Bizarretki to antologia Bizzaro Fiction.
Jest to współczesny gatunek literacki, którego autorzy używają takich środków wyrazu jak absurd, groteska czy satyra w celu stworzenia wyłamującej się ze schematów prozy. Tutaj jest tego dwadzieścia dwa przykłady. Opowiadania są krótkie i bardzo treściwe. Zabierają nas do odległych, alternatywnych światów i rzeczywistości. Nie sposób opisać wszystkiego co się tam wydarzyło. Od karłów mistrzów porno, poprzez zbieraczy miejskich odchodów, poprzez przeszczepiania narządów w urządzenia. Doprawdy poziom odrealnienia jest ogromny i miejscami musiałam się zastanawiać co ja u licha czytam. Wynaturzenia na każdym kroku. Ludzie przemieniani w zwierzęta, zamieniani w drzewa, wnikające rury, odcinanie części ciała i wiele wiele więcej 😜
Tego nie da się opowiedzieć. Musicie to przeczytać. Pozwala na oderwanie się od realnego świata i odlecieć... bardzo wysoko 🤯
Kiepskie. Po pierwsze pomysł na książkę nie jest nowy, już coś takiego było tylko w dużo lepszym wydaniu. Niestety nie potrafię sobie przypomnieć konkretnego tytułu. Być może było to opowiadanie w jakimś zbiorze opowiadań twórców grozy lub w zbiorze Mastertona lub Kinga.
Edit: Langoliery Kinga, choć też strasznie przewidywalne.
Po drugie końcówka książki to jakieś zupełne nieporozumienie (tak od 70%). Miałem miejscami wrażenie, że mam uszkodzoną wersję ebooka, bo pojawiały się wyrwane z kontekstu teksty zupełnie nic nie wnoszące i zupełnie nie związane z resztą. Sam finał zaskakuje bardzo negatywnie.
Podsumowując szkoda czasu na to coś.