-
ArtykułyKsiążka na Dzień Dziecka: znajdź idealny prezent. Przegląd promocjiLubimyCzytać1
-
Artykuły„Zaginiony sztetl”: dalsze dzieje Macondo, a może alternatywna historia Goraja?Remigiusz Koziński1
-
Artykuły„Zależy mi na tym, aby moje książki miały kilka warstw” – wywiad ze Stefanem DardąMarcin Waincetel1
-
ArtykułyMagdalena Hajduk-Dębowska nową prezeską Polskiej Izby KsiążkiAnna Sierant2
Biblioteczka
2014-11-21
2016-01-22
Jako fance skoków narciarskich jak i samego Morgiego, nie mogę napisać, że nie jest to dobra książka. I nawet nie chce :). Naprawdę miło było na chwile wejść do głowy skoczka i poczuć to co on, zobaczyć jego życie, które nie jest zbyt różowe, choć nigdy tak nie twierdziłam. Zrozumieć także jego decyzje i motywacje, oraz zobaczyć ile musi on dla sportu poświęci. Nigdy nie uważałam, by jakikolwiek sportowiec miał lekko, ale po przeczytaniu tej książki, wiem jak to naprawdę jest.
Zawsze uważałam Thomas, za jednego z najsympatyczniejszych skoczków narciarskich i choć poznałam też jego gorsze strony, nie rozczarował mnie jako człowiek, jak i jako skoczek. Choć twierdzę też, że nie powinno się tego rozdzielać, bo Morgi jako człowiek i skoczek to nadal jedna osoba.
Jestem bardzo zadowalana z opowieści Thomas, bo mogę powiedzieć, że go rozumiem, bo choć zawsze szanowałam jego decyzję o zakończenia kariery, to nigdy tak naprawdę nie wiedziałam dlaczego, a teraz już wiem. Podziwiam go za jego odwagę, za podnoszenie się z tylu ciężkich upadków oraz o podjęcia takiej decyzji, choć nie było ona łatwa, po przeczytaniu książki wydaje mi się, że była słuszna.
Jako fance skoków narciarskich jak i samego Morgiego, nie mogę napisać, że nie jest to dobra książka. I nawet nie chce :). Naprawdę miło było na chwile wejść do głowy skoczka i poczuć to co on, zobaczyć jego życie, które nie jest zbyt różowe, choć nigdy tak nie twierdziłam. Zrozumieć także jego decyzje i motywacje, oraz zobaczyć ile musi on dla sportu poświęci. Nigdy nie...
więcej mniej Pokaż mimo to2015-12-11
2015-12-06
Seria "Sen o krwi" zasługuje na miano mojej ulubionej. Jest w niej wszystko ciekawa narracja i fascynująca, wciągająca historia, której nie można się oprzeć. Interesujący, mało przewidywalni bohaterowie, którzy sprawiają, że ta opowieść jest jeszcze ciekawsza. Idea walki o spokój... niezwykła idea, która bardzo przypadła mi do gustu. Walka w której jednak nie jak w każdej innej nie obędzie się bez ofiar, nie zawsze sprawiedliwa, ale najczęściej przynosząca wymarzony spokój.
Seria "Sen o krwi" zasługuje na miano mojej ulubionej. Jest w niej wszystko ciekawa narracja i fascynująca, wciągająca historia, której nie można się oprzeć. Interesujący, mało przewidywalni bohaterowie, którzy sprawiają, że ta opowieść jest jeszcze ciekawsza. Idea walki o spokój... niezwykła idea, która bardzo przypadła mi do gustu. Walka w której jednak nie jak w każdej...
więcej mniej Pokaż mimo to2015-10-23
Trylogia "Niezgodnej"... nie wiem co o niej napisać. Bo cokolwiek bym nie napisała nie odda jej to sprawiedliwości. Przede wszystkim jednak chciałam bym podziękować Veronice Roth (choć z pewnością nigdy tego nie przeczyta) za stworzenie przepięknej historii o miłości, przyjaźni, dokonywaniu wyborów (zarówno tych dobrych, jak i tych złych, bo to one pozwalają nam się uczyć i jednocześnie nie pozwalają nam zrobić tego samego lub zrobić to jeszcze raz jeśli to był jedyny słuszny wybór) oraz o pokonywaniu własnych słabości i dorastaniu.
