Główny bohater "Cieni Śmierci" Holmesa spotyka raptem kilka razy, ale odgrywa on ważną rolę w sytuacji w jakiej się znalazł. Simeon Lynch pracuje dla rodziny Moriartych, jako człowiek od brudnej roboty. Ta droga doprowadzi go do odsiadki w więzieniu, która ma się zakończyć jego egzekucją. Opowieść toczy się w dwóch osiach czasowych. W retrospekcjach Lynch opowiada historię swojego życia i znajomości z rodziną Moriartych. Część teraźniejsza to odliczanie do egzekucji.
Muszę przyznać, że zaskoczyła mnie ta książka. Nie spodziewałem się takiego studium bezradności i egzystencjonalnych momentami przemyśleń wobec nieuchronnie zbliżającej się śmierci. To, że w historii opowiadającej o człowieku będącym zawadiaką i cwaniakiem dostanę sporą dawkę akcji i brawurowych popisów głównego bohatera, nie było zaskakujące. Za to część rozgrywająca się w więzieniu rzuca zupełnie inne światło na Simeona. Momentami zapomina się, że przecież to człowiek świadomie robiący straszne rzeczy i nieznający litości. Dzięki kilku twistom w tej opowieści całość wypada jeszcze bardziej intrygująco. Sherlocka niby tutaj mało, ale okazuje się być istotny.
To była niespodziewanie dobra historia.
Lubię takie zaskoczenia.

Główny bohater "Cieni Śmierci" Holmesa spotyka raptem kilka razy, ale odgrywa on ważną rolę w sytuacji w jakiej się znalazł. Simeon Lynch pracuje dla rodziny Moriartych, jako człowiek od brudnej roboty. Ta droga doprowadzi go do odsiadki w więzieniu, która ma się zakończyć jego egzekucją. Opowieść toczy się w dwóch osiach czasowych. W retrospekcjach Lynch opowiada historię...

Książka niewątpliwie ciekawa i do tego dobrze napisana. Do tego naprawdę wciągająca. Niestety zmuszona byłam przerwać ja po 1/3 fabuły, gdyż w żaden sposób nie mogłam uwierzyć w wiarygodność postaci, zwłaszcza głównego bohatera czy Elizabeth. To połączenie wykształcenia z prymitywizmem, sublimacji z prostactwem, samoświadomości z autodestrukcją... Wiem, ze niektórzy uznali to za skomplikowany obraz natury ludzkiej, ale dla mnie to było skrajnie niewiarygodne a stworzony świat zbyt bazuje na skrajnościach .

Książka niewątpliwie ciekawa i do tego dobrze napisana. Do tego naprawdę wciągająca. Niestety zmuszona byłam przerwać ja po 1/3 fabuły, gdyż w żaden sposób nie mogłam uwierzyć w wiarygodność postaci, zwłaszcza głównego bohatera czy Elizabeth. To połączenie wykształcenia z prymitywizmem, sublimacji z prostactwem, samoświadomości z autodestrukcją... Wiem, ze niektórzy uznali...

Jenda z lepszych książek przeczytanych w tym roku.

Jenda z lepszych książek przeczytanych w tym roku.

Książka Sama Christera która jest zupełnie inna niż jego pozostałe książki. Mamy tutaj okres wiktoriański a bohaterem jest jeden z członków ekipy Moriartego wroga Sherlocka Holmesa. Mamy tutaj również i tych klasycznych bohaterów. Dzięki temu możemy zobaczyć z innej strony w jaki sposób działał sławny detektyw i jego wrogowie. Początek książki super, później mi się lekko nudziła aby na końcu ostro przyspieszyć i zadziwić końcówką.

Książka Sama Christera która jest zupełnie inna niż jego pozostałe książki. Mamy tutaj okres wiktoriański a bohaterem jest jeden z członków ekipy Moriartego wroga Sherlocka Holmesa. Mamy tutaj również i tych klasycznych bohaterów. Dzięki temu możemy zobaczyć z innej strony w jaki sposób działał sławny detektyw i jego wrogowie. Początek książki super, później mi się lekko...

Sięgnęłam po tą pozycję z myślą o Sherlocku Holmesie, jednakże bardzo mało znalazło się go w tej książce. Jest to historia oczami skazanego na stryczek Simeona Lyncha który opisuje nam swoje ostatnie dni w przed powieszeniem na zmianę z historią jego życia.
Akcja książki jest lekka, jednak jak dla mnie za dużo tam wewnętrznych przemyśleń głównego bohatera. Postacie są ciekawe a zakończenie cóż.... zaskakujące i trochę rozczarowujące jednocześnie.
Nie popełniajcie mojego błędu i nie czytajcie tej pozycji jako kolejnej, wyjętej z kanonu przygody Sherlocka Holmesa. Sama książka mnie nie zachwyciła, mocno przeciętna lektura.

Sięgnęłam po tą pozycję z myślą o Sherlocku Holmesie, jednakże bardzo mało znalazło się go w tej książce. Jest to historia oczami skazanego na stryczek Simeona Lyncha który opisuje nam swoje ostatnie dni w przed powieszeniem na zmianę z historią jego życia.
Akcja książki jest lekka, jednak jak dla mnie za dużo tam wewnętrznych przemyśleń głównego bohatera. Postacie są...

