Biblioteczka
2024-04-01
2024-03-20
Bardzo podobał mi się setup tej książki. Watts ma rękę do tworzenia światów, które z jednej strony są podobne do naszych, ale ich technologia jest zupełnie kosmiczna. I zarówno świat przedstawiony, wiadomość do czytelnika i cały pomysł, to wszystko niesamowicie wciąga... problem polega na tym, że właściwie nie ma puenty. Nic nie różni tej książki od zwykłej fabuły o rebeliantach gdzieś. Budzenie się na kilka dni na tysiąc lat nie ma żadnego znaczenia. I jest to cholernie przykre, bo to zmarnowany potencjał.
Może też liczyłam na coś w rodzaju Ślepowidzenia, które kopnęło mną tak mocno, że prawie spowodowało moje stany depresyjne (tak naprawdę nie, ale to jak ta książka jest napisana, co mówi na temat świadomości i wolnej woli tak mi karmiło negatywne podejście do świata, że uważam ją za absolutnie genialną w tym względzie. Tak samo uważam Famous blue raincoat Cohena za najsmutniejszą piosenkę świata i jest świetna).
Ta książka jest fajnie napisana, ma wciągający pomysł i ciekawą fabułę.
Ale nie jest Ślepowidzeniem
Bardzo podobał mi się setup tej książki. Watts ma rękę do tworzenia światów, które z jednej strony są podobne do naszych, ale ich technologia jest zupełnie kosmiczna. I zarówno świat przedstawiony, wiadomość do czytelnika i cały pomysł, to wszystko niesamowicie wciąga... problem polega na tym, że właściwie nie ma puenty. Nic nie różni tej książki od zwykłej fabuły o...
więcej mniej Pokaż mimo to2024-03-10
Bardzo wciągająca historia nimfy, czarownicy, nieśmiertelnej, która w łańcuchu dziobania jest najniżej. I przez to ma szansę się rozwinąć. Popełnia błędy, potyka się, ale jest też pełna pragnień zupełnie innych niż cała reszta Tytanów. Nie skupiamy się na wielkich wydarzeniach, o których mówią mity. Obserwujemy ich podsumowania przez pryzmat tego, jak wpływają na Kirke. I jej życie jest najważniejsze. Choć raz.
Dobra książka.
Bardzo wciągająca historia nimfy, czarownicy, nieśmiertelnej, która w łańcuchu dziobania jest najniżej. I przez to ma szansę się rozwinąć. Popełnia błędy, potyka się, ale jest też pełna pragnień zupełnie innych niż cała reszta Tytanów. Nie skupiamy się na wielkich wydarzeniach, o których mówią mity. Obserwujemy ich podsumowania przez pryzmat tego, jak wpływają na Kirke. I...
więcej mniej Pokaż mimo to2024-01
Więź między odkurzaczem a kulą bowlingową <3
Więź między odkurzaczem a kulą bowlingową <3
Pokaż mimo to2024-01
Czytane hurtem w pracy, na jakiejś lewej stronie pełnej reklam. Wciągające i dość nietypowe podejście do Flintstone'ów. Komentarz do współczesności bardziej niż czegokolwiek innego.
Czytane hurtem w pracy, na jakiejś lewej stronie pełnej reklam. Wciągające i dość nietypowe podejście do Flintstone'ów. Komentarz do współczesności bardziej niż czegokolwiek innego.
Pokaż mimo to2023-11-25
Kiedyś była różnica między fanfikami a wydawanymi książkami. Ale ludzie, którzy pisali fanifiki przebili się i teraz już tropy, które kiedyś kryły się w tagach na Ao3 są normalnie wydawanych książkach. Awesome.
Przede wszystkim - jest to cholernie mroczna książka jak na fakt bycia YA. I dlatego, że bohaterka jest cholernie mrocznym charakterem, ale dlatego, że świat jest strasznym miejscem. Zdziwiło mnie to, że ktoś jednak poszedł w tym kierunku.
Natomiast fabuła i świat przedstawiony jest fascynujący, twist na końcu - łał, czapki z głów, a wątek romantyczny... Cóż. Nie bez kozery jestem fanem wybierania trzeciej opcji (nie mylić z Trzecią Drogą).
