Bartleby, the Scrivener
Wydawnictwo: Hesperus Press literatura piękna
184 str. 3 godz. 4 min.
- Kategoria:
- literatura piękna
- Wydawnictwo:
- Hesperus Press
- Data wydania:
- 2007-10-28
- Data 1. wydania:
- 2007-10-28
- Liczba stron:
- 184
- Czas czytania
- 3 godz. 4 min.
- Język:
- angielski
- ISBN:
- 9781843911562
When a New York lawyer needs to take on another copyist, it is Bartleby who responds to his advertisement, and arrives "pallidly neat, pitiably respectable, incurably forlorn." At first a diligent employee, he soon begins to refuse work, saying only "I would prefer not to." So begins the story of Bartleby—passive to the point of absurdity yet paradoxically extremely disruptive—which rapidly turns from farce to inexplicable tragedy. Accompanying Bartleby, Benito Cereno was first serialized in 1855, and centers around a slave rebellion on board a Spanish merchant ship in 1799.
Dodaj do biblioteczki
Porównaj ceny
Porównywarka z zawsze aktualnymi cenami
W naszej porównywarce znajdziesz książki, audiobooki i e-booki, ze wszystkich najpopularniejszych księgarni internetowych i stacjonarnych, zawsze w najlepszej cenie. Wszystkie pozycje zawierają aktualne ceny sprzedaży. Nasze księgarnie partnerskie oferują wygodne formy dostawy takie jak: dostawę do paczkomatu, przesyłkę kurierską lub odebranie przesyłki w wybranym punkcie odbioru. Darmowa dostawa jest możliwa po przekroczeniu odpowiedniej kwoty za zamówienie lub dla stałych klientów i beneficjentów usług premium zgodnie z regulaminem wybranej księgarni.
Za zamówienie u naszych partnerów zapłacisz w najwygodniejszej dla Ciebie formie:
• online
• przelewem
• kartą płatniczą
• Blikiem
• podczas odbioru
W zależności od wybranej księgarni możliwa jest także wysyłka za granicę. Ceny widoczne na liście uwzględniają rabaty i promocje dotyczące danego tytułu, dzięki czemu zawsze możesz szybko porównać najkorzystniejszą ofertę.
W naszej porównywarce znajdziesz książki, audiobooki i e-booki, ze wszystkich najpopularniejszych księgarni internetowych i stacjonarnych, zawsze w najlepszej cenie. Wszystkie pozycje zawierają aktualne ceny sprzedaży. Nasze księgarnie partnerskie oferują wygodne formy dostawy takie jak: dostawę do paczkomatu, przesyłkę kurierską lub odebranie przesyłki w wybranym punkcie odbioru. Darmowa dostawa jest możliwa po przekroczeniu odpowiedniej kwoty za zamówienie lub dla stałych klientów i beneficjentów usług premium zgodnie z regulaminem wybranej księgarni.
Za zamówienie u naszych partnerów zapłacisz w najwygodniejszej dla Ciebie formie:
• online
• przelewem
• kartą płatniczą
• Blikiem
• podczas odbioru
W zależności od wybranej księgarni możliwa jest także wysyłka za granicę. Ceny widoczne na liście uwzględniają rabaty i promocje dotyczące danego tytułu, dzięki czemu zawsze możesz szybko porównać najkorzystniejszą ofertę.
Szukamy ofert...
Mogą Cię zainteresować
Książka na półkach
- 316
- 284
- 29
- 9
- 7
- 6
- 4
- 4
- 4
- 4
OPINIE i DYSKUSJE
Krótka historia o specyficznym Kopiście, który sam zapętlił się w swoje indywidualności. Na pewno wymaga znajomości głębszego kontekstu, aby móc zrozumieć jej przekaz.
Krótka historia o specyficznym Kopiście, który sam zapętlił się w swoje indywidualności. Na pewno wymaga znajomości głębszego kontekstu, aby móc zrozumieć jej przekaz.
Pokaż mimo toUWAGA!
JEŚLI "WOLAŁBYŚ NIE" CZYTAĆ SPOILERÓW - NIE CZYTAJ TEGO TEKSTU.
Słynne opowiadanie w doskonałym przekładzie Adama Szostkiewicza. Melville jawi się tu jako zwiastun pisarstwa Kafki i Camusa. Rzecz niezwykła, która zaczyna się jak dickensowki w duchu, pełen humoru obraz ówczesnych pracowników biurowych, a kończy się jak przesycona tragizmem przypowieść.
Kim jest Bartleby – człowiek, który stopniowo rezygnuje z jakiegokolwiek działania i co oznacza jego bierny bunt? Melville nie dopowiada sensów zmuszając do samodzielnej konfrontacji z postawą swojego enigmatycznego bohatera. Można więc widzieć w nim niemego rzecznika tych, którym odebrano nadzieję i pogrzebano w niepamięci. A może to człowiek, który ujrzał nagą brutalność życia i poznawszy tę prawdę nie może jej udźwignąć. Nie można żyć bez nadziei, ale przejrzawszy świat nie można jej mieć. Więc Bartleby umiera, tak samo jak umrzeć musiał każdy kto ujrzał oblicze starotestamentowego Boga, bo pewne prawdy nie są dla ludzi przeznaczone.
Z drugiej strony figura Bartleby’ego zdaje się swoją sztywnością i lakonicznością bardziej ucieleśnieniem stanu psychicznego niż człowieka. Czy Bartleby jest osobą? Czy nie jest on spersonifikowanym uporczywym wyrzutem sumienia narratora, który stara się go pozbyć ze swojego życia, a na końcu pogrzebać w poczuciu usprawiedliwiającego „spełnionego obowiązku”? Końcowe westchnienie narratora (wyraz fałszywej empatii) jest wtedy faktycznie westchnieniem ulgi – a akt samorozgrzeszenia odbywa się przez pogrzebanie (zapomnienie) własnych win.
