rozwińzwiń

Wielka księga cipek

Okładka książki Wielka księga cipek Dan Höjer, Gunilla Kvarnström
Okładka książki Wielka księga cipek
Dan HöjerGunilla Kvarnström Wydawnictwo: Czarna Owca Seria: Bez Tabu nauki społeczne (psychologia, socjologia, itd.)
76 str. 1 godz. 16 min.
Kategoria:
nauki społeczne (psychologia, socjologia, itd.)
Seria:
Bez Tabu
Tytuł oryginału:
Lilla snippaboken
Wydawnictwo:
Czarna Owca
Data wydania:
2010-01-01
Data 1. wyd. pol.:
2010-01-01
Liczba stron:
76
Czas czytania
1 godz. 16 min.
Język:
polski
ISBN:
9788375542165
Tłumacz:
Elza Jaszczuk
Tagi:
dojrzewanie nauka dziewczęta fizjologia seksualność
Średnia ocen

5,4 5,4 / 10

Oceń książkę
i
Dodaj do biblioteczki

Porównaj ceny

i
Porównywarka z zawsze aktualnymi cenami
W naszej porównywarce znajdziesz książki, audiobooki i e-booki, ze wszystkich najpopularniejszych księgarni internetowych i stacjonarnych, zawsze w najlepszej cenie. Wszystkie pozycje zawierają aktualne ceny sprzedaży. Nasze księgarnie partnerskie oferują wygodne formy dostawy takie jak: dostawę do paczkomatu, przesyłkę kurierską lub odebranie przesyłki w wybranym punkcie odbioru. Darmowa dostawa jest możliwa po przekroczeniu odpowiedniej kwoty za zamówienie lub dla stałych klientów i beneficjentów usług premium zgodnie z regulaminem wybranej księgarni.
Za zamówienie u naszych partnerów zapłacisz w najwygodniejszej dla Ciebie formie:
• online
• przelewem
• kartą płatniczą
• Blikiem
• podczas odbioru
W zależności od wybranej księgarni możliwa jest także wysyłka za granicę. Ceny widoczne na liście uwzględniają rabaty i promocje dotyczące danego tytułu, dzięki czemu zawsze możesz szybko porównać najkorzystniejszą ofertę.
Ładowanie Szukamy ofert...

Patronaty LC

Książki autora

Okładka książki Wielka księga cipek. Wersja bez cenzury Dan Höjer, Gunilla Kvarnström
Ocena 7,4
Wielka księga ... Dan Höjer, Gunilla ...
Okładka książki Wielka księga siusiaków Dan Höjer, Gunilla Kvarnström
Ocena 5,2
Wielka księga ... Dan Höjer, Gunilla ...

Mogą Cię zainteresować

Oceny

Średnia ocen
5,4 / 10
92 ocen
Twoja ocena
0 / 10

OPINIE i DYSKUSJE

Sortuj:
avatar
1807
895

Na półkach: , ,

Ech.
Istnieją tutaj dwa rodzaje opinii - hurr durr, chco seksualizować nasze dzieci, giną wartości, atak na kościół i świetna książka, najlepsza edukacja seksualna dla dzieci każdy powinien przeczytać.

Otóż nie.
Książka sama w sobie nie jest wcieleniem antychrysta, a zresztą ludzie z takim podejściem każdą książkę o takim temacie tak określą. Nie jest to też książka świetna. Ani nawet dobra.
Nie wiem, jakie są książki dla dzieci o tym temacie, może jest totalna posucha, ale właśnie.
Dla kogo jest ta książka? Ile lat ma target tej książki? Z jednej strony autor (tłumacz?) używa języka totalnie infantylnego (i to jeszcze z poprzedniej epoki. Konia z rzędem dla dzieciaka, który sam z siebie zada pytanie co to jest wzgórek Wenery, nie przeczytawszy tego w jakiejś starej książce. A takie hasło pada w słowniku. Nie jestem też pewna czy ktokolwiek używa teraz słowa muszelka w tym kontekście),jakby pisał dla, nie wiem, ośmiolatek. Z drugiej strony na końcu jest słowniczek, gdzie jest termin "palcówka". Czy ja bym chciała komunikować to nastolatkowi poniżej 15 roku życia? Niekoniecznie.
I tak stoi ta książka w rozkroku, ni to edukując (rada, żeby na bolesną miesiączkę położyć się na plecach i zjeść czekoladę...),ni to rzucając ciekawostki (kilka jest spoko, ale też nie wiem, dla kogo. Informacja, że kiedyś podawano [w niektórych restauracjach] sushi na ciele kobiety - kto ma ją przeczytać, ośmiolatka od muszelki, dwunastolatka od pierwszej miesiączki, szesnastolatka od palcówki?),używając dziwacznego języka, nie wiadomo po co.

