-
ArtykułyPodróże, sekrety i refleksje – książki idealne na relaks, czyli majówka z literaturąMarcin Waincetel10
-
ArtykułyPisarze patronami nazw ulic. Polscy pisarze i poeci na początekRemigiusz Koziński40
-
ArtykułyOgromny dom pełen książek wystawiony na sprzedaż w Anglii. Trzeba za niego zapłacić fortunęAnna Sierant10
-
ArtykułyPaul Auster nie żyje. Pisarz miał 77 latAnna Sierant6
Biblioteczka
2024
2024
Często zapominamy o tym, że zwyczajność bywa niezwykła. Że codzienne ludzkie sprawy są puzzlami składającymi się w układankę zwaną życiem. Losy bohaterów "Wyspy Łowców" odzwierciedlają wydarzenia, które mogłyby mieć miejsce tuż obok nas... Dodatkowo kryminalny motyw dodaje temu thrillerowi mroczny akcent.
Nietypowy dobór postaci. Każde z nich toczy własne wewnętrzne walki. O przetrwanie, o siłę na zmiany, zrozumienie. Zło ma tutaj różne oblicze. Czytając tę książkę można bezustannie zadawać sobie pytanie - gdzie kończy się asertywność i wiara w siebie, a w którym zaczyna egoizm?
Można pewne sytuacje przewidzieć, jednak wydaję mi się, że nie o to w czytaniu tej powieści chodzi. Autor bardzo skupił się na kreacji bohaterów. Mamy możliwość poznawania wydarzeń z różnych perspektyw, a w związku z tym zaglądania za wewnętrzną kurtynę emocji. Poznawanie odczuć bohaterów sprawia, że możemy rozłożyć na czynniki pierwsze podejmowane przez nich decyzje. I ocenić je według własnego uznania.
Często zapominamy o tym, że zwyczajność bywa niezwykła. Że codzienne ludzkie sprawy są puzzlami składającymi się w układankę zwaną życiem. Losy bohaterów "Wyspy Łowców" odzwierciedlają wydarzenia, które mogłyby mieć miejsce tuż obok nas... Dodatkowo kryminalny motyw dodaje temu thrillerowi mroczny akcent.
Nietypowy dobór postaci. Każde z nich toczy własne wewnętrzne...
2024
Może włożę kij w przysłowiowe mrowisko, jednak fanką pierwowzoru nigdy nie byłam. Owszem, podobała mi się cudowana akademia, w której wyobraźnia mogła hulać bez granic, jednak sama postać Kleksa i Adasia Niezgódki już niekoniecznie...
Za to, Adę polubiłam z marszu, mimo że powiedziała:
"- Po pierwsze nie wierzę w wyobraźnię".
Polubiłam się z bohaterami. Każdym innym. Każdym wyjątkowym na swój sposób. Nie była to książka, która zaskakiwała. Poruszała inne struny. Te zakorzenione, dziecięce, przepełnione magią wyobraźni.
Poznawanie Ady i śledzenie jej losów było wręcz relaksujące. Oto ona, pewna dziewczyna, w której smutek i rozsądek mieszały się z dziecięcym pragnieniem podskórnych zmian.
Może włożę kij w przysłowiowe mrowisko, jednak fanką pierwowzoru nigdy nie byłam. Owszem, podobała mi się cudowana akademia, w której wyobraźnia mogła hulać bez granic, jednak sama postać Kleksa i Adasia Niezgódki już niekoniecznie...
Za to, Adę polubiłam z marszu, mimo że powiedziała:
"- Po pierwsze nie wierzę w wyobraźnię".
Polubiłam się z bohaterami. Każdym innym....
2024
2024
"Wydaję mi się" powinno być sentencją mojego życia.
Wydawało mi się, że przeszłość mam za sobą.
Że zamknęłam drzwi, które tylko w gorsze dni uchylały się nieproszone.
Wydawało mi się, że wyrzuty sumienia zgasły.
Sądziłam też, że znam swoje dziecko.
Bo znamy swoje dzieci, prawda?
Patrzymy, jak nieporadnie stawiają pierwsze kroki.
Uczą trzymać się nóż, widelec, a później kolorowe kredki.
Usypiają w piżamie w jednorożce lub dinozaury.
