-
ArtykułyPodróże, sekrety i refleksje – książki idealne na relaks, czyli majówka z literaturąMarcin Waincetel5
-
ArtykułyPisarze patronami nazw ulic. Polscy pisarze i poeci na początekRemigiusz Koziński40
-
ArtykułyOgromny dom pełen książek wystawiony na sprzedaż w Anglii. Trzeba za niego zapłacić fortunęAnna Sierant8
-
ArtykułyPaul Auster nie żyje. Pisarz miał 77 latAnna Sierant6
Porównanie z Twoją biblioteczką
Wróć do biblioteczki użytkownika2023-07-04
2021-08-10
2021-07-29
Gdy jako dziecko czytałam pierwszy tom przygód Ani, nie podjęłam się sięgnięcia po kolejne tomy. Wówczas historia rudowłosej dziewczyny o wyjątkowej charyzmie i wyobraźni nie porywała mnie tak bardzo, jak uczyniła to teraz, gdy jako 23-letnia czytelniczka powróciłam do perypetii bohaterki z Zielonego Wzgórza. Tym razem dalsze losy Ani interesowały mnie na tyle, że postanowiłam przeczytać dalsze części historii jej życia, choć nie jestem pewna, do której z nich uda mi się dotrwać. Czasem obawiam się, że pewne oczekiwania, jakie mam wobec losów Ani, mogą być dla mnie nazbyt rozczarowujące. Póki co jednak, drugi tom jej perypetii zaspokoił moją ciekawość, a jednocześnie dostarczył mi wiele ciepła i czytelniczej przyjemności. Lucy Maud Montgomery sama musiała mieć ogromną wyobraźnię (może nawet taką, jak sama Ania 😊), jeśli była w stanie wymyślić tyle splotów zdarzeń, niefortunnych sytuacji, zabawnych, opartych jednocześnie na prozie życia przygód. Podczas lektury nie mogłam się nadziwić, jak autorka była w stanie fabularnie połączyć tyle frapujących wątków i pechowych (lub koniec końców, szczęśliwych) zdarzeń, które w dodatku nie napawają znużeniem. Warto jednak zaznaczyć, że nie jest to książka, po której można oczekiwać spektakularnej akcji, lecz widać to już w pierwszym tomie, więc czytelnik raczej wie, czego się spodziewać. Dla mnie nie jest to żaden minus – czytanie o względnie sielankowym życiu mieszkańców Avonlea było wspaniałą formą relaksu, która w dodatku niejednokrotnie mnie poruszyła bądź rozbawiła. W powieści sporo także życiowej mądrości, „złotych myśli”, nad którymi warto się pochylić i poddać je refleksji. Wiele z nich – choć napisanych przed laty – pozostaje w dalszym ciągu aktualnych i bliskich współczesnemu czytelnikowi. Jedyne, czego brakuje mi w tej historii, to postaci Mateusza. Z przykrością czytam o Zielonym Wzgórzu bez tego bohatera, który znaczył dla Ani tak wiele i za którego sprawą mogła ona zyskać nowy dom. Mateusz został usunięty z serii nieco za wcześnie, co nie dało możliwości poznania lepiej jego osobowości i życia w Avonlea przed pojawieniem się Ani. Jest to jednak zarazem zwrot autorki w stronę realności życia – w końcu w nim również ci, którzy są dla nas najważniejsi, opuszczają nas zdecydowanie za wcześnie. Sięgam zatem po kolejny tom, z nadzieją, że znów mnie nie zawiedzie.
