-
ArtykułyDzień Bibliotekarza i Bibliotek – poznajcie 5 bibliotecznych ciekawostekAnna Sierant7
-
Artykuły„Kuchnia książek” to list, który wysyłam do trzydziestoletniej siebie – wywiad z Kim Jee HyeAnna Sierant1
-
ArtykułyLiteracki klejnot, czyli „Rozbite lustro” Mercè Rodoredy. Rozmawiamy z tłumaczką Anną SawickąEwa Cieślik2
-
ArtykułyMatura 2024 z języka polskiego. Jakie były lektury?Konrad Wrzesiński6
Biblioteczka
2017-10-25
2017-10-25
2017-08-27
2015-12-30
2016-12-29
2016-12-29
2016-10-29
2016-11-29
2016-12-29
2016-12-28
2016-05-18
2016-05-11
2016-05-14
2015-07-17
2016-05-17
2016-03-05
2016-02-28
Jeśli tak jak ja cenisz pana Macieja, lubisz jego poczucie humoru i chciałbyś dowiedzieć się wielu ciekawych rzeczy o pracy aktora- nie wahaj się ani chwili. Uśmiałam się do łez- uśmiejesz się i Ty
Jeśli tak jak ja cenisz pana Macieja, lubisz jego poczucie humoru i chciałbyś dowiedzieć się wielu ciekawych rzeczy o pracy aktora- nie wahaj się ani chwili. Uśmiałam się do łez- uśmiejesz się i Ty
Pokaż mimo to2016-03-02
Doskonała rozrywka, zupełnie nowatorki pomysł- naprawdę warto!
Najjaśniejszą gwiazdą powieści jest pomysł osadzenia fabuły wśród słowiańskich wierzeń. Niespodziewanie łatwo dałam się ponieść do świata utopców, strzyg, nimf i pogańskich bóstw. Do świata gdzie Królestwo Polskie jest mocarstwem, a najważniejszym ze świąt są Zielone Święta, które nie mają nic wspólnego z ich chrześcijańskim odpowiednikiem.
Humor to moim zdaniem bardzo mocny punkt tej opowieści. Nie do końca za to przekonał mnie wątek miłosny.
Jeśli się jeszcze wahasz, to zupełnie niepotrzebnie! Warto!
Doskonała rozrywka, zupełnie nowatorki pomysł- naprawdę warto!
Najjaśniejszą gwiazdą powieści jest pomysł osadzenia fabuły wśród słowiańskich wierzeń. Niespodziewanie łatwo dałam się ponieść do świata utopców, strzyg, nimf i pogańskich bóstw. Do świata gdzie Królestwo Polskie jest mocarstwem, a najważniejszym ze świąt są Zielone Święta, które nie mają nic wspólnego z ich...
Polecam włączyć w tle muzykę Pana Marka Dyjaka i zaczytać się. Czyta się trudno, ciągle urywają się wątki, inne znów wracają echem, ale każdy z życiowych upadków słychać w jego twórczości.
Niesłychanie prawdziwy, do bólu szczery. Momentami przerażający, być może o to chodziło? Nie podchodź! Bo pogryzę!
Polecam włączyć w tle muzykę Pana Marka Dyjaka i zaczytać się. Czyta się trudno, ciągle urywają się wątki, inne znów wracają echem, ale każdy z życiowych upadków słychać w jego twórczości.
Pokaż mimo toNiesłychanie prawdziwy, do bólu szczery. Momentami przerażający, być może o to chodziło? Nie podchodź! Bo pogryzę!