Zabójcza sprawiedliwość
- Kategoria:
- fantasy, science fiction
- Cykl:
- Imperium Radch (tom 1)
- Tytuł oryginału:
- Ancillary Justice
- Wydawnictwo:
- Akurat
- Data wydania:
- 2015-08-12
- Data 1. wyd. pol.:
- 2015-08-12
- Data 1. wydania:
- 2013-10-01
- Liczba stron:
- 480
- Czas czytania
- 8 godz. 0 min.
- Język:
- polski
- ISBN:
- 9788328700482
- Inne
Najlepsza space opera ostatnich lat, zdobywczyni wszystkich najważniejszych nagród literackich z dziedziny fantastyki.
W odległej przyszłości znaczną częścią zamieszkanego kosmosu rządzi Imperium Radch, gdzie władzę absolutną sprawuje Anaander Mianaai, jedna osoba w tysiącach ciał, wszechobecna i niemal wszechwiedząca. Najsprawniejsi jeńcy wzięci do niewoli na podbitych planetach zostają zamienieni w serwitory - pozbawieni własnej osobowości, stanowią przedłużenie sztucznych inteligencji dowodzących okrętami wojennymi. Zdawałoby się, że SI jednego z tych okrętów, „Sprawiedliwości Toren”, dysponująca setkami oczu i uszu serwitorów, łatwo może utrzymać porządek na podbitej planecie. Jednak wskutek skomplikowanej intrygi wybuchają zamieszki, ulubiona oficer „Sprawiedliwości Toren” zostaje niesprawiedliwie oskarżona i skazana na śmierć, a sam okręt ulega zniszczeniu. Przeżywa tylko jeden serwitor, cząstka sztucznej inteligencji w ludzkim ciele. Odtąd Breq, bo takie przybrała imię, okaleczona psychicznie i emocjonalnie, szuka zemsty na tyranie, który pozbawił ją wszystkiego. W trakcie tych poszukiwań odkrywa przerażającą prawdę o rozłamie w zbiorowym umyśle samego władcy...
Porównaj ceny
W naszej porównywarce znajdziesz książki, audiobooki i e-booki, ze wszystkich najpopularniejszych księgarni internetowych i stacjonarnych, zawsze w najlepszej cenie. Wszystkie pozycje zawierają aktualne ceny sprzedaży. Nasze księgarnie partnerskie oferują wygodne formy dostawy takie jak: dostawę do paczkomatu, przesyłkę kurierską lub odebranie przesyłki w wybranym punkcie odbioru. Darmowa dostawa jest możliwa po przekroczeniu odpowiedniej kwoty za zamówienie lub dla stałych klientów i beneficjentów usług premium zgodnie z regulaminem wybranej księgarni.
Za zamówienie u naszych partnerów zapłacisz w najwygodniejszej dla Ciebie formie:
• online
• przelewem
• kartą płatniczą
• Blikiem
• podczas odbioru
W zależności od wybranej księgarni możliwa jest także wysyłka za granicę. Ceny widoczne na liście uwzględniają rabaty i promocje dotyczące danego tytułu, dzięki czemu zawsze możesz szybko porównać najkorzystniejszą ofertę.
Mogą Cię zainteresować
Oceny
Książka na półkach
- 440
- 254
- 91
- 13
- 9
- 8
- 5
- 4
- 3
- 3
OPINIE i DYSKUSJE
Dość wysoki próg wejścia - trudno się zorientować z powodu skakania między dwoma czasami akcji i nazywaniu wszystkich postaci obywatelkami bez względu na płeć. Podobał mi się konflikt władczyni, to ciekawe zagadnienie.
Dość wysoki próg wejścia - trudno się zorientować z powodu skakania między dwoma czasami akcji i nazywaniu wszystkich postaci obywatelkami bez względu na płeć. Podobał mi się konflikt władczyni, to ciekawe zagadnienie.
Oznaczone jako spoiler Pokaż mimo toCzy można ufać samemu sobie? I czym w zasadzie jest definicja „siebie”? Autorka przenosi nas do świata, w którym podzielona pomiędzy wiele ciał osoba może toczyć walkę z samą sobą, zupełnie już nieświadoma, do czego może do doprowadzić, a statek posiadać własną osobowość, emocje oraz przywiązanie do załogantów.
