-
ArtykułyMama poleca: najlepsze książki dla najmłodszych czytelnikówEwa Cieślik19
-
ArtykułyKalendarz wydarzeń literackich: czerwiec 2024Konrad Wrzesiński5
-
ArtykułyWyzwanie czytelnicze Lubimyczytać. Temat na czerwiec 2024Anna Sierant1189
-
ArtykułyCzytamy w długi weekend. 31 maja 2024LubimyCzytać447
Biblioteczka
2020-02-09
2020-01-17
W najnowszej książce Krystyny Mirek pt. "Świąteczny sekret", najważniejszą rolę w życiu Zosi odgrywa jej babcia i bardzo pomoże jej dorosnąć. Babcie mają czasem przeczucie, co będzie dobre dla ich wnuków i tak też jest w przypadku bohaterów tej książki.
Powieść opowiada o 19-letniej dziewczynie, która stawia pierwsze kroki w dorosłości i zakochuje się po raz pierwszy, jednak wie że ta miłość jest dla niej zakazana. Jednak czy aby na pewno? Może właśnie Zosi uda się złamać fatum, które wisi nad jej rodziną... Autorka pokazała w powieści, że podjęcie decyzji, która z góry była skazywana przez wszystkich na porażkę, może być najlepszą rzeczą, którą można zrobić. Zosia właśnie podejmuje taki ryzykowny krok w swoim życiu i nie spodziewa się, że przyniesie on najlepsze skutki dla niej i dla bliskich. Dzięki niej w Święta Boże Narodzenia wydarzy się prawdziwy świąteczny cud, bowiem jej rodzina się scali i wydarzy się wiele dobrego w ich życiu. Książkę czytało mi się dobrze, bardzo kibicowałam Zosi. Mi też byłoby ciężko wytrzymać z jej matką. Jednak muszę przyznać, że pod koniec zaczęło mnie nudzić to niezdecydowanie Zosi i dylematy o tym samym. Nie podobało mi się też, że tak łatwo zrezygnowała z wieloletniej przyjaźni. Mało poczułam w książce emocji pomiędzy Zosią, a Maksem.
Jest to książka świąteczna, jednak ja mało poczułam tutaj atmosfery bożonarodzeniowej. Może dlatego że przeczytałam ją już po Świętach, gdy już ta aura minęła.
W najnowszej książce Krystyny Mirek pt. "Świąteczny sekret", najważniejszą rolę w życiu Zosi odgrywa jej babcia i bardzo pomoże jej dorosnąć. Babcie mają czasem przeczucie, co będzie dobre dla ich wnuków i tak też jest w przypadku bohaterów tej książki.
Powieść opowiada o 19-letniej dziewczynie, która stawia pierwsze kroki w dorosłości i zakochuje się po raz pierwszy,...
2019-12-18
"Seria z Zuzanną" to moje pierwsze książki Agaty, które przeczytałam. Od cz. 1 poczułam sympatię do bohaterów i talentu Agaty do pisania komedii i rozśmieszania czytelnika.
Niestety muszę przyznać, że tom 4 najmniej mi się podobał, najmniej mnie śmieszył i wciągał. Miałam wrażenie czasem, że autorka na siłę pociągnęła tą historię dalej. To na minus, ale są też plusy, bowiem ucieszyłam się z tego, że w końcu między Zuzanną a Ludwikiem zaczyna się układać. Chcą powiększyć rodzinę, jednak albo ich rodzinka albo sąsiedzi nie pozwalają im na realizację tego planu i na spokojne życie. I tak znowu Zuzę spotyka seria niefortunnych zdarzeń. Kolejne plusy są takie, że znów poczułam się jak w gronie dobrze mi znanych i lubianych bohaterów. Agata bardzo dobrze odzwierciedliła charaktery i zachowania ludzkie. Najbardziej podziwiam ją za to, jak dobrze oddała mentalność, teksty i bujną wyobraźnię Pań na wsi, które lubią sobie poplotkować. Podobało mi się pozytywne zakończenie "małżeńskich przygód Zuzanny". Ten cykl to zabawne, często szalone i przede wszystkim rodzinne opowieści z życia młodej żony i matki. Z prawdziwego życia wzięte!
"Seria z Zuzanną" to moje pierwsze książki Agaty, które przeczytałam. Od cz. 1 poczułam sympatię do bohaterów i talentu Agaty do pisania komedii i rozśmieszania czytelnika.
Niestety muszę przyznać, że tom 4 najmniej mi się podobał, najmniej mnie śmieszył i wciągał. Miałam wrażenie czasem, że autorka na siłę pociągnęła tą historię dalej. To na minus, ale są też plusy,...
