-
ArtykułyMama poleca: najlepsze książki dla najmłodszych czytelnikówEwa Cieślik19
-
ArtykułyKalendarz wydarzeń literackich: czerwiec 2024Konrad Wrzesiński5
-
ArtykułyWyzwanie czytelnicze Lubimyczytać. Temat na czerwiec 2024Anna Sierant1189
-
ArtykułyCzytamy w długi weekend. 31 maja 2024LubimyCzytać447
Biblioteczka
2020-02-27
2020-02-25
Powieść o emocjach, rozterkach miłosnych, niedopowiedzeniach w relacji damsko-męskiej. Także o nierównej walce serca z rozumem. Autorka porusza kwestię braku rozmowy między zakochanymi i pokazuje, że bardzo łatwo można zaprzepaścić uczucie przez nieporozumienie.
W trzeciej części Jagoda walczy zarówno ze swoim sercem, jak i o przetrwanie cukierni. Właściciel "Słodkiej" się nie pojawia, a co gorsze jego sytuacja przybiera wymiar kryminalny. Natomiast na Tomasza czeka niemiła niespodzianka od osoby, o której wolałby zapomnieć. Czytając drugi tom miałam przeczucie, że to się tak skończy.
Natalia Sońska tak ładnie, ciepło i ciekawie pisze. Bardzo lubię czytać jej książki. Rozkłada na czynniki pierwsze uczucia, myśli i wątpliwości Jagody i Tomasza. Dzięki temu czytelnik może dobrze poznać bohaterów, próbować zrozumieć ich zachowania lub mieć ochotę nimi potrząsnąć. Ja osobiście miałam chęć wstrząsnąć Tomaszem i przemówić mu do rozumu.
W książce dużo się dzieje i jest emocjonująco. Czuć pewne napięcie, bowiem nie byłam pewna co autorka przygotowała dla bohaterów w kolejnym rozdziale.
Bardzo polubiłam serię "Jagodowa miłość". Od początku jestem zauroczona uczuciem Jagody i Tomasza. Uważam, że jest piękne i nie mogą się rozstać! Natalia ponownie zostawia czytelnika z niedomówieniem. Dlatego tym bardziej nie mogę się doczekać premiery 4-tej części. Dobrze, że to już niedługo!
Powieść o emocjach, rozterkach miłosnych, niedopowiedzeniach w relacji damsko-męskiej. Także o nierównej walce serca z rozumem. Autorka porusza kwestię braku rozmowy między zakochanymi i pokazuje, że bardzo łatwo można zaprzepaścić uczucie przez nieporozumienie.
W trzeciej części Jagoda walczy zarówno ze swoim sercem, jak i o przetrwanie cukierni. Właściciel "Słodkiej" się...
2020-02-09
Pełna ciepła, prawdziwa i nastrojowa świąteczna opowieść. Ze śniegiem, kolędami, stajenką z Maryją i Jezuskiem, wigilijnymi potrawami i klimatem bożonarodzeniowym!
Mamy tu wielu bohaterów, którzy mają ze sobą mniejsze lub większe powiązania, a ich losy łączą się w całość. Bardzo lubię taką kompozycję w książkach. Autorka wprowadza czytelnika w świat powieści stopniowo, osłaniając szczegóły
krok po kroku, aż do samego końca.
Akcja osadzona jest w nadmorskim Niechorzu, bohaterowie są realistyczni, prowadzą zwyczajne życie. Nie ma tu lukru, są natomiast rozterki i problemy, które dotykają przeciętnych ludzi. I ta prawdziwość najbardziej mi się podobała! Z książki bije mądrość, dojrzałość i rodzinność.
Rzadko się wzruszam przy czytaniu, natomiast tutaj Pani Sylwia sprawiła, że pod koniec lektury uroniłam niejedną łzę. Pisarka udowadnia, że czasem musi wydarzyć się nieszczęście, aby następnie mogło zwyciężyć dobro. Pokazuje, że bywa i tak, iż dopiero w obliczu tragedii ludzie dostrzegają to co najważniejsze i doceniają swoich bliskich. Mamy tutaj istny świąteczny cud, który nie jest cukierkowy i sztuczny, lecz autentyczny i wzruszający. Gdzie zwyciężają: miłość, wybaczenie i nadzieja!
Wspaniała książka, z chęcią jeszcze do niej powrócę w grudniu, aby nastroić się na święta i jeszcze raz odwiedzić świat tych sympatycznych bohaterów.
Pełna ciepła, prawdziwa i nastrojowa świąteczna opowieść. Ze śniegiem, kolędami, stajenką z Maryją i Jezuskiem, wigilijnymi potrawami i klimatem bożonarodzeniowym!