Mam uwagę, że jednak środkowa część książki, która jest ubieganiem się GB o uwagę mediów jest trochę za szybko rozegrana (choć mnie się coś pokićkało ze stronami i z jakichś przyczyn ominęłam 20 stron, nie mam pojęcia czemu) i jednak powinno to zająć więcej czasu.
Mimo to polecam, awesome thing
Kiedyś była różnica między fanfikami a wydawanymi książkami. Ale ludzie, którzy pisali fanifiki przebili się i teraz już tropy, które kiedyś kryły się w tagach na Ao3 są normalnie wydawanych książkach. Awesome.
Przede wszystkim - jest to cholernie mroczna książka jak na fakt bycia YA. I dlatego, że bohaterka jest cholernie mrocznym charakterem, ale dlatego, że świat jest...
2023-07-23
Tak jak poprzednie. Zakończenie zbyt cukierkowe, nikomu nie może się nic stać, więc na szalach nic nie stoi.
Tak jak poprzednie. Zakończenie zbyt cukierkowe, nikomu nie może się nic stać, więc na szalach nic nie stoi.
Pokaż mimo to2023-07-18
Same old, same old, ale mało gżenia się, więc na plus
Same old, same old, ale mało gżenia się, więc na plus
Pokaż mimo to2023-07-15
Nadal czytam to jako Bezimienna.
Zasadniczo taka jak poprzednia - akcja ciekawa, seksy nie. Postać Madame ciekawa, GB niespójna w prowadzeniu, reakcja męża smutno zaskakuje (ale przez to nie ma go w następnym tomie tak dużo i to plus)
Nadal czytam to jako Bezimienna.
Zasadniczo taka jak poprzednia - akcja ciekawa, seksy nie. Postać Madame ciekawa, GB niespójna w prowadzeniu, reakcja męża smutno zaskakuje (ale przez to nie ma go w następnym tomie tak dużo i to plus)
2023-06-14
Przede wszystkim poleciła mi to koleżanka. 10 lat temu. Długo jej szukałam i choć staram się nie mieć oczekiwań wobec czegokolwiek, czasem ciężko.
Więc po pierwsze - ja nie do końca rozumiem tę książkę. I tego typu książki w ogóle. Nie umiem wyjaśnić o co chodzi, jaka jest idea, która za tym stoi, czego dotyczą metafory, o chuj chodzi z tym zauroczeniem Demianem i jego matką.
Rozumiem podstawową warstwę "idź własną ścieżką", no ale ciężko mi to kupić.
Mimo to sama warstwa fabularno-emocjonalna jest wciągająca i ma w sobie pewien urok i tajemnicę. Ocenić jednak tego nie umiem.
Przede wszystkim poleciła mi to koleżanka. 10 lat temu. Długo jej szukałam i choć staram się nie mieć oczekiwań wobec czegokolwiek, czasem ciężko.
Więc po pierwsze - ja nie do końca rozumiem tę książkę. I tego typu książki w ogóle. Nie umiem wyjaśnić o co chodzi, jaka jest idea, która za tym stoi, czego dotyczą metafory, o chuj chodzi z tym zauroczeniem Demianem i jego...
2022-08-16
Bardzo, bardzo ciekawa i ważna książka, o tym jak wygląda życie w zakonie i po zakonie. Jak działa kościół katolicki. I przede wszystkim, że czasem dobrzy ludzie wpadają w tryby biurokracji i ślepego posłuszeństwa i dobra tak się nie stworzy
Kibicowałam tym kobietom, nawet jak się. Ie zgadzałam z nimi
Podobno jest jakieś wydanie rozszerzone i teraz bardzo chciałabym ją przeczytać.
Bardzo, bardzo ciekawa i ważna książka, o tym jak wygląda życie w zakonie i po zakonie. Jak działa kościół katolicki. I przede wszystkim, że czasem dobrzy ludzie wpadają w tryby biurokracji i ślepego posłuszeństwa i dobra tak się nie stworzy
Kibicowałam tym kobietom, nawet jak się. Ie zgadzałam z nimi
Podobno jest jakieś wydanie rozszerzone i teraz bardzo chciałabym ją...
