
- 84
- 66
- 61
- 60
- 34
OPINIE i DYSKUSJE
Każda kolejna część cyklu o Tiffany jest coraz lepsza, co oznacza, że ta (trzecia z kolei) na razie zdecydowanie podobała mi się najbardziej z tą bohaterką. Na dodatek stosunkowo dużo Babci Weatherwax oraz dawno nie widziana Niania Ogg!
Każda kolejna część cyklu o Tiffany jest coraz lepsza, co oznacza, że ta (trzecia z kolei) na razie zdecydowanie podobała mi się najbardziej z tą bohaterką. Na dodatek stosunkowo dużo Babci Weatherwax oraz dawno nie widziana Niania Ogg!
Pokaż mimo toTrzynastoletnia Tiffany Obolała uczy się bycia czarownicą. Niestety jak każda dobra czarownica rzadko bywa posłuszna, a jej nieposłuszeństwo i impulsywny udział w tańcu może zabić miliony ludzi na dysku. Tak powstaje "Opowieść o żywiołaku, który chciał zostać człowiekiem". Na szczęście nad Tiffany czuwa babcia Weatherwax z innymi czarownicami i gromada Nac Mac Feeglów.
Trzynastoletnia Tiffany Obolała uczy się bycia czarownicą. Niestety jak każda dobra czarownica rzadko bywa posłuszna, a jej nieposłuszeństwo i impulsywny udział w tańcu może zabić miliony ludzi na dysku. Tak powstaje "Opowieść o żywiołaku, który chciał zostać człowiekiem". Na szczęście nad Tiffany czuwa babcia Weatherwax z innymi czarownicami i gromada Nac Mac...
więcej Pokaż mimo toAutor wraca do losów Tiffany Obolałej i w swojej opowieści prowadzi 13-letnią już bohaterkę przez pierwsze młodzieńcze zauroczenia i rozczarowania, ale z fantastycznym akcentem. To, kim dziewczynka jest i jaką rolę pełni w swojej społeczności, nie jest już tak istotne i roztrząsane, jak w poprzednich dwóch tomach, ale nie jest też całkiem pominięte, co mnie cieszy. Dopiero dzięki prozie Pratchetta nauczyłam się cenić czarownice, więc jeżeli ktoś polubił babcię Weatherwax i nianię Ogg, to powinien zapoznać się z cyklem o Tiffany. Klan Nac Mac Feeglów oczywiście jest obecny i raczy czytelnika nie tylko swoją gwarą, brawurowo przez tłumacza przestawioną, ale także przezabawnymi strachami :D
Bardzo podoba mi się kreacja postaci Zimistrza i jego próby zdobycia serca Tiffany – jest to logiczne, niesamowite w wyrazie, genialnie nawiązujące do folkloru (nie tylko angielskiego) i mitologii. Podoba mi się także to, co spotkało Annagrammę i uważam, że Tiffany doskonale sobie z nią poradziła. W tej powieści młodzieżowej autor po raz kolejny i w zawoalowany sposób przekazuje swoje humanistyczne poglądy, wyrażane już w utworach z głównego cyklu. Jestem też ciekawa, jakie jeszcze przygody przeżyje Tiffany i, biorąc pod uwagę zakończenie „Zimistrza”, jak zakończy się pewien wątek ;)
Polecam – jak zwykle i niezmiennie, zalecając też rozpoczęcie lektury przynajmniej od pierwszego tomu cyklu o tej bohaterce.
Autor wraca do losów Tiffany Obolałej i w swojej opowieści prowadzi 13-letnią już bohaterkę przez pierwsze młodzieńcze zauroczenia i rozczarowania, ale z fantastycznym akcentem. To, kim dziewczynka jest i jaką rolę pełni w swojej społeczności, nie jest już tak istotne i roztrząsane, jak w poprzednich dwóch tomach, ale nie jest też całkiem pominięte, co mnie cieszy. Dopiero...
więcej Pokaż mimo toDysk rzadko schodzi poniżej pewnego poziomu. Bywają absurdalne, bywają pokraczne, bywają zabawne, a czasem po prostu lekkie z zabawnymi wstawkami i uwagami - Zimistrz jest tym ostatnim. Trochę bardziej młodzieżowa, z tego co widzę tak też reklamowana, ale Dysk i tak jest dla wszystkich - ta jest po prostu bardziej bajkowa.
Dysk rzadko schodzi poniżej pewnego poziomu. Bywają absurdalne, bywają pokraczne, bywają zabawne, a czasem po prostu lekkie z zabawnymi wstawkami i uwagami - Zimistrz jest tym ostatnim. Trochę bardziej młodzieżowa, z tego co widzę tak też reklamowana, ale Dysk i tak jest dla wszystkich - ta jest po prostu bardziej bajkowa.
Pokaż mimo toUwielbiam Pratchetta, a ta książka nie zawodzi. Mimo że teoretycznie jest skierowana do młodszego czytelnika, to czerpałem dużą przyjemność z lektury.