Niczego nie da się tu powiedzieć na pewno, bo „Kopista Bartleby” (podobnie opus magnum Melvilla, „Moby Dick”) wymyka się formułom i opiera oczywistym alegoriom.
UWAGA!
więcejOznaczone jako spoiler Pokaż mimo toJEŚLI "WOLAŁBYŚ NIE" CZYTAĆ SPOILERÓW - NIE CZYTAJ TEGO TEKSTU.
Słynne opowiadanie w doskonałym przekładzie Adama Szostkiewicza. Melville jawi się tu jako zwiastun pisarstwa Kafki i Camusa. Rzecz niezwykła, która zaczyna się jak dickensowki w duchu, pełen humoru obraz ówczesnych pracowników biurowych, a kończy się jak przesycona tragizmem przypowieść.
Kim jest...
Wolałbym nie pisać tej opinii.
Ale skoro już to Kopista Bartleby to absolutne arcydzieło literatury fikcji. Bez właściwości czy formy. Nie pozwala się zredukować do jednego odczytania czy streszczenia. Czyta się to wszystko świetnie, każde słowo sprawia wrażenie selektywnie dobranego. Pomaga w tym wspaniałe tłumaczenie Adama Szostkiewicza któremu należy się chwała za jego robotę. Rozpisałbym się bardziej ale to mija się z celem. Po prostu trzeba przeczytać tą powieść.
Chociaż po zastanowieniu, można woleć nie :)
Wolałbym nie pisać tej opinii.
więcej Pokaż mimo toAle skoro już to Kopista Bartleby to absolutne arcydzieło literatury fikcji. Bez właściwości czy formy. Nie pozwala się zredukować do jednego odczytania czy streszczenia. Czyta się to wszystko świetnie, każde słowo sprawia wrażenie selektywnie dobranego. Pomaga w tym wspaniałe tłumaczenie Adama Szostkiewicza któremu należy się chwała za...
Bardzo dobre opowiadanie, ale trudne w odbiorze w języku polskim. Żeby uchwycić sens należy przynajmniej zapoznać się z główną formułą. Teksty teoretyczne trudne, ale rozszerzające perspektywę.
Bardzo dobre opowiadanie, ale trudne w odbiorze w języku polskim. Żeby uchwycić sens należy przynajmniej zapoznać się z główną formułą. Teksty teoretyczne trudne, ale rozszerzające perspektywę.
Pokaż mimo toKrótka i ciekawa historia. Cieszę się, że była to moja lektura i omówiliśmy ją na zajęciach, bo sama trochę nie wiedziałam, jak ją interpretować. Ale czytało mi się bardzo przyjemnie, mimo że nie do końca rozumiałam.
A co esejów - oba zaczęłam, przekartkowałam... i chyba tyle mi wystarczy. Niezbyt oryginalnie powtórzę za Bartlebym i i innymi tu komentującymi: wolałabym nie.
Krótka i ciekawa historia. Cieszę się, że była to moja lektura i omówiliśmy ją na zajęciach, bo sama trochę nie wiedziałam, jak ją interpretować. Ale czytało mi się bardzo przyjemnie, mimo że nie do końca rozumiałam.
więcej Pokaż mimo toA co esejów - oba zaczęłam, przekartkowałam... i chyba tyle mi wystarczy. Niezbyt oryginalnie powtórzę za Bartlebym i i innymi tu komentującymi: wolałabym nie.
Niezwykle dziwaczne to opowiadanie, ale jakże treściwe! Zdecydowanie lektura do dokładnej analizy i czytania powtórnego - wiele, wiele razy.
Niezwykle dziwaczne to opowiadanie, ale jakże treściwe! Zdecydowanie lektura do dokładnej analizy i czytania powtórnego - wiele, wiele razy.
Pokaż mimo toWolałbym nie
Wolałbym nie
Pokaż mimo toKrótka opowieść o woli, wolności i nicości, wolności absolutnej, wolności tragicznej, przeradzającej się w nicość, która pochłania wolę, wreszcie wolności wyboru, która Bartleby'ego przypiera do ściany - w przenośni i dosłownie - odbierając mu władzę nad sobą samym. Można nazwać ją depresją, można nazwać ją wirusem, ale to co trawi jego umysł, wyrażone w formule "Wolałbym nie", niepokoi i smuci. Melville stawia poprzez strukturalnie prostą nowelę trudną do rozwiązania zagadkę, za którą kryje się więcej niż mogłoby się wydawać.
Krótka opowieść o woli, wolności i nicości, wolności absolutnej, wolności tragicznej, przeradzającej się w nicość, która pochłania wolę, wreszcie wolności wyboru, która Bartleby'ego przypiera do ściany - w przenośni i dosłownie - odbierając mu władzę nad sobą samym. Można nazwać ją depresją, można nazwać ją wirusem, ale to co trawi jego umysł, wyrażone w formule...
więcej Pokaż mimo toFajnie, że dołączyli do zestawu dwa eseje filozoficzne. Przynajmniej przez chwilę mogłem się poczuć niedorozwinięty.
Fajnie, że dołączyli do zestawu dwa eseje filozoficzne. Przynajmniej przez chwilę mogłem się poczuć niedorozwinięty.
Pokaż mimo to(Dla wtajemniczonych)
Czy ktoś prosił o opinię?
- Jednak „wolałabym nie” 😊
(Dla wtajemniczonych)
Pokaż mimo toCzy ktoś prosił o opinię?
- Jednak „wolałabym nie” 😊