-
ArtykułyW drodze na ekrany: Agatha Christie, „Sprawiedliwość owiec” i detektywka Natalie PortmanEwa Cieślik1
-
ArtykułyKsiążki na Pride Month: poznaj tytuły, które warto czytać cały rokLubimyCzytać10
-
ArtykułyNiebiałym bohaterom mniej się wybacza – rozmowa z Sheeną Patel o „Jestem fanką”Anna Sierant2
-
Artykuły„Smak szczęścia”: w poszukiwaniu idealnego życiaSonia Miniewicz3
Biblioteczka
2020-02-27
2020-02-25
Powieść o emocjach, rozterkach miłosnych, niedopowiedzeniach w relacji damsko-męskiej. Także o nierównej walce serca z rozumem. Autorka porusza kwestię braku rozmowy między zakochanymi i pokazuje, że bardzo łatwo można zaprzepaścić uczucie przez nieporozumienie.
W trzeciej części Jagoda walczy zarówno ze swoim sercem, jak i o przetrwanie cukierni. Właściciel "Słodkiej" się nie pojawia, a co gorsze jego sytuacja przybiera wymiar kryminalny. Natomiast na Tomasza czeka niemiła niespodzianka od osoby, o której wolałby zapomnieć. Czytając drugi tom miałam przeczucie, że to się tak skończy.
Natalia Sońska tak ładnie, ciepło i ciekawie pisze. Bardzo lubię czytać jej książki. Rozkłada na czynniki pierwsze uczucia, myśli i wątpliwości Jagody i Tomasza. Dzięki temu czytelnik może dobrze poznać bohaterów, próbować zrozumieć ich zachowania lub mieć ochotę nimi potrząsnąć. Ja osobiście miałam chęć wstrząsnąć Tomaszem i przemówić mu do rozumu.
W książce dużo się dzieje i jest emocjonująco. Czuć pewne napięcie, bowiem nie byłam pewna co autorka przygotowała dla bohaterów w kolejnym rozdziale.
Bardzo polubiłam serię "Jagodowa miłość". Od początku jestem zauroczona uczuciem Jagody i Tomasza. Uważam, że jest piękne i nie mogą się rozstać! Natalia ponownie zostawia czytelnika z niedomówieniem. Dlatego tym bardziej nie mogę się doczekać premiery 4-tej części. Dobrze, że to już niedługo!
Powieść o emocjach, rozterkach miłosnych, niedopowiedzeniach w relacji damsko-męskiej. Także o nierównej walce serca z rozumem. Autorka porusza kwestię braku rozmowy między zakochanymi i pokazuje, że bardzo łatwo można zaprzepaścić uczucie przez nieporozumienie.
W trzeciej części Jagoda walczy zarówno ze swoim sercem, jak i o przetrwanie cukierni. Właściciel "Słodkiej" się...
2020-01-04
Część 3. historii Matyldy i Kosmy pt. "Zostań ze mną" to książka, która mnie zszokowała, wstrząsnęła i złamała mi serce. Po przeczytaniu całości się popłakałam i przez długi czas o niej myślałam. Choć w trakcie lektury miałam w głowie różne scenariusze to tego co się finalnie wydarzyło się nie spodziewałam i nie powiem, że mi się to podoba.
Kosma i Matylda razem z bliźniaczkami celebrują swoje szczęście mieszkając w swoim wymarzonym miejscu na Mazurach. Po ciężkich przeżyciach w końcu mogą się sobą nacieszyć. Czytając te chwile ich szczęścia robiło mi się ciepło na sercu. Ich sielskie życie przerywa wyjazd Matyldy do Włoch na kontrakt, zakochani by przetrwać rozłąkę znów piszą do siebie listy. Kosmie przypada rola samodzielnego taty Halszki i Różanki i jest to naprawdę uroczy obrazek. Jest coś w tym, ze córki zmiękczają mężczyznę i zmieniają go na lepsze. Nikt nie spodziewa się jednak, jak duże znaczenie w ich życiu będzie miał wyjazd Matyldy. W powieści pojawi się również znana czytelnikom bohaterka, która odegra znaczącą rolę w życiu Kosmy. Zadziało się tu wiele, nie mogłam się oderwać od lektury. Autorzy zafundowali czytelnikom niezłą mieszankę emocji, od radości, poczucia sielanki po zaciekawienie, smutek i poczucie ciepła. Pokazali również, że czasem najlepszym co można zrobić dla drugiego człowieka jest wyciągnięcie mu pomocnej dłoni i ofiarowanie swojej obecności. Czytało mi się bardzo dobrze, najlepiej z tych trzech części. Pewnie dlatego, że już dobrze znałam bohaterów, zdążyłam ich polubić, za nimi zatęsknić i byłam ciekawa co tam u nich słychać.
