Jesteśmy społecznością, która kocha książki

Książka jak i cała seria świetna i zaskakująca!! Aczkolwiek jedyne co na razie mogę powiedzieć to wielkie NIEEEE jeśli chodzi o zakończenie :(

Książka jak i cała seria świetna i zaskakująca!! Aczkolwiek jedyne co na razie mogę powiedzieć to wielkie NIEEEE jeśli chodzi o zakończenie :(

Strasznie miła i przyjemna opowieść - idealna na letnie lenistwo. Mimo dużej przewidywalności książka zyskuje w miarę zbliżania się do zakończenia. Plusem są także bardzo dobrze wykreowane postaci. Polecam :)

Strasznie miła i przyjemna opowieść - idealna na letnie lenistwo. Mimo dużej przewidywalności książka zyskuje w miarę zbliżania się do zakończenia. Plusem są także bardzo dobrze wykreowane postaci. Polecam :)

Przyznaje, nie przeczytałam pierwszej części ani nie widziałam filmu. Ale mimo wszystko zdecydowałam się przeczytać "Wróć, jeśli pamiętasz". Po lekturze mam mieszane uczucia. Minusem jest to, że w książce w zasadzie nic się nie dzieje. Cały czas czekałam aż w końcu się rozkręci, coś się stanie, a tu nic. W końcu w połowie książki stwierdziłam ze te moje oczekiwania się na pewno nie spełnią ;) Jedynym plusem dla mnie jest fajny styl autorki - łatwo się ją czyta, mimo że strasznie się ciągnie :)

Przyznaje, nie przeczytałam pierwszej części ani nie widziałam filmu. Ale mimo wszystko zdecydowałam się przeczytać "Wróć, jeśli pamiętasz". Po lekturze mam mieszane uczucia. Minusem jest to, że w książce w zasadzie nic się nie dzieje. Cały czas czekałam aż w końcu się rozkręci, coś się stanie, a tu nic. W końcu w połowie książki stwierdziłam ze te moje oczekiwania się na...

Strasznie podoba mi się styl autorki - książka nie zanudza długimi opisami czy dialogami, romans nie jest na pierwszym miejscu i dużo się dzieje. Rodzice geje też są fajnym elementem historii - nic tu nie jest wprowadzone na siłę. No i ten plus, że wszyscy bohaterowie są ciekawie wykreowani, opisani, nieprzewidywalni. No, może poza wątkiem z Maksem, któremu czegoś zabrakło ;)

Strasznie podoba mi się styl autorki - książka nie zanudza długimi opisami czy dialogami, romans nie jest na pierwszym miejscu i dużo się dzieje. Rodzice geje też są fajnym elementem historii - nic tu nie jest wprowadzone na siłę. No i ten plus, że wszyscy bohaterowie są ciekawie wykreowani, opisani, nieprzewidywalni. No, może poza wątkiem z Maksem, któremu czegoś zabrakło ;)

Świeżo po lekturze mogę szczerze wszystkim polecić! Książkę zdecydowałam się przeczytać z sentymentu do innego cyklu autorki, "Skrzydła Laurel". Mimo że tamta opowieść, jak i "Ocalona" nie są powieściami wybitnymi, jest tam wiele niedociągnięć, to jednak strasznie fajnie się je czyta. Czytając Ocaloną, mogę podsumować tak: początek - dość ciekawy, środek: momentami nudny, strasznie się ciągnął, koniec: świetny. Już przy początku gdy główna bohaterka żywiła uczucia do dwóch chłopaków, w dodatku do jednego którego widziała dwa razy na oczy - pomyślałam - kurczę, kolejna historia o trójkącie miłosnym. Przeciętna dziewczyna i dwaj idealni chłopcy. Jednak koniec - to było coś. Zdrada Bensona była miłym zaskoczeniem, iż jednak nie jest to typowo schematyczna książka. Polecam wszystkim, jednak nie nastawiajcie się na "wyższą" literaturę :) Książka idealna na letnie popołudnie :)

Świeżo po lekturze mogę szczerze wszystkim polecić! Książkę zdecydowałam się przeczytać z sentymentu do innego cyklu autorki, "Skrzydła Laurel". Mimo że tamta opowieść, jak i "Ocalona" nie są powieściami wybitnymi, jest tam wiele niedociągnięć, to jednak strasznie fajnie się je czyta. Czytając Ocaloną, mogę podsumować tak: początek - dość ciekawy, środek: momentami nudny,...

Książkę kupiłam, przyznaję, ze względu na piękną okładkę - jak wszystkie z tej serii. Jednakże zawartość bardzo mnie rozczarowała - oczekiwałam czegoś znacznie lepszego, ciut mniej fantastycznego, a realnego ;)

Książkę kupiłam, przyznaję, ze względu na piękną okładkę - jak wszystkie z tej serii. Jednakże zawartość bardzo mnie rozczarowała - oczekiwałam czegoś znacznie lepszego, ciut mniej fantastycznego, a realnego ;)