Nie wiem, czy są lepsze książki do edukacji seksualnej, ale oh god, I hope so.

Ech.
Istnieją tutaj dwa rodzaje opinii - hurr durr, chco seksualizować nasze dzieci, giną wartości, atak na kościół i świetna książka, najlepsza edukacja seksualna dla dzieci każdy powinien przeczytać.

Otóż nie.
Książka sama w sobie nie jest wcieleniem antychrysta, a zresztą ludzie z takim podejściem każdą książkę o takim temacie tak określą. Nie jest to też książka...

więcejOznaczone jako spoiler Pokaż mimo to

avatar
2908
2818

Na półkach: ,

Rewelacyjna książka. Po przeczytaniu, wręczam ją córce, która na pewno nie będzie zielona, jak ja byłam w jej wieku. W książce jest wiele ciekawostek. Mam tylko zastrzeżenie względem inf. o barbarzyńskim 'zwyczaju' kastracji kobiet wśród ciemnot arabskich. Nie chcę wystraszyć młodej.
Poza tym książka cenna, ciekawa, odpowiada na wiele pytań nurtujących młode głowy, poszerza język. Ma nawet słowniczek. Szczerze polecam.
Może być pretekstem do wielu ciekawych rozmów rodzice-dzieci.
Nie sugerujcie się dziwacznymi opiniami typu Andy, bo piszą je ludzie z mentalnością rodem z XV wieku. Ręce opadają.

Rewelacyjna książka. Po przeczytaniu, wręczam ją córce, która na pewno nie będzie zielona, jak ja byłam w jej wieku. W książce jest wiele ciekawostek. Mam tylko zastrzeżenie względem inf. o barbarzyńskim 'zwyczaju' kastracji kobiet wśród ciemnot arabskich. Nie chcę wystraszyć młodej.
Poza tym książka cenna, ciekawa, odpowiada na wiele pytań nurtujących młode głowy, poszerza...

więcej Pokaż mimo to

avatar
28
27

Na półkach:

Jedynka to i tak stanowczo za wysoka ocena... Teraz już wiem, deprawowanie dzieci nie jest wymysłem Kościoła czy ultraprawicowych polityków, lecz niestety smutnym faktem. Na dodatek już nie tylko w Skandynawii czy Holandii, ale także w Polsce. Mam nadzieję, że prędzej czy później ta szkodliwa "lektura" (która nie zasługuje nawet na miano książki) zostanie wycofana z polskich księgarni i bibliotek. A kiedy czytam recenzje pań, które twierdzą, że koniecznie muszą to kupić swojej 11-letniej córeczce po prostu nie wierzę własnym oczom... Ludzie, ogarnijcie się, bo inaczej za parę lat świat będzie się składał z samych niepanujących nad popędami, uzależnionych od seksu frustratów, zamiast z poukładanych, zdrowych psychicznie, szczęśliwych ludzi!

Jedynka to i tak stanowczo za wysoka ocena... Teraz już wiem, deprawowanie dzieci nie jest wymysłem Kościoła czy ultraprawicowych polityków, lecz niestety smutnym faktem. Na dodatek już nie tylko w Skandynawii czy Holandii, ale także w Polsce. Mam nadzieję, że prędzej czy później ta szkodliwa "lektura" (która nie zasługuje nawet na miano książki) zostanie wycofana z...

więcejOznaczone jako spoiler Pokaż mimo to

avatar
250
155

Na półkach:

W Internecie można znaleźć naprawdę skrajnie różne opinie o tych dwóch książeczkach. Najgorsze mówią o ogromnej kontrowersji i przestrzegają, by czasem nie kupować tych książek dzieciom. Inne chwalą, że wreszcie mamy książki pisane bez tabu, mówiące o naszych narządach płciowych.