Teraz jestem tym bardziej ciekawa co autorzy zafundowali bohaterom w "Podaruj mi szczęście"...
Część 3. historii Matyldy i Kosmy pt. "Zostań ze mną" to książka, która mnie zszokowała, wstrząsnęła i złamała mi serce. Po przeczytaniu całości się popłakałam i przez długi czas o niej myślałam. Choć w trakcie lektury miałam w głowie różne scenariusze to tego co się finalnie wydarzyło się nie spodziewałam i nie powiem, że mi się to podoba.
Kosma i Matylda razem z...
2020-01-17
W najnowszej książce Krystyny Mirek pt. "Świąteczny sekret", najważniejszą rolę w życiu Zosi odgrywa jej babcia i bardzo pomoże jej dorosnąć. Babcie mają czasem przeczucie, co będzie dobre dla ich wnuków i tak też jest w przypadku bohaterów tej książki.
Powieść opowiada o 19-letniej dziewczynie, która stawia pierwsze kroki w dorosłości i zakochuje się po raz pierwszy, jednak wie że ta miłość jest dla niej zakazana. Jednak czy aby na pewno? Może właśnie Zosi uda się złamać fatum, które wisi nad jej rodziną... Autorka pokazała w powieści, że podjęcie decyzji, która z góry była skazywana przez wszystkich na porażkę, może być najlepszą rzeczą, którą można zrobić. Zosia właśnie podejmuje taki ryzykowny krok w swoim życiu i nie spodziewa się, że przyniesie on najlepsze skutki dla niej i dla bliskich. Dzięki niej w Święta Boże Narodzenia wydarzy się prawdziwy świąteczny cud, bowiem jej rodzina się scali i wydarzy się wiele dobrego w ich życiu. Książkę czytało mi się dobrze, bardzo kibicowałam Zosi. Mi też byłoby ciężko wytrzymać z jej matką. Jednak muszę przyznać, że pod koniec zaczęło mnie nudzić to niezdecydowanie Zosi i dylematy o tym samym. Nie podobało mi się też, że tak łatwo zrezygnowała z wieloletniej przyjaźni. Mało poczułam w książce emocji pomiędzy Zosią, a Maksem.
Jest to książka świąteczna, jednak ja mało poczułam tutaj atmosfery bożonarodzeniowej. Może dlatego że przeczytałam ją już po Świętach, gdy już ta aura minęła.
W najnowszej książce Krystyny Mirek pt. "Świąteczny sekret", najważniejszą rolę w życiu Zosi odgrywa jej babcia i bardzo pomoże jej dorosnąć. Babcie mają czasem przeczucie, co będzie dobre dla ich wnuków i tak też jest w przypadku bohaterów tej książki.
Powieść opowiada o 19-letniej dziewczynie, która stawia pierwsze kroki w dorosłości i zakochuje się po raz pierwszy,...
2019-12-28
"Nie pozwól mu odejść" Tomasza Kieresa to niesamowita historia, od której trudno było mi się oderwać. Na taką książkę czekałam, taką która mnie pochłonie i w pełni zaangażuje w świat bohaterów. Zżyłam się z tą 4 i trudno było mi rozstać się z tym światem.
