-
ArtykułyPodróże, sekrety i refleksje – książki idealne na relaks, czyli majówka z literaturąMarcin Waincetel10
-
ArtykułyPisarze patronami nazw ulic. Polscy pisarze i poeci na początekRemigiusz Koziński40
-
ArtykułyOgromny dom pełen książek wystawiony na sprzedaż w Anglii. Trzeba za niego zapłacić fortunęAnna Sierant10
-
ArtykułyPaul Auster nie żyje. Pisarz miał 77 latAnna Sierant6
Biblioteczka
Ja też zaliczam się do grona wiernych fanek Reachera. I wcale się tego nie wstydzę.
Cóż można rzec, sądziłam, że to ostatnia książka z serii - teraz mamy zapowiedź nowej, nie mogę się doczekać, aż Reacher skopie komuś tyłek.
Mam jednak nadzieję, że autor wstrzyma się na chwilę z tą maszynką do robienia pieniędzy,bo co za dużo, to niezdrowo.
Mógłby sobie zrobić kilkuletnią przerwę, a nie serwować nam co sezon nowej książki, bo niestety zacznie powiewać nudą i szelestem zielonych, a nie dobrą, wykwintną intrygą i specyficznym poczuciem humoru.
Co do samej powieści, przeczytacie- ocenicie sami.
Mi bardzo spodobała się końcówka, niedopowiedziana, ale w inny sposób niż reszta.
Ja też zaliczam się do grona wiernych fanek Reachera. I wcale się tego nie wstydzę.
Cóż można rzec, sądziłam, że to ostatnia książka z serii - teraz mamy zapowiedź nowej, nie mogę się doczekać, aż Reacher skopie komuś tyłek.
Mam jednak nadzieję, że autor wstrzyma się na chwilę z tą maszynką do robienia pieniędzy,bo co za dużo, to niezdrowo.
Mógłby sobie zrobić...
2016-05-26
Niesamowity debiut.
Książka wciąga jak bagno, nie mogłam się od niej oderwać przez cały wieczór.
Świetnie skonstruowana akcja i narracja. Nie będę nawet próbować analizować jej: po prostu polecam z całego serca, nie żałuję ani minuty poświęconego czasu tej lekturze.
Jako matka dużo bardziej osobiste są dla mnie książki o losach dzieci, zawsze wyobrażam sobie siebie podczas takiego dramatu, jaki rozgrywa się na łamach tej powieści. Mam nadzieję, że dałabym radę, tak jak Rachel.
Niesamowity debiut.
Książka wciąga jak bagno, nie mogłam się od niej oderwać przez cały wieczór.
Świetnie skonstruowana akcja i narracja. Nie będę nawet próbować analizować jej: po prostu polecam z całego serca, nie żałuję ani minuty poświęconego czasu tej lekturze.
Jako matka dużo bardziej osobiste są dla mnie książki o losach dzieci, zawsze wyobrażam sobie siebie...
Spodziewałam się większego "Wow!" pod koniec. Zakończenie i rozwiązanie zagadki było banalne - ile razy już spotykałam się z takim wątkiem w powieściach kryminalnych, gdzie zabójcą jest.... ;) Nie, nie zdradzę kto, żeby nie psuć Wam zabawy. Czytając recenzje tej książki myślałam, że będzie do bólu nieprzewidywalna i oryginalna, okazuje się dość przeciętnym kryminałem, bez tych fajerwerków zaskoczenia, które uwielbiam na koniec.
Sam pomysł więzienia par i pozostawienia im wyboru kto ma przeżyć, jest fantastyczny. Ale każdy kolejny opis uwięzionej pary brzmi schematycznie, prawie tak samo jak poprzedni. Szkoda, myślałam, że poznam stadium psychologiczne różnych osób, różnych typów - autorka wrzuciła wszystkich do jednego worka.
Możliwe, że czytanie w wersji elektronicznej odebrało nieco polotu książce, dlatego tylko i aż 6/10.
Spodziewałam się większego "Wow!" pod koniec. Zakończenie i rozwiązanie zagadki było banalne - ile razy już spotykałam się z takim wątkiem w powieściach kryminalnych, gdzie zabójcą jest.... ;) Nie, nie zdradzę kto, żeby nie psuć Wam zabawy. Czytając recenzje tej książki myślałam, że będzie do bólu nieprzewidywalna i oryginalna, okazuje się dość przeciętnym kryminałem, bez...
więcej mniej Pokaż mimo to
Według mnie jedna z dwóch najlepszych (dotychczasowo) książek z Reacherem.