Historia Tris, Four oraz ich przyjaciół i wrogów, ich miasta pokazuje jak destrukcyjni potrafią być ludzie, którzy szukają przyczyn swoich porażek, niepowodzeń w innych. Tłumaczą je uszkodzonymi genami, choć sami je uszkodzili. Ale tak na prawdę nie ważne co się zrobi z genami człowieka, to on nadal będzie miał własną wolę, będzie podejmował własne decyzje, będzie wybijał się ze schematu i dążył własną drogą. Żadne eksperymenty nie sprawią, że stanie się kimś innym, że będzie skupiała się tylko na jednym, nie będzie tylko mądry albo odważny, miły, szczery lub bezinteresowny. Nie może być tylko jednym z nich i jednocześnie nie może być każdym nich, choć fajnie, że Tobias próbuje, choć miły to on raczej nigdy nie będzie :).
Bohaterowie książki to kolejna rzecz, która nie pozwoliła mi się od niej oderwać. Każdy z nich jest inny, nieprzewidywalny i dynamiczny. Nawzajem kształtowali się, uczyli się jak być lepszymi, każdy coś dał od siebie. Nawet Peter się zmienił i można to zawdzięczać serum pamięci, ja jednak uważam, że wymazanie pamięci nie sprawi, że człowiek się zmieni, że będzie dokonywał innych decyzji i inaczej myśleć. Peter po prostu bardzo pragnął odkupić swoje winny, nawet jeśli o tym nie pamiętam.
Chyba jakaś puenta by się przydała? Trylogia "Niezgodnej" jest jedyna swoim rodzaju, nawet jeśli nie jedno krotnie porównuje się ją "Igrzysk śmierci" to są one jednak od siebie różne (a wiem coś o tym, bo przeczytałam obie). Jest wzruszająca, ponieważ pełna bólu i cierpienia, poświęcenia i miłości; pouczająca, bo pokazuje, że życie nie jest czarno-białe, czasem zła decyzja jest jedyną słuszną, choć rani naszych najbliższych; zaskakująca, bo nic nie jest w niej pewne i niezapomniana, ja na pewno o niej nie zapomnę i będę po nią jeszcze nie raz sięgać.
Trylogia "Niezgodnej"... nie wiem co o niej napisać. Bo cokolwiek bym nie napisała nie odda jej to sprawiedliwości. Przede wszystkim jednak chciałam bym podziękować Veronice Roth (choć z pewnością nigdy tego nie przeczyta) za stworzenie przepięknej historii o miłości, przyjaźni, dokonywaniu wyborów (zarówno tych dobrych, jak i tych złych, bo to one pozwalają nam się uczyć i...
więcej mniej Pokaż mimo to2014-12-13
Niezwykle ciekawa i intrygująca historia. Z tego co czytałam autorka obawiała się, że fuszerstwo pieniędzy może nie być zbyt ciekawe, ale moim zdaniem nie miała się czym martwić, bo stworzyła z tego niezwykle ciekawą i wciągającą opowieść.
Polecam i czekam na następną część o odważnej i lekko lekkomyślniej Rebecce Cooper :)
Niezwykle ciekawa i intrygująca historia. Z tego co czytałam autorka obawiała się, że fuszerstwo pieniędzy może nie być zbyt ciekawe, ale moim zdaniem nie miała się czym martwić, bo stworzyła z tego niezwykle ciekawą i wciągającą opowieść.
Polecam i czekam na następną część o odważnej i lekko lekkomyślniej Rebecce Cooper :)
"Polowanie na Wilka z Wall Street" jest książką wartą przeczytania. Pokazuje jak łatwo się jest stoczyć i jak ciężko się później podnieść. Jednocześnie jest bardzo bulwersująca, nie wiem ile razy nie wiedziałam czy mam się śmiać czy płakać ze sposobu myślenia Jordana :). Muszę jednak przyznać, że częściej się śmiałam, mimo że Jordan jest raczej tragicznym przypadkiem. Ale co mam poradzić na że mnie po prostu bawił? :)
Jordan Belford stał się dla mnie pewnego rodzaju guru. Podziwiam go za to, że mimo wszelkich swoich błędów, bankructwa, rozwodu (choć moim zdaniem i tak z Księżną długo by już nie był), uzależnienia od narkotyków, aresztowania... nie podał się, walczył i wyszedł na prostą. Nie wspominając już o napisaniu książki, która jest po prostu rewelacyjna :). Nie jestem tylko pewna, czy te wszystkie jego błędy i związane z nim konsekwecje sprawiły, że się zmienił. Może coś do niego dotarło, może czegoś się nauczył, może nie ma już na pieńku z federalnymi, ale czy się zmienił? Tego nie wiem, ale wiem, że tak książka jest dowodem na to, że przez pieniądze człowiek głupiej.