Gdy jako dziecko czytałam pierwszy tom przygód Ani, nie podjęłam się sięgnięcia po kolejne tomy. Wówczas historia rudowłosej dziewczyny o wyjątkowej charyzmie i wyobraźni nie porywała mnie tak bardzo, jak uczyniła to teraz, gdy jako 23-letnia czytelniczka powróciłam do perypetii bohaterki z Zielonego Wzgórza. Tym razem dalsze losy Ani interesowały mnie na tyle, że...
więcej mniej Oznaczone jako spoiler Pokaż mimo to2021-07-14
Wspaniale móc powrócić do powieści czytanych w dzieciństwie i spojrzeć na nie zupełnie inaczej niż w młodszych latach. Z historii Ani pamiętałam głównie jej pechowe perypetie oraz brak zrozumienia dla jej odmienności, wynikającej z nietypowej urody jak i z tytułu bycia sierotą. Przy drugiej lekturze dostrzegłam jednak w tej powieści coś szczególnie istotnego – niezwykłą radość życia, wdzięczność za otaczający świat i zdolność do dostrzegania w zwyczajności tego, co wyjątkowe. To właśnie te umiejętności wyróżniają Anię i zachęcają czytelnika do podobnej postawy. Dostrzegam teraz, jak bardzo dziewczynka odmieniła dotychczas szare i monotonne życie Maryli i Mateusza, nadając ich dniom zupełnie nowych barw. Nadaje je również czytelnikom, pokazując, jak można celebrować codzienność i ze zwykłej ścieżki uczynić Dróżkę Zakochanych, a z przypadkowego jeziora – Jezioro Lśniących Wód. Jak można cieszyć się z tego, czym obdarowuje nas życie każdego dnia i zawsze znaleźć coś, z czego można się cieszyć, „jeśli tylko człowiek wystarczająco się postara”. Ta powieść to również pochwała wyobraźni i wrażliwości – wartości niezwykle istotnych, a niejednokrotnie wyśmiewanych czy uważanych za słabość. Poza tym wszystkim „Ania z Zielonego Wzgórza” to po prostu przyjemna i dobrze skonstruowana powieść, którą czyta się z uśmiechem i wzruszeniem na twarzy. Warto sięgnąć po nią jako dorosły czytelnik i zabrać z niej to, czego akurat najbardziej potrzebujemy.
Wspaniale móc powrócić do powieści czytanych w dzieciństwie i spojrzeć na nie zupełnie inaczej niż w młodszych latach. Z historii Ani pamiętałam głównie jej pechowe perypetie oraz brak zrozumienia dla jej odmienności, wynikającej z nietypowej urody jak i z tytułu bycia sierotą. Przy drugiej lekturze dostrzegłam jednak w tej powieści coś szczególnie istotnego – niezwykłą...
więcej mniej Pokaż mimo to2013-10-01
2022-04-06
2021-10-31
2012-04-17
2014-05-25
Niech się chowają "najmądrzejsze" książki dla dorosłych. Najmądrzejsze opowieści to opowieści o Kubusiu Puchatku, pełne prostych, ale prawdziwych i życiowych mądrości, metafor i symbolicznych bohaterów. To trochę tak jak z "Małym Księciem" - dziecko odbierze to jako zwykłą baśń, a im człowiek starszy, tym więcej w tej baśni znajdzie czegoś dla siebie, czegoś, czego próżno szuka się w rzeczywistości.
Wierzę w miłość do książek, zatem w Kubusiu Puchatku jestem dożywotnie i bezsprzecznie zakochana.
Niech się chowają "najmądrzejsze" książki dla dorosłych. Najmądrzejsze opowieści to opowieści o Kubusiu Puchatku, pełne prostych, ale prawdziwych i życiowych mądrości, metafor i symbolicznych bohaterów. To trochę tak jak z "Małym Księciem" - dziecko odbierze to jako zwykłą baśń, a im człowiek starszy, tym więcej w tej baśni znajdzie czegoś dla siebie, czegoś, czego próżno...
więcej mniej Pokaż mimo to2018-02
2016-07-16
Trzymajaca w napięciu antyutopia, napisana pięknym, barwnym językiem. Trudno się od niej oderwać, przedstawiony w niej świat pochłania czytelnika i sprawia, że nie sposób nie przyznać: amor deliria nervosa to mimo cierpień, choroba, na którą warto zachorować.
