-
ArtykułyHeather Morris pozdrawia polskich czytelnikówLubimyCzytać1
-
ArtykułyTajemnice Wenecji. Wokół „Kochanka bez stałego adresu” Carla Fruttera i Franca LucentiniegoLubimyCzytać2
-
ArtykułyA.J. Finn po 6 latach powraca z nową książką – rozmowa z autorem o „Końcu opowieści”Anna Sierant1
-
ArtykułyZawsze interesuje mnie najgorszy scenariusz: Steve Cavanagh opowiada o „Adwokacie diabła”Ewa Cieślik1
Biblioteczka
2024-05-17
2023-04-06
2022-09-12
2022-09-07
2022-08-11
2019-05-11
Koronkowa robota, dziesiątki historii splatających się w pełną luk i niedopowiedzeń narrację o dwóch enigmatycznych poetach. Większość z tych opowieści mogłaby posłużyć za podstawy osobnych, wspaniałych książek. Na przestrzeni kilkudziesięciu lat autor rysuje panoramę latynoamerykańskiego losu, poezji i ogólnie literatury, a nawet, jakkolwiek kiczowato by to nie brzmiało, życia samego w sobie i wychodzi z tego obronną ręką, bo nigdy nie zawodzi go zmysł do dobrych historii.
Koronkowa robota, dziesiątki historii splatających się w pełną luk i niedopowiedzeń narrację o dwóch enigmatycznych poetach. Większość z tych opowieści mogłaby posłużyć za podstawy osobnych, wspaniałych książek. Na przestrzeni kilkudziesięciu lat autor rysuje panoramę latynoamerykańskiego losu, poezji i ogólnie literatury, a nawet, jakkolwiek kiczowato by to nie brzmiało,...
więcej mniej Oznaczone jako spoiler Pokaż mimo to2018-02-16
2018-02-26
Lżejsze, niż rzeczy tylko Borgesa, być może Casares wprowadza element humorystyczny. I te koncepty momentami powtarzalne jednak.
Lżejsze, niż rzeczy tylko Borgesa, być może Casares wprowadza element humorystyczny. I te koncepty momentami powtarzalne jednak.
Oznaczone jako spoiler Pokaż mimo to2018-02-24
Pomijając opowiadanie o błękitnym tygrysie, nic tu nie jest jakieś super, to kilka niezaskakujących powrotów do typowych borgesowskich wątków.
Pomijając opowiadanie o błękitnym tygrysie, nic tu nie jest jakieś super, to kilka niezaskakujących powrotów do typowych borgesowskich wątków.
Oznaczone jako spoiler Pokaż mimo to2018-02-05
To jest w sumie niesamowite, że typowo postmodernistyczną fragmentaryczność, czy postmodernistycznie rozumianą intertekstualność Borges objawiał w swojej twórczości już w latach trzydziestych. Autor mówi, że to barok, Flores - że początek realizmu magicznego. A w sumie to po prostu Borges.
To jest w sumie niesamowite, że typowo postmodernistyczną fragmentaryczność, czy postmodernistycznie rozumianą intertekstualność Borges objawiał w swojej twórczości już w latach trzydziestych. Autor mówi, że to barok, Flores - że początek realizmu magicznego. A w sumie to po prostu Borges.
Oznaczone jako spoiler Pokaż mimo to
Strasznie urocze to jest.
Strasznie urocze to jest.
Oznaczone jako spoiler Pokaż mimo to