Najnowsze artykuły
- Artykuły6 książek o AI przejmującej władzę nad światemKonrad Wrzesiński20
- ArtykułyBieszczady i tropy. Niedźwiedzia? Nie – Aleksandra FredryRemigiusz Koziński4
- ArtykułyCzytamy w weekend. 26 kwietnia 2024LubimyCzytać316
- ArtykułySzpiegowskie intrygi najwyższej próby – wywiad z Robertem Michniewiczem, autorem „Doliny szpiegów”Marcin Waincetel6
Popularne wyszukiwania
Polecamy
Tony Tetro
1
7,3/10
Pisze książki: reportaż
Ten autor nie ma jeszcze opisu. Jeżeli chcesz wysłać nam informacje o autorze - napisz na: admin@lubimyczytac.pl
7,3/10średnia ocena książek autora
28 przeczytało książki autora
155 chce przeczytać książki autora
0fanów autora
Zostań fanem autoraKsiążki i czasopisma
- Wszystkie
- Książki
- Czasopisma
Być jak Caravaggio. Życie i oszustwa genialnego fałszerza dzieł sztuki
Tony Tetro, Giampiero Ambrosi
7,3 z 24 ocen
189 czytelników 19 opinii
2024
Najnowsze opinie o książkach autora
Być jak Caravaggio. Życie i oszustwa genialnego fałszerza dzieł sztuki Tony Tetro
7,3
Blurby entuzjastycznie zachęcają: "Jeśli kochasz sztukę, nie możesz przegapić tej książki" i obiecują "dużo smaczków z historii sztuki - to wszystko znajduje się w tej fascynującej książce o 'księciu fałszywek', lekturze obowiązkowej i dla miłośników malarstwa, i dla wielbicieli sensacyjnych biografii". Niestety w książce jest w sumie niewiele o sztuce. Jest to bardziej lektura dla wielbicieli biografii, ale sensacji nie należy się spodziewać. Zła nie jest (5,5 na 10),jednak nie zachwyca i nie wciąga, bo tempo czytania spada, kiedy staje sie jasne, że "sztuka nas nie oszuka, ale Tony Tetro..." i blurby "...już tak".
Być jak Caravaggio. Życie i oszustwa genialnego fałszerza dzieł sztuki Tony Tetro
7,3
W moim życiu sztuka, malarstwo jest od zawsze. Choć sama mam do tego totalnie dwie lewe ręce, to podziwiam talent innych, wertuję książki traktujące o historii sztuki i codziennie okrywam nowe niuanse związane ze sztukami plastycznymi. Wielokrotnie przyglądałam się mojej siostrze, która potrafi stworzyć na płótnie niezwykłe rzeczy. Dla mnie samo oddanie chociażby perspektywy, kształtów jest czymś bardzo trudnym, nie mówiąc już o światłocieniu, chiaroscuro.
Bycie artystą malarzem i posiadanie swojego stylu to jedno, a próba idealnego odwzorowania dzieła to zupełnie inna kwestia. I o tym jest książka, reportaż, autobiografia BYĆ JAK CARAVAGGIO. Tony Tetro to z pewnością człowiek o wielkim talencie, bo w końcu „oszukał” tak wiele osób. Stworzył dzieła, które były doskonałą imitacją kompozycji wielkich artystów, co więcej inni uwierzyli, że to właśnie ich dzieła, Chagalla, Picassa, Moneta i wielu innych.
Mogłoby się wydawać, że rynek sztuki to niezmącone niczym środowisko, pełen piękna i chęci gloryfikowania dzieł sztuki. Nic bardziej mylnego, jak się okazuje mnóstwo w nim korupcji, zamętu, chęci wzbogacenia się, presji i chciwości. To balansowanie na granicy. Sam autor wyznaje, że jego życie to naprzemienne wzloty i upadki. Tak, osiągnął wielki sukces, był rozchwytywany, miał mnóstwo pieniędzy, ale przyszedł moment kiedy wszystko się posypało, kiedy policja w końcu aresztowała go, kiedy wszystko stracił.
Bez wątpienia można stwierdzić, że przedstawiony został tu niezwykle barwny życiorys, ale… sięgając po tę książkę, liczyłam na to, że „drzwi tajemnego pokoju” Tetro zostaną mi bardziej uchylone, że więcej będzie tu informacji o samym procesie tworzenia danych kopii, chociażby o pozyskiwaniu odpowiednich barw stosowanych przez dawnych mistrzów. Owszem pojawiają się informacje z tego zakresu, z procesu twórczego, ale czuję niedosyt. Może autor bał się, że dany czytelnik wykorzysta jego wiedzę, aby samemu stać się fałszerzem?
W końcu Tony nauczył się wszystkiego sam, dzięki obserwacji, czytaniu książek historyczno sztucznych i dogłębnej obserwacji dzieł sztuki.
Warto sięgnąć po ten tytuł, aby zobaczyć, że życie malarza, czy fałszerza i samo malarstwo to fascynujące kwestie. W przypadku tej drugiej profesji możliwe są pościgi policyjne, element niepewności, strachu i ogrom satysfakcji, kiedy w końcu, po wielokrotnych próbach przed Tobą pojawia się ukończone dzieło, ba nawet podpisane i wygląda kropka w kropkę jak oryginał 😉