Książka jest napisana bardzo ciekawie, autor dozuje informacje, a następnie funduje czytelnikowi takie napięcie, że ciężko odłożyć książkę póki się jej nie skończy. Podziwiam, jak autor to wymyślił i skomponował. Pan Tomasz stworzył dojrzałą, poruszającą serce i piękną historię o miłości. O tym do czego człowiek jest zdolny, ile jest w stanie poświęcić aby ochronić swoich bliskich. Dla mnie Kamil wykazał się szczerą miłością, dużą odwagą i troską. O dziwo nie czułam do niego złości, lecz współczułam mu i przeżywałam jego los. Autor obronił temat i nie zrobił z tej opowieści tandetnego romansu. Bije z tej powieści prawda i uczuciowość. Wzruszyłam się przy niej nie raz, a po przeczytaniu miałam w głowie wiele pytań. Czy słusznie postąpił, jak ja bym się zachowała, gdyby mnie to spotkało, co bym zrobiła na jego miejscu. Nie jestem tylko pewna czy dobrze zrozumiałam zakończenie, jest takie niedopowiedziane. Wolałabym jednak aby było konkretne, wiedzieć - tak albo nie.
"Nie pozwól mu odejść" Tomasza Kieresa to niesamowita historia, od której trudno było mi się oderwać. Na taką książkę czekałam, taką która mnie pochłonie i w pełni zaangażuje w świat bohaterów. Zżyłam się z tą 4 i trudno było mi rozstać się z tym światem.
Książka jest napisana bardzo ciekawie, autor dozuje informacje, a następnie funduje czytelnikowi takie napięcie, że...
2017-02-19
Jeżeli przeznaczenie ma Cię znaleźć, to Cię znajdzie, nawet i na końcu świata. Gdy miłość jest prawdziwa to przetrwa wszytko. - Te dwa zdania, według mnie, najlepiej oddają sedno tej powieści.
Jest to najpiękniejsza powieść, jaką do tej pory przeczytałam. Historia oparta na faktach oraz wydarzenia umiejscowione w urokliwym Peru stają się dla mnie dodatkowym walorem tej książki.
Polecam! Szczególnie fanom historii miłosnych.
Jeżeli przeznaczenie ma Cię znaleźć, to Cię znajdzie, nawet i na końcu świata. Gdy miłość jest prawdziwa to przetrwa wszytko. - Te dwa zdania, według mnie, najlepiej oddają sedno tej powieści.
Jest to najpiękniejsza powieść, jaką do tej pory przeczytałam. Historia oparta na faktach oraz wydarzenia umiejscowione w urokliwym Peru stają się dla mnie dodatkowym walorem tej...
2020-01-31
Bardzo przyjemny, utrzymany w klimacie Bożego Narodzenia i nadchodzącego nowego roku zbiór opowiadań. Osiem historii, których finał zbiega się na balu sylwestrowym w zimowym Karpaczu, pod Śnieżką. Autorzy napisali bardzo ciekawe opowieści, dla każdego z ośmiu bohaterów zdobycie zaproszenia na bal może być szansą na zmianę i nadzieją na lepsze życie w nowym roku. W książce jest romantycznie, wzruszająco, życiowo i z komediową nutą, a nawet iście bajkowo. Mi się bardzo podobało i bardzo dobrze czytało.
Najbardziej urzekły mnie opowieści autorstwa: Agnieszki Olejnik, Magdaleny Witkiewicz, Doroty Milli, Tomasza Kieresa i Karoliny Wilczyńskiej. Natomiast tak bardzo polubiłam bohaterów opowiadań Magdaleny Witkiewicz i Doroty Milli, że najchętniej przeczytałabym dalszy ciąg ich losów i osobne książki z nimi w rolach głównych. Niestety najmniej spodobała mi się historia opowiedziana przez Annę Niemczynow. Według mnie jest za szybko skończona i trochę za banalna.
Każde z opowiadań niesie ze sobą mądrość i przesłanie. Książka w całości daje poczucie ciepła i wytchnienia. Można przy niej dobrze wypocząć, zająć swoje myśli losami bohaterów i razem z nimi przenieść się choć na chwilę do zimowej krainy znajdującej się pod Śnieżką.
