Opinie użytkownika
Daję 4 za 4 lepsze fragmenty. Koncepcję zimy, jako okresu, który wypieramy, a który jest potrzebny, uważam za celną, niestety ten potencjał książki został zmarnowany. Podczas czytania czułam się trochę, jakbym grzebała w śmietniku w poszukiwaniu skarbów. Rozumiem, że książka pomogła autorce i że być może niektórzy uważają ją za ważną i konieczną lekturę. Ja nie.
Pokaż mimo toNie ma w tej książce nic poza atmosferą. A atmosfera jest dobrze utrzymana i w jakimś sensie pociągająca. Szkoda, że tylko tyle.
Pokaż mimo toTaki reportaż trzeba lubić. Literackość trzeba lubić. I choć ja wolę reportaże bardziej suche, konkretne, z małą ilością przymiotników, to podczas lektury tego zadałam sobie jedno pytanie; jak opisać zabójczy upał, nie pisząc o tym, jak się go odczuwa? I ono pozwoliło mi przyznać przed samą sobą, że że otóż nie da się. Nie da się opisać tego świata inaczej, niż Kapuściński...
więcej Pokaż mimo to
Jest bardzo wartka. Nikt tu nie owija w bawełnę. Ciągle coś się dzieje, czasami aż trudno uwierzyć że DZIAŁO SIĘ FAKTYCZNIE, że rzeczywiście miało miejsce. To książka przygodowa.
A przez jej realizm przebijają się często dramaty bez dramatyzowania. I to mi się w niej najbardziej podoba.
Nie daje złudzeń, nic nie tłumaczy, i pozostawia z niedosytem, dlatego tak warto ją przeczytać. Skłania do przemyśleń, pozwoliła mi zatopić się w wypowiedziach bohaterów i delektować się nimi, a kiedy oni kończyli wywód, jego dalszy ciąg snuł się jeszcze długo po tym w moje głowie na własną rękę. Dlatego była dla mnie tak urzekająca.
Mam do niej kilka osobistych pretensji i...
To co mnie w tej książce ujęło, to że jest przemyślana, zwłaszcza pod względem psychologicznym. Pełno w niej krwawych walk, dużo trupów i bezwzględni bohaterowie, ale to wynika z motywacji, w które ja jestem skłonna uwierzyć. I nadaje jej to charakteru. Nic tu nie jest wybujałe, przesadzone, przerysowane, to wizja całkiem prawdopodobna i tym bardziej przerażająca.
[Choć...
Po przeczytaniu "Gnoju" wrzuciłam Kuczoka do worka "naturalistyczne obrzydlistwo" obok m.in. "Murów Hebronu" Stasiuka (dla jasności, nie zmienia to faktu, że obie powieści są bardzo dobre). Sięgnęłam po "Widmokrąg" z polecenia, miałam zapoznać się tylko z tytułowym opowiadaniem, tymczasem nie mogłam się powstrzymać i przeczytałam całość.
I musiałam wyjąć Kuczoka z worka,...
Bardzo dobrze, sprawnie napisana, a jednak mam wrażenie, że nie została dokończona. Autor w ostatnim rozdziale stara się w pewien sposób przedstawić stanowiska poszczególnych bohaterów, ale nie przynosi to żadnej konkluzji i w rezultacie dostarcza tylko uczucia niedosytu. Można powiedzieć, że powieść nie zawiera jasnego określenia skutków.
Być może wynika to z faktu, że...
To moje pierwsze spotkanie z Umberto Eco, nie licząc fragmentu "Imienia Róży", z którym miałam do czynienia na próbnej maturze. Ale na pewno na tym nie poprzestanę. Jestem pod wielkim wrażeniem tej powieści i autentyczności świata, jaki kreuje. Jest to w pewien sposób straszna i smutna wizja, ale niestety bardzo prawdziwa. Powieść miejscami zabawna, bywa też szokująca i...
więcej Pokaż mimo to
To baśń. Legenda. To nie może byś prawdziwa historia.
I chciałoby się, żeby to była niekończąca się opowieść, chociaż przecież trzeba wrócić...
Mnie porwała, polecam!
Bardzo przystępnie napisana i rzetelna książka, opisująca polskie podziemie. Zabrakło mi jednak szczegółów pracy w konspiracji, autor skupił się przede wszystkim na historii i aspektach politycznych funkcjonowania Polskiego Państwa Podziemnego. Polecam ze względu na wartość informacyjną, jednak nie polecam, jeżeli szuka się szczegółowych opisów akcji, jakie w ramach...
więcej Pokaż mimo to
Przejmująca, uświadamiająca i, mówcie co chcecie, jest smutna. Nie ze względu na to JAK jest napisana, ale O CZYM opowiada.
Mnie zasmuciła.
Jestem pod ogromnym wrażeniem.
Przyznam, choć ze wstydem, że wcześniej nie słyszałam o Beksińskich. Dopiero kiedy zobaczyłam dzieła pana Zdzisława zrozumiałam, że owszem, znam je, ale nie miałam pojęcia kto je namalował. Szczerze mówiąc nie interesuję się sztuką, a już na pewno nie malarstwem, ale to żadne usprawiedliwienie. O istnieniu pana Tomasza również nie miałam...
Czy była aż tak zła?
Cóż, była zła dla mnie. Zgadzam się z opinią, że rozczarowujący jest przede wszystkim styl autorki. Opowiadania, które pisałam w podstawówce zdawały mi się momentami lepsze warsztatowo, niż ta książka! Tak nie powinno być, bez względu na to czy powieść napisana została dla trzynastolatków, czy w założeniu miała być kierowana również do starszej...
Oj, może nie wnosi nic nowego, może Ameryki nie odkrywa, może czasem jest niezrozumiała... Ta książka to papierowa wersja samej autorki, cała ona (jak sądzę). Szczera, szczęśliwa, chora.
To książka dla wtajemniczonych.
Jak sądzę.
Jest napisana w taki sposób, że ma się poczucie, że się tam było. I chyba właśnie dlatego jest taka drastyczna. Nie przeczytałabym jej drugi raz, bo mną wstrząsnęła, ale też dlatego nie żałuję, że ją przeczytałam. Bo czy nie jest dobrze raz na jakiś czas wybrać się - choćby literacko, choćby tylko mentalnie - do więzienia, żeby odwrócić sobie cały światopogląd do góry...
więcej Pokaż mimo toOishii! Uczta literacka! Pięknie napisana książka, czy to reportaż, czy wspomnienia; nawet jeśli to czysta fikcja, jest piękna. Przejrzysta, kreśli wizję Japonii tajemniczej, zachwycającej w swej kiczowatości i różnorodności. Fascynująca. Zachęca, żeby wyruszyć do Kraju Kwitnącej Wiśni, ale nie po to, by zobaczyć to, o czym się czytało, a po to, by przekonać się, jak ten...
więcej Pokaż mimo to