2019-01-04
2019-05-16
2019-03-24
2018-06-03
Opowieść o kulisach prowadzenia biznesów w górach - dużej stacji narciarskiej, karczmy i pensjonatu, szkółki narciarskiej, które stanowią tło dla wątków obyczajowych. Autorka wprowadza czytelnika w branżę narciarską zawierając w książce informacje na temat sprzętów technicznych i działania stacji narciarskiej oraz światowych nowinek z branży. Za co cenię autorkę, gdyż było to ciekawe dla laika w tym temacie
Nie brakuje w książce zaskoczeń, problemów w życiu bohaterów oraz rozterek miłosnych rodzeństwa - Loli i Edka. Pisarka porusza w tej powieści także kwestię przejmowania przez dzieci interesów po rodzicach i to czy młoda krew pełna dynamizmu i kreatywności w odpowiedni sposób zajmie się firmą, na sukces której rodzice zapracowali przez wiele lat.
Jednak nie zapałałam do książki sympatią. Według zapowiedzi na okładce Śnieżna Grań to miejsce, w którym czytelnik chce pozostać na dłużej. Jednak ja niestety chciałam go szybko opuścić, książka mi się dłużyła a bohaterowie denerwowali swoim zachowaniem. Trafiłam do obcego mi świata zamożnych, zarozumiałych ludzi, wśród których nie poczułam się przyjaźnie i komfortowo.
Sięgnę po drugi tom z ciekawości co się wydarzy oraz aby sprawdzić czy moje przypuszczenia co do pewnych wątków się potwierdzą.
Opowieść o kulisach prowadzenia biznesów w górach - dużej stacji narciarskiej, karczmy i pensjonatu, szkółki narciarskiej, które stanowią tło dla wątków obyczajowych. Autorka wprowadza czytelnika w branżę narciarską zawierając w książce informacje na temat sprzętów technicznych i działania stacji narciarskiej oraz światowych nowinek z branży. Za co cenię autorkę, gdyż było...
więcej mniej Oznaczone jako spoiler Pokaż mimo to2018-07-28
Po 2 pierwszych tomach, "Małżeństwo z odzysku" czytałam tak, jakbym odwiedzała bliskich znajomych i dobrych przyjaciół z oddaniem słuchając ich dalszych perypetii. Zuzanna i jej przyjaciółka Beatka to specjalistki od poprawy humoru, prowadząc własne śledztwo wpadają w różne komiczne tarapaty (czasami jak dla mnie przerysowane).
Autorka ukazuje w tej powieści temat szczerości w związku, to jak jest ważna, jak przez brak prawdziwej rozmowy tzw. kawa na ławę i przez wymyślanie własnych teorii, popadanie w paranoję i własne krętactwa możemy sami wpaść w pułapkę i narobić kłopotów, wywołać wilka z lasu.
Ten tom jest dla mnie najmniej zabawny, mimo to też fajny i przyjemnie się czyta, relaksuje i poprawia humor. Pisarka zawarła w powieści dużo ciekawych życiowych myśli i pokazała życie matki polki i żony z dawką humoru.
Po 2 pierwszych tomach, "Małżeństwo z odzysku" czytałam tak, jakbym odwiedzała bliskich znajomych i dobrych przyjaciół z oddaniem słuchając ich dalszych perypetii. Zuzanna i jej przyjaciółka Beatka to specjalistki od poprawy humoru, prowadząc własne śledztwo wpadają w różne komiczne tarapaty (czasami jak dla mnie przerysowane).
Autorka ukazuje w tej powieści temat...
2017-10-28
Dom rodzinny to nasz azyl, a posiadanie kochających i troskliwych rodziców to nasz skarb, nawet jak już jesteśmy dorośli. Takie wnioski same wysuwają się po tej lekturze.
Cztery siostry - dorosłe kobiety, przeróżne problemy i rozterki życiowe, zawsze martwiący się i wspierający rodzice, rodzinny dom i sad pod Krakowem. Klimatyczna księgarnio-herbaciarnia, do której aż chciałoby się wstąpić. W tle wydarzeń zbliżający się jubileusz małżeństwa Zagórskich. To główne składowe tej książki.
Jest to rodzinna, ciepła, mądra i współczesna powieść. Opowiadająca o normalnych ludziach. Nie ma tu miejsca na sztuczność i naciąganie rzeczywistości. Napisana jest lekko, ciekawie i intrygująco, z pewnym napięciem w tle. Czyta się szybko i przyjemnie. Zakończenie gwarantuje natychmiastową chęć sięgnięcia po drugi tom.
