-
ArtykułyPodróże, sekrety i refleksje – książki idealne na relaks, czyli majówka z literaturąMarcin Waincetel9
-
ArtykułyPisarze patronami nazw ulic. Polscy pisarze i poeci na początekRemigiusz Koziński40
-
ArtykułyOgromny dom pełen książek wystawiony na sprzedaż w Anglii. Trzeba za niego zapłacić fortunęAnna Sierant8
-
ArtykułyPaul Auster nie żyje. Pisarz miał 77 latAnna Sierant6
Porównanie z Twoją biblioteczką
Wróć do biblioteczki użytkownika2018-01-21
2017-12-08
2015-07-13
2018-08-27
2015-03-24
Bardzo lekka i przyjemna lektura, która chłonie się bez wytchnienia. Historia czterech sióstr mieszkających z ciotką w pięknym, starym "zamku". Niestety nie stać ich na utrzymanie tak wielkiej posiadłości, dom się rozpada, a kobiety są z nim tak związane, że nie wyobrażają sobie go sprzedać, mimo że natrafił się kupiec, który chce zrobić z ich domu hotel...lecz nie przewidzi, że zakocha się w jednej z sióstr i wszelkie plany będą miały inny niespodziewany obrót;) Jest to pierwsza z dwóch części, która jest poświęcona dwóm siostrom, z następnymi dwiema spotkamy się w następnej części, po którą również sięgam z przyjemnością;) Jeśli masz ochotę na przyjemną, pełną barwnych opisów krajobrazu,cudownych opisów niesłychanego domu, przeplatającą się oczywiście z nutką miłości historię to koniecznie po nią sięgnij;)
Bardzo lekka i przyjemna lektura, która chłonie się bez wytchnienia. Historia czterech sióstr mieszkających z ciotką w pięknym, starym "zamku". Niestety nie stać ich na utrzymanie tak wielkiej posiadłości, dom się rozpada, a kobiety są z nim tak związane, że nie wyobrażają sobie go sprzedać, mimo że natrafił się kupiec, który chce zrobić z ich domu hotel...lecz nie...
więcej mniej Pokaż mimo to2014-09-03
Piękna, poruszająca opowieść o życiu, o różnych kolorach miłości, o zaufaniu, przyjaźni. Historia dotyczy Agnieszki i jego życia, życie sprawia jej ciągłe niespodzianki i to nie koniecznie te przyjemne... czytając tą książkę nie raz zawieszałam się i zastanawiałam nad życiem, często myślałam o bliskich, szczególnie o Mamie, ale także o tym jak życie bywa kruche... Jest to pierwsza książka, która tak mnie poruszyła wewnętrznie. Tej książki się nie czyta, ją się pochłania, nawet nie zauważałam kiedy kolejne strony, rozdziały przechodziły przez moje dłonie. Polecam ją z czystym sercem, jest ona odpowiednia wiekowa dla każdej czytelniczki.
Piękna, poruszająca opowieść o życiu, o różnych kolorach miłości, o zaufaniu, przyjaźni. Historia dotyczy Agnieszki i jego życia, życie sprawia jej ciągłe niespodzianki i to nie koniecznie te przyjemne... czytając tą książkę nie raz zawieszałam się i zastanawiałam nad życiem, często myślałam o bliskich, szczególnie o Mamie, ale także o tym jak życie bywa kruche... Jest to...
więcej mniej Pokaż mimo to2019-05-18
2015-01-22
Właśnie skończyłam czytać...pierwsze wrażenie jakie nadal mam...ciesze się, że tak skończyła się ta historia, a zarazem nie spodziewała bym się takiego zakończenia:) "Coś niebieskiego" to w pewnym sensie kontynuacja pierwszej części "Coś pożyczonego", tylko, że tym razem mamy spojrzenie na cała historię z perspektywy Darcy - tej której tak wiele z nas nie polubiło w pierwszej części. Darcy zaszła w ciążę z Marcusem, który ją zostawił, czuła się zupełnie sama, nie miała nikogo, nikogo po za Ethanem, który mieszka w Londynie. Ethan w zasadzie był bliższym przyjacielem Rachel niż jej, ale czuła się taka samotna i przytłoczona otaczająca ją rzeczywistością, że udało jej się przekonać Ethana, aby mogła u niego jakiś czas pomieszkać. I to właśnie tam w Londynie Darcy ulega przemianie, zmienia się w zupełnie inną osobę, ale oczywiście nie od razu, a jak to się stanie, jak potoczą się losy Darcy w Londynie, czy pogodzi się z Rachel, czy odnajdzie prawdziwą miłość, a może zostanie sama....jeśli chcecie wiedzieć koniecznie ją przeczytajcie. Mi osobiście podobała się bardziej niż pierwsza część:) Polecam
Właśnie skończyłam czytać...pierwsze wrażenie jakie nadal mam...ciesze się, że tak skończyła się ta historia, a zarazem nie spodziewała bym się takiego zakończenia:) "Coś niebieskiego" to w pewnym sensie kontynuacja pierwszej części "Coś pożyczonego", tylko, że tym razem mamy spojrzenie na cała historię z perspektywy Darcy - tej której tak wiele z nas nie polubiło w...
