-
Artykuły„Kobiety rodzą i wychowują cywilizację” – rozmowa z Moniką RaspenBarbaraDorosz1
-
ArtykułyMagiczne sekrety babć (tych żywych i tych nie do końca…)corbeau0
-
ArtykułyNapisz recenzję powieści „Kroczący wśród cieni” i wygraj pakiet książek!LubimyCzytać2
-
ArtykułyLiam Hemsworth po raz pierwszy jako Wiedźmin, a współlokatorka Wednesday debiutuje jako detektywkaAnna Sierant1
Biblioteczka
2021-12-25
2020-09-28
Wow, dawno nie czytałam takiej petardy!!!!! To książka, której się nie zapomina, mózg analizuje wydarzenia kilka godzin po przeczytaniu. Polecam tylko tym, którzy mają wolnych kilka godzin..ponieważ obiecuję, że nie oderwiecie się od niej!!! Akcja zaczyna się już od 3-4 strony...i nie ma szans aby jej nie przeczytać za jednym podejściem.
Koniec? Koniec rozkłada na łopatki !!!!!!
serio. Warto, warto, warto!!!!!!!
Wow, dawno nie czytałam takiej petardy!!!!! To książka, której się nie zapomina, mózg analizuje wydarzenia kilka godzin po przeczytaniu. Polecam tylko tym, którzy mają wolnych kilka godzin..ponieważ obiecuję, że nie oderwiecie się od niej!!! Akcja zaczyna się już od 3-4 strony...i nie ma szans aby jej nie przeczytać za jednym podejściem.
Koniec? Koniec rozkłada na łopatki...
2020-08-29
Dosłownie jak w tytule....historia Tomka. Nie innych, tylko Tomek się tu liczy. To jego książka, to książka o nim i jego górze. Tak, Nanga to jego góra, a może to Tomek jest jej? Zatrzymała go dla siebie na zawsze.
Kto ciekawy jego drogi na szczyt, to zdecydowanie powinien przeczytać. Końcówka mega! Czułam się jak wtedy, kiedy cały kraj żył akcją ratunkową w wykonaniu Bieleckiego i Urubki.
Bardzo dobra pozycja. Nie jest przereklamowana. Polecam.
Dosłownie jak w tytule....historia Tomka. Nie innych, tylko Tomek się tu liczy. To jego książka, to książka o nim i jego górze. Tak, Nanga to jego góra, a może to Tomek jest jej? Zatrzymała go dla siebie na zawsze.
Kto ciekawy jego drogi na szczyt, to zdecydowanie powinien przeczytać. Końcówka mega! Czułam się jak wtedy, kiedy cały kraj żył akcją ratunkową w wykonaniu...
2020-08-03
wow.... :) dla mnie bomba.... ale raczej nie do czytania... uwielbiam czytać ale ta pozycja powinna być posłuchana, przesłuchana, wysłuchana. Płakałam ze śmiechu. Kuba jako narrator .... w punkt! Szczerze polecam.
wow.... :) dla mnie bomba.... ale raczej nie do czytania... uwielbiam czytać ale ta pozycja powinna być posłuchana, przesłuchana, wysłuchana. Płakałam ze śmiechu. Kuba jako narrator .... w punkt! Szczerze polecam.
Pokaż mimo to2020-07-03
Zawartość książki piękna. Jednak nie mogłam przebrnąć przez przemyślenia, wywody....ojjjjj było ciężko. Straciłam kilka miesięcy zanim weszłam na szczyt.
Zawartość książki piękna. Jednak nie mogłam przebrnąć przez przemyślenia, wywody....ojjjjj było ciężko. Straciłam kilka miesięcy zanim weszłam na szczyt.
Pokaż mimo to2019-02-16
4/52. „Nanga Dream. Opowieść o Tomku Mackiewiczu” M.Sepioło.
Piękna opowieść. Końcówka, chociaż oczywista powaliła mnie. Łza popłynęła po policzku.
Nanga.Tyle czasu lat zwodziła aż uległa Tomkowi. Zostawiła go dla siebie. Śpij spokojnie w ramionach ukochanej....
4/52. „Nanga Dream. Opowieść o Tomku Mackiewiczu” M.Sepioło.
Piękna opowieść. Końcówka, chociaż oczywista powaliła mnie. Łza popłynęła po policzku.
Nanga.Tyle czasu lat zwodziła aż uległa Tomkowi. Zostawiła go dla siebie. Śpij spokojnie w ramionach ukochanej....
2019-01-03
Moja fascynacja górami nie minęła. Nadal chłonę całą wiedzę o himalaizmie. Biblioteka moja powiększyła sie o kolka ciekawych pozycji. I, że ( uwielbiam to powiedzonko) przyjęłam wyzwanie 52 w 2019, to mam zamiar zostać ekspertem „kanapowym” w dziedzinie gór. :))))
Oj tam, do rzeczy...