Ja tych "strasznych rzeczy" tam nie znalazłam. Żadnych wulgarności, czy perwersji. Wręcz przeciwnie, Wielkie Księgi pozwalają się oswoić z tematem nazywania części intymnych, są dość lekko napisane, nie straszą i nie grożą palcem. Z drugiej strony nie jest zbyt naukowo i na pewno nie można tych tytułów traktować jako podręczników pełnych wiedzy, bardziej jak zbiór ciekawostek. Trzeba też pamiętać, że zostały wydane w innym kraju, więc pewne kwestie należałoby trochę bardziej dopasować do naszego podwórka.

Według mnie te książeczki to dobry sposób, by pozwolić dzieciom przyzwyczaić się do wypowiadania głośno słów cipka i penis, a im łatwiej będzie im o tym mówić, tym łatwiej będzie też stawiać granice w odpowiednim momencie. Rzetelnej wiedzy o dojrzewaniu, menstruacji, czy chorobach należy jednak szukać gdzie indziej.

W Internecie można znaleźć naprawdę skrajnie różne opinie o tych dwóch książeczkach. Najgorsze mówią o ogromnej kontrowersji i przestrzegają, by czasem nie kupować tych książek dzieciom. Inne chwalą, że wreszcie mamy książki pisane bez tabu, mówiące o naszych narządach płciowych.

Ja tych "strasznych rzeczy" tam nie znalazłam. Żadnych wulgarności, czy perwersji. Wręcz...

więcej Pokaż mimo to

avatar
616
614

Na półkach:

Dziś przychodze do was z książkami, które otrzymałam od @wydawnictwoczarnaowca , bardzo dziękuję za wysyłkę i możliwość recenzji tych książek. •

,, Wielka księga cipek,, tą książką się dziś zajmę, należy do książek o tematyce niezbyt często polecanej, branej do rąk. W książce znajdziemy mnóstwo informacji, które powinna znać każda dojrzewająca dziewczynka. Począwszy od informacji o miesiączce kończący o masturbacji czy pukncie G. Szczerze? Według mnie są to istotne sprawy, które powinny być poruszane nie tylko w szkole - tak na zajęciach,, wychowanie do życia w rodzinie,, mieliście takie? Bo ja tak, ale nie pamiętam, żeby ktoś mówił o głębszych sprawach, niż tylko porownie narządów męskich i damskich, o miesiączce też było, ale reszta była tematem tabu. Jestem zdania, że gdy dziewczynka zaczyna dorastać to również zadaniem rodziców jest ją nieco uświadomić.
Książka jest napisana przyjemnym lekkim językiem, nie jest wcale ciężka. Spokojnie magą ją czytać dziewczynki wkraczajace w,, dorosłość,, ilustracje są subtelne, śmieszne. Dzięki temu odbiór książki jest jeszcze lepszy.
Głębia kobiecości, grota szczęścia, mchowa chatka, świstak czy pęknięty jeż. To tylko kilka synonimow, w książce znajdziecie ich wiele więcej.
Jeśli chcecie więcej się dowiedzieć , to oczywiście zapraszam do zapoznania się z książką. •

Dziś przychodze do was z książkami, które otrzymałam od @wydawnictwoczarnaowca , bardzo dziękuję za wysyłkę i możliwość recenzji tych książek. •

,, Wielka księga cipek,, tą książką się dziś zajmę, należy do książek o tematyce niezbyt często polecanej, branej do rąk. W książce znajdziemy mnóstwo informacji, które powinna znać każda dojrzewająca dziewczynka. Począwszy od...

więcej Pokaż mimo to

avatar
386
342

Na półkach:

