Jesteśmy społecznością, która kocha książki

Mistrzostwo.

Mistrzostwo.

Wybitny poeta. Wielu rzeczy nie skumałem, ale co z tego, skoro czuło się podczas lektury, że ma się przyjemność obcowania z poetą wybitnym?

Wybitny poeta. Wielu rzeczy nie skumałem, ale co z tego, skoro czuło się podczas lektury, że ma się przyjemność obcowania z poetą wybitnym?

Pięknie chaotyczna. Zarówno narracyjnie, jak i językowo. Przeczytałem w jeden dzień, nie mogąc się od niej oderwać.

Pięknie chaotyczna. Zarówno narracyjnie, jak i językowo. Przeczytałem w jeden dzień, nie mogąc się od niej oderwać.

Aktualna po dziś dzień. W krótkim odstępie czasu miałem przyjemność przeczytać dwie powieści, które od czasów szkolnych odkładałem w nieskończoność - oczywiście z winy szkoły. Mowa o Quo vadis Sienkiewicza i Faronie Prusa. Obie równie świetne, przy czym Prus wydał mi się bardziej intelektualny od Sienkiewicza. Faraon - powieść o mechanizmach władzy i nieprzystawaniu do swoich czasów, nie zawiera elementów przygody i miejscami na siłę naciąganego romansu, jak w Quo vadis; wydaje mi się też mniej powieścią, a bardziej książką filozoficzną z bardziej wiarygodnie nakreślonymi postaciami; Ramzes XIII pod względem psychologicznym bije na głowę Winicjusza i jego nawrócenie, że o Ligii nie wspomnę - tutaj autentycznie czułem rosnącą ze strony na stronę niechęć do kapłanów. Tymczasem Quo vadis po prostu lepiej mi się czytało. Skąd ta różnica? Może stąd, że Quo vadis wydało mi się powieścią dla bardziej masowego czytelnika, znów ku pokrzepieniu serc? A może też za sprawą trochę lepszego języka niż u Prusa. Który, choć w Faraonie pod względem formy, jakby szybciej się zestarzał niż Sienkiewicz w Quo Vadis, tak też przewyższył naszego noblistę, jeśli chodzi o treść - niepokojąco, jak już wspomniałem - aktualną, mimo że powieści te powstawały w podobnym czasie. Podsumowując? Obie książki świetne, jednak z delikatnym - ostatecznie - wskazaniem na Prusa.

Aktualna po dziś dzień. W krótkim odstępie czasu miałem przyjemność przeczytać dwie powieści, które od czasów szkolnych odkładałem w nieskończoność - oczywiście z winy szkoły. Mowa o Quo vadis Sienkiewicza i Faronie Prusa. Obie równie świetne, przy czym Prus wydał mi się bardziej intelektualny od Sienkiewicza. Faraon - powieść o mechanizmach władzy i nieprzystawaniu do...

To jeden z najlepszych obecnie poetów, a zarazem ogromnie niedoceniany. Kapitalne wiersze, kapitalna książka. Chylę czoła. Przed pomysłami, frazą.

To jeden z najlepszych obecnie poetów, a zarazem ogromnie niedoceniany. Kapitalne wiersze, kapitalna książka. Chylę czoła. Przed pomysłami, frazą.