Bardzo przyjemny, utrzymany w klimacie Bożego Narodzenia i nadchodzącego nowego roku zbiór opowiadań. Osiem historii, których finał zbiega się na balu sylwestrowym w zimowym Karpaczu, pod Śnieżką. Autorzy napisali bardzo ciekawe opowieści, dla każdego z ośmiu bohaterów zdobycie zaproszenia na bal może być szansą na zmianę i nadzieją na lepsze życie w nowym roku. W książce...
więcej mniej Oznaczone jako spoiler Pokaż mimo to2019-10-10
Tegoroczna powieść Pana Tomasza Kieres jest przepiękna ❤ Jestem nią zachwycona, trafiła na moją listę ulubionych książek. Czyta się bardzo dobrze, ciekawie, wciąga od początku. Najbardziej urzekło mnie w niej to, jak autor pięknie opisał miłość Pawła do żony i córek, jego tęsknotę za nimi, oddanie rodzinie. Ujęły mnie jego wrażliwość, szacunek do innych, uczuciowość. Pan Tomasz pokazał w książce ile szczęścia daje człowiekowi posiadanie własnej rodziny i że gdy jej zabraknie to życie traci sens. Powieść ukazuje jak ważną rolę dla człowieka odgrywa miłość. Nadaje znaczenie dla życia, daje szczęście, pozwala się człowiekowi odrodzić, na nowo odnaleźć siły i radość życia. Gdyż nie ma nic lepszego niż dawać miłość bliskim i ją od nich czuć. Na drodze musi stanąć tylko ta właściwa osoba, tak jak się stało w przypadku Pawła i Natalii. Trzeba sobie tylko pozwolić na to szczęście. Autor bardzo dobrze opisał etapy w relacji bohaterów, ich uczucia, cierpienie, wątpliwości. Bardzo ciekawie skomponował fabułę, a od rozdziału 10 sprawił, że czytałam w dużym napięciu. Zakończenie rewelacja. Przy lekturze uśmiechałam się i wzruszałam. To była przyjemność trafić na tą książkę!
Tegoroczna powieść Pana Tomasza Kieres jest przepiękna ❤ Jestem nią zachwycona, trafiła na moją listę ulubionych książek. Czyta się bardzo dobrze, ciekawie, wciąga od początku. Najbardziej urzekło mnie w niej to, jak autor pięknie opisał miłość Pawła do żony i córek, jego tęsknotę za nimi, oddanie rodzinie. Ujęły mnie jego wrażliwość, szacunek do innych, uczuciowość. Pan...
więcej mniej Oznaczone jako spoiler Pokaż mimo to2019-01-04
2019-02-05
Po tej powieści nasuwa mi się jeden wniosek: Rozstanie może mieć dramatyczne konsekwencje. Chcąc uchronić ukochaną osobę przed obcowaniem z cierpieniem można skazać ją na jeszcze gorszą udrękę, a co za tym idzie doprowadzić do prawdziwej tragedii.
Nie tego oczekiwałam po zaskakującym zakończeniu "Napisz do mnie". Jedynie początek był intrygujący, potem powieść mnie wynudziła, przemęczyłam ją, a nie tego szukam w literaturze. Monotonna, bardzo mało akcji, za to dużo osobistych rozterek i przemyśleń bohaterów, które z pewnością są ważne w powieści jednak tutaj było ich zbyt wiele. Oczekiwałam akcji, gwałtownych emocji bohaterów, porywów serca, dynamizmu i przede wszystkim wcześniejszej konfrontacji Matyldy i Kosmy.
Czułam chaos w fabule, w pewnym momencie zgubiłam się w przebiegu zdarzeń, już nie wiedziałam gdzie żyje Matylda, który etap życia bohaterów jest teraźniejszością, a retrospekcje trochę mieszały.
Czekam na 3 część, mam nadzieję, że będzie ciekawsza.
Po tej powieści nasuwa mi się jeden wniosek: Rozstanie może mieć dramatyczne konsekwencje. Chcąc uchronić ukochaną osobę przed obcowaniem z cierpieniem można skazać ją na jeszcze gorszą udrękę, a co za tym idzie doprowadzić do prawdziwej tragedii.
Nie tego oczekiwałam po zaskakującym zakończeniu "Napisz do mnie". Jedynie początek był intrygujący, potem powieść mnie...
2018-10-23
Jest to z pewnością powieść romantyczna, skierowana głównie do ludzi dojrzałych. Główni bohaterowie to dorośli ludzie, którzy już trochę życie znają, sporo przeżyli jednak nie spodziewają się, że jeden niepozorny list zmieni w ich życiu wiele, jeszcze doświadczą niespodziewanych zdarzeń i emocji. To właśnie jest w tej powieści najciekawsze.