Urubko, pisarzem dobrym nie jest... ale książka naprawdę wciąga! Polecam zainteresowanym!!!!
Moja fascynacja górami nie minęła. Nadal chłonę całą wiedzę o himalaizmie. Biblioteka moja powiększyła sie o kolka ciekawych pozycji. I, że ( uwielbiam to powiedzonko) przyjęłam wyzwanie 52 w 2019, to mam zamiar zostać ekspertem „kanapowym” w dziedzinie gór. :))))
Oj tam, do rzeczy...
Urubko, pisarzem dobrym nie jest... ale książka naprawdę wciąga! Polecam zainteresowanym!!!!
2018-04-21
Kim jest Wanda, kim była Wanda. Wielka himalaistka, wielki mały człowiek.
Bardzo dużo ciekawych faktów. Nigdy wcześniej ( do czasu zaginięcia Tomasza Mackiewicza ) nie interesowałam się himalaizmem, owszem słyszałam o Wandzie Rutkiewicz, o Jerzym Kukuczce, śledziłam losy Martyny Wojciechowskiej podczas ataku na szczyt Everestu, ale to były małe epizody.
Najpierw był Bielecki, potem Wanda.
Wanda. Ksiazka bardzo ciekawa, nie trzyma oczywiście w napięciu ...bo to nie thriller... ale pozwala choćby trochę zrozumieć pasję ludzi, którzy szczęście odnajdują w chmurach. Duzo ciekawych i znanych postaci polskiego himalaizmu pojawia sie w książce.
Czyta sie ja bardzo szybko i przyjemnie.... choć to moze nieodpowiednie słowo, zważając na dramatyczny koniec na stokach Kanczendzongi. Mimo wszystko bardzo gorąco polecam.
Kim jest Wanda, kim była Wanda. Wielka himalaistka, wielki mały człowiek.
Bardzo dużo ciekawych faktów. Nigdy wcześniej ( do czasu zaginięcia Tomasza Mackiewicza ) nie interesowałam się himalaizmem, owszem słyszałam o Wandzie Rutkiewicz, o Jerzym Kukuczce, śledziłam losy Martyny Wojciechowskiej podczas ataku na szczyt Everestu, ale to były małe epizody.
Najpierw był...
2015-12-13
13.12.2015
Wczoraj, po przeczytaniu "Szpieg.....", sięgnęłam po raz kolejny po moją "biblię dla dorosłych".
Kiedy czuję się zagubiona w świecie dorosłych sięgam po nią. Przypomina mi wartości, które gdzieś nam się zagubiły po drodze w dorosłość.
17.06.2015
Przeczytałam kilkanaście razy, przeczytam raz jeszcze....bo ja właśnie zakupiłam. Taką z obrazkami. ;) heh
13.12.2015
Wczoraj, po przeczytaniu "Szpieg.....", sięgnęłam po raz kolejny po moją "biblię dla dorosłych".
Kiedy czuję się zagubiona w świecie dorosłych sięgam po nią. Przypomina mi wartości, które gdzieś nam się zagubiły po drodze w dorosłość.
17.06.2015
Przeczytałam kilkanaście razy, przeczytam raz jeszcze....bo ja właśnie zakupiłam. Taką z obrazkami. ;)...
" Zakazane Wrota" to bardzo ważna książka. Składa się z kilku działów. każdy dział odpowiada innej dziedzinie życia.
Bardzo dobry reportaż.
Oglądałam dawno temu reportaż o dziewczynce, kilkuletniej ( już dokładnie nie pamiętam z 8 -9) lat mogła mieć. Wyjechała do miasta aby zarabiać. Jej rodzice byli bardzo biedni. Program skończył się około 2 w nocy. Pamiętam, zeszłam do mojej mamy, obudziłam ją i zaczęłam płakać. Nie tłumacząc nic a nic. Dopiero na drugi dzień zaczęłyśmy rozmawiać o naszych bardzo wielkich problemach, które nagle gdzieś znikły.
Od tego czasu starałam się zwracać uwagę na produkty Made in China. Walka z wiatrakami!!!!!!
Nie udało się. Cała Polska, Europa, świat jest Made in China.
Książka ta, choć tak bardzo niestety nie porusza tego problemu i tak dotknęła mnie dogłębnie.
Rządy, kłamstwa, obietnice niespełnione, obyczaje, mordowanie, znęcanie się nad zwierzętami....i tysiące innych rzeczy prosi o pomstę.!!!
Ciężka książka. Jednak jak bardzo ważna.
Polecam bardzo.
" Zakazane Wrota" to bardzo ważna książka. Składa się z kilku działów. każdy dział odpowiada innej dziedzinie życia.