Brzmi pięknie i ciekawie. Barwie też autorka opisała egzotyczne zwyczaje w Radch. Świetnym pomysłem było ujmowanie różnic kulturowych w językach na przykład poprzez definiowanie płci. Bardzo ciekawe podejście, które mnie urzekło.
Akcja powieści już mnie nie urzekła. Niestety, mi wydała się nieco za mało dynamiczna jak na takie zagęszczenie spisków i powiązań między postaciami. Bardzo trudno też połapać się w całościowej wizji, bo kluczowe konkluzje przychodzą późno, naprawdę późno, kiedy już ja osobiście byłam znudzona oczekiwaniem na nie. Być może chodziło o zetknięcie czytelnika z poszatkowaną wiedzą, tak jak poszatkowane były osobowości podzielonych bohaterów. Nie zmienia to jednak faktu, że zdążyłam znudzić się szukaniem kłębka konfliktu, idąc po bardzo długiej i kręto ułożonej ścieżce z nitki.
Czy sięgnę po kolejny tom? Nie. Niestety, ale nie było to coś, czego szukałam w tego typu powieści. Autorka jednak wydaje się bardzo dobrze zapowiadającą pisarką i jestem pewna, że może jeszcze stworzyć coś, co uznam za naprawdę dobre.
Czy można ufać samemu sobie? I czym w zasadzie jest definicja „siebie”? Autorka przenosi nas do świata, w którym podzielona pomiędzy wiele ciał osoba może toczyć walkę z samą sobą, zupełnie już nieświadoma, do czego może do doprowadzić, a statek posiadać własną osobowość, emocje oraz przywiązanie do załogantów.
więcejOznaczone jako spoiler Pokaż mimo toBrzmi pięknie i ciekawie. Barwie też autorka opisała...
Fascynujące spojrzenie na rozumowanie długowiecznej sztucznej inteligencji, która sama nie rozumie czemu czasem reaguje jak człowiek. Rozdziały naprzemiennie opisują wydarzenia poprzedzające traumę głównej bohaterki oraz teraźniejszość przez co niekiedy ciężko zrozumieć co i czemu się dzieje. Użycie jedynie zaimków żeńskich w narracji jest ciekawie uzasadnione ale początkowo trochę wybija z rytmu i pozwala przekonać się jak sami odnosimy się do postaci znając ich płeć. Podobał mi się też wątek Seivarden, która w trakcie książki musi całkowicie zmienić swój światopogląd, żeby przetrwać w obcym świecie.
Fascynujące spojrzenie na rozumowanie długowiecznej sztucznej inteligencji, która sama nie rozumie czemu czasem reaguje jak człowiek. Rozdziały naprzemiennie opisują wydarzenia poprzedzające traumę głównej bohaterki oraz teraźniejszość przez co niekiedy ciężko zrozumieć co i czemu się dzieje. Użycie jedynie zaimków żeńskich w narracji jest ciekawie uzasadnione ale...
więcejOznaczone jako spoiler Pokaż mimo toPierwszy raz w życie zawiodłem się czytając książkę, która zdobyłą Hugo czy Nebulę.
Za co te nagrody? Cytując klasyka "nie wiem, choć się domyślam"
Na plus ciekawie wykreowany świat. Reszta to niestety słabizna. Nijakie postacie, chaotycznie prowadzona fabuła, ekscytacja nią na poziomie Nad Niemnem.
Pierwszy raz w życie zawiodłem się czytając książkę, która zdobyłą Hugo czy Nebulę.
Oznaczone jako spoiler Pokaż mimo toZa co te nagrody? Cytując klasyka "nie wiem, choć się domyślam"
Na plus ciekawie wykreowany świat. Reszta to niestety słabizna. Nijakie postacie, chaotycznie prowadzona fabuła, ekscytacja nią na poziomie Nad Niemnem.
Jak to często niestety bywa w sci-fi: pomysły na świat super, kultura kosmitów super, ale postacie i fabuła pozostawiają dużo do życzenia. Postaci za mało zróżnicowane, do nikogo nic nie poczułam. Fabuła nieciekawa. Szkoda, bo pierwsze kilkadziesiąt stron super, zapowiadał się fajny klimacik, nawet pomyślałam"wow, to będzie dobre!" Niestety, im dalej tym nudniej...