Mam mieszane uczucia co do tej książki - z jednej strony powieść mnie ujęła, listy zafascynowały to one były wabikiem do przeczytania tej powieści i powodem aby nie odkładać książki. Było w tych listach coś uroczego, sam pomysł na książkę jest ciekawy i wszystko byłoby dobrze gdyby sceny erotyczne nie były takie wulgarne. To one mnie odpychały, brzydziły i miałam ochotę zaprzestać czytania. Ciężko mi się czytało fragmenty dotyczące Kosmy - jego momentami prymitywny język nie pasował mi do powieści, w szczególności do pięknych, poetyckich, klimatycznych fragmentów opisujących Mazury. Czuć było u Matyldy dużą wrażliwość na naturę i piękno, bardzo miło czytało się opisy mazurskiej krainy z jej perspektywy, stanowią one takie literackie, przyjemne części z książki. Nie polubiłam Kosmy, jego traktowania kobiet jak zabawki do zaspokajania prymitywnych potrzeb i jego chamstwa. Bardzo raził ten brak moralności Kosmy i to jak zachowywał się wobec żony. Ogólnie to ten typ faceta, który mnie od razu zniechęca i nie chciałabym mieć z takim do czynienia.
Uczucie między Kosmą i Matyldą mnie nie porwało, jakoś słabo je odczułam, w ogóle mało emocji we mnie wzbudziła. Dokończyłam powieść ze względu na listy i ciekawość jak autorzy dokończą losy bohaterów.
Co do zakończenia, to byłam zła na autorów za takie poprowadzenie zdarzeń ale jednocześnie jestem bardzo zaintrygowana co wydarzy się w 2 części.
Jest to z pewnością powieść romantyczna, skierowana głównie do ludzi dojrzałych. Główni bohaterowie to dorośli ludzie, którzy już trochę życie znają, sporo przeżyli jednak nie spodziewają się, że jeden niepozorny list zmieni w ich życiu wiele, jeszcze doświadczą niespodziewanych zdarzeń i emocji. To właśnie jest w tej powieści najciekawsze.
Mam mieszane uczucia co do tej...
2019-09-19
"Wszystkie kolory nieba" to kontynuacja losów Igi i Wiktora. Pierwszy tom bardzo mi się spodobał, a drugi był jeszcze ciekawszy. Może z tego względu, że rozwinięte były też wątki Janka i Amelii.
On bogaty z dobrego domu, ona walczy o każdy grosz i zmaga się z toksycznym ojcem. Oboje w sobie zakochani. Niejeden z góry skreśliłby ten związek jednak Pani Krystyna Mirek udowadnia, że gdy chodzi o prawdziwą miłość to status majątkowy nie ma znaczenia, gdyż wygrywa uczucie. Bardzo spodobała mi się Iga, to dzielna i mądra dziewczyna, która chce być sobą, walczy o siebie i nie daje się ustawiać innym.
Można by było pomyśleć że to kolejna ckliwa powieść o Kopciuszku który trafił na księcia, jednak ta książka nie jest banalna i sztuczna. Jest to realistyczna i ciepła opowieść o miłości, o dojrzewaniu do niej, o docieraniu się, o tym jak miłość może zmieniać człowieka i jego życie na lepsze. Powieść, w której toczy się zwyczajne życie, znajdują się w niej bardzo mądre myśli na temat życia i miłości. Autorka bardzo dobrze opisała też charakter każdego z bohaterów.
Bardzo przyjemnie się czytało, polecam obydwa tomy.
"Wszystkie kolory nieba" to kontynuacja losów Igi i Wiktora. Pierwszy tom bardzo mi się spodobał, a drugi był jeszcze ciekawszy. Może z tego względu, że rozwinięte były też wątki Janka i Amelii.
On bogaty z dobrego domu, ona walczy o każdy grosz i zmaga się z toksycznym ojcem. Oboje w sobie zakochani. Niejeden z góry skreśliłby ten związek jednak Pani Krystyna Mirek...
2019-04-19
Po "Cała przyjemność po mojej stronie" bardzo czekałam na tą część, bardzo polubiłam Jagodę i Tomasza.
Natalia Sońska nie zawiodła, napisała kolejną ciekawą, obfitą w emocje, problemy, zaskoczenia i trafne refleksje o związku powieść.