Przybiegają do nas z rozbitym kolanem.
Potrzebują nas.
A później nie wiadomo kiedy, są praktycznie pełnoletnie.
Wciąż rozmawiamy, śmiejemy się, czujemy, że mogą na nas liczyć.
A później zderzamy się z rzeczywistością...
"Żar" to przykład kryminalnego debiutu, który rozerwie Cię w środku na strzępy. Autorka wplata w fabułę trudne tematy, które zmuszają do refleksji.
Jestem na tak i czekam na kolejne powieści.
"Wydaję mi się" powinno być sentencją mojego życia.
Wydawało mi się, że przeszłość mam za sobą.
Że zamknęłam drzwi, które tylko w gorsze dni uchylały się nieproszone.
Wydawało mi się, że wyrzuty sumienia zgasły.
Sądziłam też, że znam swoje dziecko.
Bo znamy swoje dzieci, prawda?
Patrzymy, jak nieporadnie stawiają pierwsze kroki.
Uczą trzymać się nóż, widelec, a później...
2023
2023
2023
Obyczajowa powieść rodzinna otulona świątecznym puchem i tajemnicą - tak w ogromnym skrócie mogłabym opisać "Święta w miasteczku Anielin".
Pokolenia sekretów, niedomówień, starych kłamstw i nowych uprzedzeń. W miasteczku Anielin, lata temu doszło do tragedii, która została zakryta pod małomiasteczkową niepisaną zmową milczenia. Co dwójka zupełnie obcych sobie ludz ma z tym wspólnego?
W świątecznej powieści Iwony Mejzy nie brakuje mnogość bohaterów, intrygującego wątku, ciepła, jakie mają w sobie jedynie książki świąteczne. To zdecydowanie opowieść o nadziei, chwilach smutku, ale i przesłaniu, że rodzina potrafi wiele namieszać w naszym życiu.
Obyczajowa powieść rodzinna otulona świątecznym puchem i tajemnicą - tak w ogromnym skrócie mogłabym opisać "Święta w miasteczku Anielin".
Pokolenia sekretów, niedomówień, starych kłamstw i nowych uprzedzeń. W miasteczku Anielin, lata temu doszło do tragedii, która została zakryta pod małomiasteczkową niepisaną zmową milczenia. Co dwójka zupełnie obcych sobie ludz ma z tym...
2023
2023
2023
2023
2023
Niektóre korzenie bywają zgnite...
Wejście na teren zamkniętej społeczności potrafi przysporzyć kłopotów nawet warszawskiej prokuratorce. W świecie, w którym ręka rękę myje ciężko znaleźć przyjaźnie wyciągniętą dłoń.
Powrót do przeszłości nie przyniesie Gabrieli Seredyńskiej lekkości ani beztroski. Być może okaże się ciężarem, który kobieta będzie uczyć się pozbywać dopiero w terazniejszości, by móc ruszyć dalej, w przyszłość.
Małomiasteczkowy klimat. Kiedyś nazywała to miejsce domem. Teraz, wydaje jej się, że na znany krajobraz ktoś nałożył kalkę. Patrzy na te same twarze o innych obliczach. Czuję się obca, chociaż zna ich imiona i nazwiska. Jest tutaj. Zdaję sobie sprawę, że nie jest im to na rękę. Że drąży. Że wypytuję. Że chcę poznać prawdę o śmierci ojca. Przesadza czy może faktycznie jego śmierć nie jest dziełem przypadku?
"Diabelski krąg" to nie tylko dobrze skonstruowany kryminał. To opowieść o niezagajonych ranach, niewypowiedzianych wyrzutach i dociekliwości, która może prowadzić do zguby... Historia odkrywająca bardziej cienie, niż blaski małych społeczności...
Niektóre korzenie bywają zgnite...
Wejście na teren zamkniętej społeczności potrafi przysporzyć kłopotów nawet warszawskiej prokuratorce. W świecie, w którym ręka rękę myje ciężko znaleźć przyjaźnie wyciągniętą dłoń.
Powrót do przeszłości nie przyniesie Gabrieli Seredyńskiej lekkości ani beztroski. Być może okaże się ciężarem, który kobieta będzie uczyć się pozbywać...
2023
Zło zakłada maski, które mają nie wywoływać strachu...
