Antoni Kępiński

- Pisze książki: publicystyka literacka, eseje, filozofia, etyka, nauki społeczne (psychologia, socjologia, itd.), popularnonaukowa, poradniki, inne, zdrowie, medycyna
- Oficjalna strona: Przejdź do strony www
- Urodzony: 16 listopada 1918
- Zmarły: 8 czerwca 1972
Polski lekarz psychiatra, profesor Akademii Medycznej w Krakowie.
W 1936 r. rozpoczął studia medyczne na Uniwersytecie Jagiellońskim, które przerwała mu wojna. Jako ochotnik uczestniczył w kampanii wrześniowej, a następnie został internowany na Węgrzech, skąd uciekł, przedostając się do Francji. Po przeprawie przez Pireneje do Hiszpanii został zatrzymany przez władze hiszpańskie i uwięziony w obozie koncentracyjnym Miranda de Ebro. Po uwolnieniu udał się do Anglii, gdzie przez krótki czas wchodził w skład Polskich Sił Zbrojnych. Ostatecznie w latach 1944-1945 skończył studia medyczne w Edynburgu i uzyskał dyplom w 1946 roku. Wkrótce wrócił do kraju (1947). Swoje losy związał z kliniką psychiatrii Akademii Medycznej w Krakowie. 11 listopada 1947 otrzymał dyplom lekarza, 22 grudnia 1949 uzyskał stopień doktora medycyny w zakresie psychiatrii, 13 maja 1960 habilitował się. Habilitację zatwierdzono dopiero 19 stycznia 1962. Na krótko przed śmiercią w 1972 roku został mianowany profesorem tej katedry. Jego uczniem jest Zdzisław Jan Ryn, który jest jednym z najwytrwalszych kustoszów jego spuścizny.
Brał udział w programie leczenia osób więzionych w obozie koncentracyjnym w Oświęcimiu.
- 1 794 przeczytało książki autora
- 7 212 chce przeczytać książki autora
Książki i czasopisma
Cytaty
Trzeba jednak pić do dna, by dojść do dna swej duszy
Trzeba jednak pić do dna, by dojść do dna swej duszy
Nasza przeszłość nadaje kształt naszej przyszłości.
Nasza przeszłość nadaje kształt naszej przyszłości.
Prawdziwym sobą można być tylko w samotności, ale wówczas uwolniwszy się od presji otoczenia, człowiek ulega rozprężeniu, staję się chaotycznym zlepkiem przeciwstawnych uczuć, myśli i marzeń. Jednocześnie nie działając na otoczenie, nie dysponuje własnym odbiciem w otoczeniu; obraz samego siebie staje się nierealny - oscyluje między przeciwstawnymi biegunami. W ten sposób jedyna droga prowadząca do bycia sobą prowadzi na manowce chaosu i nierzeczywistości.
Prawdziwym sobą można być tylko w samotności, ale wówczas uwolniwszy się od presji otoczenia, człowiek ulega rozprężeniu, staję się chaotycz...
Rozwiń Zwiń
DYSKUSJE