rozwiń zwiń

Opinie użytkownika

Filtruj:
Wybierz
Sortuj:
Wybierz

Na półkach:

Ciężka ale satysfakcjonująca lektura.

Ciężka ale satysfakcjonująca lektura.

Pokaż mimo to


Na półkach:

Jak dla mnie zalatuje banalem rodem z Paolo Coelho

Jak dla mnie zalatuje banalem rodem z Paolo Coelho

Pokaż mimo to


Na półkach: ,

Wielu metod absolutnie nie popieram. Części rad w ogóle nie idzie przenieść na polski grunt. Najlepszy w sumie rozdział o podstawach pielęgnacji noworodka.

Wielu metod absolutnie nie popieram. Części rad w ogóle nie idzie przenieść na polski grunt. Najlepszy w sumie rozdział o podstawach pielęgnacji noworodka.

Pokaż mimo to


Na półkach: ,

Dla fanów Miasteczka Twin Peaks.Poszerza spojrzenie na Laurę Palmer.Język pozostawia nieco do życzenia.

Dla fanów Miasteczka Twin Peaks.Poszerza spojrzenie na Laurę Palmer.Język pozostawia nieco do życzenia.

Pokaż mimo to


Na półkach: ,

Pięknie wydana. Treściowo trochę zawodzi.

Pięknie wydana. Treściowo trochę zawodzi.

Pokaż mimo to


Na półkach: ,

Dawno nie czytałam takiego bełkotu. Bełkotu,który co gorsza myśli, że jest czymś więcej.

Dawno nie czytałam takiego bełkotu. Bełkotu,który co gorsza myśli, że jest czymś więcej.

Pokaż mimo to


Na półkach: ,

Językowo nie mam się do czego przyczepić. To nadal ten sam dobry Irving. Ale opowieść nie jest tak angażująca jak poprzednie jego powieści. Dużo tu wszystkiego-odmienności, rozmaitości seksualnych, ale jakoś nie nie wciąga tak jak robiły to Świat wg Garpa, Modlitwa za Owena czy Regulamin tłoczni win.

Językowo nie mam się do czego przyczepić. To nadal ten sam dobry Irving. Ale opowieść nie jest tak angażująca jak poprzednie jego powieści. Dużo tu wszystkiego-odmienności, rozmaitości seksualnych, ale jakoś nie nie wciąga tak jak robiły to Świat wg Garpa, Modlitwa za Owena czy Regulamin tłoczni win.

Pokaż mimo to


Na półkach: ,

Może nie powinnam była zaczynać swojej przygody z Murakamim od tego tomu wczesnych opowiadań, bo po przeczytaniu go nie mam wielkiej ochoty sięgać po kolejne jego książki. Czytając Zniknięcie słonia doznawałam irytującej dziwaczności.I nie mogłam pozbyć się dziwnego wrażenia,że tak naprawdę to z tych opowiadań wieje pustką.I nie chodzi mi wyłącznie o pustkę wewnętrzną głównych bohaterów, ale o pustkę w powieści, która ubrana w niezły język i stylistykę absolutnie niczego nie wniosła do mojego życia.

Może nie powinnam była zaczynać swojej przygody z Murakamim od tego tomu wczesnych opowiadań, bo po przeczytaniu go nie mam wielkiej ochoty sięgać po kolejne jego książki. Czytając Zniknięcie słonia doznawałam irytującej dziwaczności.I nie mogłam pozbyć się dziwnego wrażenia,że tak naprawdę to z tych opowiadań wieje pustką.I nie chodzi mi wyłącznie o pustkę wewnętrzną...

więcej Pokaż mimo to


Na półkach: ,

Jak dla mnie nic nie wnosi.Ani to książka medyczna ani dobra powieść.Czytadło i do tego dość podłe.

Jak dla mnie nic nie wnosi.Ani to książka medyczna ani dobra powieść.Czytadło i do tego dość podłe.

Pokaż mimo to


Na półkach:

Jak zwykle słońce mnie opromieniło podczas lektury:)

Jak zwykle słońce mnie opromieniło podczas lektury:)

Pokaż mimo to


Na półkach: ,

Ciężko czytać. Ale za to daje wgląd w umysł wybitny lecz calkowicie pogrążony w chorobie.

