-
ArtykułySztuczna inteligencja już opanowuje branżę księgarską. Najwięksi wydawcy świata korzystają z AIKonrad Wrzesiński2
-
ArtykułyNie jestem prorokiem. Rozmowa z Nealem Shustermanem, autorem „Kosiarzy” i „Podzielonych”Magdalena Adamus9
-
ArtykułyEdyta Świętek, „Lato o smaku miłości”: Kocham małomiasteczkowy klimatBarbaraDorosz3
-
ArtykułyWystarczająco szalonychybarecenzent0
Biblioteczka
2024-04-26
2024-03-20
Piękna opowieść o sile kobiet.
Losy trzech kobiet na przestrzeni różnych epok, które doświadczają okrucieństwa mężczyzn, towarzyszymy im w ciężkiej drodze jaką pokonują by odnaleźć swoją wewnętrzna siłę. Bardzo dobrze napisana książka, dzięki której spotykamy postacie z którymi możemy dzielić przemyślenia i spostrzeżenia o niełatwym byciu kobietą.
Piękna opowieść o sile kobiet.
Losy trzech kobiet na przestrzeni różnych epok, które doświadczają okrucieństwa mężczyzn, towarzyszymy im w ciężkiej drodze jaką pokonują by odnaleźć swoją wewnętrzna siłę. Bardzo dobrze napisana książka, dzięki której spotykamy postacie z którymi możemy dzielić przemyślenia i spostrzeżenia o niełatwym byciu kobietą.
2024-03-06
Świetna książka dla osób zainteresowanych zarówno historią sztuki, jak i feministycznym spojrzeniem na znane nam dzieła sztuki. Świeży powiew w lekko zatęchłych już tematach artystycznych, brawo Sonia!
Jedynym minus to dość ciężkie wydanie w twardej okładce od którego bolą kciuki po godzinie czytania, co nie umniejsza wyglądowi całej książki :)
Świetna książka dla osób zainteresowanych zarówno historią sztuki, jak i feministycznym spojrzeniem na znane nam dzieła sztuki. Świeży powiew w lekko zatęchłych już tematach artystycznych, brawo Sonia!
Jedynym minus to dość ciężkie wydanie w twardej okładce od którego bolą kciuki po godzinie czytania, co nie umniejsza wyglądowi całej książki :)
2023-12-12
Zacznę od wyglądu tej książki, bo dostawałam od tego szału. Marginesy szerokie jak rzeka Jangcy, czcionka wielka jak Himalaje, a ilość pustego miejsca na stronach przerażała. Spokojnie można było skrócić tą książkę o połowę i zmienić okładkę na miękką. Zmarnowane drzewa na papier.
Teraz o treści. Jestem z pokolenia które w szkole słuchało "księżniczki popu" na każdej przerwie, więc jej postać mogła być lekko wyidealizowana w moich oczach. Teraz, jako dorosła kobieta, trochę gardzę naiwnością typowej blondynki jaką okazała się Britney. Ja rozumiem, że to były inne czasy i ludzie świadomi są ciemnej strony show biznesu, ale jak można być tak infantylnym. Dobrze że książkę czyta się tak szybko bo moja sympatia do piosenkarki malała z każdą stroną. By nie być tak totalnie negatywnym, faktycznie dziewczyna otaczała się niewłaściwymi ludźmi i miała problemy psychiczne które w normalnym środowisku były by leczone a cała jej historia nie była by tak kontrowersyjna.
Podsumowując, jest to pozycja dla fanów Britney albo fanów biografii, jeśli nie jesteś przedstawicielem powyższych, nie warto tracić czasu.
Zacznę od wyglądu tej książki, bo dostawałam od tego szału. Marginesy szerokie jak rzeka Jangcy, czcionka wielka jak Himalaje, a ilość pustego miejsca na stronach przerażała. Spokojnie można było skrócić tą książkę o połowę i zmienić okładkę na miękką. Zmarnowane drzewa na papier.
Teraz o treści. Jestem z pokolenia które w szkole słuchało "księżniczki popu" na każdej...
2023-11-09
Sięgnęłam po tą pozycję z myślą o Sherlocku Holmesie, jednakże bardzo mało znalazło się go w tej książce. Jest to historia oczami skazanego na stryczek Simeona Lyncha który opisuje nam swoje ostatnie dni w przed powieszeniem na zmianę z historią jego życia.
