-
ArtykułyKulisy fuzji i strategii biznesowych wielkich wydawców z USAIza Sadowska5
-
Artykuły„Rok szarańczy” Terry’ego Hayesa wypływa poza gatunkowe ramy. Rozmowa z autoremRemigiusz Koziński1
-
Artykuły„Nie ma bardziej zagadkowego stworzenia niż człowiek” – mówi Anna NiemczynowBarbaraDorosz4
-
ArtykułyNie jesteś sama. Rozmawiamy z Kathleen Glasgow, autorką „Girl in Pieces”Zofia Karaszewska2
Biblioteczka
Zawsze, jak pewnie większość z Was, wolałam czytać książki przed obejrzeniem ekranizacji. W przypadku Gry o Tron nie udało mi się, mimo to czytanie jej sprawiło mi niesamowitą przyjemność. Nie odczuwałam towarzyszącego zwykle żalu spowodowanego słabą jakością filmu w porównaniu do książki.
Zawsze, jak pewnie większość z Was, wolałam czytać książki przed obejrzeniem ekranizacji. W przypadku Gry o Tron nie udało mi się, mimo to czytanie jej sprawiło mi niesamowitą przyjemność. Nie odczuwałam towarzyszącego zwykle żalu spowodowanego słabą jakością filmu w porównaniu do książki.
Pokaż mimo toŚwietna dla dzieci, dorosłych, fascynatów dobrej ilustracji i oczywiście designu!!
Świetna dla dzieci, dorosłych, fascynatów dobrej ilustracji i oczywiście designu!!
Pokaż mimo toKsiążka do której wracam cyklicznie, jeśli nie czytam jej ponownie w całości, to przypominam sobie ulubione fragmenty.
Książka do której wracam cyklicznie, jeśli nie czytam jej ponownie w całości, to przypominam sobie ulubione fragmenty.
Pokaż mimo to
Jako miłośniczka wszelkich mitologii, opowieści ludowych, nie mogłam nie sięgmąś po Kroniki. Nie spodziewałam się ppowieści najwyższych lotów, więc się nie rozczarowałam. Natomiast poziom humoru przeszedł moje najśmielsze oczekiwania. Główny bohater, niepokorny druid, kamuflujący się we współczesnym świecie pod postacią młodego, alternatywnego mężczyzny, pozostanie jednym z moich ulubionych postaci literackich. W wychodzeniu z najgorszych tarapatów, w jakie co krok się wplątuje, pomagają mu jego przyjaciele: rozmaite fantastyczne postaci, wilkołaki, wampiry, wiedźmy, oraz część bogów. Cała reszta planuje go zabić. Historie opowiadane są z dystansem i komizmem sytuacji. Duży minus odnajduję w języku książki. Narracja prowadzona jest w formie pierwszoosobowej, bardzo szczegółowo opisuje najdrobniejsze elementy sytuacji, przez co, momentami, akcja bardzo zwalnia i nienaturalnie się wydłuża. Np, podczas pojedynków, które realnie mogłyby trwać kolka sekund, otrzymujemy długie sprawozdanie z dokładnym opisem każdego ruchu, kroku czy zadanego ciosu.
Jako miłośniczka wszelkich mitologii, opowieści ludowych, nie mogłam nie sięgmąś po Kroniki. Nie spodziewałam się ppowieści najwyższych lotów, więc się nie rozczarowałam. Natomiast poziom humoru przeszedł moje najśmielsze oczekiwania. Główny bohater, niepokorny druid, kamuflujący się we współczesnym świecie pod postacią młodego, alternatywnego mężczyzny, pozostanie jednym z...
więcej Pokaż mimo to