Poznaj najpierw poprzednie części cyklu. Pozwól sobie poznawać bohaterów i bohaterki. Daj sobie szansę zagłębiania się w ich myśli, odczucia, pragnienia i rozterki. Tylko tak, w pełni zrozumiesz ich motywy działań...
Psychologia postaci przedstawiona w najlepszy możliwy sposób. Sylwia Bies udowadnia po raz kolejny, że zło nie posiada jednej twarzy. Kręgosłup moralny bywa kruchy, a pewne sytyacje potrafią być wstępem do wkroczenia na ścieżkę mroku. Niektórzy mówią, że istnieją ludzie, którzy są źli z natury. Takich również znajdziesz w "Poszlace", ostatnim tomie cyklu Kamieniec.
Urokiem ostatnich tomów jest to, że w końcu, po miesiącach napięcia można iść po nitce rozpoczętych wątków do kłębka ich rozwiązania. Nie inaczej jest i tutaj - szokujące wydarzenia poprzedniego tomu znajdują swój finał. Dla mnie okazał się on zaskakujący. Poruszył to, co miał poruszyć. Sprawił, że długo zastanawiałam się nad genezą zła. Nad tym czy każdy z nas nosi pod skórą ciemność, która tylko czeka na wybudzenie?
"Poszlaka" zabierze Was nie tylko w świat zbrodni, ale przede wszystkim w sferę ludzkich dramatów, odczuć oraz wyborów, które zostawią ślad na długo po odłożeniu książki na regał.
Zło zakłada maski, które mają nie wywoływać strachu...
Poznaj najpierw poprzednie części cyklu. Pozwól sobie poznawać bohaterów i bohaterki. Daj sobie szansę zagłębiania się w ich myśli, odczucia, pragnienia i rozterki. Tylko tak, w pełni zrozumiesz ich motywy działań...
Psychologia postaci przedstawiona w najlepszy możliwy sposób. Sylwia Bies udowadnia po raz...
2023
Miejska dżungla. Życie chwilą. Życie żądzą. Trawanie w wiecznym zawieszeniu, gdzie "więcej' osiąga się poprzez zmniejszanie siebie. Ubytki w moralności, w powolnym kruszeniu kręgosłupa moralnego. Patrzysz właśnie na świat bogatych chłopców i dziewczyn i wydaje ci się, że chcesz stać się jego częścią. Widzisz tylko blask neonów, nie myśląc o tym, co przyniesie światło dnia. Wydaje ci się, że jesteś gorszy, że chwyciłeś pana Boga za nogi, że w końcu jesteś częścią tych puzzli. Jednak nie można zastąpić brakującego elementu tekturą...
Witaj w świecie wykreowanym przez polskiego autora, w którym kluczowe jest poszukiwanie sensu. Jednak jaką cenę przyjdzie zapłacić tym, którzy chcą go znaleźć za wszelką cenę?
"Krzycz, jeśli żyjesz" jest pierwszy tomem cyklu o prokuratorze Konradzie Kroonie. Postaci, która zburzy solidny mur fikcji związanej z pracą prokuratury. Kroon bywa kruchy. Nie lata po mieście za przestępcami. Lubi swoje cztery ściany i pokazuje, jak wygląda jego zawód. Jest ważnym bohaterem, jednak autor głównie skupił się na śledzeniu działań Gustawa - studenta prawa, który pragnie stać się częścią świata bogatszych znajomych.
Dużo tu obyczajowości, szczypta kryminalności, wiele pschologii postaci. Brzmi, jak coś dla Ciebie?
Miejska dżungla. Życie chwilą. Życie żądzą. Trawanie w wiecznym zawieszeniu, gdzie "więcej' osiąga się poprzez zmniejszanie siebie. Ubytki w moralności, w powolnym kruszeniu kręgosłupa moralnego. Patrzysz właśnie na świat bogatych chłopców i dziewczyn i wydaje ci się, że chcesz stać się jego częścią. Widzisz tylko blask neonów, nie myśląc o tym, co przyniesie światło dnia....
więcej mniej Pokaż mimo to2023
2023
UWAŻAJ, CZEGO PRAGNIESZ
Podzielę tę powieść na dwie części. W pierwszej widziałam ból. Straty, ciężaru podjętych decyzji, związany z wyrwaniem się z bańki rzeczywistości, która mimo wszystko była bezpieczna. Autorka stworzyła postać, z którą młode osoby mogą się utożsamiać. Świat przecież zmierza w zupełnie innym kierunku. Problemy może te same, jednak ich odbiór dostaje inny głos. Głos chociażby dziewczyn takich, jak Sarah.