Trzymajaca w napięciu antyutopia, napisana pięknym, barwnym językiem. Trudno się od niej oderwać, przedstawiony w niej świat pochłania czytelnika i sprawia, że nie sposób nie przyznać: amor deliria nervosa to mimo cierpień, choroba, na którą warto zachorować.
Pokaż mimo to2023-10-29
2013-06-01
Wspaniała powieść w cudownym, niepowtarzalnym klimacie. Wilki i mroźne lasy. Piękny język narratorów - zarówno Grace jak i Sama. I naprawdę wyjątkowa i wciągająca historia - nie tylko miłosna.
Wspaniała powieść w cudownym, niepowtarzalnym klimacie. Wilki i mroźne lasy. Piękny język narratorów - zarówno Grace jak i Sama. I naprawdę wyjątkowa i wciągająca historia - nie tylko miłosna.
Pokaż mimo to2022-06-06
2020-06-12
Wspaniała, wspaniała seria! Prognoza dla ludzkości a jednocześnie diagnoza wad człowieka. Ostrzeżenie przed ekologiczną katastrofą, do jakiej możemy doprowadzić. Refleksja nad etyką technologii i próba odpowiedzi na pytanie, czy może nas ona ocalić od wyginięcia? A może stanowi narzędzie zła w rękach człowieka? Historia o poświęceniu, potrzebie wolności i bycia w pełni sobą, postępowaniu w zgodzie z tym, co samemu uważamy za najważniejsze i najwłaściwsze. Barwne charaktery bohaterów a w dodatku niejednoznaczne moralnie. Idealnie splecione losy postaci, fabuła bez zarzutu – balansująca między spokojem a momentami zapierającymi dech w piersiach,
z realistycznymi wydarzeniami, które są logiczne i wynikają z wcześniejszych decyzji bohaterów.
A przy tym refleksyjna narracja głównej bohaterki, która zdaje się świadomie podchodzić do życia
i skrupulatnie rozważać wszystkie swoje wybory. Bierze pod uwagę paletę możliwości, zastanawia się, co czuje
i jak powinna postąpić. Wszystkie zdarzenia są racjonalnie wytłumaczone, nie dzieją się bez przyczyny a gdy zadziwiają swoją niewiarygodnością, bohaterowie szybko spieszą z wyjaśnieniami, próbując uporządkować otaczający ich świat.
Pomimo że jest to powieść zaklasyfikowana jako young adult i książka dla młodzieży, to nie sposób odmówić jej literackiego kunsztu i mądrości, jakie biją z niemalże każdej strony. Jest na wiele wyższym poziomie warsztatowym niż większość książek z tego gatunku. Język, narracja, fabuła, bohaterowie, układ zdarzeń i relacji między postaciami – nic nie budzi zastrzeżeń a wręcz zachwyca starannym dopracowaniem. Poza tym świetnie wykreowany fikcyjny świat Edenu, który szybko pochłania czytelnika, stając się niezwykle namacalną wizją niedalekiej przyszłości, jaka czeka gatunek ludzkości. Barwne, momentami bardzo poetyckie i metaforyczne, ale przy tym klarowne opisy pobudzają wyobraźnię, nie przytłaczając tym samym nadmiarem szczegółów czy zbędnych informacji. Powyższe pochwały z pełną odpowiedzialnością przyznaję zarówno pierwszej jak i drugiej części serii, z drażniącą niecierpliwością oczekując przetłumaczenia trzeciego tomu na język polski i wydania jej przez Feeria Young. Jeśli można stworzyć listę książek, który każdy człowiek powinien przeczytać, z pewnością umieściłabym na niej „Dzieci Edenu” oraz „Elity Edenu”. To znakomita przestroga przed konsekwencjami naszych ekspansywnych i pozbawionych szacunku wobec natury działań. Ale i przestroga przed największym potworem, jaki istnieje na Ziemi – człowiekiem. A przy tym po prostu świetna historia, która wciąga od pierwszych kartek powieści i gwarantuje niezwykłe czytelnicze przeżycia.
