Opinie użytkownika
Bardzo, bardzo polecam tę książkę. Jest nie tylko dobrze napisana i to tak, że wciąga od pierwszej strony ale przede wszystkim porusza i daje do myślenia. Pozwala spojrzeć na życie i warunki w jakich mieszkamy z innej perspektywy. Skłania do refleksji ale w tym wszystkim nie jest nachalnie umoralniająca (nic w stylu "Doceniaj co masz, bo inni mają gorzej") i przy tym...
więcej Pokaż mimo to
Opis książki zachęca nas słowami, że to prawdziwa gratka dla fanów „Cienia wiatru” C.R. Zafona. Moim zdaniem to nie do końca prawda – książki łączy miejsce akcji, Barcelona, ale na tym podobieństwa się kończą. Klimatem bardziej jest zbliżona do „Instytutu młodych naukowców” M. Pearla.
Absolutnie nie próbuję w tym momencie powiedzieć, że fani Zafona nie będą zadowoleni!...
Krótka powieść o tym, jak dać sobie radę z życiem, które znienacka zaczyna nam się sypać na głowę. Jak nie poddać się obezwładniającej bezsilności i depresji, gdzie znaleźć oparcie, gdy odchodzą od nas najbliżsi.
Autorka opisuje tutaj swoje własne przeżycia i to, jak poradziła sobie w ciężkich chwilach. Zupełnie przypadkowo znalazła powód, żeby każdego dnia stawiać mały...
Autorka chyba nie miała zbyt wielu pomysłów na wciągającą fabułę. Przez całą książkę przewija się jeden, dość monotonny temat rozwodu, przeplatany od czasu do czasu niezbyt ognistą zdradą.
Okropne postępowanie mężczyzn, którzy zdradzają swoje żony zostało podkreślone na co drugiej stronie. Natomiast kobieta, która dopuszcza się tego samego czynu względem męża jest lekko...
"Tajski epizod z dreszczykiem" na pewno budzi kontrowersje. Bo nie opowiada o pięknej Tajlandii tak, jak można by się tego spodziewać. Lenarcik nie rozpływa się przez 10 stron na pięknymi plażami czy ogromnymi miastami (i chwała mu za to). Rozpływa się za to nad kobietami.
To właściwie nie była podróż, a raczej seks-podróż. Z opowieści Lenarcika wynika, że Tajki właściwie...
Chiny to fascynujący, złożony kraj. Anna Jaklewicz zabiera nas w barwną podróż przez niezwykłe małe miejscowości. To interesujący pomysł - oddalić się od wielkich miast, od smogu, zabieganych ludzi i spojrzeć, jak się żyje na prowincji.Z tej podróży wyłania się obraz nieco przygnębiający - zapomniane mieściny, z których wyjechała większość młodzieży z powodu braku...
więcej Pokaż mimo to
"Wyznaję" jest książką ciężką - dosłownie i w przenośni. Ponad 700 stron w twardej okładce raczej ciężko wrzucić do torebki i czytać w drodze do pracy/szkoły. I bardzo dobrze! Bo to nie jest lektura do autobusu.
Dlaczego? Bo powieść ta jest niezwykle złożona i trzeba się skupić, żeby ją zrozumieć. Nawet jeśli całkowicie pochłonie naszą uwagę, wciąż pozostaną elementy...
Nie rozumiem, na czym polega fenomen "Buszującego w zbożu". Może moim błędem było przeczytanie tego jeszcze w gimnazjum, gdzie jest to lekturą. Nigdy nie byłam źle nastawiona do "obowiązkowych" książek, zawsze starałam się nie uprzedzać do nich. A jednak nadal na samą myśl o "Buszującym" robi mi się słabo i nie chcę o tym słyszeć.
Z całej lektury pamiętam przede wszystkim...
Wybitna. Zwariowana. Nieszablonowa. Możemy próbować opisać "Mistrza i Małgorzatę" a i tak nigdy do końca nie uchwycimy sedna. To powieść niezwykła, z którą każdy powinien zapoznać się sam. Pewnie nie wszystkim się spodoba, ale jestem pewna, że w każdym czytelniku wywoła silne emocje.
To zwariowana historia, pełna absurdów i niezwykłych wypadków. Sama czytałam ją kilka razy...
To pierwsza książka Schmitta, z którą się zapoznałam. Po jej lekturze pochłonęłam wszystkie pozostałe pozycje tego autora. To jego pierwsza historia, która podbiła serca polskich czytelników. Wzruszająca i piękna, jednak moim zdaniem wcale nie najlepsza.