2022-10-13
Ciekawe, dobrze się czytało i pozwala zajrzeć co dzieje się "po drugiej stronie", na zakrystiach, plebaniach i w dark roomach.
Ciekawe, dobrze się czytało i pozwala zajrzeć co dzieje się "po drugiej stronie", na zakrystiach, plebaniach i w dark roomach.
Pokaż mimo to2022-10-03
Czytałam to i czytałam, i czytałam, ale w sumie to dobra i ciekawa książka, trochę jak fabułę się czyta. Jest tu wszystko, zombie, zioła, współczesna nauka, opętania przez bóstwa, tajne stowarzyszenia, historia Haiti, samo gęste (zero o Polakach na Haiti, co jednak mnie troszeczkę ubodło, bo mieliśmy cegiełkę w ich niepodległości). Warto przeczytać. Ale nie mogłam łyknąć.
Czytałam to i czytałam, i czytałam, ale w sumie to dobra i ciekawa książka, trochę jak fabułę się czyta. Jest tu wszystko, zombie, zioła, współczesna nauka, opętania przez bóstwa, tajne stowarzyszenia, historia Haiti, samo gęste (zero o Polakach na Haiti, co jednak mnie troszeczkę ubodło, bo mieliśmy cegiełkę w ich niepodległości). Warto przeczytać. Ale nie mogłam łyknąć.
Pokaż mimo to2022-09-26
Czytało się dobrze, cenię język i sformułowania użyte przez autora (kurpiowscy amisze), znowu ktoś mi podpier... koncept na setting, świat przedstawiony jest wykrzywiony a jednocześnie realistyczny.
Ale potem następuje rozwiązanie fabuły i trochę nie mam pojęcia, co się tam dzieje.
Czytało się dobrze, cenię język i sformułowania użyte przez autora (kurpiowscy amisze), znowu ktoś mi podpier... koncept na setting, świat przedstawiony jest wykrzywiony a jednocześnie realistyczny.
Ale potem następuje rozwiązanie fabuły i trochę nie mam pojęcia, co się tam dzieje.
2022-07-24
Dużo gorzej niż debiut, mimo że dalej jest dużo "naukowości". GB jest typową Mary Sue i w poprzedniej książce można było kupić, że gość jest astronautą, naukowcem i wszystko jest na Duct tape'a. Tutaj bohaterka jest randomem, któremu wszystko ostatecznie wychodzi i jest w stanie oszukać korpo, mafię i rząd miasta. Like, nope.
Fabuła jest ciekawa, bohaterka nie.
Dużo gorzej niż debiut, mimo że dalej jest dużo "naukowości". GB jest typową Mary Sue i w poprzedniej książce można było kupić, że gość jest astronautą, naukowcem i wszystko jest na Duct tape'a. Tutaj bohaterka jest randomem, któremu wszystko ostatecznie wychodzi i jest w stanie oszukać korpo, mafię i rząd miasta. Like, nope.
Fabuła jest ciekawa, bohaterka nie.
2022-07-19
Srogie meh. W tej książce jest dobra książka zakopana pod stertą rzeczy, które są średnie albo nie tego od nich oczekiwałam. Oczekiwałam, że będzie to książka o kosmitach. Ewentualnie o relacjach między bohaterami. Dostałam książkę w większości o internecie i social mediach. Gdzie kosmici pojawiają się i nic nie robią przez większość czasu, bohaterowie poza GB są jak wycięci z kartonu i nie mają za grosz charakteru, tylko funkcje, a GB jest tak irytująca, że zdołała przekopać mnie na drugą stronę wkurwu, do etapu, że "okej, możesz umrzeć, przestałam się tobą interesować, you're a dick". Nie wiem, co mnie przeciągnęło do końca. Może tajemnica, może jakieś drobiazgi. Ale oh boy, było to ciężkie. Chciałabym przeczytać tę książkę w wersji, w której GB nie jest głupia.