Pokazuje jak wiele bzdur można sobie wyobrazić i wymyśleć w głowie po pozorach, bez szansy wyjaśnień zniszczyć coś pięknego, co rodzi się pomiędzy dwojgiem ludzi. Jak wiele się traci przez brak rozmowy i zawziętość i wysnucie zbyt pochopnych i mylnych wniosków, bo gdy dwoje się rozstaje, tam trzeci korzysta...
Ponownie zakończenie jest jedną wielką niewiadomą, ani dobre, ani złe, też wciągnęłam się w tą historię, smutno było mi opuszczać ten świat, ciekawa jestem przy kim zostanie Jagoda, więc tym bardziej czekam na trzeci tom.
Po "Cała przyjemność po mojej stronie" bardzo czekałam na tą część, bardzo polubiłam Jagodę i Tomasza.
Natalia Sońska nie zawiodła, napisała kolejną ciekawą, obfitą w emocje, problemy, zaskoczenia i trafne refleksje o związku powieść.
Pokazuje jak wiele bzdur można sobie wyobrazić i wymyśleć w głowie po pozorach, bez szansy wyjaśnień zniszczyć coś pięknego, co rodzi się...
2018-08-26
W książkach Natalii Sońskiej najbardziej lubię i cenię jej sposób pisania, to że jak nikt inny potrafi wzbudzić i wywołać u mnie piękne emocje oraz zaangażować mnie w świat bohaterów tak, że ciężko się z nimi rozstać. Natalia i w tej książce nie zawodzi, ma talent do pisania pięknych i urokliwych książek o miłości, komponując ciekawe dialogi i zdarzenia oraz wplatając w fabułę życiowe problemy, które nie przytłaczają czytelnika.
Jest to opowieść o zauroczeniu, rodzącej się fascynacji i szlachetnej miłości pomiędzy kobietą i mężczyzną, którzy dostają od życia drugą szansę na szczęście. Skomponowana jest bardzo ciekawie, dzięki czemu zaprzyjaźniamy się z bohaterami i możemy z bliska poznać i zrozumieć ich uczucia, tym samym im kibicując.
Książka jest cudowna, oczarowała mnie, dodała energii i optymizmu, uwielbiam takie historie miłosne, przepadłam i jestem zachwycona!
Powieść wciąga, zostałam zainteresowana tą historią i nie chciałam odkładać książki aż do końca, delektowałam się nią, to była przyjemność! Jednak zostawianie czytelnika z takim zakończeniem jest niemiłosierne, ciężko będzie wytrzymać do drugiej części.
W książkach Natalii Sońskiej najbardziej lubię i cenię jej sposób pisania, to że jak nikt inny potrafi wzbudzić i wywołać u mnie piękne emocje oraz zaangażować mnie w świat bohaterów tak, że ciężko się z nimi rozstać. Natalia i w tej książce nie zawodzi, ma talent do pisania pięknych i urokliwych książek o miłości, komponując ciekawe dialogi i zdarzenia oraz wplatając w...
więcej mniej Oznaczone jako spoiler Pokaż mimo to2018-12-04
To bardzo mądra, ciepła, osadzona w klimatycznym Krakowie powieść obyczajowo-romantyczna z wieloma życiowymi problemami, trafnymi spostrzeżeniami i bardzo ciekawie poprowadzonymi wątkami. Bohaterowie zostali bardzo dobrze opisani pod względem charakterów i ludzkich zachowań. Pod koniec akcja rozkręca się na dobre.
Główną bohaterką jest Iga, niezwykle sympatyczna młoda kobieta, która dzielnie zmaga się z trudną rzeczywistością i jak każdy potrzebuje miłości. Autorka pokazuje jak ważne jest, aby rodzic okazywał dziecku zainteresowanie na każdym etapie dorastania, niezależnie od jego wieku. Porusza kwestię miłości, do której nie można zmusić drugiego człowieka oraz dotyka problemów z jakimi zmagają się na co dzień przeciętni, niezamożni ludzie. Przedstawia obraz mężczyzny, który zamykając się w sobie, uciekając w pracę przed życiem i konfrontacją z przeżytym cierpieniem, mógł stracić to co najcenniejsze.
Z opisu można mieć wrażenie, że powieść jest współczesną bajką o Kopciuszku, ale jest ona na tyle mądrze napisana i dobrze osadzona w rzeczywistości, że nie można jej tak nazwać.