Wspaniała, wspaniała seria! Prognoza dla ludzkości a jednocześnie diagnoza wad człowieka. Ostrzeżenie przed ekologiczną katastrofą, do jakiej możemy doprowadzić. Refleksja nad etyką technologii i próba odpowiedzi na pytanie, czy może nas ona ocalić od wyginięcia? A może stanowi narzędzie zła w rękach człowieka? Historia o poświęceniu, potrzebie wolności i bycia w pełni...
więcej mniej Pokaż mimo to2022-07-17
Ever to nieziemska, wyjątkowa powieść, pełna nieoczekiwanych zwrotów akcji i napięcia. Wciągająca i uzależniająca. Początek cyklu jest najlepszą zapowiedzią i zachętą do przeczytania kolejnych części. Ta książka po prostu mnie oczarowała.
Ever to nieziemska, wyjątkowa powieść, pełna nieoczekiwanych zwrotów akcji i napięcia. Wciągająca i uzależniająca. Początek cyklu jest najlepszą zapowiedzią i zachętą do przeczytania kolejnych części. Ta książka po prostu mnie oczarowała.
Pokaż mimo to2013-05-27
Moje zauroczenie Anią Shirley nie mija, pomimo że zarówno jej życie jak i usposobienie uległo od pierwszego tomu pewnym przemianom. W „Ani na Uniwersytecie” czytamy o losach dojrzałej, a zarazem zagubionej w swoich planach i marzeniach, wykształconej i czasem poważniejszej niż inni bohaterowie młodej kobiecie. Nadal widać w niej jednak znamienny zachwyt wobec życia, chęć czerpania z niego tego, co najpiękniejsze, i realizowania swoich pragnień – nawet jeśli nie zawsze jasnych i przemyślanych. Któż jednak nie odnajdzie w tym własnych dylematów i trudności, jakie stawia przed nami wkraczanie w dorosłe życie. Kolejny tom spełnia moje oczekiwania – jest to historia pełna humoru i ciepła, balansująca pomiędzy trudami życia a eksponowaniem jego najpiękniejszych stron. Przeważa jednak ta pozytywna wizja, która wprawia czytelnika w dobry nastrój i zapewnia mu to, czego oczekuje się od „comfort books”. Miłym zaskoczeniem był dla mnie sposób ukazania wątku miłosnego. Obawiałam się, że Ania przedstawiona zostanie jako nader sentymentalna i ślepo podążająca za chwilowymi emocjami kobieta, a jej zauroczenie będzie obfitować w nadmierny romantyzm i ckliwe słowa. Szczęśliwie, tak się nie stało, a same sercowe perypetie zajmują raptem 1/3 całej książki. Rozterki Ani, koniec końców, wydają się być spójne i sensowne, a jej ostateczny wybór życiowego partnera uzasadniony i wynikający z jej rzeczywistych pragnień, a nie tego, czego oczekują od bohaterki inni. Tym samym Ania nie rozczarowuje swoim postępowaniem, bo choć stała się dojrzalej analizującą swoje decyzje kobietą, to nadal jest w niej - rodem z dzieciństwa - niezłomność wobec tego, co czuje i co jest słuszne dla niej samej. Ten tom nie będzie według mnie rozczarowaniem, jeśli poprzednie wprawiły nas w czytelniczy zachwyt. Kto raz zakochał się w Ani, ten z trudem odpędzi się od tej szczególnej więzi, jaka połączy go z tą nietuzinkową bohaterką.
Moje zauroczenie Anią Shirley nie mija, pomimo że zarówno jej życie jak i usposobienie uległo od pierwszego tomu pewnym przemianom. W „Ani na Uniwersytecie” czytamy o losach dojrzałej, a zarazem zagubionej w swoich planach i marzeniach, wykształconej i czasem poważniejszej niż inni bohaterowie młodej kobiecie. Nadal widać w niej jednak znamienny zachwyt wobec życia, chęć...
więcej Pokaż mimo to