Najnowsze artykuły
- ArtykułyHłasko, powrót Malcolma, produkcja dla miłośników „Bridgertonów” i nie tylkoAnna Sierant1
- ArtykułyAkcja recenzencka! Wygraj książkę „Cud w Dolinie Poskoków“ Ante TomiciaLubimyCzytać1
- Artykuły„Paradoks łosia”: Steve Carell i matematyczny chaos Anttiego TuomainenaSonia Miniewicz1
- ArtykułyBrak kolorowych autorów na liście. Prestiżowy festiwal w ogniu krytykiKonrad Wrzesiński4
Popularne wyszukiwania
Polecamy
Matthew Reilly
Źródło: https://www.wydawnictwoalbatros.com/
16
6,6/10
Urodzony: 02.07.1974
Australijski pisarz, autor 12 powieści, które przetłumaczono już na 20 języków. Pierwszą książkę – thriller science fiction Contest – wydał własnym sumptem. Jego druga powieść, Stacja lodowa – szybko zdobyła ogromne powodzenie w Australii, trafiła też na listy bestsellerów w USA i krajach europejskich, a wytwórnia Paramount kupiła prawa do jej ekranizacji. Kolejne tytuły pisarza – m.in. Świątynia, Siedem cudów starożytności, Sześć świętych kamieni, Pięciu największych wojowników i Smocza Wyspa, odniosły nie mniejszy sukces komercyjny. Matthew Reilly jest szczęśliwym posiadaczem auta DeLorean DMC-12, słynnego dzięki serii filmów Powrót do przyszłości.http://matthewreilly.com/
6,6/10średnia ocena książek autora
751 przeczytało książki autora
698 chce przeczytać książki autora
26fanów autora
Zostań fanem autoraSprawdź, czy Twoi znajomi też czytają książki autora - dołącz do nas
Książki i czasopisma
- Wszystkie
- Książki
- Czasopisma
The One Impossible Labyrinth
Matthew Reilly
Cykl: Jack West Jr (tom 7)
0,0 z ocen
2 czytelników 0 opinii
2022
The Two Lost Mountains
Matthew Reilly
Cykl: Jack West Jr (tom 6)
0,0 z ocen
2 czytelników 0 opinii
2021
The Three Secret Cities
Matthew Reilly
Cykl: Jack West Jr (tom 5)
6,0 z 1 ocen
5 czytelników 0 opinii
2018
The Four Legendary Kingdoms
Matthew Reilly
Cykl: Jack West Jr (tom 4)
6,0 z 1 ocen
6 czytelników 0 opinii
2016
Smocza Wyspa
Matthew Reilly
Cykl: Shane Schofield (tom 4)
6,5 z 75 ocen
169 czytelników 15 opinii
2015
Pięciu największych wojowników
Matthew Reilly
Cykl: Jack West Jr (tom 3)
7,1 z 62 ocen
158 czytelników 8 opinii
2013
Sześć świętych kamieni
Matthew Reilly
Cykl: Jack West Jr (tom 2)
7,1 z 129 ocen
279 czytelników 13 opinii
2010
Siedem cudów starożytności
Matthew Reilly
Cykl: Jack West Jr (tom 1)
6,5 z 215 ocen
435 czytelników 24 opinie
2008
Nieuchwytny cel
Matthew Reilly
Cykl: Shane Schofield (tom 3)
6,9 z 114 ocen
219 czytelników 12 opinii
2007
Stacja lodowa
Matthew Reilly
Cykl: Shane Schofield (tom 1)
6,5 z 176 ocen
294 czytelników 27 opinii
2001
Najnowsze opinie o książkach autora
Stacja lodowa Matthew Reilly
6,5
Podchodząc do niektórych tytułów warto widzieć na co się piszemy. I tak jak książki Ketchuma zazwyczaj oznaczają coś makabrycznego, tak nazwisko Reilly kojarzy mi się z bardziej współczesnym cyklem Mission Impossible albo innymi typowymi akcyjniakami wydawanych masowo w lat 80. XX wieku, gdzie trup ściele się gęsto i mamy wyrazistego bohatera, który jest dosłownie przeszkoloną maszyną do zabijania, a przed którym twórcy zlecają to coraz trudniejsze zadania.