Może to już i mania, ale lubię czytać książki dla dzieci czy młodzieży dotyczące edukacji seksualnej. Pragnę, by moje dzieci były świadome swoich praw, by nie wstydziły się swojego ciała i jego potrzeb, ale i odpowiedzialności z tego wynikającej.
Nazewnictwo dotyczące narządów płciowych bywa kłopotliwe, jest wulgarne lub infantylne. I przeraża mnie to. W domu nie otrzymałam odpowiedniej wiedzy na temat seksu, szkoła to niestety pogłębiła dlatego pragnę zmian i zniesienia tabu. Chcę dobrej, rzetelnej edukacji seksualnej dla moich dzieci, dlatego sama się za nią biorę.
„Wielka księga siusiaków”, „Wielka księga cipek” oburzające czy wstydliwe, a może otwierające oczy i łamiące tabu? Pierwsze wydanie tych książeczek sprzed 11 lat, zapewne było przełomowym. Teraz chyba już tak nie jest, przynajmniej mam taką nadzieję.
Znajdziemy tam zagadnienia dotyczące seksu, dojrzewającego ciała itd skierowane do wczesnych nastolatków lub starszych dzieci, jak zwał tak zwał. Jak dla mnie 10 lat, będzie dobrze. Bo w naszych zwariowanych czasach 14 latkowie potrafią zostać rodzicami, a to tylko potwierdza jakie dno osiągnęła edukacja seksualna w Polsce.
Ta pozycja będzie dobra na początek, zapoznanie się z tematem dojrzewania i zmian zachodzących w młodych ludziach. Siła tej książki tkwi w bezpośredniości, w braku wstydliwości i tak powinno być w nauce o seksualności. Nie stygmatyzujmy, nie twórzmy zakazanych tematów, bo to będzie nam szkodzić.
Nie jest to dobry podręcznik do nauki, zresztą kto uczy się z jednego źródła. Niestety znajduje się tam nazewnictwo dla mnie nieakceptowalne, ale po to jesteśmy towarzyszami naszego dziecka, by mu wytłumaczyć, zaproponować inne rozwiązane, a ta książka na pewno nam pomoże.

Może to już i mania, ale lubię czytać książki dla dzieci czy młodzieży dotyczące edukacji seksualnej. Pragnę, by moje dzieci były świadome swoich praw, by nie wstydziły się swojego ciała i jego potrzeb, ale i odpowiedzialności z tego wynikającej.
Nazewnictwo dotyczące narządów płciowych bywa kłopotliwe, jest wulgarne lub infantylne. I przeraża mnie to. W domu nie otrzymałam...

więcej Pokaż mimo to

avatar
2315
2315

Na półkach: , ,

Kobieca strona mocy.

Wśród majowych wznowień znanych już od kilku lat lektur znajdują się dwie pozycje wydane nakładem wydawnictwa Czarna Owca: "Wielka księga siusiaków" oraz "Wielka księga cipek". Co wyróżnia obydwa te tytuły? Świetne, otwarte i szczere podejście do kwestii, które po dziś dzień pozostają w naszym kraju tematem tabu (a szkoda). Mowa o edukacji seksualnej.

O ile "Wielką księgę siusiaków" dedykowano młodzieńczym problemom dojrzewających chłopców, o tyle "Wielka księga cipek" poświęcona jest dojrzewaniu dziewczynek. Osobiście, mając okazję recenzować obydwa tytuły, żałuję nieco, że nie wydano ich w formie jednej książki. Pozycje te znakomicie się dopełniają i tworzą wspólną całość. Nie ma jednak co narzekać - wszak w ogóle się na naszym rynku wydawniczym ukazały.

Kształt lektury jest bardzo zbliżony do "Wielkiej księgi siusiaków". Autorzy omawiają problemy dojrzewania u nastoletnich dziewczynek, poruszają podstawowe tematy związane z seksem, seksualnością, aspektem psychologicznym owych procesów, a także fundamentalne i oczywiste tematy związane z higieną czy rodzącymi się w ramach dojrzewania potrzebami oraz pytaniami. Wszystko to jest z jednej strony szalenie wartościowe, z drugiej zaś - wyłożone w tak przystępny sposób, że prościej się chyba nie da. Za formę przekazu wielki plus dla autorów.

Pewnym minusem książki jest - podobnie zresztą jak w przypadku "Wielkiej księgi siusiaków" - pewien chaos narracyjny. Autorzy mieszają ujęcie historyczne z wierzeniemi, z faktami oraz ze szczegółami dotyczącymi procesu dojrzewania i rodzącej się seksualności. Nie przeczę, że każdy z tych elementów to część większej układanki, jednak samą układankę podano czytelnikowi... rozsypaną. Dużo lepiej byłoby, gdyby była ona ułożona. Tak się niestety nie dzieje, w związku z tym czytamy raz o jednej rzeczy, po to by za chwilę przeskoczyć bez związku i logicznego ciągu narracyjnego do aspektu problemu znajdującego się na jego drugim biegunie... Każdy aspekt jest ważny - ale fajnie by było, gdyby do celu i puenty wiodła jakaś logiczna narracyjna droga.

Z okładki bije po oczach informacja, że treści zawarte w książce mogą obrażać uczucia religijne... Zachodziłem w głowę: cóż takiego może na kolejnych stronach je obrażać? W końcu doszukałem się owego czegoś i... mam mieszane uczucia powiem szczerze. Aczkolwiek po namyśle skłaniałbym się ku temu, ażeby ów napis z okładki wykreślić. O czym w ogóle mowa?