Jak to często niestety bywa w sci-fi: pomysły na świat super, kultura kosmitów super, ale postacie i fabuła pozostawiają dużo do życzenia. Postaci za mało zróżnicowane, do nikogo nic nie poczułam. Fabuła nieciekawa. Szkoda, bo pierwsze kilkadziesiąt stron super, zapowiadał się fajny klimacik, nawet pomyślałam"wow, to będzie dobre!" Niestety, im dalej tym nudniej...
Oznaczone jako spoiler Pokaż mimo toRozczarowanie roku. Tak, niestety, ponownie dałem się nabrać całej liście nagród, jakie ta książka zdobyła.
Pomijając ciekawy eksperyment lingwistyczny, czyli wyłączne stosowanie rodzaju żeńskiego na określenia osób, "Ancillary justice" ma niewiele do zaoferowania, co mógłbym połączyć z dobrą space operą. Mniej więcej dwieście pierwszych stron tej powieści to pierwszorzędne wodolejstwo. Ich brak nie zaszkodziłby tutaj wcale rozwojowi akcji - a zaoszczędziłby czytelnikowi mozolnego przebijania się przez miałkie i nudne mono- i dialogi.
Zresztą, jak tu się dziwić takiemu stanowi rzeczy, skoro sama autorka w wywiadzie przyznaje, że ma problemy z ograniczeniem ilości zastosowanych w jej powieści słów...
Pomyślałem więc, że być może te wszystkie nagrody zostały przyznane za promowanie kobiet i żeńskich protagonistów w SF (chociaż wiem z relacji Ursuli Le Guin, że taka promocja może być więcej niż kłopotliwa dla jurorów). Tymczasem jeśli chodzi o najważniejszą nobilitację na tym polu, czyli James Tiptree Jr Award, to Ann Leckie została wprawdzie zauważona, ale... nagrody nie wygrała. Czyli mój trop raczej nie był właściwy.
Hech, co tu dużo gadać! Kto chce - niech czyta. Szału nie ma.
Rozczarowanie roku. Tak, niestety, ponownie dałem się nabrać całej liście nagród, jakie ta książka zdobyła.
więcejOznaczone jako spoiler Pokaż mimo toPomijając ciekawy eksperyment lingwistyczny, czyli wyłączne stosowanie rodzaju żeńskiego na określenia osób, "Ancillary justice" ma niewiele do zaoferowania, co mógłbym połączyć z dobrą space operą. Mniej więcej dwieście pierwszych stron tej powieści to...
Nieziemska. Czytając zdecydowanie miałem kontakt z inną cywilizacją. Niesamowity efekt inności. Książka zmuszała mnie do myślenia innymi kategoriami, wręcz musiałem sobie tłumaczyć na ludzki język.
Nieziemska. Czytając zdecydowanie miałem kontakt z inną cywilizacją. Niesamowity efekt inności. Książka zmuszała mnie do myślenia innymi kategoriami, wręcz musiałem sobie tłumaczyć na ludzki język.
Oznaczone jako spoiler Pokaż mimo toPoczątkowo zupełnie nie mogłam się wciągnąć, myślałam nawet, że książka nie spodoba mi się do samego końca. Ostatecznie jednak koncepcja wielu odłamków jedności w tworzeniu bohaterów mnie przekonała.
Główna bohaterka jest ciekawie skonstruowana, jej historia wciąga; tak naprawdę nie odłożyłam książki po pierwszych rozdziałach, bo chciałam dowiedzieć się, dokąd zmierza. Również uczłowieczona Seivarden ostatecznie zasłużyła na mój szacunek.
Lubię również książki, które poddają dekonstrukcji wszechobecny wspólny język w kosmosie. Tu przynajmniej widać, że operowanie obcą kulturą i obcym językiem nie jest tak łatwe, jak mogłoby się wydawać.
Początkowo zupełnie nie mogłam się wciągnąć, myślałam nawet, że książka nie spodoba mi się do samego końca. Ostatecznie jednak koncepcja wielu odłamków jedności w tworzeniu bohaterów mnie przekonała.
więcejOznaczone jako spoiler Pokaż mimo toGłówna bohaterka jest ciekawie skonstruowana, jej historia wciąga; tak naprawdę nie odłożyłam książki po pierwszych rozdziałach, bo chciałam dowiedzieć się, dokąd zmierza....