Jestem urzeczona, od połowy wciągnęła mnie całkowicie, polecam dla czytelników lubiących klimatyczne, rodzinne powieści.
Dom rodzinny to nasz azyl, a posiadanie kochających i troskliwych rodziców to nasz skarb, nawet jak już jesteśmy dorośli. Takie wnioski same wysuwają się po tej lekturze.
Cztery siostry - dorosłe kobiety, przeróżne problemy i rozterki życiowe, zawsze martwiący się i wspierający rodzice, rodzinny dom i sad pod Krakowem. Klimatyczna księgarnio-herbaciarnia, do której aż...
2017-08-30
Kocham Zuzannę! Pasuje mi do niej powiedzenie: "Jeśli potrafisz śmiać się z samego siebie, będziesz miał ubaw do końca życia." Jest to fajna babka, normalna, silna, z dużym dystansem do własnej osoby. Również popełniająca błędy, gubiąca się w zawirowaniach życiowych. Potrafiąca się w porę otrzeźwić.
Autorka bez przerywnika czasowego kontynuuje ciąg wydarzeń z pierwszego tomu. W tej części Zuzka musi pod własnym dachem uporać się z 3 mężczyznami - nagminnym podrywaczem, dawną miłością i mężem, wciąż okazującym jej za mało zainteresowania. Do tego zwalają jej się na głowę filmowcy, którzy przysporzą jej wielu wrażeń. W zasmakowaniu upragnionego odpoczynku nie pomaga Zuzce jej zwariowana rodzinka. Jedno jest pewne - dużo się dzieje.
Jest to świetna komedia obyczajowa! Powieść lekka, przyjemna, przy której można się zrelaksować. Zawierająca także życiową mądrość.
Pani Agata ma dar do ukazywania zwykłej codzienności w barwny sposób, z poczuciem humoru i dystansem. Co ważne, bohaterowie i fabuła przedstawione są realistycznie.
Cieszę się na wieść o trzeciej i czwartej części. :)
Kocham Zuzannę! Pasuje mi do niej powiedzenie: "Jeśli potrafisz śmiać się z samego siebie, będziesz miał ubaw do końca życia." Jest to fajna babka, normalna, silna, z dużym dystansem do własnej osoby. Również popełniająca błędy, gubiąca się w zawirowaniach życiowych. Potrafiąca się w porę otrzeźwić.
Autorka bez przerywnika czasowego kontynuuje ciąg wydarzeń z pierwszego...
Pełna ciepła, prawdziwa i nastrojowa świąteczna opowieść. Ze śniegiem, kolędami, stajenką z Maryją i Jezuskiem, wigilijnymi potrawami i klimatem bożonarodzeniowym!
Mamy tu wielu bohaterów, którzy mają ze sobą mniejsze lub większe powiązania, a ich losy łączą się w całość. Bardzo lubię taką kompozycję w książkach. Autorka wprowadza czytelnika w świat powieści stopniowo, osłaniając szczegóły
krok po kroku, aż do samego końca.
Akcja osadzona jest w nadmorskim Niechorzu, bohaterowie są realistyczni, prowadzą zwyczajne życie. Nie ma tu lukru, są natomiast rozterki i problemy, które dotykają przeciętnych ludzi. I ta prawdziwość najbardziej mi się podobała! Z książki bije mądrość, dojrzałość i rodzinność.
Rzadko się wzruszam przy czytaniu, natomiast tutaj Pani Sylwia sprawiła, że pod koniec lektury uroniłam niejedną łzę. Pisarka udowadnia, że czasem musi wydarzyć się nieszczęście, aby następnie mogło zwyciężyć dobro. Pokazuje, że bywa i tak, iż dopiero w obliczu tragedii ludzie dostrzegają to co najważniejsze i doceniają swoich bliskich. Mamy tutaj istny świąteczny cud, który nie jest cukierkowy i sztuczny, lecz autentyczny i wzruszający. Gdzie zwyciężają: miłość, wybaczenie i nadzieja!
Wspaniała książka, z chęcią jeszcze do niej powrócę w grudniu, aby nastroić się na święta i jeszcze raz odwiedzić świat tych sympatycznych bohaterów.
Pełna ciepła, prawdziwa i nastrojowa świąteczna opowieść. Ze śniegiem, kolędami, stajenką z Maryją i Jezuskiem, wigilijnymi potrawami i klimatem bożonarodzeniowym!
więcej Oznaczone jako spoiler Pokaż mimo toMamy tu wielu bohaterów, którzy mają ze sobą mniejsze lub większe powiązania, a ich losy łączą się w całość. Bardzo lubię taką kompozycję w książkach. Autorka wprowadza czytelnika w świat powieści stopniowo,...