Bardzo dobry reportaż.
Oglądałam dawno temu reportaż o dziewczynce, kilkuletniej ( już dokładnie nie pamiętam z 8 -9) lat mogła mieć. Wyjechała do miasta aby zarabiać. Jej rodzice byli bardzo biedni. Program skończył się około 2 w nocy. Pamiętam, zeszłam...
2015-05-10
Kiedy pojawiła się na rynku ta książka pomyślałam: kolejny celebryta wydający swoją autobiografię. Co on ma do przekazania? Kogo reprezentuje? Hmmm, strata czasu i pieniędzy. Nie szukałam nawet opinii na temat książki. Jednakże co jakiś czas książka wpadała mi w ręce, ot tak bez przyczyny, w ŚK i innych księgarniach. Za każdym razem brałam ją do ręki i czytałam chwilę. Kolejne odwiedziny w księgarni i kolejne kilka stron.
Co jest??? pomyślałam.
Któregoś dnia robiłam listę prezentów które chciałabym dostać ( taki mały zwyczaj u mnie- każdy wie że robię listę tytułów książek które chciałabym mieć w swojej biblioteczce i rozdaję najbliższym, każde z nich dostaje po 5-6 tytułów i kupuje jedną z nich) "Chcę żyć” trafiło na listę teściowej. Domyślając się, że raczej mi tego nie kupi.
I co? dostałam ją w prezencie. :)
Zaczęłam ją czytać jeszcze tego samego dnia.
i zrozumiałam dlaczego mnie prześladowała.
Czyta się ją bardzo bardzo dobrze, jak na biografię. Dużo dialogów. Wypowiedzi najbliższych. Bardzo barwna książka.
Chyba nie potrafię znaleźć słów do opisania książki, wszystko siedzi w głowie mojej i nie potrafię tego przelać na “kartkę”. Może za wcześnie. Zdecydowanie jest to książka, która nie kończy się w momencie zamknięcia ostatniej strony. Nawet mój mąż zadeklarował, że ją przeczyta.
Michał. Zwyczajny człowiek. Celebryta? Nie, raczej nie. Jako jeden z niewielu, w światku fleszy zachował człowieczeństwo.
Nie będę wypowiadała się na temat homoseksualizmu oraz innego wyznania, ponieważ dla mnie nie jest to żadnym problemem. Nie robię selekcji ludzi według tych kryteriów. Nie ma tematu.
Książka świetna. I już wiem że to nie był przypadek że po nią sięgnęłam.
Polecam, polecam, polecam.!!!!!
Pozdrawiam MQ
Kiedy pojawiła się na rynku ta książka pomyślałam: kolejny celebryta wydający swoją autobiografię. Co on ma do przekazania? Kogo reprezentuje? Hmmm, strata czasu i pieniędzy. Nie szukałam nawet opinii na temat książki. Jednakże co jakiś czas książka wpadała mi w ręce, ot tak bez przyczyny, w ŚK i innych księgarniach. Za każdym razem brałam ją do ręki i czytałam chwilę....
więcej mniej Pokaż mimo to2015-04-16
Książka porwała mnie na całego. Tak, jest ona przeznaczona dla kobiet. tylko dla kobiet. Chociaż wam chłopcy nie zaszkodzi wcale. Ciężko jest uwierzyć, że napisał to mężczyzna. !!!!!
"Łóżko" zbiór opowiadań, perypetie, zdrady, miłości, intrygi, romanse, nieszczęścia, choroby. Wszystko, dosłownie wszystko.
Ale nie jest to masło maślane, wszystko dokładnie przemyślane, dokładnie opowiedziane, bez pominięcia jakiegokolwiek szczegółu. Szczegóły...dla nas kobiet tak ważne. Najważniejsze.
Panie Wiśniewski! Dziekuje za kolejną tak dobrą książkę.
Książka porwała mnie na całego. Tak, jest ona przeznaczona dla kobiet. tylko dla kobiet. Chociaż wam chłopcy nie zaszkodzi wcale. Ciężko jest uwierzyć, że napisał to mężczyzna. !!!!!
"Łóżko" zbiór opowiadań, perypetie, zdrady, miłości, intrygi, romanse, nieszczęścia, choroby. Wszystko, dosłownie wszystko.
Ale nie jest to masło maślane, wszystko dokładnie przemyślane,...
Nie wiem jakie są kryteria dawania gwiazdek. Dla mnie jest to chyba pierwsza książka, której dałam maksymalną ilość.
Po pierwsze dlatego, ze nie spotkałam sie wcześniej z tak dobrze napisana biografią, po drugie, książka powaliła mnie na łopatki.
Śmiech, złość, obojętność, płacz.
