-
ArtykułyCzytasz książki? To na pewno…, czyli najgorsze stereotypy o czytelnikach i czytaniuEwa Cieślik239
-
ArtykułyPodróże, sekrety i refleksje – książki idealne na relaks, czyli majówka z literaturąMarcin Waincetel11
-
ArtykułyPisarze patronami nazw ulic. Polscy pisarze i poeci na początekRemigiusz Koziński41
-
ArtykułyOgromny dom pełen książek wystawiony na sprzedaż w Anglii. Trzeba za niego zapłacić fortunęAnna Sierant17
Biblioteczka
2022-04-18
2016-03-27
2016-01-28
Przyznaję, że czegoś brakowało mi w tej części książki opisującej przygody Blue, Gansey, Adam i Ronana. Tylko nie wiem czego. Ale ogólnie całość oceniam na plus.
Przyznaję, że czegoś brakowało mi w tej części książki opisującej przygody Blue, Gansey, Adam i Ronana. Tylko nie wiem czego. Ale ogólnie całość oceniam na plus.
Pokaż mimo to2016-01-29
Dla mnie to niezwykła i pouczająca historia o dorastaniu i poszukiwaniu własnej drogi. Pokazuje jak bardzo od siebie się różnimy, choć myślimy, że jesteśmy podobni. Jednak tak naprawdę każde z nas oczekuje czegoś innego i poszukuje czegoś innego. Uświadamia także, że najcześninie znamy siebie nawzajem, ale wyobrażenie o jakieś osobie. A przy tym każdy postrzega nas inaczej, a najczęściej te wyobrażenia nie wiele mają wspólnego z prawdą.
Sam sposób napisania jest jak zawsze u Johna Greena, bardzo wciągający i nieprzewidywalny. Podoba mi się ten dramatyzm z domieszką humory, tak typową dla Greena.
Dla mnie to niezwykła i pouczająca historia o dorastaniu i poszukiwaniu własnej drogi. Pokazuje jak bardzo od siebie się różnimy, choć myślimy, że jesteśmy podobni. Jednak tak naprawdę każde z nas oczekuje czegoś innego i poszukuje czegoś innego. Uświadamia także, że najcześninie znamy siebie nawzajem, ale wyobrażenie o jakieś osobie. A przy tym każdy postrzega nas inaczej,...
więcej mniej Pokaż mimo to2016-01-22
Jako fance skoków narciarskich jak i samego Morgiego, nie mogę napisać, że nie jest to dobra książka. I nawet nie chce :). Naprawdę miło było na chwile wejść do głowy skoczka i poczuć to co on, zobaczyć jego życie, które nie jest zbyt różowe, choć nigdy tak nie twierdziłam. Zrozumieć także jego decyzje i motywacje, oraz zobaczyć ile musi on dla sportu poświęci. Nigdy nie uważałam, by jakikolwiek sportowiec miał lekko, ale po przeczytaniu tej książki, wiem jak to naprawdę jest.
Zawsze uważałam Thomas, za jednego z najsympatyczniejszych skoczków narciarskich i choć poznałam też jego gorsze strony, nie rozczarował mnie jako człowiek, jak i jako skoczek. Choć twierdzę też, że nie powinno się tego rozdzielać, bo Morgi jako człowiek i skoczek to nadal jedna osoba.
Jestem bardzo zadowalana z opowieści Thomas, bo mogę powiedzieć, że go rozumiem, bo choć zawsze szanowałam jego decyzję o zakończenia kariery, to nigdy tak naprawdę nie wiedziałam dlaczego, a teraz już wiem. Podziwiam go za jego odwagę, za podnoszenie się z tylu ciężkich upadków oraz o podjęcia takiej decyzji, choć nie było ona łatwa, po przeczytaniu książki wydaje mi się, że była słuszna.
Jako fance skoków narciarskich jak i samego Morgiego, nie mogę napisać, że nie jest to dobra książka. I nawet nie chce :). Naprawdę miło było na chwile wejść do głowy skoczka i poczuć to co on, zobaczyć jego życie, które nie jest zbyt różowe, choć nigdy tak nie twierdziłam. Zrozumieć także jego decyzje i motywacje, oraz zobaczyć ile musi on dla sportu poświęci. Nigdy nie...
więcej mniej Pokaż mimo to2016-01-21
Nawet mi się podobała, choć coś mi w niej brakował. Chyba po prostu trochę za mało się działo. Ogólnie jednak oceniam tą książkę na plus
Nawet mi się podobała, choć coś mi w niej brakował. Chyba po prostu trochę za mało się działo. Ogólnie jednak oceniam tą książkę na plus
Pokaż mimo to2016-01-16
2016-01-13
Ciekawa historia, osnuta tajemnicą. Choć nie jestem fanką kryminałów, a ta opowieść bardzo mi go przypominała miło było poodkrywać z bohaterką obecne w książce zagadki: kto jest kim?, jakie kto ma intencje?, kto jest tym złym a kto tym dobrym?, kto okaże się winny?. Niestety choć na początku takiego obrotu sprawy się nie spodziewałam to w połowie historii domyśliłam się już kto tak naprawdę jest winny, ale mimo wszystko czytałam z ciekawością
Ciekawa historia, osnuta tajemnicą. Choć nie jestem fanką kryminałów, a ta opowieść bardzo mi go przypominała miło było poodkrywać z bohaterką obecne w książce zagadki: kto jest kim?, jakie kto ma intencje?, kto jest tym złym a kto tym dobrym?, kto okaże się winny?. Niestety choć na początku takiego obrotu sprawy się nie spodziewałam to w połowie historii domyśliłam się już...
więcej mniej Pokaż mimo to2016-01-12
2016-01-10
2016-01-09
"Gra o tron" to przykład kompletnie nie przewidywalnej pełnej akcji książki. Duża ilość spisków, często nie zrozumiałe na pierwszy rzut oka intencje bohaterów. Do tego wszystkiego ciekawe postaci i wydarzenia.
"Gra o tron" to przykład kompletnie nie przewidywalnej pełnej akcji książki. Duża ilość spisków, często nie zrozumiałe na pierwszy rzut oka intencje bohaterów. Do tego wszystkiego ciekawe postaci i wydarzenia.
Pokaż mimo to