Poznajemy Sarah patrząc przez pryzmat nie tylko jej teraźniejszości, ale przede wszystkim przeszłości. Nie można odmówić tej powieści wartkiej akcji, poruszenia trudnych tematów, możliwości zmierzenia się z demonami kryjącymi się głęboko w cieniach serca. Jednak, w moim przypadku pojawiło się "ale". I tutaj przejdziemy do części drugiej.
Książki to przede wszystkim rozrywka i dziwię się, że ten czynnik jest często umniejszany. Czy to nie wspaniałe "marnować" czas robiąc to, co sprawia radość? Powieści nie muszą być naszpikowane "dobrymi radami" i poprawnymi postaciami. Jednak, gdy między wolnością a brakiem kręgosłupa moralnego widzę znak równości, czuję że coś jest nie tak. Zawiodłam się na dalszych decyzjach, jakie podjęli bohaterowie "Dziewczyny, którą zapomniano" właśnie z tego powodu. Akcja poszła w kierunku, który do mnie nie przemawia. Powiedziałabym, niedojrzale destrukcyjnym.
Tak, jak wspomniałam na początku znajdziecie w tej powieści mocny i dobrze skonstruowany wątek obyczajowy. Reszta, albo do Was trafi, lub zawiedzie tak, jak mnie. A może to jedna z tych książek, która jednak kładzie większy nacisk na Young niż Adult?
UWAŻAJ, CZEGO PRAGNIESZ
Podzielę tę powieść na dwie części. W pierwszej widziałam ból. Straty, ciężaru podjętych decyzji, związany z wyrwaniem się z bańki rzeczywistości, która mimo wszystko była bezpieczna. Autorka stworzyła postać, z którą młode osoby mogą się utożsamiać. Świat przecież zmierza w zupełnie innym kierunku. Problemy może te same, jednak ich odbiór...
2023
2023
2023
Wybory podejmowane przez innych wpływają na naszą rzeczywistość.
To boli. A raczej rozrywa na strzępy. Bezsilność miesza się z poczuciem winy. Bo przecież zawsze można było zrobić więcej. Ale czy na pewno?
"Nieodwracalnie" to ten sam obraz, widziany oczami różnych widzów. Wyobraź to sobie. Patrzysz na raj, który w oczach innych może stanowić wizualizacje ich prywatnego piekła...
"Nieodwracalnie" to małomiasteczkowy klimat. To ponowne spotkanie się z ludźmi, którzy jeszcze wczoraj byli nam dobrze znani, a dziś są zupełnie obcy. To znane rysy obleczone w nowe twarze. Gdy Adam dowiaduje się o samobójstwie przyjaciela, postanawia ponownie wrócić na stare śmieci. Jednak czym tak naprawdę się kieruje?
Autor zwraca w tym thrillerze uwagę na to, jak kruche potrafią być ludzkie relacje. Jak często w pędzie życia zapominamy o tych, którzy kiedyś byli stałym elementem naszego życia. Niewątpiwie każdy człowiek odpowiada za podjęte przed siebie decyzje, jednak czy czasem nieświadomie nie dokładamy cegieł do muru, za którym potrafią emocjonalnie chować się nasi bliscy?
To trudne pytania. I emocjonalnie trudna powieść. Thriller, który przesiąknięty jest wewnętrznymi rozterkami bohaterów, którzy mogliby nosić nasze twarze. A my moglibyśmy nosić na barkach ich poczucie winy i straty...
Wybory podejmowane przez innych wpływają na naszą rzeczywistość.
więcej Pokaż mimo toTo boli. A raczej rozrywa na strzępy. Bezsilność miesza się z poczuciem winy. Bo przecież zawsze można było zrobić więcej. Ale czy na pewno?
"Nieodwracalnie" to ten sam obraz, widziany oczami różnych widzów. Wyobraź to sobie. Patrzysz na raj, który w oczach innych może stanowić wizualizacje ich prywatnego...