Mowa o ilustracji, na której na krzyżu wisi naga dziewczyna. Zgoda - przekaz jest nieciekawy przy pierwszym wrażeniu... Warto jest jednak poznać w tym przypadku kontekst tej ilustracji, a zmienia on sporo. Ilustracją opatrzono ustęp książki traktujący o tym, że na przestrzeni dziejów sztuka kościelna aż do przesady często podkreślała, że Chrystus był mężczyzną, a sposobem podkreślenia tego faktu było wielokrotne ukazywanie Go nago w dziełach sztuki. Wszystko omówiono w kontekście męskiej władzy w społeczeństwie, które do męskiego przywództwa jest od wieków przyzwyczajone, a całość uzupełniono luźną dywagacją co by było gdyby Jezus był kobietą i zamiast z penisem przedstawiano by go z cipką. Tyle... Stąd właśnie wzięło się ostrzeżenie, że książka może obrażać uczucia religijne.

Przesada? Według mnie tak. Ale nie chodzi mi bynajmniej o to, że przesadą jest owa ilustracja. Przesadą jest ostrzeżenie umieszczone na okładce. Zgoda, ktoś może poczuć się tym obrazkiem ze strony nr 65 urażony. Ja jednak próbuję postrzegać tę sytuację trochę szerzej i wydaje mi się, że podejście pt. chodźmy wokół spraw religijnych na paluszkach i broń Boże ich nawet palcem nie tykajmy prowadzić może w przyszłości do dogmatyzmu i fanatyzmu, a stąd już tylko krok do czegoś takiego, czego byliśmy świadkami kilka lat temu we francuskiej redakcji "Charlie Hebdo", którą islamscy fundamentaliści zaatakowali w akcie zemsty za opublikowanie karykatur Mahometa. Zabijając przy tym, podkreślmy to, ludzi. Przesadzam? Być może. Ale nie sądzę abym przesadzał - wystarczy żebyście spojrzeli na co poniektóre opinie o omawianej właśnie książce w serwisie Lubimy Czytać (proponuję zwłaszcza przejrzeć te oznaczone jako spoiler). Czy słowa w brzmieniu "Wulgarna, obsceniczna, antychrześcijańska. Brzydkie słowo w tytule to pikuś przy ilustracji gołej kobiety powieszonej na chrześcijańskim krzyżu. Książki uświadamiające już są na rynku (od 20 lat!) i jakoś nie wyglądały jak zaznajomienie dzieci z pedofilią i ateizmem." ma cokolwiek wspólnego z rzeczową polemiką na temat TREŚCI tej książki? Bynajmniej. Gdzie w tej lekturze jest zaznajamianie z pedofilią i z ateizmem? Absurd... Kłania się ciemnogród i raczkujący katolicki pseudofundametalizm, który opluwa każdego, kto ma czelność dyskutować i myśleć inaczej. Nie idźmy tą drogą.

Książkę rzecz jasna jak najbardziej polecam :)

Dziękuję Wydawnictwu Czarna Owca za egzemplarz recenzencki.

https://cosnapolce.blogspot.com/2020/05/wielka-ksiega-cipek-dan-hojer-gunilla.html

Kobieca strona mocy.

Wśród majowych wznowień znanych już od kilku lat lektur znajdują się dwie pozycje wydane nakładem wydawnictwa Czarna Owca: "Wielka księga siusiaków" oraz "Wielka księga cipek". Co wyróżnia obydwa te tytuły? Świetne, otwarte i szczere podejście do kwestii, które po dziś dzień pozostają w naszym kraju tematem tabu (a szkoda). Mowa o edukacji...

więcej Pokaż mimo to

avatar
327
224

Na półkach:

Seksualność człowieka jest nadal u nas tematem tabu. Rodzice często nie wiedzą w jakim wieku zacząć rozmawiać z dzieckiem, na temat jego narządów i różnic w budowie między płciami, albo w jakie słowa ubrać tą wiedzę, żeby dziecka nie przestraszyć i nie zniechęcić. Wpływ na edukowanie dzieci w tej kwestii ma także religia, która często myli edukację seksualną z działaniami mającymi rozbudzić w dziecku/nastolatku zainteresowanie seksem. A prawda jest taka, że wraz z dojrzewaniem, nastolatka coraz bardziej ciekawią zmiany jakie zachodzą w jego organizmie. I najbardziej interesują go sprawy związane ze zmianą jego wyglądu takie jak, owłosienie, potliwość, trądzik, podniecenie, miesiączka czy nocne polucje.
Jeżeli z wątpliwościami przyjdą do swoich rodziców, to możemy tylko mieć nadzieję, że uzyskają wsparcie, zrozumienie i uspokajające ich odpowiedzi. Jednak często nastolatki wstydzą się zapytać najbliższych i takiej wiedzy szukają w innych źródłach. W moim odczuciu o wiele lepszym wyborem niż przypadkowe internetowe strony, są publikacje takie jak „Wielka księga siusiaków” czy „Wielka księga cipek”.

Dan Hojer wspomina swoją pierwszą i ostatnią lekcję wychowania seksualnego, gdy to cała klasa zareagowała śmiechem, a nauczycielka zawstydzona zrezygnowała z prowadzenia zajęć. Jego doświadczenia sprawiły, że uznał, iż mimo wszystko taka edukacja jest potrzebna, bo nastolatki potrzebują informacji, że to co dzieje się z ich ciałem jest jak najbardziej w porządku.

„Wielka księga siusiaków” oraz „Wielka księga cipek” są skierowane do konkretnego odbiorcy: chłopców i dziewczynek. Jednak zdecydowanie można, a nawet trzeba poznać obie te publikacje. Dzięki temu obie płcie poznają punkt widzenia, niepokoje czy sposób funkcjonowania zarówno męskich jak i żeńskich narządów płciowych. Książeczki napisane są prostym, ale niewulgarnym językiem (no może, poza tym słowem ‘cipka’, mnie jakoś to słowo nie do końca przekonuje),który wyjaśnia wiele zagadnień związanych z dojrzewaniem, narządami płciowymi, miesiączką, ciążą, masturbacją, wielkością czy kształtem męskich i żeńskich genitaliów. Do tego znajdziemy w niej ilustracje, które dobrze oddają klimat całej publikacji. Uczą, ale nie szokują.
Dzięki tym książeczkom poznamy zarówno religijne spojrzenie na ludzką seksualność, ale też odkryjemy, że temat ten towarzyszy ludziom od zawsze i ma to swoje odzwierciedlenie w kulturze, sztuce i historii.
Moim zdaniem książka może być pomocna rodzicom, w tych trudnych rozmowach ze swoimi dziećmi jako wskazówka jak przekazać im tę, uważaną przez wielu za wstydliwą, wiedzę. Ale obie publikacje świetnie nadają się do samodzielnego czytania przez nastolatki, a spis treści pozwoli szybko trafić do odpowiedzi na nurtujące ich pytania.
Mnie co najwyżej trochę irytował brak uporządkowania treści. Autor bardzo mocno skacze między ciekawostkami, pytaniami od zaniepokojonych nastolatków, a wyjaśnianiem pojęć. Ale może dzięki temu, książka nie znudzi się młodemu odbiorcy. Na plus trzeba wymienić słowniczek na końcu publikacji, szkoda tylko, że są tam też słowa, które nie znalazły się w treści książki.

Pamiętajmy, że dzieci będą interesować się swoją seksualnością, i tym jakie są różnice między płciami. Od nas tylko zależy, czy pomożemy im znaleźć rzetelne źródła wiedzy, czy będą musiały szukać odpowiedzi u starszych kolegów/koleżanek czy w Internecie, gdzie nie zawsze trafią na treści dostosowane do ich wieku.

Seksualność człowieka jest nadal u nas tematem tabu. Rodzice często nie wiedzą w jakim wieku zacząć rozmawiać z dzieckiem, na temat jego narządów i różnic w budowie między płciami, albo w jakie słowa ubrać tą wiedzę, żeby dziecka nie przestraszyć i nie zniechęcić. Wpływ na edukowanie dzieci w tej kwestii ma także religia, która często myli edukację seksualną z działaniami...

więcej Pokaż mimo to

avatar
559
544

Na półkach: ,

Seria TABU wydawana przez wydawnictwo "Czarna owca" na pewno wzbudza wiele kontrowersji. Miałam okazję przekonać się o tym czyjąc wcześniejsze książeczki, co do których treści sama miałam ówcześnie zarzuty. Wiedząc czego mogę się spodziewać, nastawiając się na kontrowersyjną treść, jak i zakazane tematy przyjęłam ze spokojem "dzieło" o siusiakach o cipkach, a nawet powiem, że jak dla mnie wypadają one o niebo lepiej niż przedstawiony temat śmierci, przemocy czy kupy.