Pierwszą była "Poziom Śmierci" gdzie poznawaliśmy głównego bohatera. Uwielbiałam te "budziki w głowie" oraz muzykę, którą sobie nucił w myślach na cały regulator. W późniejszych opowieściach było trochę bardziej schematycznie, mimo że były różne scenerie, to książka była pisana w taki sam sposób jak poprzednie, zwłaszcza końcówki.
Tutaj mamy okazję poznać Reachera z innej perspektywy. Wiemy jaki był, jak prowadził śledztwa w wojsku, mamy okazję poznać Joego oraz ich matkę. Autor uchyla nam rąbka tajemnicy o ich relacjach.
To była bardzo ciekawa powieść, odświeżyła moje spojrzenie na Reachera i jego przygody, mimo że od początku stawiałam na jeden motyw, to autor i tak umiejętnie myli nam tropy, wysyła różne znaki.
Świetnie się bawiłam podczas lektury, szkoda że tak krótko. Na szczęście niedługo znów spotkam się z Reacherem w kolejnej powieści.
Według mnie jedna z dwóch najlepszych (dotychczasowo) książek z Reacherem.
Pierwszą była "Poziom Śmierci" gdzie poznawaliśmy głównego bohatera. Uwielbiałam te "budziki w głowie" oraz muzykę, którą sobie nucił w myślach na cały regulator. W późniejszych opowieściach było trochę bardziej schematycznie, mimo że były różne scenerie, to książka była pisana w taki sam sposób jak...
2015-11-15
Wątek psychologiczny trudno jest nakreślić dobrze- trzeba go odpowiednio budować, tak by nie nużył swoją obszernością, ale i tak, by nie był zbyt pobieżny.
Mnie osobiście Frank Clavenger irytował. Bohatersko bronił kobiety, którą poznał 10 minut wcześniej i byłby chyba gotów skoczyć za nią w ogień- tylko dlatego, że była piękna. Nie znał jej, a jako psychiatra chyba powinien wiedzieć, że człowieka nie wybiera się tylko z powodu cech urody. Uważam również, że w książce zbyt mocno padają słowa "kocham" i "zakochałem się", możliwe, że bohaterowie tak właśnie czują w danej chwili, ale moim zdaniem odpowiedniejszą nazwą tychże uczuć byłoby "zauroczony". Zakochać, a kochać to również dwie osobne kwestie; jednakże tu zostały ze sobą zrównane.
Frank dawał się manipulować niczym nastolatek.
Książka była ciekawa, spójna, wątki o Lilly były naprawdę świetne i dawały małą odskocznię od Bishopów.
Polecam raczej na odmóżdżenie w chłodne wieczory. Czyta się łatwo i szybko, ale nie spodziewajcie się cudów.
Wątek psychologiczny trudno jest nakreślić dobrze- trzeba go odpowiednio budować, tak by nie nużył swoją obszernością, ale i tak, by nie był zbyt pobieżny.
Mnie osobiście Frank Clavenger irytował. Bohatersko bronił kobiety, którą poznał 10 minut wcześniej i byłby chyba gotów skoczyć za nią w ogień- tylko dlatego, że była piękna. Nie znał jej, a jako psychiatra chyba...
2016-05-11
Szczerze nie spodziewałam się, że książka aż tak mi się spodoba.
Podchodziłam do niej sceptycznie, ot wielkie halo wokół jakiejś powiastki, przereklamowane - nie dla mnie.
Jednak nadszedł taki dzień, kiedy spojrzałam na półkę z książkami i okazało się, że nie mam ani jednej nowej książki!
No właśnie, poza "Dziewczyną z Pociągu" - z bólem usiadłam, czytając i psiocząc narzeczonemu, że ta książka jest okropna, i jak można pisać w pierwszej osobie,w czasie teraźniejszym?!
Nagle z 20:00 zrobiła się 1:30, a ja jednym tchem przeczytałam całą.
Możliwe, że to kwestia króciutkich rozdziałów sprawia, że czyta się tak zachłannie,tak szybko, a może to akcja i naprawdę niezłe przedstawienie postaci. Zapewne jedno i drugie, bo Hawkins zapewniła mi naprawdę dobry wieczór z książką, mimo mojego wielotygodniowego psioczenia na jej twórczość.