Historia jest ciekawa, w interesujący sposób został wpleciony do historii folklor związany ze zmianami pór roku, oprócz Tiffany są nasze ulubione czarownice Babcia Weatherwax oraz Niania Ogg. Czegóż chcieć więcej?
Oczywiście, jak to w tym cyklu, można mniej więcej domyślać się zakończenia, a porządek świata z grubsza zostanie taki, jak był przedtem. Jak najbardziej zachodzą pewne zmiany (jak zawsze),lecz nie ma takiej o doniosłym charakterze.
Jak czytam książki ze Świata Dysku, to sam miałbym ochotę żyć w tym wykreowanym uniwersum. :)
Uwielbiam Pratchetta, a ta książka nie zawodzi. Mimo że teoretycznie jest skierowana do młodszego czytelnika, to czerpałem dużą przyjemność z lektury.
więcej Pokaż mimo toHistoria jest ciekawa, w interesujący sposób został wpleciony do historii folklor związany ze zmianami pór roku, oprócz Tiffany są nasze ulubione czarownice Babcia Weatherwax oraz Niania Ogg. Czegóż chcieć...
Tiffany dorasta, a co za tym idzie, pojawiają się pierwsze zabawy i romanse. W Świecie Dysku mało rzeczy jest zwyczajnych, nie inaczej ma się u młodej czarownicy, bowiem przypadkowo rozkochuje w sobie... ducha zimy. Śnieg, zamieć i lawina zamiast czekoladek? Miłość niekoniecznie musi być gorąca, równie dobrze może być śmiertelnie lodowata.
Główny wątek początkowo wydawał mi się trochę mętny. Nie wiedziałam za bardzo, o co chodzi i do czego to dąży. Na szczęście z czasem załapałam, co autor miał na myśli i z którymi motywami kulturowymi sam flirtuje. Tiffany, jak zawsze, pomagają zdrowo szurnięci Nac Mac Feegle, dlatego zapoznanie się z tą książką w audiobooku i wysłuchanie ich interpretacji w wykonaniu Macieja Kowalika, to według mnie najlepsza opcja dla czytelników.
Tak jak taniec śmierci w "Kosiarzu" był dla mnie sceną nie do zapomnienia, tak w "Zimistrzu" pogrzeb Panny Spisek był czymś, co na długo zapisze się w mojej pamięci. Ten poboczny wątek wyraźnie i dobitnie odzwierciedla, jakie poglądy na temat godnego odejścia miał Pratchett. Chociaż Panna Spisek pojawiła się tylko w tej części cyklu i czytelnik nie powinien być aż tak z nią związany (nawet nie była sympatyczna!),to i tak tę słodko-gorzką uroczystość przeżywałam, jakbym oglądała pogrzeb kogoś bliskiego. (PS: warte zanotowania - musztarda nie ma duszy).
Polecam fanom całego Świata Dysku i ogólnie komediowej fantastyki. Można przeczytać samodzielnie, ale dużo lepsze wrażenie robi jako kolejna część przygód młodej czarownicy. Idealna lektura na nadchodzącą zimę.
Tiffany dorasta, a co za tym idzie, pojawiają się pierwsze zabawy i romanse. W Świecie Dysku mało rzeczy jest zwyczajnych, nie inaczej ma się u młodej czarownicy, bowiem przypadkowo rozkochuje w sobie... ducha zimy. Śnieg, zamieć i lawina zamiast czekoladek? Miłość niekoniecznie musi być gorąca, równie dobrze może być śmiertelnie lodowata.
więcej Pokaż mimo toGłówny wątek początkowo wydawał...
Fabuła / Zwroty akcji 7/10
Bohaterowie 8/10
Świat Przedstawiony 10/10
Narracja / Styl / Humor 10/10
Przesłanie / Problematyka 8/10
Klimat / Subiektywne odczucia 7/10
PODSUMOWUJĄC 8/10
Fabuła / Zwroty akcji 7/10
Pokaż mimo toBohaterowie 8/10
Świat Przedstawiony 10/10
Narracja / Styl / Humor 10/10
Przesłanie / Problematyka 8/10
Klimat / Subiektywne odczucia 7/10
PODSUMOWUJĄC 8/10
Tiffany Obolała w związku ze swoim dalszym treningiem na wiedźmę, aktualnie terminuje u Panny Spisek. Panna Spisek to bardzo stara czarownica, która zbudowała opinię o sobie na podstawie boffo i rozpuszczanych samodzielnie historyjek, jako np. przecięła komuś brzuch paznokciem, nie miała serca, tylko metalowy zegarek, itp. Natomiast boffo, to elementy wystroju zakupione w sklepie z akcesoriami (czaszki, pajęczyny, itp. :) ).
W trakcie tego terminu Tiffany obserwuje osobliwy taniec (taniec mortis),w który przypadkowo się wplata. Zimistrz (żywiołak zimy) staje się nią zainteresowany i teraz to Tiffany, stająca się Latem, musi zabić Zimę i kontynuować historię. Oczywiście pomoże jej w tym babcia Weatherwax oraz niania Ogg.