Mamy tu wielu bohaterów, którzy mają ze sobą mniejsze lub większe powiązania, a ich losy łączą się w całość. Bardzo lubię taką kompozycję w książkach. Autorka wprowadza czytelnika w świat powieści stopniowo,...
2020-01-04
Część 3. historii Matyldy i Kosmy pt. "Zostań ze mną" to książka, która mnie zszokowała, wstrząsnęła i złamała mi serce. Po przeczytaniu całości się popłakałam i przez długi czas o niej myślałam. Choć w trakcie lektury miałam w głowie różne scenariusze to tego co się finalnie wydarzyło się nie spodziewałam i nie powiem, że mi się to podoba.
Kosma i Matylda razem z bliźniaczkami celebrują swoje szczęście mieszkając w swoim wymarzonym miejscu na Mazurach. Po ciężkich przeżyciach w końcu mogą się sobą nacieszyć. Czytając te chwile ich szczęścia robiło mi się ciepło na sercu. Ich sielskie życie przerywa wyjazd Matyldy do Włoch na kontrakt, zakochani by przetrwać rozłąkę znów piszą do siebie listy. Kosmie przypada rola samodzielnego taty Halszki i Różanki i jest to naprawdę uroczy obrazek. Jest coś w tym, ze córki zmiękczają mężczyznę i zmieniają go na lepsze. Nikt nie spodziewa się jednak, jak duże znaczenie w ich życiu będzie miał wyjazd Matyldy. W powieści pojawi się również znana czytelnikom bohaterka, która odegra znaczącą rolę w życiu Kosmy. Zadziało się tu wiele, nie mogłam się oderwać od lektury. Autorzy zafundowali czytelnikom niezłą mieszankę emocji, od radości, poczucia sielanki po zaciekawienie, smutek i poczucie ciepła. Pokazali również, że czasem najlepszym co można zrobić dla drugiego człowieka jest wyciągnięcie mu pomocnej dłoni i ofiarowanie swojej obecności. Czytało mi się bardzo dobrze, najlepiej z tych trzech części. Pewnie dlatego, że już dobrze znałam bohaterów, zdążyłam ich polubić, za nimi zatęsknić i byłam ciekawa co tam u nich słychać.
Teraz jestem tym bardziej ciekawa co autorzy zafundowali bohaterom w "Podaruj mi szczęście"...
Część 3. historii Matyldy i Kosmy pt. "Zostań ze mną" to książka, która mnie zszokowała, wstrząsnęła i złamała mi serce. Po przeczytaniu całości się popłakałam i przez długi czas o niej myślałam. Choć w trakcie lektury miałam w głowie różne scenariusze to tego co się finalnie wydarzyło się nie spodziewałam i nie powiem, że mi się to podoba.
Kosma i Matylda razem z...
2020-01-17
W najnowszej książce Krystyny Mirek pt. "Świąteczny sekret", najważniejszą rolę w życiu Zosi odgrywa jej babcia i bardzo pomoże jej dorosnąć. Babcie mają czasem przeczucie, co będzie dobre dla ich wnuków i tak też jest w przypadku bohaterów tej książki.
Powieść opowiada o 19-letniej dziewczynie, która stawia pierwsze kroki w dorosłości i zakochuje się po raz pierwszy, jednak wie że ta miłość jest dla niej zakazana. Jednak czy aby na pewno? Może właśnie Zosi uda się złamać fatum, które wisi nad jej rodziną... Autorka pokazała w powieści, że podjęcie decyzji, która z góry była skazywana przez wszystkich na porażkę, może być najlepszą rzeczą, którą można zrobić. Zosia właśnie podejmuje taki ryzykowny krok w swoim życiu i nie spodziewa się, że przyniesie on najlepsze skutki dla niej i dla bliskich. Dzięki niej w Święta Boże Narodzenia wydarzy się prawdziwy świąteczny cud, bowiem jej rodzina się scali i wydarzy się wiele dobrego w ich życiu. Książkę czytało mi się dobrze, bardzo kibicowałam Zosi. Mi też byłoby ciężko wytrzymać z jej matką. Jednak muszę przyznać, że pod koniec zaczęło mnie nudzić to niezdecydowanie Zosi i dylematy o tym samym. Nie podobało mi się też, że tak łatwo zrezygnowała z wieloletniej przyjaźni. Mało poczułam w książce emocji pomiędzy Zosią, a Maksem.
Jest to książka świąteczna, jednak ja mało poczułam tutaj atmosfery bożonarodzeniowej. Może dlatego że przeczytałam ją już po Świętach, gdy już ta aura minęła.
W najnowszej książce Krystyny Mirek pt. "Świąteczny sekret", najważniejszą rolę w życiu Zosi odgrywa jej babcia i bardzo pomoże jej dorosnąć. Babcie mają czasem przeczucie, co będzie dobre dla ich wnuków i tak też jest w przypadku bohaterów tej książki.
