Plac Konstytucji

Okładka książki Plac Konstytucji Dominika Buczak
Okładka książki Plac Konstytucji
Dominika Buczak Wydawnictwo: Wielka Litera Cykl: Pabisiakowie (tom 1) literatura piękna
320 str. 5 godz. 20 min.
Kategoria:
literatura piękna
Cykl:
Pabisiakowie (tom 1)
Wydawnictwo:
Wielka Litera
Data wydania:
2019-05-15
Data 1. wyd. pol.:
2019-05-15
Liczba stron:
320
Czas czytania
5 godz. 20 min.
Język:
polski
ISBN:
9788380323476
Tagi:
literatura polska
Średnia ocen

6,8 6,8 / 10

Oceń książkę
i
Dodaj do biblioteczki

Porównaj ceny

i
Porównywarka z zawsze aktualnymi cenami
W naszej porównywarce znajdziesz książki, audiobooki i e-booki, ze wszystkich najpopularniejszych księgarni internetowych i stacjonarnych, zawsze w najlepszej cenie. Wszystkie pozycje zawierają aktualne ceny sprzedaży. Nasze księgarnie partnerskie oferują wygodne formy dostawy takie jak: dostawę do paczkomatu, przesyłkę kurierską lub odebranie przesyłki w wybranym punkcie odbioru. Darmowa dostawa jest możliwa po przekroczeniu odpowiedniej kwoty za zamówienie lub dla stałych klientów i beneficjentów usług premium zgodnie z regulaminem wybranej księgarni.
Za zamówienie u naszych partnerów zapłacisz w najwygodniejszej dla Ciebie formie:
• online
• przelewem
• kartą płatniczą
• Blikiem
• podczas odbioru
W zależności od wybranej księgarni możliwa jest także wysyłka za granicę. Ceny widoczne na liście uwzględniają rabaty i promocje dotyczące danego tytułu, dzięki czemu zawsze możesz szybko porównać najkorzystniejszą ofertę.
Ładowanie Szukamy ofert...

Patronaty LC

Książki autora

Mogą Cię zainteresować

Oficjalne recenzje i

O Mani, co plac Konstytucji budowała



715 92 558

Oceny

Średnia ocen
6,8 / 10
178 ocen
Twoja ocena
0 / 10

OPINIE i DYSKUSJE

Sortuj:
avatar
981
435

Na półkach:

Świetnie napisana książka. Ważna nie tylko dla mieszkańców Warszawy. Opis PRL, od czasów ukończenia wojny i budowy socjalizmu, po demonstracje studenckie, nagonki na osoby żydowskiego pochodzenia, napaść na Czechosłowację, a wszystko z perspektywy paru zwyczajnych rodzin. Właśnie, rodzin. Mega prawdziwy opis wychowywania dzieci, mają wyć ze strachu w nocy, bezskutecznie domagając się obecności rodzica, tresowane, ignorowane, zastraszane. Opis rodzin dorabiających się, cieszących z łazienki, pogrążonych w kłótniach, niedomówieniach, w wszechobecnym patriarchacie, gdzie remedium na emocje jest wódka. Opis dzieciaków, skręcających w stronę nacjonalistycznego faszyzmu, kibolstwa. Mega prawdziwa! Mnóstwo ludzi skażonych socjalizmem naprawdę tak funkcjonowało, w tych opisach odnajduję realnych ludzi z pokolenia moich rodziców. Szacun! Zdecydowanie polecam.

Świetnie napisana książka. Ważna nie tylko dla mieszkańców Warszawy. Opis PRL, od czasów ukończenia wojny i budowy socjalizmu, po demonstracje studenckie, nagonki na osoby żydowskiego pochodzenia, napaść na Czechosłowację, a wszystko z perspektywy paru zwyczajnych rodzin. Właśnie, rodzin. Mega prawdziwy opis wychowywania dzieci, mają wyć ze strachu w nocy, bezskutecznie...