Szczerze nie spodziewałam się, że książka aż tak mi się spodoba.
Podchodziłam do niej sceptycznie, ot wielkie halo wokół jakiejś powiastki, przereklamowane - nie dla mnie.
Jednak nadszedł taki dzień, kiedy spojrzałam na półkę z książkami i okazało się, że nie mam ani jednej nowej książki!
No właśnie, poza "Dziewczyną z Pociągu" - z bólem usiadłam, czytając i psiocząc...
Czytam go od 6 lat, odkąd książki stały się moimi przyjaciółkami.
Jako pierwsze wpadły mi w moje śliskie łapki jego książki o Myronie Bolitarze, którego uwielbiam. A jeszcze bardziej pokochałam szorstkiego egocentryka Wina, który uwielbia piękne kobitki.
A więc i doczekałam się wydania najnowszej książki Cobena.
Niczego nie świadoma dostałam ją od narzeczonego (Bo każdy z nas uwielbia dostawać książki,prawda?)
Jak zaczęłam czytać przy śniadaniu, tak skończyłam późno w nocy, nie mogłam się oderwać i przestać myśleć o Kat. I wyobrażać sobie Stacy. I zazdrościć jej urody.
Kat Donovan jest ciężkim przypadkiem kobiety, której uczucia i myśli utknęły dwadzieścia lat wstecz. Nie może poradzić sobie ze stratą mężczyzn jej życia- jej ojciec zginął a partner odszedł.
Kat poznaje Stacy, zaprzyjaźniają się, zaczynają chodzić na jogę do ówczesnego przyjaciela Kat, który ma problemy psychiczne i jest gejem. <Genialna postać>
Stacy chce pomóc znaleźć przyjaciółce mężczyznę i uporać się z demonami przeszłości. No ale jak to w życiu bywa nie zawsze wychodzi tak,jak wyjść powinno.
Chciała dobrze.
Kat będzie musiała zmierzyć się ze swoimi słabościami i odkryć tajemnicę swojej rodziny. Prawda okaże się wstrząsem i dla Kat i dla Czytelnika.
Książka nie jest aż tak pełna krwi,morderców i brutalności jak poprzednie. Może pan Coben dojrzał nieco i chciał stonować swoje opowiadania stawiając w nich na problemy psychiczne bohaterów, aniżeli ciągłe bijatyki ?
Harlan jak zwykle świetny. Styl jego pisania- nie wiem czy wyuczony,czy ma tak lekkie pióro- sprawia,że książkę wciąga się jak narkoman kolejną kreskę.
Chcesz wiecej i więcej.
Czytam go od 6 lat, odkąd książki stały się moimi przyjaciółkami.
Jako pierwsze wpadły mi w moje śliskie łapki jego książki o Myronie Bolitarze, którego uwielbiam. A jeszcze bardziej pokochałam szorstkiego egocentryka Wina, który uwielbia piękne kobitki.
A więc i doczekałam się wydania najnowszej książki Cobena.
Niczego nie świadoma dostałam ją od narzeczonego (Bo każdy...
Kupiłam tę książkę, bo kosztowała 10 złotych. :)
W końcu doczekałam się bohatera książki, który był człowiekiem.
Spał, jadł, miał kaca.
Przy innych książkach (najczęściej tych sławnych) bohaterowie książek są prawie Bogami. Nie jedzą od dwóch dni, nie śpią tyle samo. Tutaj w końcu bohater był ludzki!
Co prawda jego rozterki życiowe były mocno zagmatwane, to problemy z siostrą, to z ojcem, to z byłą żoną, no i na dodatek z córką. Szkoda jeszcze, że nie miał psa, bo pewnie też by miał z nim problem.
Była już tutaj taka opinia, ale również widziałam zgrzyty, których nie mogłam przeboleć. Węzeł - sprawa nierozwiązana.
I czemu, do cholery, sąsiad nie rozwiązał tej kobiety? Czemu jej nie pomógł, tylko stał i patrzył jak ona się męczy? Przecież nie musiał rozwiązać węzła, tylko przeciąć, to chyba nie jest aż takie trudne.
Szkoda, że oceniając nie da się dać połowy gwiazdki, bo oceniłabym książkę na 6,5.
Niemniej jednak nie chcę zaniżać oceny, więc daję 7 gwiazdek.