Srogie meh. W tej książce jest dobra książka zakopana pod stertą rzeczy, które są średnie albo nie tego od nich oczekiwałam. Oczekiwałam, że będzie to książka o kosmitach. Ewentualnie o relacjach między bohaterami. Dostałam książkę w większości o internecie i social mediach. Gdzie kosmici pojawiają się i nic nie robią przez większość czasu, bohaterowie poza GB są jak...
więcej mniej Pokaż mimo to2022-07-12
Powoli się rozkręca i przekopywanie się przez tony rozdzialików na temat kilkudziesięciu osób jest dość nudne (mimo że zaczynamy przy płatnym mordercy). Na szczęście potem akcja się rozkręca i możemy obserwować jak różni ludzie różnie reagują na spotkanie siebie. Jest to w tym najciekawsze. Drugą ciekawą rzeczą są reakcje rządów (bawi mnie, że wszyscy przywódcy państwowi są wymienieni z nazwiska, oprócz Trumpa, który niby mógłby być kimś innym, ale nie jest) i naukowców. Nie kupuję jednak wyjaśnienia, że teoria symulacji jest najbardziej prawdopodobna (czemu nie nieznane prawa fizyki? Czemu nie kosmici?), ani że jest tak straszna. Ale może po prostu to ja spędziłam swój epizod okołodepresyjny w twardym determiznimie (zero wolnej woli, wszystko jest efektem praw fizyki, genetyki, środowiska i procesów psychologicznych, ergo wszystko jest jakby zaprogramowane, tylko bez programisty) i już nic mnie nie rusza. Nie polecam podejścia, ale mogę polecić Ślepowidzenie, Petera Wattsa. Nie pomoże, ale przynajmniej będzie w temacie.
W każdym razie program, nie program - nie ma to żadnego znaczenia, idźmy dalej.
Także warstwa metatekstualna jest super i podoba mi się zakończenie (dajmy prawo autorowi promować wersję z symulacją). Plus drobne żarciki (jak 42 będące tym protokołem, które odpowiada na pytanie o wszechświat i całą resztę) i mamy obraz naprawdę dobrej i wartościowej książki,
Powoli się rozkręca i przekopywanie się przez tony rozdzialików na temat kilkudziesięciu osób jest dość nudne (mimo że zaczynamy przy płatnym mordercy). Na szczęście potem akcja się rozkręca i możemy obserwować jak różni ludzie różnie reagują na spotkanie siebie. Jest to w tym najciekawsze. Drugą ciekawą rzeczą są reakcje rządów (bawi mnie, że wszyscy przywódcy państwowi są...
więcej mniej Oznaczone jako spoiler Pokaż mimo to2022-07-03
tJest to gruba kniga i nie czyta się tego lekko. Jednak im dalej w las, tym głębsze bagna i fabuła wciąga coraz bardziej. Zwłaszcza, że główna bohaterka trochę zostaje przykryta fabułą, co jest pozytywne, bo sama w sobie pozytywną bohaterką nie jest.
To gatunek New Weird, więc jest weird pełną gębą, z ludźmi-kaktusami, posążkiem zmieniającym wymiary, bronią możliwości i tytułową Blizną.
Bardzo podoba mi się, że Blizna jest nie tylko Blizną, ale też każdą inną raną, każdy na własny sposób interpretuje czym są ta wielka i geograficzna i te małe, personalne. Co za tym idzie to czytelnik może zdecydować, którą interpretację wybiera. Albo że nie wybiera żadnej.
Podobają mi się finty w fincie, jak GB nabiera sprawczości i co z tego wynika. To naprawdę dobra książka
tJest to gruba kniga i nie czyta się tego lekko. Jednak im dalej w las, tym głębsze bagna i fabuła wciąga coraz bardziej. Zwłaszcza, że główna bohaterka trochę zostaje przykryta fabułą, co jest pozytywne, bo sama w sobie pozytywną bohaterką nie jest.
To gatunek New Weird, więc jest weird pełną gębą, z ludźmi-kaktusami, posążkiem zmieniającym wymiary, bronią możliwości i...