Schmitt uwrażliwia na świat wokół nas i prozę życia. W "Oskarze i Pani Róży" opowiada historię dzieci i ich zmagań z...
Kiedy czytałam "Alchemika" byłam nastolatką, która uwielbiała podniosłe opowieści. Dawały nadzieję na to, że dorosłe życie wcale nie jest takie złe i ze każdy może spełnić swoje marzenia. Wiara w to, że życie jest cudowne, a marzenia możliwe do realizacji pozostała, ulotniła się za to miłość do pseudo-inspirujących historii.
Paulo Coehlo pisze właśnie takie książki. Niby...
Po lekturze historii Siry mam mieszane uczucia. Miałam bardzo wysokie oczekiwania po przeczytaniu recenzji i to mnie najprawdopodobniej zgubiło. Oczekiwałam fajerwerków a dostałam wysokiej klasy zimne ognie.
Historia sama w sobie jest intrygująca. Młoda kobieta, która musi poradzić sobie ze złamanym sercem i wieloma przeciwnościami losu a może wykorzystać do tego jedynie...
Książka porusza do głębi, wciąga bez reszty i sprawia, że utożsamiamy się z bohaterami. Czujemy ich ból, smutek, niepewność, oczekiwanie oraz idącą za nim niecierpliwość. Podczas lektury "Żony podróżnika w czasie" nie mogłam spokojnie spać, jeść ani myśleć nad swoimi problemami, tak bardzo wciągnęła mnie historia Clare i Henry'ego.
Bohaterowie są żywi i plastyczni. Mimo że...
Chcieliście kiedyś rzucić wszystko, wyjechać gdzieś daleko i zacząć życie od początku? Mnie czasem nachodzą takie myśli, ale sama nie wiem – czy mam za dużo rozsądku, jestem zbyt wygodna czy po prostu brak mi odwagi? Bo trzeba naprawdę potężnej siły woli i charakteru, żeby tak zrobić. Oraz ogromnej wiary we własne możliwości. I pieniędzy. I...
Można szukać wymówek w...
Książka przyciąga zapachem i smakowitymi potrawami. Ślinka cieknie, kiedy czytamy przepis a następnie bardzo plastyczny opis przyrządzania posiłku. Radzę od razu przygotować przekąski, bo jestem pewna, że zgłodniejecie.
Wyobraźcie sobie, że musieliście wyjechać ze swojego kraju. I trafiacie do zadupia w Irlandii. Mała miejscowość, gdzie ludzie nie są przyzwyczajeni do...
Jak to mówią - ujdzie w tłumie. Nie umywa się do poprzedniej części ("Zupa z granatów"). Jedzenie nie pachnie już tak wybornie ani nie ma tak wyrazistego smaku. Proza życia pochłania siostry, którym najwidoczniej nie starcza już czasu na gotowanie. Wielka szkoda, bo pierwsza część była naprawdę ekscytująca.
Mimo wszystko warto zapoznać się z tą powieścią. Pokazuje nam...
Jeśli ktoś czytał poprzednią część - "Metro 2033" - to mocno się rozczaruje. Mimo że jednostkowi bohaterowie są ci sami, to jednak bez zapoznania się z wcześniejszą powieścią zrozumiemy fabułę doskonale.
Być może miałam zbyt duże oczekiwania po pierwszej części, gdyż tamta była dla mnie doskonała, kończyła się w zaskakujący sposób, wciągała i jednocześnie przerażała od...
Wojna atomowa zniszczyła wszystko. Wyjście na powierzchnię jest możliwe tylko w specjalnym skafandrze, z aparatem tlenowym. Do tego w okularach – oczy przystosowały się do życia w tunelach metra, po wystawieniu na promienie słoneczne można oślepnąć. I bynajmniej nie jest to największe zmartwienie osób wychodzących spod ziemi. Bo może nas spotkać dużo innych, znacznie...
więcej Pokaż mimo to
Kiedy pierwszy raz zobaczyłam tę książkę u mojej mamy na półce pomyślałam, że to pewnie jakaś historia o wojnie. Kiedy zobaczyłam ją następnym razem, stwierdziłam, że to pewnie coś o ckliwej miłości. Za trzecim razem, gdy rzuciła mi się w oczy, nie wytrzymałam i przeczytałam jej opis.
I tak się zaczęło. Przesiedziałam całą noc i dosłownie ją pochłonęłam. Nie wiem,...