"Polowanie na Wilka z Wall Street" jest książką wartą przeczytania. Pokazuje jak łatwo się jest stoczyć i jak ciężko się później podnieść. Jednocześnie jest bardzo bulwersująca, nie wiem ile razy nie wiedziałam czy mam się śmiać czy płakać ze sposobu myślenia Jordana :). Muszę jednak przyznać, że częściej się śmiałam, mimo że Jordan jest raczej tragicznym przypadkiem. Ale...
więcej mniej Pokaż mimo to2015-03-04
2015-02-07
2014-12-27
Cudowna seria szkoda, że to już koniec. Nigdy chyba nie zapomnę tej pięknej historii i z pewnością będę do niej jeszcze wracać :)
Cudowna seria szkoda, że to już koniec. Nigdy chyba nie zapomnę tej pięknej historii i z pewnością będę do niej jeszcze wracać :)
Pokaż mimo to2014-12-09
2014-11-04
Jak zawsze porywająca, zachwycająca, po prostu rewelacyjna. Wampiry, wilkołaki, niedźwiedziołaki i inne zmiennokształtni bohaterowie tej serii nigdy mi się nie znudzą :)
Jak zawsze porywająca, zachwycająca, po prostu rewelacyjna. Wampiry, wilkołaki, niedźwiedziołaki i inne zmiennokształtni bohaterowie tej serii nigdy mi się nie znudzą :)
Pokaż mimo toCudowna seria, która niestety tą książką się kończy.
Cudowna seria, która niestety tą książką się kończy.
Pokaż mimo to2014-09-14
2014-09-03
2014-08-31
Na swój sposób tak książka jest tak sama jak każde, a jednocześnie całkiem inna. Jedna niezwykła dziewczyna i dwóch chłopaków, którzy nie są wstanie jej się oprzeć :). Mimo tego stare jak świat wątku, historia jest mało przewidywalna. Chociaż jak zawsze mój instynkt rzadko mnie zawodzi i w tym wypadku, też tak było, bo przeczuwałam, że Willow wybierze Alex. Ale mimo, że wątek miłosny jest w tej książce na pierwszym planie, to moim zdaniem tło tych wydarzeń jest jednak ważniejsze. Z prostej przyczyny, gdy by nie ono nigdy by nie doszło do tego trójkąt miłosnego, bo to właśnie tło sprawia, jak potoczą się dalsze losy bohaterów i to ono sprawia, że tak historia jest taka zaskakując, nieprzewidywalna i piękna. Jednak nie zapominaj, że też śmiertelnie niebezpieczna.
Na swój sposób tak książka jest tak sama jak każde, a jednocześnie całkiem inna. Jedna niezwykła dziewczyna i dwóch chłopaków, którzy nie są wstanie jej się oprzeć :). Mimo tego stare jak świat wątku, historia jest mało przewidywalna. Chociaż jak zawsze mój instynkt rzadko mnie zawodzi i w tym wypadku, też tak było, bo przeczuwałam, że Willow wybierze Alex. Ale mimo, że...
więcej mniej Oznaczone jako spoiler Pokaż mimo to
Nigdy nie zapomnę tej pięknej i pełnej mądrości książki, która sprawiła, że inaczej popatrzyłam na świat. Otworzyłam mi o czy na to co najważniejsze, że trzeba żyć teraźniejszością, żyć tak jakby jutra miało nie być, kochać tak całym sobą, bo ci, których kochamy mogą szybko odejść. A kochać to nie znaczy tylko brać, ale także dawać i pozwolić ukochanej osobie odejść jeśli trzeba.
Każda przeczytana książka sprawia, że coś się w nas zmienia i sprawia, że stajemy się mądrzejsi, bo tę mądrość czerpiemy z wiedzy i doświadczenia autorów, którzy otwierają nam oczy. Słowa i prawdy, które przeczytałam w tej serii na zawsze zostaną w mojej pamięci.
Nigdy nie zapomnę tej pięknej i pełnej mądrości książki, która sprawiła, że inaczej popatrzyłam na świat. Otworzyłam mi o czy na to co najważniejsze, że trzeba żyć teraźniejszością, żyć tak jakby jutra miało nie być, kochać tak całym sobą, bo ci, których kochamy mogą szybko odejść. A kochać to nie znaczy tylko brać, ale także dawać i pozwolić ukochanej osobie odejść jeśli...
więcej Pokaż mimo to