2022-06-14
Czyta się lekko, bardzo wciągające, niestety, puenta nie następuje i urywa się w najbardziej intrygującym momencie. W sumie nie wiem, czy to zbiór opowiadań (wtedy powinien być luźniejszy) czy powieść (wtedy powinna być sztywniej powiązana)
Czyta się lekko, bardzo wciągające, niestety, puenta nie następuje i urywa się w najbardziej intrygującym momencie. W sumie nie wiem, czy to zbiór opowiadań (wtedy powinien być luźniejszy) czy powieść (wtedy powinna być sztywniej powiązana)
Pokaż mimo to2022-04-27
Ech.
Istnieją tutaj dwa rodzaje opinii - hurr durr, chco seksualizować nasze dzieci, giną wartości, atak na kościół i świetna książka, najlepsza edukacja seksualna dla dzieci każdy powinien przeczytać.
Otóż nie.
Książka sama w sobie nie jest wcieleniem antychrysta, a zresztą ludzie z takim podejściem każdą książkę o takim temacie tak określą. Nie jest to też książka świetna. Ani nawet dobra.
Nie wiem, jakie są książki dla dzieci o tym temacie, może jest totalna posucha, ale właśnie.
Dla kogo jest ta książka? Ile lat ma target tej książki? Z jednej strony autor (tłumacz?) używa języka totalnie infantylnego (i to jeszcze z poprzedniej epoki. Konia z rzędem dla dzieciaka, który sam z siebie zada pytanie co to jest wzgórek Wenery, nie przeczytawszy tego w jakiejś starej książce. A takie hasło pada w słowniku. Nie jestem też pewna czy ktokolwiek używa teraz słowa muszelka w tym kontekście), jakby pisał dla, nie wiem, ośmiolatek. Z drugiej strony na końcu jest słowniczek, gdzie jest termin "palcówka". Czy ja bym chciała komunikować to nastolatkowi poniżej 15 roku życia? Niekoniecznie.
I tak stoi ta książka w rozkroku, ni to edukując (rada, żeby na bolesną miesiączkę położyć się na plecach i zjeść czekoladę...), ni to rzucając ciekawostki (kilka jest spoko, ale też nie wiem, dla kogo. Informacja, że kiedyś podawano [w niektórych restauracjach] sushi na ciele kobiety - kto ma ją przeczytać, ośmiolatka od muszelki, dwunastolatka od pierwszej miesiączki, szesnastolatka od palcówki?), używając dziwacznego języka, nie wiadomo po co.
Nie wiem, czy są lepsze książki do edukacji seksualnej, ale oh god, I hope so.
Ech.
Istnieją tutaj dwa rodzaje opinii - hurr durr, chco seksualizować nasze dzieci, giną wartości, atak na kościół i świetna książka, najlepsza edukacja seksualna dla dzieci każdy powinien przeczytać.
Otóż nie.
Książka sama w sobie nie jest wcieleniem antychrysta, a zresztą ludzie z takim podejściem każdą książkę o takim temacie tak określą. Nie jest to też książka...
Macie tak, że piszecie komentarz, jest super, a potem wam się nie zapisuje i już wam się nie chce pisać?
Yup, exactly.
Książka na początku mnie odrzuciła, ale potem wciągnęła mnie niesamowicie, nie spodziewałam się tego. Świat jest totalnie inny od naszego, spójny i obcy. Bohaterowie z kolei swojscy, ale na tyle inni od nas, by można było kibicować GB.
Rozwój fabuły jest do przewidzenia, ale w ten dobry sposób.
Dodatkowy plus za język, jest świetny
Macie tak, że piszecie komentarz, jest super, a potem wam się nie zapisuje i już wam się nie chce pisać?
więcej Pokaż mimo toYup, exactly.
Książka na początku mnie odrzuciła, ale potem wciągnęła mnie niesamowicie, nie spodziewałam się tego. Świat jest totalnie inny od naszego, spójny i obcy. Bohaterowie z kolei swojscy, ale na tyle inni od nas, by można było kibicować GB.
Rozwój fabuły jest...