Cytaty z tagiem "gra" [1 624]

Chodzi o to, że Hazel jest tak… No, ludzie ją po prostu lubią. Podoba się facetom. Idzie przez świat, jakby nic jej nie mogło dotknąć, jakby była poza zasięgiem, cały czas skupiona na czymś większym, ważniejszym i lepszym, chociaż ona nikomu nic o tym nie mówi. Faceci wariują na jej punkcie, ona ich oczarowuje.

(…) bo od najbardziej dominującego smutku nie można się uwolnić, nie można się go wyzbyć, jeśli się z nim walczy. Jedyny sposób, by położyć kres żałobie, to przez nią przejść.

Co warte zaznaczenia, wewnętrznym motorem dla degradacji Pilchowego bohatera jest on sam (bohater, nie Pilch).

Wybieram sobie przyjaciół dla ich piękności, znajomych dla ich dobrego charakteru, a wrogów dla ich bystrej inteligencji.

Ogranicz się do obserwacji, a zawsze przeoczysz decydującą chwilę swojego życia. Tę rzecz można przedstawić następująco: żyj najlepiej jak umiesz. Życie jest grą, której zasady poznasz, jeśli pogrążysz się w niej do końca. W przeciwnym razie utracisz równowagę , a zmiany zaskoczą Cię i wprawią w panikę. Ci, którzy nie grają, często jęczą i marudzą, że szczęście ich omija. Nie chcą przyjąć do wiadomości, że mogą sami je stworzyć.

Przyszło mi do głowy, że może próbowałem przekroczyć zbyt odległe granice mojego wszechświata. W końcu żyjemy w prawdziwym świecie, a w prawdziwym świecie możesz pomalować zdechłego śledzia na fioletowo i możesz powiesić go na ścianie, ale jak mocno byś się nie starał, nie zmusisz go do śpiewania.

Hej! Stop stop stop! Jeszcze komuś tym oko wydłubiesz. Poza tym mówisz to źle, jest leviOsa a nie leviosA"-Hermiona.

- Nie poddawaj się - rzucił. - Jedna przegrana partia o niczym nie świadczy.
- Nie poddaję się - odparła.

Najgorsze jest to, że pieniądze wygrane w karty najpierw się wydaje, a później z powrotem przegrywa [Francuskie].

No, i moja gospodarka na łasce i niełasce została. (...) Wróciłem, to jak na pobojowisku. Nie wiedziałem, w co ręce najpierw wsadzić. W wozie rozwora pęknięta, latry gdzieś porozwłóczone. Z psa tylko buda została, bo nawet łańcuch się na coś komuś przydał.