To bardzo mądra, ciepła, osadzona w klimatycznym Krakowie powieść obyczajowo-romantyczna z wieloma życiowymi problemami, trafnymi spostrzeżeniami i bardzo ciekawie poprowadzonymi wątkami. Bohaterowie zostali bardzo dobrze opisani pod względem charakterów i ludzkich zachowań. Pod koniec akcja rozkręca się na dobre.
Główną bohaterką jest Iga, niezwykle sympatyczna młoda...
2017-07-15
Pani Natalia ma niesamowity talent do pisania pięknych książek o miłości.
Książka jest cudowna! Magiczna i otulająca ciepłem. Jestem w tej powieści wprost zakochana!
Autorka zabiera nas w malownicze zimowe Tatry i opowiada o miłości dwojga ludzi, rozkwitającej ale trafiającej również na przeszkody.
Powieść napisana jest bardzo zgrabnie, a akcja - poprowadzona bardzo ciekawie. Jej karty odkrywane są krok po kroku, a od pewnego momentu książkę się chłonie jednym tchem.
Po lekturze naszła mnie refleksja, że tak jak w przypadku głównych bohaterów, tak właśnie w prawdziwym życiu powinna wyglądać miłość pomiędzy kobietą i mężczyzną.
Pani Natalia ma niesamowity talent do pisania pięknych książek o miłości.
Książka jest cudowna! Magiczna i otulająca ciepłem. Jestem w tej powieści wprost zakochana!
Autorka zabiera nas w malownicze zimowe Tatry i opowiada o miłości dwojga ludzi, rozkwitającej ale trafiającej również na przeszkody.
Powieść napisana jest bardzo zgrabnie, a akcja - poprowadzona bardzo...
2017-06-28
Lubię takie powieści. Romantyczne, piękne, otulające ciepłem, ukazujące po prostu - miłość, rodzącą się pomiędzy dwojgiem ludzi. Ponadto emocjonujące i w pewnych momentach nieprzewidywalne. Święta Bożego Narodzenia dodają całej historii uroku i przysłowiowej magii.
Idealna książka na grudniowy czas.
Lubię takie powieści. Romantyczne, piękne, otulające ciepłem, ukazujące po prostu - miłość, rodzącą się pomiędzy dwojgiem ludzi. Ponadto emocjonujące i w pewnych momentach nieprzewidywalne. Święta Bożego Narodzenia dodają całej historii uroku i przysłowiowej magii.
Idealna książka na grudniowy czas.
2017-04-04
Szczerze mówiąc, gdy sięgałam po tę książkę, myślałam że będzie to kolejna lekka powieść o miłości... jakże złudne było to moje przekonanie! Chylę czoła za wymyślenie takiej historii i trzymanie czytelnika w szachu, aż do samego końca. Świat bohaterów jest przedstawiony tutaj bardzo realistycznie. Do tego dochodzi miłość, która została przez Panią Natalię ukazana w różnych aspektach, relacjach i w niebanalny sposób.
Jestem pod dużym wrażeniem!
Szczerze mówiąc, gdy sięgałam po tę książkę, myślałam że będzie to kolejna lekka powieść o miłości... jakże złudne było to moje przekonanie! Chylę czoła za wymyślenie takiej historii i trzymanie czytelnika w szachu, aż do samego końca. Świat bohaterów jest przedstawiony tutaj bardzo realistycznie. Do tego dochodzi miłość, która została przez Panią Natalię ukazana w różnych...
więcej mniej Oznaczone jako spoiler Pokaż mimo to2017-08-14
Ciąg dalszy losów bohaterów z "Garść pierników, szczypta miłości" i "Mniej złości, więcej miłości".
Kinga pogrążona w rozpaczy, zagubiona w natłoku zdarzeń Hania... los dziewczyn nie oszczędza, czy będą potrafiły stawić mu czoła? Tego właśnie dowiadujemy się podczas lektury. Dobrze znane czytelnikom z dwóch poprzednich tomów bohaterki przeżywają kolejne zwroty akcji w swoim życiu. Dzięki wzajemnemu wsparciu i obecności, dziewczynom trochę łatwiej jest sprostać wyzwaniom. Autorka pokazuje jak bardzo potrzebne są w życiu bliskie osoby i ich szczera przyjaźń i miłość. Docenia rolę babci jako najlepszego przyjaciela i doradcę życiowo-sercowego.