Bardzo spodobał mi się świat przedstawiony, dotarłam nawet do połowy książki, ale wtedy gdzieś wyczytałam, że to nie jest samodzielna powieść, tylko część, wydana jest już druga, na trzecią nie wiadomo do kiedy trzeba czekać. Trochę było mi szkoda porzucać książkę, ale... nie lubię nieskończonych trylogii. W dodatku poczułam się oszukana, bo w bibliotece oglądałam książkę z każdej strony, nigdzie nie było informacji, że będzie druga część. Trochę słabo sprawdzać każdą książkę na LCZ w bibliotece, ale chyba wyrobię sobie taki nawyk.
Bardzo spodobał mi się świat przedstawiony, dotarłam nawet do połowy książki, ale wtedy gdzieś wyczytałam, że to nie jest samodzielna powieść, tylko część, wydana jest już druga, na trzecią nie wiadomo do kiedy trzeba czekać. Trochę było mi szkoda porzucać książkę, ale... nie lubię nieskończonych trylogii. W dodatku poczułam się oszukana, bo w bibliotece oglądałam książkę z...
więcejOznaczone jako spoiler Pokaż mimo to„Wybierz cel, zrób jeden krok, a potem następny. Nigdy nie było inaczej.”
Książka zdobyła wiele prestiżowych nagród, moje oczekiwania były spore, ale głównie sięgnęłam po tę pozycję z ciekawości. Dręczyło mnie pytanie, dlaczego tak nagradzana książka jest tak nisko oceniona przez polskich czytelników. Teraz już wiem, historia jest po prostu nudna i totalnie nic się tam nie dzieje.
Mogłabym w tym miejscu przytoczyć co nieco fabuły, ale generalnie rzecz ujmując opis książki na portalu jest tak rozbudowany, że mogłabym powiedzieć, iż nie trzeba czytać samej książki. Jest tam dokładnie wszystko! Więc kto opis przeczytał może sobie darować całą resztę.
Nie mówię, że książka była aż tak bardzo zła. Oceniłabym ja raczej na mocno przeciętną. Autorka miała pomysł, to na pewno. Imperium z wielką władczynią, serwitory tworzone z ludzi, SI statków bojowych mogąca być nie tylko w jednym miejscu, ale poprzez serwitory właśnie rozszczepiona na wiele segmentów, to wszystko były świetne, klimatyczne rzeczy, które mogły stworzyć świetną książkę, ale niestety zabrakło historii, napięcia, zabrakło akcji. Główna bohaterka, ocalały segment statku bojowego, zniszczonego przez lord Radch, chce dokonać zemsty. I snuje się przez całą książkę, aż do osiągnięcia celu, a na finiszu już w ogóle nic nie zagrało i to co mogło być emocjonujące w jakikolwiek sposób, było płaskie i pozbawione wyrazu. Można też nie ogarnąć do końca, kto tam jest facetem, kto kobietą, bo wszystko określane jest formą żeńską, co może być totalnie irytujące (i było),bo za nic nie mogłam sobie wyobrazić postaci.
Nie lubię oceniać książek bardzo nisko, doceniam wkład i wysiłki autora, a początek serii o Imperium Radch nie był językowym bełkotem, do tego jakiś tam klimat posiadał i niewykorzystany świetny pomysł. I główna bohaterka była fajna. Stąd myślę, że pięć gwiazdek będzie zabójczo sprawiedliwe. Raczej nie sięgnę po kolejną część serii.
„Wybierz cel, zrób jeden krok, a potem następny. Nigdy nie było inaczej.”
więcejOznaczone jako spoiler Pokaż mimo toKsiążka zdobyła wiele prestiżowych nagród, moje oczekiwania były spore, ale głównie sięgnęłam po tę pozycję z ciekawości. Dręczyło mnie pytanie, dlaczego tak nagradzana książka jest tak nisko oceniona przez polskich czytelników. Teraz już wiem, historia jest po prostu nudna i totalnie nic się tam nie...