Bardzo ciekawa historia od Pana Pratchetta opisujące coroczną śmierć zimy i nastanie lata oraz co mogłoby się stać, gdyby ktoś w tę historię się wmieszał. Do tego dochodzi cała banda Nac Mac Feegle i całość ma cudowny, humorystyczny oddźwięk :)
Tiffany Obolała w związku ze swoim dalszym treningiem na wiedźmę, aktualnie terminuje u Panny Spisek. Panna Spisek to bardzo stara czarownica, która zbudowała opinię o sobie na podstawie boffo i rozpuszczanych samodzielnie historyjek, jako np. przecięła komuś brzuch paznokciem, nie miała serca, tylko metalowy zegarek, itp. Natomiast boffo, to elementy wystroju zakupione w...
więcej Pokaż mimo to[...]
"Kiedy byk spotyko paniom krowe, nie musi jej godoć: "serce mi robi <bang bang>, kiedy cie widzem" bo majom to jakby wbudowane do głowy. Ludziom je trudniej. Bo wicie, Romansowanie je bardzo ważne. W zasadzie je to sposób, coby chłopocek mógł się zbliżyć do dziewcyna tak, coby łona go nie pobiła i nie wydropała łocu."
[...]
— Co to było?
— Nie wimy, jak łone same siebie nazywajom. My je nazywamy upiory — rzekł Rob.
— Te błyski światła?
— A nie, tamten to był daleko. Jak chces zobacyć jakiegoś z bliska, to stoi tuz psy tobie. Roland odwrócił się pospiesznie.
— Ześ zrobił klasycny błąd — upomniał go Rob.
— Ześ łotwozył łocy! Roland zamknął oczy. I zobaczył upiora tuż obok. Nie zadrżał. Nie krzyknął. Wiedział, że przyglądają mu się setki Feeglów. Z początku pomyślał: To szkielet. Kiedy upiór zabłysnął znowu, przypominał ptaka, wysokiego ptaka, podobnego do czapli. Potem był postacią z kresek, jakie rysują małe dzieci. Raz za razem wykreślał się cienkimi płomiennymi liniami na tle ciemności. Wyrysował sobie paszczę, pochylił się na moment, ukazując setki ostrych jak igły zębów, i zniknął. Feeglowie zamruczeli z uznaniem.
— Ano, dobze ześ sobie radził — pochwalił Rob.
— Ześ popatsył mu w pasce i nawet o krok ześ sie nie cofnoł.
— Byłem za bardzo przestraszony, żeby uciekać. Rob Rozbój zbliżył głowę do ucha chłopca.
— Ano — szepnął. — Wim to dobze. Dużo jest takich, co zostali bohaterami, bo za bardzo sie bali, coby uciekać. Ale ześ nie wzasnoł, ześ nie zafajdał gatek i to dobze. Dalej będzie ich wincej. Nie puscaj ich do swojej głowy! Tsymaj ich z daleka!
— Czemu? A co one… Nie, nie mów!
UWIELBIAM NAC MAC FEEGLI ! 😁
2018
seria przeczytana ponownie 2022
[...]
więcej Pokaż mimo to"Kiedy byk spotyko paniom krowe, nie musi jej godoć: "serce mi robi <bang bang>, kiedy cie widzem" bo majom to jakby wbudowane do głowy. Ludziom je trudniej. Bo wicie, Romansowanie je bardzo ważne. W zasadzie je to sposób, coby chłopocek mógł się zbliżyć do dziewcyna tak, coby łona go nie pobiła i nie wydropała łocu."
[...]
— Co to było?
— Nie wimy, jak łone same...
Jedna z książek Mistrza, która ma bardzo gorzko - słodki posmak. Nie brakuje w niej humoru, ironii i sarkazmu, ale przede wszystkim daje do myślenia. Skłania do refleksji. Potrafi zdołować a jednocześnie wywołać uśmiech, a przy tym wszystkim człowiek co chwilę kiwa głową ze zrozumieniem. Takie rzeczy u Pratchetta to nie nowość, jednak tutaj cała powieść ma taki klimat.
Humor poprawiają nie poddający się nigdy Fegglowie. Oni zawsze dają z siebie wszystko. Nic co dotyczy Tiffany Obolałej nie jest im obce (pewnie dlatego, że czytają jej pamiętnik). Cokolwiek stanie na jej drodze nie jest im straszne. Są rozbrajający i dzięki nim książka dostaje ode mnie osiem gwiazdek.
Główna bohaterka tego podcyklu dostaje lekcje życia, i lekcje o śmierci, na szczęście chociaż młodą jest bardzo pojętną uczennicą. Czas poznać pozostałe części podcyklu o Tiffany.
Jedna z książek Mistrza, która ma bardzo gorzko - słodki posmak. Nie brakuje w niej humoru, ironii i sarkazmu, ale przede wszystkim daje do myślenia. Skłania do refleksji. Potrafi zdołować a jednocześnie wywołać uśmiech, a przy tym wszystkim człowiek co chwilę kiwa głową ze zrozumieniem. Takie rzeczy u Pratchetta to nie nowość, jednak tutaj cała powieść ma taki...
więcej Pokaż mimo to