Ciężko czytać. Ale za to daje wgląd w umysł wybitny lecz calkowicie pogrążony w chorobie.

Pokaż mimo to


Na półkach:

Banalne.

Banalne.

Pokaż mimo to


Na półkach:

Język tej książki woła o pomstę do nieba,koszmar..Może byłoby ciut wyżej gdyby nie ta ciągle wspominana "wewnętrzna bogini", "sardoniczny uśmiech", "rozpadanie się na milion kawałków" i "przygryzanie warg"..O "kuźwie" nie wspomnę..Główna bohaterka jest po prostu głupia a sceny erotyczne są wszystkie opisane na jedną modłę. Za pomysł na samego Greya te dwie gwiazdki(a nie jedna), bo jest to bohater z jakimś tam potencjałem.Ogólnie rzecz biorąc szok, że taka powieść mogła zachwycić tak ogromną rzeszę ludzi.

Język tej książki woła o pomstę do nieba,koszmar..Może byłoby ciut wyżej gdyby nie ta ciągle wspominana "wewnętrzna bogini", "sardoniczny uśmiech", "rozpadanie się na milion kawałków" i "przygryzanie warg"..O "kuźwie" nie wspomnę..Główna bohaterka jest po prostu głupia a sceny erotyczne są wszystkie opisane na jedną modłę. Za pomysł na samego Greya te dwie gwiazdki(a nie...

więcej Pokaż mimo to


Na półkach: ,

Świetna książka dla każdego. Profesor Kępiński z ogromną wrażliwością i zrozumieniem pisze o zaburzeniach psychicznych. Wspaniałe holistyczne podejście. Poza tym książka bardzo dobrze napisana pod względem literackim.

Świetna książka dla każdego. Profesor Kępiński z ogromną wrażliwością i zrozumieniem pisze o zaburzeniach psychicznych. Wspaniałe holistyczne podejście. Poza tym książka bardzo dobrze napisana pod względem literackim.

Pokaż mimo to


Na półkach: ,

Pamiętam, że przeczytanie tego było dla mnie straszną traumą. W dzieciństwie tak nudnych książek po prostu nie powinno się czytać.

Pamiętam, że przeczytanie tego było dla mnie straszną traumą. W dzieciństwie tak nudnych książek po prostu nie powinno się czytać.

Pokaż mimo to


Na półkach:

Z punktu widzenia literackiego książka nie wyróżnia się niczym szczególnym oprócz tego, że napisana została prostym, przystępnym dla każdego językiem. Ale fakty przytoczone przez autora są wstrząsające. I bynajmniej nie jest to podła antypolska spekulacja, która ma na celu tylko i wyłącznie wywołanie oburzenia wśród naszego narodu. Awantura o tę książkę znakomicie wpasowuje się w tezę Zychowicza, że Polacy w żadnym razie nie są indywidualistami i każde odstępstwo od "jedynej słusznej koncepcji" musi zostać zgnojone i oplute. Żal...A najbardziej żal tych, którzy musieli te wszystkie wydarzenia obserwować i zaciskać w bezsilności pięści..

Z punktu widzenia literackiego książka nie wyróżnia się niczym szczególnym oprócz tego, że napisana została prostym, przystępnym dla każdego językiem. Ale fakty przytoczone przez autora są wstrząsające. I bynajmniej nie jest to podła antypolska spekulacja, która ma na celu tylko i wyłącznie wywołanie oburzenia wśród naszego narodu. Awantura o tę książkę znakomicie wpasowuje...

więcej Pokaż mimo to


Na półkach:

Przeciętna w odniesieniu do tej książki nie jest bynajmniej komplementem z mojej strony. Po Sapkowskim należy się spodziewać więcej. Język jest owszem jak zawsze cięty, błyskotliwy i ironiczny, buchający niewybrednym żartem. W tej kwestii wiele się nie zmieniło. Ale najgorsze jest to, że ta książka jest po prostu sprawnie napisaną wydmuszką, która wykorzystuje coś wyjątkowego, co powinno być już rozdziałem zamkniętym w polskiej fantastyce. To niestety rzecz dość płytka, usilnie miotająca biednego wiedźmina w coraz to nowe tarapaty, trochę chaotycznie i na siłę...Pewnie powstaną kolejne jeszcze części, ale nie wiem czy zdobędę się na przeczytanie ich. Sapkowski bowiem przegrywa tu sromotnie z legendą, którą sam stworzył.