Powieść opowiada o 19-letniej dziewczynie, która stawia pierwsze kroki w dorosłości i zakochuje się po raz pierwszy,...
2020-01-31
Bardzo przyjemny, utrzymany w klimacie Bożego Narodzenia i nadchodzącego nowego roku zbiór opowiadań. Osiem historii, których finał zbiega się na balu sylwestrowym w zimowym Karpaczu, pod Śnieżką. Autorzy napisali bardzo ciekawe opowieści, dla każdego z ośmiu bohaterów zdobycie zaproszenia na bal może być szansą na zmianę i nadzieją na lepsze życie w nowym roku. W książce jest romantycznie, wzruszająco, życiowo i z komediową nutą, a nawet iście bajkowo. Mi się bardzo podobało i bardzo dobrze czytało.
Najbardziej urzekły mnie opowieści autorstwa: Agnieszki Olejnik, Magdaleny Witkiewicz, Doroty Milli, Tomasza Kieresa i Karoliny Wilczyńskiej. Natomiast tak bardzo polubiłam bohaterów opowiadań Magdaleny Witkiewicz i Doroty Milli, że najchętniej przeczytałabym dalszy ciąg ich losów i osobne książki z nimi w rolach głównych. Niestety najmniej spodobała mi się historia opowiedziana przez Annę Niemczynow. Według mnie jest za szybko skończona i trochę za banalna.
Każde z opowiadań niesie ze sobą mądrość i przesłanie. Książka w całości daje poczucie ciepła i wytchnienia. Można przy niej dobrze wypocząć, zająć swoje myśli losami bohaterów i razem z nimi przenieść się choć na chwilę do zimowej krainy znajdującej się pod Śnieżką.
Bardzo przyjemny, utrzymany w klimacie Bożego Narodzenia i nadchodzącego nowego roku zbiór opowiadań. Osiem historii, których finał zbiega się na balu sylwestrowym w zimowym Karpaczu, pod Śnieżką. Autorzy napisali bardzo ciekawe opowieści, dla każdego z ośmiu bohaterów zdobycie zaproszenia na bal może być szansą na zmianę i nadzieją na lepsze życie w nowym roku. W książce...
więcej mniej Oznaczone jako spoiler Pokaż mimo to
Powieść pochłonęłam jednym tchem, nie mogłam się oderwać. Już dawno nie przeczytałam książki w dwa dni! Pani Magda bardzo ciekawie napisała tę historię i totalnie wciągnęła mnie w świat powieści. Przyznam, że historia Aleksa i Poli była opisana nawet za szybko. Mogłabym się nią delektować, tak piękna i urocza miłość, dająca tyle szczęścia. Tak mi się ją dobrze czytało, aż tu nagle serce mi o mało nie pękło...
Nawet nie chcę sobie wyobrażać, że mogłabym przeżyć coś takiego jak Pola, ale myślę, że też bym tak leżała utulona do swetra. Było to bardzo rozczulające i pełne czułości.
Niestety denerwowało mnie wywieranie presji na Poli, żeby szybko uporała się ze swoim cierpieniem i zaczęła znowu być radosną, bo inni tego chcą. Tak jakby nie mogła przeżyć tego wszystkiego po swojemu. To jednak moje subiektywne odczucie.
"Po prostu bądź" to urzekająca i wzruszająca powieść o miłości. O tym jak trudno bez niej żyć i o tym, że nikt nie powinien być sam. O obecności bliskiej osoby w trudnych chwilach i nieocenionym wsparciu, które daje. Także o tym, że czasem jedynym, co musi wystarczyć człowiekowi jest trwanie przy ukochanej. Bowiem, gdy miłość jest prawdziwa, to kocha się mimo wszystko, mimo tego, że czasem boli. Trzeba po prostu żyć z nadzieją, że ukryte w sercu marzenie w końcu się spełni. Książka opowiada też o stracie, tęsknocie i o dawaniu sobie przyzwolenia na ponowne szczęście.
Po lekturze naszła mnie refleksja, że nie warto odkładać życia na później, trzeba kochać tu i teraz, celebrować to uczucie. Spędzać jak najwięcej czasu z ukochaną osobą, okazywać jej miłość na każdym kroku, cieszyć się jej obecnością. Gdyż nie wiadomo, co jeszcze się w życiu wydarzy.
Powieść pochłonęłam jednym tchem, nie mogłam się oderwać. Już dawno nie przeczytałam książki w dwa dni! Pani Magda bardzo ciekawie napisała tę historię i totalnie wciągnęła mnie w świat powieści. Przyznam, że historia Aleksa i Poli była opisana nawet za szybko. Mogłabym się nią delektować, tak piękna i urocza miłość, dająca tyle szczęścia. Tak mi się ją dobrze czytało, aż...
więcej Oznaczone jako spoiler Pokaż mimo to