więcej Pokaż mimo to

avatar
444
141

Na półkach: , ,

Dla mnie rewelacja. Po przeczytaniu poprzedniej -"Całe piękno świata", tę zaczęłam po prostu w ciemno wiedząc, że nie zawiodę się. I tak się stało.
Nie jest przesadą skojarzenie z serialem"Dom"- dla wielu kultowego i zawsze chętnie oglądanego.
Bardzo, ale to bardzo podobało mi się w jaki sposób Autorka opisała losy głównej bohaterki Mani, dziewczyny z małej miejscowości, która, gdyby nie zawirowania historyczne, nie miałaby szansy mieszkać w mieście, studiować i mieszkać w pięknym mieszkaniu przy Placu Konstytucji. Popełnia wiele błędów, ale też jest w stanie zrobić wszystko, by osiągnąć swój wymarzony cel by stać się częścią tej, w swoim mniemaniu, lepszej społeczności.
Jest też Zosia, która z goryczą wspomina przedwojenne czasy - swój dom, którego nie zniszczyła wojna, tylko socjaliści; piękne sklepy, kawiarnie, przede wszystkim klasę i elegancję. Nie jest w stanie być obojętną wobec tego, co się wokoło niej dzieje. Tej głupoty i bylejakości.
Polecam gorąco, to literatura warta uwagi, pełna wnikliwych obserwacji, świetnie napisana. Nie ma się do czego przyczepić. Czytać, czytać i jeszcze raz czytać :)

Dla mnie rewelacja. Po przeczytaniu poprzedniej -"Całe piękno świata", tę zaczęłam po prostu w ciemno wiedząc, że nie zawiodę się. I tak się stało.
Nie jest przesadą skojarzenie z serialem"Dom"- dla wielu kultowego i zawsze chętnie oglądanego.
Bardzo, ale to bardzo podobało mi się w jaki sposób Autorka opisała losy głównej bohaterki Mani, dziewczyny z małej miejscowości,...

więcej Pokaż mimo to

avatar
627
99

Na półkach:

#plackonstytucji i #dziewczynyzplacu należą do cyklu o Pabisiakach. Młodziutka Mania musi odnaleźć się w tej socjalistycznej Polsce, na której jej zależy, chce być dobrą obywatelką, dobrą pracowniczką, dobrą warszawianką. Swoje życie chce związać z Placem Konstytucji.
Jednak jest rok 1968, w tle stan wojenny i raczkujący kapitalizm, marzenia Marii i jej chęć bycia niezależną kobietą.

Sięgnęłam po tę książkę bez żadnych oczekiwań, a dostałam tak wiele. Niech Was nie zniechęcą polityczne wątki. One nie są, aż tak nachalne, są tłem do wydarzeń, bazą, na której zbudowana jest ta historia. Gdyby nie te polityczne zawirowania, historia byłaby taka jak wszystkie inne sagi rodzinne. A tak możemy się do czegoś odnieść, zrozumieć zachowania bohaterów, ich wybory, mentalność...

Tak, cykl o Pabisiakach to saga rodzinna, które tak uwielbiam i wiem, że wielu z Was również je lubi. Mamy tutaj wielu bohaterów, różne perspektywy, zarówno damskie, jak i męskie. Śledzimy ich losy, przeżywamy z nimi wszystkie rozterki,,smucimy się i weselimy. A co najważniejsze poznajemy Warszawę i mój ukochany Plac Konstytucji.

#plackonstytucji i #dziewczynyzplacu należą do cyklu o Pabisiakach. Młodziutka Mania musi odnaleźć się w tej socjalistycznej Polsce, na której jej zależy, chce być dobrą obywatelką, dobrą pracowniczką, dobrą warszawianką. Swoje życie chce związać z Placem Konstytucji.
Jednak jest rok 1968, w tle stan wojenny i raczkujący kapitalizm, marzenia Marii i jej chęć bycia...

więcej Pokaż mimo to

avatar
171
82

Na półkach: ,

Ciekawa i wciągająca powieść, chociaż nie powiem, pierwsze około 100 stron czytało mi się bardzo ciężko i topornie. Ale później opowieść wciąga i nie pozwala się oderwać. Intrygująca historia życia Mani, której losy przeplatają się z innymi życiami.
Oprócz zmian bohaterów i sprawnego przenoszenia ciężkości opowieści, szczególnie spodobał mi się styl i język, jakim posługuje się autorka, Dominika Buczak.
Z całą pewnością sięgnę po drugi tom.

Ciekawa i wciągająca powieść, chociaż nie powiem, pierwsze około 100 stron czytało mi się bardzo ciężko i topornie. Ale później opowieść wciąga i nie pozwala się oderwać. Intrygująca historia życia Mani, której losy przeplatają się z innymi życiami.
Oprócz zmian bohaterów i sprawnego przenoszenia ciężkości opowieści, szczególnie spodobał mi się styl i język, jakim...

więcej Pokaż mimo to

avatar
357
306

Na półkach:

Początki są zazwyczaj trudne ale na fali emocji tych trudności nie dostrzegamy. Dla mnie tak właśnie było z tą książką. Dość topornie się zaczyna tak jak czasy o których opowiada. Pierwsze lata po wojnie, początki komunizmu, budowa centralnego placu nowej Warszawy. To miejsce spłata że sobą losy ludzi w piękną historię rodzinną. Zakończenie nie zostawia wyboru, trzeba przeczytać kolejną część.