Przeciętna w odniesieniu do tej książki nie jest bynajmniej komplementem z mojej strony. Po Sapkowskim należy się spodziewać więcej. Język jest owszem jak zawsze cięty, błyskotliwy i ironiczny, buchający niewybrednym żartem. W tej kwestii wiele się nie zmieniło. Ale najgorsze jest to, że ta książka jest po prostu sprawnie napisaną wydmuszką, która wykorzystuje coś...

więcej Pokaż mimo to


Na półkach: ,

Książka ta jest raczej mądra i widać, że autor popisuje się swoją niewątpliwą wiedzą w zakresie sztuki i kultury. Niemniej jednak język tego dzieła stanowi barierę ciężką do pokonania dla przeciętnego czytelnika. Kiedy już już dawałam się wciągnąć opisom starożytnych czy średniowiecznych ideałów piękna, autor zaczynał upajać się własną wiedzą i zasobnym słownictwem. Jednym słowem- temat niezwykle interesujący, podany w sposób irytujący i trudny do przebrnięcia.

Książka ta jest raczej mądra i widać, że autor popisuje się swoją niewątpliwą wiedzą w zakresie sztuki i kultury. Niemniej jednak język tego dzieła stanowi barierę ciężką do pokonania dla przeciętnego czytelnika. Kiedy już już dawałam się wciągnąć opisom starożytnych czy średniowiecznych ideałów piękna, autor zaczynał upajać się własną wiedzą i zasobnym słownictwem. Jednym...

więcej Pokaż mimo to


Na półkach: ,

Charles Chaplin z całą pewnością wielkim reżyserem, aktorem i w ogóle twórcą filmowym był. Jego książka, choć nie wybitna pod kątem literackim, wiele mówi o jego życiu: dzieciństwie spędzonym w skrajnym ubóstwie, chorej psychicznie matce i pierwszych, niełatwych krokach w objazdowych teatrach i wodewilach. Dokładnie pozwala nam prześledzić jego karierę- od pierwszych kroków w filmie, przez stworzenie najsłynniejszej postaci kina, jaką jest Tramp aż do trudnych chwil, kiedy to zaczął być postrzegany przez pryzmat swoich poglądów politycznych. Jest to z całą pewnością świadectwo Wielkiego Człowieka kina, który dążył do spełnienia swoich marzeń z wiecznym optymizmem pomimo przeciwności losu. Dla każdego oddanego wielbiciela jego twórczości książka na pewno będzie wielką gratką, poza tym wiele w niej ciekawych anegdot o innych, wielkich ludziach tamtych czasów jak również o tym, jak rodziła się i rozwijała X muza.

Charles Chaplin z całą pewnością wielkim reżyserem, aktorem i w ogóle twórcą filmowym był. Jego książka, choć nie wybitna pod kątem literackim, wiele mówi o jego życiu: dzieciństwie spędzonym w skrajnym ubóstwie, chorej psychicznie matce i pierwszych, niełatwych krokach w objazdowych teatrach i wodewilach. Dokładnie pozwala nam prześledzić jego karierę- od pierwszych kroków...

więcej Pokaż mimo to


Na półkach: , ,

Jeremi Przybora to mistrz w posługiwaniu się słowem. Każda piosenka to maleńkie arcydziełko, "majstersztyczek". Piosenki na wesoło bawią do łez, a te liryczne do łez wzruszają. Pozycja obowiązkowa dla miłośników Kabaretu Starszych Panów i nie tylko.

Jeremi Przybora to mistrz w posługiwaniu się słowem. Każda piosenka to maleńkie arcydziełko, "majstersztyczek". Piosenki na wesoło bawią do łez, a te liryczne do łez wzruszają. Pozycja obowiązkowa dla miłośników Kabaretu Starszych Panów i nie tylko.

Pokaż mimo to