Kupiłam tę książkę, bo kosztowała 10 złotych. :)
W końcu doczekałam się bohatera książki, który był człowiekiem.
Spał, jadł, miał kaca.
Przy innych książkach (najczęściej tych sławnych) bohaterowie książek są prawie Bogami. Nie jedzą od dwóch dni, nie śpią tyle samo. Tutaj w końcu bohater był ludzki!
Co prawda jego rozterki życiowe były mocno zagmatwane, to problemy z...
Zbieg okoliczności. Fatalny w skutkach, rządzi całą powieścią, co jest wyraźnie podkreślone. To było moje drugie spotkanie z Panem Kingiem, pierwszym był Doktor Sen. Szczerze mówiąc, ta książka przypadła mi do gustu o wiele bardziej, ponieważ lubię zwyczajne, ziemskie życie- morderstwa, gwałty, samosąd, okaleczanie. Nie lubię natomiast istot pozaziemskich i książek typu sci-fi,ani nawet z lekkim zabarwieniem fantastyki.
Cujo był cudownym zwierzakiem, którego dopadła wścieklizna wskutek dość niefortunnego pościgu za królikiem. Niegdyś kochany, wierny pies- teraz żądza mordu jest intensywniejsza niż wszystko inne. Próbował walczyć z chorobą, kilkakrotnie ostrzegając CHŁOPCA lub MĘŻCZYZNĘ. Nie wyszło. Niestety.
Jak już wspominałam, zbieg okoliczności sprowadził Donnę wraz z synkiem i zmusił do okrutnej walki o przetrwanie, ale również walkę w środku, z własnymi lękami. Potwory w głowie chłopca miały żółte ślepia, Potwory w głowie Donny pytały, czy drzwi są zamknięte na klucz.
Szczerze powiem, że zakończenie mnie zaskoczyło, byłam nim wstrząśnięta, byłam zapłakana i kilka godzin nie mogłam się pozbierać. Ciągle wracałam pamięcią do pewnych fragmentów- a gdyby zrobili tak, a gdyby pobiegła, a gdyby on nie wyjechał...
Książka pokazuje spore wewnętrzne dylematy każdego z bohaterów, każdy z nich chciałby żyć inaczej- lecz strach, Potwory, nie pozwalają im by coś zmienić.
Zbieg okoliczności. Fatalny w skutkach, rządzi całą powieścią, co jest wyraźnie podkreślone. To było moje drugie spotkanie z Panem Kingiem, pierwszym był Doktor Sen. Szczerze mówiąc, ta książka przypadła mi do gustu o wiele bardziej, ponieważ lubię zwyczajne, ziemskie życie- morderstwa, gwałty, samosąd, okaleczanie. Nie lubię natomiast istot pozaziemskich i książek typu...
więcej mniej Pokaż mimo to
Nie lubię tych wszystkich chwytów reklamowych typu "strzeż się XXX YYY, masz konkurenta!"
Ale książkę kupiłam ze względu na opis akcji. Sześcioletnie dziewczynki powieszone, wystrojone w suknie dla lalek, z tornistrem.
Opisy bohaterów dość rzetelne, jednak było kilka rzeczy, które mi się nie spodobały. Tak "wybitny" śledczy jak Holger, mający wnuczkę - nie domyślił się wcześniej, że mogłaby być ofiarą? Że trzeba na nią zwracać uwagę? W końcu była w wieku przedszkolnym.
Mia - narkotyzowała się i piła kilka miesięcy na wyspie, nagle przychodzi i pyk! Nie ma żadnych problemów z odstawieniem narkotyków/lekarstw, a i potrafi kulturalnie wypić piwko z kolegą z pracy.
Książka ma kilka minusów, ale może w następnym tomie autor trochę podciągnie warsztat. Na pewno przeczytam kolejną powieść.
Nie lubię tych wszystkich chwytów reklamowych typu "strzeż się XXX YYY, masz konkurenta!"
więcej Oznaczone jako spoiler Pokaż mimo toAle książkę kupiłam ze względu na opis akcji. Sześcioletnie dziewczynki powieszone, wystrojone w suknie dla lalek, z tornistrem.
Opisy bohaterów dość rzetelne, jednak było kilka rzeczy, które mi się nie spodobały. Tak "wybitny" śledczy jak Holger, mający wnuczkę - nie domyślił się...