Początki są zazwyczaj trudne ale na fali emocji tych trudności nie dostrzegamy. Dla mnie tak właśnie było z tą książką. Dość topornie się zaczyna tak jak czasy o których opowiada. Pierwsze lata po wojnie, początki komunizmu, budowa centralnego placu nowej Warszawy. To miejsce spłata że sobą losy ludzi w piękną historię rodzinną. Zakończenie nie zostawia wyboru, trzeba...

więcej Pokaż mimo to

avatar
455
455

Na półkach: , , ,

Przyjemnie słuchało mi się tej książki opowiadającej o losach mieszkańców kamienicy przy pałacu Konstrukcji w Warszawie na tle historii Polski od lat 50 - tych przez wydarzenia z 1958 roku po współczesne. Byłam ciekawa losów bohaterów dlatego sięgnęłam niezwłocznie po drugi tom. Polecam😁

Przyjemnie słuchało mi się tej książki opowiadającej o losach mieszkańców kamienicy przy pałacu Konstrukcji w Warszawie na tle historii Polski od lat 50 - tych przez wydarzenia z 1958 roku po współczesne. Byłam ciekawa losów bohaterów dlatego sięgnęłam niezwłocznie po drugi tom. Polecam😁

Pokaż mimo to

avatar
10
10

Na półkach:

W skrócie- to książka zmarnowanych szans...Pierwszy rozdział- ciekawy- pięknie opowiedziany początek interesującej historii osadzonej w realiach Warszawy lat 50. Ale im bliżej współczesności- tym gorzej. W treść wkrada się współczesna indoktrynacja. Drugiej części w ogóle nie da się już czytać. Szkoda, że autorka dała się ponieść współczesnym modom na tematy "chwytliwe". Kosztem utraty obiektywizmu i uniwersalizmu. Moja ocena jest niska.

W skrócie- to książka zmarnowanych szans...Pierwszy rozdział- ciekawy- pięknie opowiedziany początek interesującej historii osadzonej w realiach Warszawy lat 50. Ale im bliżej współczesności- tym gorzej. W treść wkrada się współczesna indoktrynacja. Drugiej części w ogóle nie da się już czytać. Szkoda, że autorka dała się ponieść współczesnym modom na tematy...

więcej Pokaż mimo to

avatar
619
619

Na półkach:

Dziennikarski sznyt Dominiki Buczak widoczny jest w jej książce „Plac Konstytucji” na pierwszy rzut oka i to on decyduje o tym, że jest to powieść wyjątkowa. Autorka wykorzystuje w niej bowiem pomysł często obecny w reportażach, aby przedstawić życie zwykłych ludzi związanych z jakimś miejscem lub sytuacją. Tym miejscem jest tytułowy plac w centrum Warszawy, a autorka skupia się na losach ludzi, którzy go budowali, byli pierwszymi lokatorami domów tam postawionych i ich potomków. Nie jest to jednak zwykła historia obyczajowa, ale raczej epicka refleksja nad tym, w jaki sposób młodzieńczy idealizm weryfikowany jest przez politykę i historię. Bohaterowie uwikłani są w sytuacje, które zmuszają ich do tragicznych czasem wyborów między realizacją swoich pragnień o dostatnim i spokojnym życiu a przyzwoitością i prawdą.
Dominika Buczak prowadzi akcję swojej powieści dwuliniowo- jedna linia to historia Mani, socjalistycznej przodowniczki pracy i orędowniczki jedynego słusznego systemu (lata 1952- 1968),a druga skupia się na jej wnuku, który w roku 2012 jest zagorzałym kibolem (nie kibicem) i skłania się ku nacjonalistycznym hasłom. Młoda Mania wierzy w socjalizm, dlatego zamieszkanie przy Placu Konstytucji, który z zapałem sama budowała jest dla niej szczytem marzeń i dla realizacji tego marzenia godzi się na życie w kłamstwie, na rezygnację z samej siebie, na rutynę i frustrację. Podobnych wyborów dokonuje jej mąż, Jerzy Pabisiak, dla którego mieszkanie w bloku nr 5 w latach 50. było szczytem luksusu i dowodem nobilitacji. Oboje jednak powoli zaczną dostrzegać liczne niedoróbki, a nawet brzydotę miejsca, w którym zamieszkali, co jest metaforą ich stopniowego rozczarowania państwem socjalistycznym i ideami komunizmu.
Historia pary głównych bohaterów dopełniona została mimowolnie wplecionymi opowieściami o losach ich znajomych, których życie także zostało zdeterminowane przez miejsce, w którym żyją (albo żyli kiedyś). Oto Zosia, przyjaciółka Mani, niemogąca pogodzić się z projektem bezmyślnego wyburzenia przedwojennych kamienic, w których upłynęło jej szczęśliwe dzieciństwo. Albo doktor Bigosiński, który po wydarzeniach marcowych postanawia wyjechać do Nowego Jorku, czy dyrektor Dorn z żoną Rosjanką, którzy też muszą wyjechać z Polski w 1968 roku, bo żydowskie pochodzenie dyrektora uczyniło z niego persona non grata w kraju, w którym w obozach i gettach zginęła cała jego rodzina.
Nie jestem warszawianką, dlatego Placu Konstytucji nie znam, ale dzięki dziennikarskiej dokładności Dominiki Buczak poznałam wszelkie szczegóły budynków, ulic i lokali, a także historię tego miejsca, które miało być dowodem postępowej myśli architektonicznej socjalistycznego państwa, a stało się wrzodem na ciele Warszawy i centrum wielu niechlubnych wydarzeń politycznych, ujawniających często paskudne cechy polskiego społeczeństwa.
To świetna powieść, którą polecam nie tylko miłośnikom serialu „Dom” (tak głosi napis na okładce i rzeczywiście podobieństwa są widoczne),ale wszystkim, którzy lubią opowieści o ludziach uwikłanych w historię.