Akcja pędzi tu na złamanie karku, a przystanki są naprawdę krótkie, oferując czytelnikowi coraz to większe zwroty fabularne. I tak jest tutaj, bo nie ma czasu na zastanawianie się, tylko jedziemy do przodu, co nieraz zaskoczeni obrotem wydarzeń. Mamy tu kilka znaków zapytania, które wymagają odnalezienia prawdy. W tym przypadku to pewne znalezisko pod powierzchnią antarktycznej stacji o nazwie Wilkes, które jednoznacznie kojarzy się z czymś pozaziemskim.
W takiej to sytuacji poznajemy oddział szybkiego reagowania, którym zarządza Shane Schofiel, który ma zabezpieczyć miejsce przed interwencją obcych czynników, w tym głównie innych stron interesu, które mogłyby chcieć położyć ręce na znalezisku. Na miejscu oprócz nieprzychylnych warunków atmosferycznych Shane'owi i jego oddziałowi przyjdzie przeżyć zmasowany atak nieprzyjaciela, który wskazuje na udział Francji w całym zamieszaniu (i nie tylko).
Szkopuł w tym, że wróg nie zamierza pozostawić żadnych świadków zamieszania, nawet jeżeli oznacza to wszczęcie najpoważniejszego incydentu międzynarodowego od czasów II wojny światowej. Dodatkowo wychodzi na jaw, że bohater nie będzie mógł nawet ufać członkom własnego oddziału, zwłaszcza gdy znajdą zwłoki własnego rodaka, który mógł być wyeliminowany tylko przez swojego krajana, a w to wszystko ma oczywiście maczać ręce rządu Stanów Zjednoczonych...
To jak bycie pomiędzy młotem a kowadłem. Spisek rozciągający się na wysokie szczeble przedstawicieli władzy w USA. Zagadkowy obiekt, który tkwi w lodzie i jest osią napędową wydarzeń. Zdrajcy i mordercy w otoczeniu bohatera oraz pewna foczka i dziecko (plus od biedy ekipa naukowców),które wymagają uratowania. Wszystko to sprawia, że kibicowałem ekipie dobrych. I nigdy nie możesz być pewnym co się za chwilę wydarzy, czytaj jak się sprawa pokomplikuje, bo Matthew serwuje nam istny rollercoaster.
Ja się bawiłem świetnie, dając się porwać pędowi akcji, jednocześnie autor nie oszukuje czytelnika, że to coś więcej poza książkowym odpowiednikiem letniego filmu akcji. Czasami potrzebuję takiej rozrywki, by się pośmiać, podumać lub złapać za głowę, jak ze scenami z orkami (ktoś tu musiał być pod wrażeniem filmu "Orka - Wieloryb zabójca" z 1977 - aż sobie go odświeżę!),bo wieje od tych scen wyjątkową naiwnością. Ale jakież to obrazowe i celowe. Tu nie masz się zastanawiać nad zagadką kryminalną, ale dać się porwać fabule, bez zadawania zbędnych pytań.
I choć rozwiązanie akcji niestety okazało się przewidywalne, to nadmiarem pojedynków jestem zachwycony. Bo aż się trzyma kciuki, aby Ci "dobrzy" marines dokopali wrogom i cenię sobie fakt, iż nie są to standardowo "ryscy", tylko jakby nie było najważniejsi sprzymierzeńcy USA w Europie... Szybka, łatwa i przyjemna.
Mój apetyt tym "pędem" fabularnym został na jakiś czas zaspokojony, ale już wiem po co sięgnę, jak kiedyś na nowo zapałam chęcią na taki rodzaj rozrywki. Daje to jakąś formę przyjemności.
Stacja lodowa Matthew Reilly
6,5
Książka, którą należy czytać z przymrużeniem oka - podobnie jak prozę Cusslera. Jeśli miałbym ją ocenić biorąc pod uwagę nieprawdopodobieństwo sytuacji, działań, zachowań i reakcji bohaterów to dałbym 2 gwiazdki. Przygody bohatera są w stylu "zabili go i uciekł". Ale z drugiej strony akcja wciąga i przykuwa uwagę. Z zainteresowaniem śledziłem, co autor jeszcze wymyśli. Więc jeśli głupoty związane z fizyką opisanego świata Wam nie przeszkadzają, to warto ją przeczytać, by się po prostu odstresować. Jak szybko łyknąłem tę pozycję i pewnie sięgnę kiedyś po kolejne części przygód głównego bohatera.