Przede wszystkim wychodzę z założenia, że treści przedstawione w nowo wydanych książkach mają być skierowane do późnych kilkulatków lub nawet nastolatków. Nie wyobrażam sobie przekazać książki młodszemu dziecku - uważam to za afront. Na wszystko w życiu przychodzi czas, na podejmowanie niełatwych tematów z własnymi dziećmi również. Wiemy wszyscy, że edukacja seksualna młodzieży w Polsce leży, kwiczy i jeszcze ma siłę zaśmiewać się do rozpuku. Z pomocą tych dwóch książek można w przystępny sposób przebrnąć przez ciekawy i ważny dla dzieci, a często wstydliwy dla dorosłych temat.
Informacje z zakresu anatomii, fizjologii przetykane slangiem, jakiego używają we własnym gronie młodzi ludzie, jak również ciekawostki z pogranicza historii, które ja - dorosły człowiek czytałam z zainteresowaniem.
Nie obędzie się bez kontrowersji, ale czego oczekiwać po książce podnoszącej spychane na margines milczenia tematy seksualności. To, że o czymś nie rozmawiamy nie oznacza, że tego nie ma. Młodzi są ciekawi, zaintrygowani, a jeśli my nie wyłożymy kawy na ławę z ochotą zrobią to rówieśnicy nie szczędząc wyssanych z palca bzdur.
Czuję lekki niedosyt, gdyż zabrakło mi informacji m. in. o stulejce, jak i o ciąży oraz porodzie. Wszystko przed autorem, by pogłębić i przybliżyć kolejny przemilczany wśród młodych ludzi temat.
Podnoszą się również głosy, iż książki te obrażają uczucia religijne. Autor oraz wydawnictwo uprzedza o tym od pierwszych stron, więc ja - osoba wierząca - wiedząc na co się porywam, absolutnie nie poczułam się urażona, a jedynie pewne przedstawione informacje przesiałam przez sito "godne uwagi - nie warte głębszej refleksji" i przeszłam do kolejnej strony.
Książki uważam, jako godne uwagi, a wszelkie krytyczne opinie mogą być doskonałym poparciem tego, ile edukacji i uświadamiania wśród polskiego społeczeństwa jeszcze przed nami.

Seria TABU wydawana przez wydawnictwo "Czarna owca" na pewno wzbudza wiele kontrowersji. Miałam okazję przekonać się o tym czyjąc wcześniejsze książeczki, co do których treści sama miałam ówcześnie zarzuty. Wiedząc czego mogę się spodziewać, nastawiając się na kontrowersyjną treść, jak i zakazane tematy przyjęłam ze spokojem "dzieło" o siusiakach o cipkach, a nawet powiem,...

więcej Pokaż mimo to

avatar
774
170

Na półkach:

Idealna książka dla nastolatek, które mają bardzo wiele pytań a boją się pytać. Bez tabu i bez wstydu. A także przybliża temat historii, seks? Przecież to nic wstydliwego. Miesiączka? Także nic wstydliwego. Tą książkę powinna przeczytać każda dziewczyna, która ma wiele pytań a boją boi się zapytać. Owszem, nie jest to książka dla dzieci. Ale dla dziesieciolatki będzie odpowiednia, nie bójmy się dziecka uświadamiać!

Idealna książka dla nastolatek, które mają bardzo wiele pytań a boją się pytać. Bez tabu i bez wstydu. A także przybliża temat historii, seks? Przecież to nic wstydliwego. Miesiączka? Także nic wstydliwego. Tą książkę powinna przeczytać każda dziewczyna, która ma wiele pytań a boją boi się zapytać. Owszem, nie jest to książka dla dzieci. Ale dla dziesieciolatki będzie...

więcej Pokaż mimo to

Książka na półkach

  • Przeczytane
    133
  • Chcę przeczytać
    128
  • Posiadam
    36
  • Teraz czytam
    6
  • Ulubione
    3
  • Do kupienia
    2
  • 2015
    2
  • Seksuologia
    2
  • 2018
    2
  • Literatura szwedzka
    2

Cytaty

Więcej
Dan Höjer Wielka księga cipek Zobacz więcej
Więcej

Podobne książki

Przeczytaj także