Pani Natalia ma dar do wywoływania u czytelnika pełnej gamy emocji oraz do stopniowego budowania napięcia. Od pewnej chwili książkę pochłonęłam jednym tchem. Ponadto znajdziemy tutaj wątek kryminalny, który mną osobiście wstrząsnął. Jedyne co mnie w tej historii nie przekonało, to zbyt szybkie uporanie się Kingi z tragedią, jaka ją spotkała. Natomiast poczynania Hani przeżywałam całym sercem, złościłam się na nią i przejmowałam się razem z nią.
Ogólnie książka jest bardzo dobra, poruszająca problem straty bliskiej osoby, zazdrości w związku, porywczości, naiwności. Zawiera w sobie sporo życiowej mądrości.
Jako fanka talentu pisarskiego Pani Natalii jestem bardzo zadowolona. Szczerze polecam. Napisana ciekawym stylem, kreacja wydarzeń i bohaterów jest świetna. Czyta się szybko, historia wciąga czytelnika.
Ciąg dalszy losów bohaterów z "Garść pierników, szczypta miłości" i "Mniej złości, więcej miłości".
Kinga pogrążona w rozpaczy, zagubiona w natłoku zdarzeń Hania... los dziewczyn nie oszczędza, czy będą potrafiły stawić mu czoła? Tego właśnie dowiadujemy się podczas lektury. Dobrze znane czytelnikom z dwóch poprzednich tomów bohaterki przeżywają kolejne zwroty akcji w...
Powieść pochłonęłam jednym tchem, nie mogłam się oderwać. Już dawno nie przeczytałam książki w dwa dni! Pani Magda bardzo ciekawie napisała tę historię i totalnie wciągnęła mnie w świat powieści. Przyznam, że historia Aleksa i Poli była opisana nawet za szybko. Mogłabym się nią delektować, tak piękna i urocza miłość, dająca tyle szczęścia. Tak mi się ją dobrze czytało, aż tu nagle serce mi o mało nie pękło...
Nawet nie chcę sobie wyobrażać, że mogłabym przeżyć coś takiego jak Pola, ale myślę, że też bym tak leżała utulona do swetra. Było to bardzo rozczulające i pełne czułości.
Niestety denerwowało mnie wywieranie presji na Poli, żeby szybko uporała się ze swoim cierpieniem i zaczęła znowu być radosną, bo inni tego chcą. Tak jakby nie mogła przeżyć tego wszystkiego po swojemu. To jednak moje subiektywne odczucie.
"Po prostu bądź" to urzekająca i wzruszająca powieść o miłości. O tym jak trudno bez niej żyć i o tym, że nikt nie powinien być sam. O obecności bliskiej osoby w trudnych chwilach i nieocenionym wsparciu, które daje. Także o tym, że czasem jedynym, co musi wystarczyć człowiekowi jest trwanie przy ukochanej. Bowiem, gdy miłość jest prawdziwa, to kocha się mimo wszystko, mimo tego, że czasem boli. Trzeba po prostu żyć z nadzieją, że ukryte w sercu marzenie w końcu się spełni. Książka opowiada też o stracie, tęsknocie i o dawaniu sobie przyzwolenia na ponowne szczęście.
Po lekturze naszła mnie refleksja, że nie warto odkładać życia na później, trzeba kochać tu i teraz, celebrować to uczucie. Spędzać jak najwięcej czasu z ukochaną osobą, okazywać jej miłość na każdym kroku, cieszyć się jej obecnością. Gdyż nie wiadomo, co jeszcze się w życiu wydarzy.
Powieść pochłonęłam jednym tchem, nie mogłam się oderwać. Już dawno nie przeczytałam książki w dwa dni! Pani Magda bardzo ciekawie napisała tę historię i totalnie wciągnęła mnie w świat powieści. Przyznam, że historia Aleksa i Poli była opisana nawet za szybko. Mogłabym się nią delektować, tak piękna i urocza miłość, dająca tyle szczęścia. Tak mi się ją dobrze czytało, aż...
więcej Oznaczone jako spoiler Pokaż mimo to