Dziennikarski sznyt Dominiki Buczak widoczny jest w jej książce „Plac Konstytucji” na pierwszy rzut oka i to on decyduje o tym, że jest to powieść wyjątkowa. Autorka wykorzystuje w niej bowiem pomysł często obecny w reportażach, aby przedstawić życie zwykłych ludzi związanych z jakimś miejscem lub sytuacją. Tym miejscem jest tytułowy plac w centrum Warszawy, a autorka...

więcej Pokaż mimo to

avatar
107
11

Na półkach: ,

Nie przemówiła do mnie.

Nie przemówiła do mnie.

Pokaż mimo to

avatar
179
176

Na półkach:

Kiedy piszesz książkę, która z założenia będzie miała dwie części, nigdy nie kończ pierwszej w sposób, jaki wybrała Buczak. W tym przypadku całość wygląda tak, jakby miała przygotowany cały materiał i przecięła go dokładnie w połowie - bez żadnego ładu i składu.

Dodatkowy zarzut do książki - bardzo płaskie postacie. I tak bohaterka z przeszłości, z początków PRL ślepo zapatrzona w rozwój władzy ludowej. Piękna historyjka, ale skonfrontowana nawet z całym otoczeniem, które było o wiele bardziej sceptyczne, wygląda po prostu nienaturalnie. Pojawiają się jakieś wątpliwości i skazy na jej poglądach wersus zastanej rzeczywistości. Wciąż jest jednak ślepym wyznawcą komunizmu - jej postać przypomina bezrefleksyjnego fanatyka z socrealistycznej literatury niż rzeczywistą osobę.

Postacie współczesne także mają dziwnie spłaszczoną osobowość. Narodowiec pochodzący z inteligenckiego domu, który jest ślepo zapatrzony na ideę nacjonalizmu. Młoda, inteligentna dziewczyna z liberalnej klasy wyższej, której można łatwo przylepić łatkę "sojowego latte". Postacie są bardzo zróżnicowane, na czym Buczak oparła cały pomysł na fabułę, ale brakuje im realności. Są zbyt osadzone w swoich bańkach, aby mogły realistycznie wtapiać się w kompozycję i przenikać się nawzajem.

Kiedy piszesz książkę, która z założenia będzie miała dwie części, nigdy nie kończ pierwszej w sposób, jaki wybrała Buczak. W tym przypadku całość wygląda tak, jakby miała przygotowany cały materiał i przecięła go dokładnie w połowie - bez żadnego ładu i składu.

Dodatkowy zarzut do książki - bardzo płaskie postacie. I tak bohaterka z przeszłości, z początków PRL ślepo...

więcej Pokaż mimo to

Książka na półkach

  • Przeczytane
    205
  • Chcę przeczytać
    144
  • Posiadam
    18
  • 2023
    7
  • 2019
    7
  • 2020
    7
  • Literatura polska
    4
  • 2020
    4
  • 2022
    4
  • 2024
    3

Cytaty

Więcej
Dominika Buczak Plac Konstytucji Zobacz więcej
Dominika Buczak Plac Konstytucji Zobacz więcej
Więcej

Podobne książki

Przeczytaj także