Piękna opowieść o emocjach i przeżyciach. Wzruszające było dla mnie w niej ukazanie, że nawet najwięksi zbrodniarze są ludźmi i tak samo jak inni odczuwają zwykłe emocje: zawstydzenie, miłość, ból i że czasem potrzebują trochę ciepła.
Interesująco został pokazany też rozwój postaci. Nie było to przedstawianie przeszłości bohatera stricte jako pasmo niepowodzeń i trudności, ale ukazanie w tym wszystkim jego walki, tego jak odczuwa konflikty i jak je rozwiązuje.

Piękna opowieść o emocjach i przeżyciach. Wzruszające było dla mnie w niej ukazanie, że nawet najwięksi zbrodniarze są ludźmi i tak samo jak inni odczuwają zwykłe emocje: zawstydzenie, miłość, ból i że czasem potrzebują trochę ciepła.
Interesująco został pokazany też rozwój postaci. Nie było to przedstawianie przeszłości bohatera stricte jako pasmo niepowodzeń i trudności,...

Filozoficzne spojrzenie na moralność ludzką oraz niezwykle inteligentnie stworzony bohater to dwa wątki, które mnie urzekły w tej lekturze. Uwielbiam deszczowy klimat XIX wiecznego Londynu i słynnego Sherlocka Holmsa, który tym razem nie jest głównym bohaterem. Autor umiejętnie włada wspomnieniami oraz aktualnymi wydarzeniami, które przeżywał bohater. Z chęcią sięgnę po inne pozycje Sama Christera.

Filozoficzne spojrzenie na moralność ludzką oraz niezwykle inteligentnie stworzony bohater to dwa wątki, które mnie urzekły w tej lekturze. Uwielbiam deszczowy klimat XIX wiecznego Londynu i słynnego Sherlocka Holmsa, który tym razem nie jest głównym bohaterem. Autor umiejętnie włada wspomnieniami oraz aktualnymi wydarzeniami, które przeżywał bohater. Z chęcią sięgnę po...

Świetna książka. Jeśli lubicie kryminały oraz mroczny klimat XIX-wiecznej Anglii to jest to pozycja dla Was. Uwielbiam zdolności przenoszenia czytelnika w samo serce akcji, tak jak ta książka to robi. Pochłanialiśmy się nawzajem!!!

Świetna książka. Jeśli lubicie kryminały oraz mroczny klimat XIX-wiecznej Anglii to jest to pozycja dla Was. Uwielbiam zdolności przenoszenia czytelnika w samo serce akcji, tak jak ta książka to robi. Pochłanialiśmy się nawzajem!!!

"Cienie Śmierci" opowiadają o losach Simeona Lyncha. Poznajemy go w chwili, gdy zaczyna odliczanie do własnej egzekucji (17 dni). Zamiennie pojawiają się retrospekacje z czasu, kiedy szkolono go na zabójcę, służącego rodzinie Moriartych. Chłopiec z ulicy staje się wytwornym, wykształconym cieniem niosącym śmierć!
"Ci, którzy znali mnie jako dziecko, określiliby mnie mianem 'łobuza z robotniczych slumsów'. Okoliczności sprawiły, że w wieku dwudziestu paru lat zyskałem wykształcenie i ogładę. Nabrałem manier oraz zacząłem się poprawnie wysławiać, dzięki czemu mogłem uchodzić za człowieka życzliwego, uprzejmego i solidnego. Ale powiem bez ogródek, kim jestem. Mimo najszczerszych wysiłków jestem dzieckiem ciemności. Groźnym cieniem, który się kładzie na ludzkiej drodze. Dłonią niespodziewanie opadającą na ramię. Dreszczem, od którego krew się w żyłach ścina. Jestem posłańcem Śmierci".
Tyle sam Simeon o sobie.
Świetna opowieść. Czytając ją totalnie przepadłam. Narrację prowadzi sam Simeon w dwóch liniach czasowych: teraźniejszej, gdy znajduje się w więzieniu oraz wspomnieniach przeszłości, ukazujących, w jaki sposób trafił do punktu, w którym się obecnie znajduje. Poznając Simeona czułam się rozdarta, z jednej strony popełnił okrutne czyny, z drugiej niesamowicie go polubiłam i mu współczułam.
Odliczanie dni do wykonania kary śmierci, buduje napięcie, odczuwamy je wraz z głównym bohaterem. Im jej bliżej tym trudniej przerwać, a ujawnianie kolejne okoliczności, tylko wzniecają zainteresowanie i emocje. Ciekawa powieść, której fabuła zostanie ze mną na dłużej. Oryginalny pomysł, zainteresowanym polecam.

"Cienie Śmierci" opowiadają o losach Simeona Lyncha. Poznajemy go w chwili, gdy zaczyna odliczanie do własnej egzekucji (17 dni). Zamiennie pojawiają się retrospekacje z czasu, kiedy szkolono go na zabójcę, służącego rodzinie Moriartych. Chłopiec z ulicy staje się wytwornym, wykształconym cieniem niosącym śmierć!
"Ci, którzy znali mnie jako dziecko, określiliby mnie mianem...

Bardzo ciekawa książka, czytało się miło i przyjemnie. Sam Christer wskoczył do grona moich ulubionych pisarzy, którzy piszą o spiskach, wplatając trochę historii, sensacji, zagadek... Rollins, Khoury, Berry, Brown... autorzy wybijający się ponad przeciętność, jeśli chodzi o tego typu historie.

Bardzo ciekawa książka, czytało się miło i przyjemnie. Sam Christer wskoczył do grona moich ulubionych pisarzy, którzy piszą o spiskach, wplatając trochę historii, sensacji, zagadek... Rollins, Khoury, Berry, Brown... autorzy wybijający się ponad przeciętność, jeśli chodzi o tego typu historie.