Akcja książki jest lekka, jednak jak dla mnie za dużo tam wewnętrznych przemyśleń głównego bohatera. Postacie są ciekawe a zakończenie cóż.... zaskakujące i trochę rozczarowujące jednocześnie.
Nie popełniajcie mojego błędu i nie czytajcie tej pozycji jako kolejnej, wyjętej z kanonu przygody Sherlocka Holmesa. Sama książka mnie nie zachwyciła, mocno przeciętna lektura.
Sięgnęłam po tą pozycję z myślą o Sherlocku Holmesie, jednakże bardzo mało znalazło się go w tej książce. Jest to historia oczami skazanego na stryczek Simeona Lyncha który opisuje nam swoje ostatnie dni w przed powieszeniem na zmianę z historią jego życia.
Akcja książki jest lekka, jednak jak dla mnie za dużo tam wewnętrznych przemyśleń głównego bohatera. Postacie są...
2023-07-12
Bardzo dobrze, że powstała książka, która pokazuje trzecią stronę patrzenia na rodzinę królewską, taką wersję pomiędzy. Książę Harry nie ma łatwego życia, a bycie royalsem wcale nie jest łatwe.
Książka podzielona jest na trzy części: dzieciństwo - skupiające się w 95% na obrazie Diany; okres podróży i wojska - myślę, że najlepsza część książki, bardzo szczera i realna oraz okres od kiedy w jego życiu pojawiła się Meg. Książkę czyta się lekko i przyjemnie, zapominamy, że pisze ją książę, a zwykły 30latek. Jest tam sporo humoru ale i cierpienia.
By nie było tak różowo sama osoba Harry'ego wywołuje u mnie mieszane uczucia. Przydomek "Książe Głupek" nie wziął się z niczego i myślę, że Harry czasem na niego zasługuje chociaż zasłania się młodzieńczą głupotą. Nie uciekniemy też od postaci matki, która pojawia się niemalże w każdym rozdziale co tłumaczone jest wieloletnią traumą. Również bezgraniczna miłość do żony i pokazywanie jej jako świętej wzbudza kilka pytań i jakoś jest nierzeczywista.
Z drugiej strony mamy wyraźnie pokazaną patologiczną rodzinę jaką są Windsorzy i chory świat w jakim żyją z klapkami na oczach oraz obraz brytyjskiego społeczeństwa które ślepo zaczytane jest w najgorszej prasie świata.
Podsumowując Harry znalazł okazję by opowiedzieć swoją historię i to mu się chwali. Każdy sam może wyciągnąć wnioski i odpowiedzieć na pytanie czy bycie księciem to faktycznie bajka ;)
Bardzo dobrze, że powstała książka, która pokazuje trzecią stronę patrzenia na rodzinę królewską, taką wersję pomiędzy. Książę Harry nie ma łatwego życia, a bycie royalsem wcale nie jest łatwe.
Książka podzielona jest na trzy części: dzieciństwo - skupiające się w 95% na obrazie Diany; okres podróży i wojska - myślę, że najlepsza część książki, bardzo szczera i realna oraz...
Jako wielka fanka Sherlocka Holmesa bardzo zawiodłam się tą książką. Zawsze chętnie czytam nowe pozycje ze słynnym detektywem jednak tu coś nie wyszło. Stanowczo za dużo opisów i rozważań napisanych okropnie nudnym językiem, co zabijało nawet znośną akcję i kryminał. To od czego dostawałam ciarek to okropnie irytująca postać Henry'ego Jamesa, którą chciałam udusić przez całe 600 stron. Marne zastąpienie kochanego Watsona. Zakończenie natomiast banalne... chyba że takie miało być według autora.
Zmęczyła mnie ta książka zarówno treścią jak i objętością.
Jako wielka fanka Sherlocka Holmesa bardzo zawiodłam się tą książką. Zawsze chętnie czytam nowe pozycje ze słynnym detektywem jednak tu coś nie wyszło. Stanowczo za dużo opisów i rozważań napisanych okropnie nudnym językiem, co zabijało nawet znośną akcję i kryminał. To od czego dostawałam ciarek to okropnie irytująca postać Henry'ego Jamesa, którą chciałam udusić przez...
więcej Oznaczone jako spoiler Pokaż mimo to