Dominika

Profil użytkownika: Dominika

Gdynia Kobieta
Status Czytelniczka
Aktywność 1 rok temu
19
Przeczytanych
książek
20
Książek
w biblioteczce
19
Opinii
107
Polubień
opinii
Gdynia Kobieta
Dodane| Nie dodano
Tak jak większość z Was, jestem molem książkowym i jestem z tego dumna. Mój świat jednak nie kończy się na książkach, ale sięga znacznie dalej. Uwielbiam podróżować, interesuję się nowymi technologiami (zwłaszcza robotyką), a moją pasją jest nauczanie matematyki i języków obcych. Wszystko razem tworzy mieszankę wybuchową pozytywnej energii.

Opinie


Na półkach:

Bardzo, bardzo polecam tę książkę. Jest nie tylko dobrze napisana i to tak, że wciąga od pierwszej strony ale przede wszystkim porusza i daje do myślenia. Pozwala spojrzeć na życie i warunki w jakich mieszkamy z innej perspektywy. Skłania do refleksji ale w tym wszystkim nie jest nachalnie umoralniająca (nic w stylu "Doceniaj co masz, bo inni mają gorzej") i przy tym wszystkim widać, że włożono w nią mnóstwo pracy. To kawał doskonałej literackiej roboty.

Bardzo, bardzo polecam tę książkę. Jest nie tylko dobrze napisana i to tak, że wciąga od pierwszej strony ale przede wszystkim porusza i daje do myślenia. Pozwala spojrzeć na życie i warunki w jakich mieszkamy z innej perspektywy. Skłania do refleksji ale w tym wszystkim nie jest nachalnie umoralniająca (nic w stylu "Doceniaj co masz, bo inni mają gorzej") i przy tym...

więcej Pokaż mimo to


Na półkach: ,

Opis książki zachęca nas słowami, że to prawdziwa gratka dla fanów „Cienia wiatru” C.R. Zafona. Moim zdaniem to nie do końca prawda – książki łączy miejsce akcji, Barcelona, ale na tym podobieństwa się kończą. Klimatem bardziej jest zbliżona do „Instytutu młodych naukowców” M. Pearla.

Absolutnie nie próbuję w tym momencie powiedzieć, że fani Zafona nie będą zadowoleni! Książka moim zdaniem jest fantastyczna. Przeczytałam ją z zapartym tchem w dwa dni i pół nocy (a potem zupełnie nieprzytomna poszłam do pracy). Jest mroczna, tajemnicza i intrygująca. Postaci są żywo odmalowane, łatwo wczuć się w ich emocje i wejść w psychikę. Niespodziewane zwroty akcji trzymają czytelnika w napięci przez cały czas.

Nie jest to cukierkowa opowieść. Dużo tu mrocznych bohaterów, makabrycznych opisów i tragicznych wydarzeń. Nie jest to również horror, bo tych nie cierpię. Trzymała w napięciu ale nie sprawiła, że śniły mi się potem koszmary. Styl autora powoduje, że książkę pochłania się w błyskawicznym tempie i trudno od niej oderwać myśli po ukończeniu.

Polecam tym, którzy lubią zagadki, intrygi i lekko mroczny klimat. Najlepiej czyta się ją wieczorem, w ciemnym pokoju, będąc schowanym pod kocem przy kubku parującej herbaty, o której przypominamy sobie, kiedy już zdąży wystygnąć.

Opis książki zachęca nas słowami, że to prawdziwa gratka dla fanów „Cienia wiatru” C.R. Zafona. Moim zdaniem to nie do końca prawda – książki łączy miejsce akcji, Barcelona, ale na tym podobieństwa się kończą. Klimatem bardziej jest zbliżona do „Instytutu młodych naukowców” M. Pearla.

Absolutnie nie próbuję w tym momencie powiedzieć, że fani Zafona nie będą zadowoleni!...

więcej Pokaż mimo to


Na półkach: ,

Krótka powieść o tym, jak dać sobie radę z życiem, które znienacka zaczyna nam się sypać na głowę. Jak nie poddać się obezwładniającej bezsilności i depresji, gdzie znaleźć oparcie, gdy odchodzą od nas najbliżsi.

Autorka opisuje tutaj swoje własne przeżycia i to, jak poradziła sobie w ciężkich chwilach. Zupełnie przypadkowo znalazła powód, żeby każdego dnia stawiać mały kroczek ku własnemu szczęściu.

Początkowo sceptycznie podchodzi do tego pomysłu – codziennie przez 10 minut ma robić coś, czego dotąd nie próbowała. Nie mówimy tu o skokach na spadochronie czy wyjazdach na koniec świata i leczeniu ciężko chorych dzieci. Nie trzeba nawet wychodzić z domu! Wystarczy rozejrzeć się wokół siebie i spróbować czegoś innego niż zwykle.

Każdy z nas na pewno ma jakieś pomysły, marzenia, które bez końca odkłada na później i których nigdy nie realizuje. Może chcieliście kiedyś porozmawiać z tym człowiekiem, którego spotykacie codziennie w autobusie? Albo przejść się zatłoczoną ulicą ze słuchawkami na uszach i śpiewać na cały głos Waszą ulubioną piosenkę? Czego się wstydzić?

Chiara pokazuje nam, że nasze życie trwa tu i teraz i nie ma sensu odkładać planów „na świętego nigdy”. Polecam wszystkim, którym ciężko ruszyć się z kanapy i zrobić pierwszy krok w kierunku spełnienia swoich planów.

Krótka powieść o tym, jak dać sobie radę z życiem, które znienacka zaczyna nam się sypać na głowę. Jak nie poddać się obezwładniającej bezsilności i depresji, gdzie znaleźć oparcie, gdy odchodzą od nas najbliżsi.

Autorka opisuje tutaj swoje własne przeżycia i to, jak poradziła sobie w ciężkich chwilach. Zupełnie przypadkowo znalazła powód, żeby każdego dnia stawiać mały...

więcej Pokaż mimo to

Więcej opinii

Aktywność użytkownika Dominika Wojtukiewicz

z ostatnich 3 m-cy

Tu pojawią się powiadomienia związane z aktywnością użytkownika w serwisie


statystyki

W sumie
przeczytano
19
książek
Średnio w roku
przeczytane
1
książka
Opinie były
pomocne
107
razy
W sumie
wystawione
19
ocen ze średnią 6,5

Spędzone
na czytaniu
128
godzin
Dziennie poświęcane
na czytanie
1
minuta
W sumie
dodane
0
cytatów
W sumie
dodane
0
książek [+ Dodaj]