Fakt, ze ani jedno zdanie nie jest wymyślone, wzmacnia emocje towarzyszące podczas podróży w świecie Jobs'a.
Przeczytanie jej zajelo mi około tygodnia, długo, troche z braku czasu, ale przede wszystkim dlatego, ze chciałam chłonąć każda informację, zapamietać na długo. Nie mozna ominąć ani jednego zdania, trzeba czytać w skupieniu.
APEL do tych, którzy dodali Steva Jobs'a na półkę CHCE PRZECZYTAĆ: proszę nie oceniajcie go podczas czytania, poczekajcie do końca. Napewno zmienicie zdanie.
Nie jestem w stanie napisac, opisać wszystkich emocji towarzyszących podczas czytania. Nie dziś, nie tak na świeżo, chyba potrzebuje czasu aby wrócić i kliknąć w edytuj opis.
Tak, zdecydowanie jest to książka, o której sie nie zapomina.
Nie wiem jakie są kryteria dawania gwiazdek. Dla mnie jest to chyba pierwsza książka, której dałam maksymalną ilość.
Po pierwsze dlatego, ze nie spotkałam sie wcześniej z tak dobrze napisana biografią, po drugie, książka powaliła mnie na łopatki.
Śmiech, złość, obojętność, płacz.
Fakt, ze ani jedno zdanie nie jest wymyślone, wzmacnia emocje towarzyszące podczas podróży w...
2015-02-25
Hmmmm.....
Chyba czuję się tak samo jak po przeczytaniu książki " Mały Książę", którego zresztą czytałam kilkakrotnie( nie ze względu na niezrozumienie treści).
Wróćmy do Zafona.
Czyta sie bardzo szybko, jednym tchem, bez przerwy. Najlepiej wieczorem przy lampce nocnej, z unoszącym sie aromatem zielonej herbaty, przegryzając ukradkiem (no bo przecież dieta) ptasie mleczko.
Wtedy to czuje sie klimat magicznej opowieści Carlosa.
Czy jestem rozczarowana, znając jego późniejszą twórczość? Nie, napewno nie. Fakt, spodziewałam sie zupełnie czegoś innego, ale nic a nic nie jestem rozczarowana.
Czy warto przeczytać ?
Tak. i to nie tylko dla zasady, chociażby po to aby przez chwile oderwać sie od codzienności i przenieść w świat fantazji.
Jednakże, jak zawsze wspominam kwestia gustu a o tym sie nie dyskutuje ;)
M.
Hmmmm.....
Chyba czuję się tak samo jak po przeczytaniu książki " Mały Książę", którego zresztą czytałam kilkakrotnie( nie ze względu na niezrozumienie treści).
Wróćmy do Zafona.
Czyta sie bardzo szybko, jednym tchem, bez przerwy. Najlepiej wieczorem przy lampce nocnej, z unoszącym sie aromatem zielonej herbaty, przegryzając ukradkiem (no bo przecież dieta) ptasie...
2015-03-20
"Ponadczasowy, trzymający w napięciu i rozbłyskujący zadziwiającymi szczegółami niczym fotograficzna migawka fresk społeczno-obyczajowy, który nikogo nie pozostawi obojętnym."
Nic dodać nic ująć.
Warto przeczytać!!!!!!!!
"Ponadczasowy, trzymający w napięciu i rozbłyskujący zadziwiającymi szczegółami niczym fotograficzna migawka fresk społeczno-obyczajowy, który nikogo nie pozostawi obojętnym."
Nic dodać nic ująć.
Warto przeczytać!!!!!!!!
Zafascynowana ostatnią przeczytaną książką "w labiryncie" z przyjemnością sięgnęłam po kolejną pozycję.
Książka przeczytana w ciągu kilku godzin.
Nie dlatego, że była tak bardzo fascynująca, lecz dlatego że chciałam tylko potwierdzić swoją hipotezę. Niestety zgadłam, przewidziałam koniec.
W trakcie czytania nasuwało się kilka odpowiedzi, ale po zaledwie kilku kolejnych stronach wszystko się zmieniało.
Czy nudna...absolutnie nie.! Owszem, bardzo ciekawa, porywająca historia, ale po przeczytaniu "W Labiryncie", przy tej pozycji troszeczkę się rozczarowałam.
Ale polecam, naprawdę.
Zafascynowana ostatnią przeczytaną książką "w labiryncie" z przyjemnością sięgnęłam po kolejną pozycję.
więcej Pokaż mimo toKsiążka przeczytana w ciągu kilku godzin.
Nie dlatego, że była tak bardzo fascynująca, lecz dlatego że chciałam tylko potwierdzić swoją hipotezę. Niestety zgadłam, przewidziałam koniec.
W trakcie czytania nasuwało się kilka odpowiedzi, ale po zaledwie kilku kolejnych...