więcej mniej Pokaż mimo to2015-01-17
Wiele słyszałam/czytałam o powieściach Emily Giffin, postanowiłam zobaczyć, co też takiego one mają w sobie, że tyle osób je czyta. Zaopatrzyłam się we wszystkie 7 części, które znalazłam w internecie, po czym postanowiłam czytać od najstarszej(napisanej jako pierwszej) i okazało się, że to był strzał w 10;) a dlaczego? a to dlatego, że teraz jestem w takcie drugiej części i wiem, że to w pewnym sensie kontynuacja pierwszej;) ale nie o tym teraz;) "Coś pożyczonego" na początku trochę mnie nużyła, nudziłam się, ale ze strony na stronę coraz bardziej mnie wciągnęła, a to wszystko wina Rachel, która zdradziła własną przyjaciółkę Darcy, przyjaciółkę od zawsze z jej własnym narzeczonym?! i to jeszcze w dni swoich 30stych urodzin, po przyjęciu, które wyprawiła dla niej Darcy...Jest to dla mnie nie do przyjęcia takie zachowanie, po prostu nie dopuszczalne! automatycznie straciła w moich oczach, zagłębiając się w kolejne rozdziały zobaczyłam, że Darcy też nie jest święta, niezłe ziółko z niej swoją drogą, ona również dopuściła się zdrady swojego narzeczonego praktycznie tuż przed ślubem, i zrobiła to z facetem, którego chciała zeswatać, który chodził na randki z....Rachel. Po tej akcji już sama nie wiedziałam co myśleć, co o za przyjaciółki skoro takie numery sobie odstawiają?! Rchel miała straszne wyrzuty sumienia, wobec tego co robi swojej najlepszej przyjaciółce, lecz Darcy ani trochę, zawsze uważała się za lepszą, ładniejszą i że należy jej się wszystko co najlepsze, a Rachel i tak jej wybaczy jak zawsze...czy mnie trochę wkurzała, że zawsze wszystko jej przebaczała i odpuszczała, a Darcy to egositka, która wszystko wykorzystuje byle tylko ona była szczęśliwa. Oczywiście wszystko wyjdzie na jaw, oba romanse i wtedy ujrzymy prawdziwe oblicze Darcy, którą szczerze nie lubię...Jeśli chcecie wiedzieć w jaki sposób wyda się prawdą o zdradach oraz jakie jest prawdziwe oblicze Darcy, a także jaki jest zaskakujący finał jednego romsnsu to zapraszam do lektury;)
Wiele słyszałam/czytałam o powieściach Emily Giffin, postanowiłam zobaczyć, co też takiego one mają w sobie, że tyle osób je czyta. Zaopatrzyłam się we wszystkie 7 części, które znalazłam w internecie, po czym postanowiłam czytać od najstarszej(napisanej jako pierwszej) i okazało się, że to był strzał w 10;) a dlaczego? a to dlatego, że teraz jestem w takcie drugiej części...
więcej mniej Pokaż mimo to2018-12-20
2018-02-13
2017-11-27
2018-02-05
2022-05-01
2015-05-06
Początek powieści bardzo mnie wzruszył, maleńki chory, biedny chłopiec...nie wiedziałam czego się spodziewać po tej książce. Poznajemy świeżo upieczona Panią doktor Annę Kraska, która jedzie w odwiedziny do ukochanego dziadka Edwarda i jego żony Marii do swojego domu. Anna postanawia wybrać się na przejażdżkę koniem swojego dziadka po okolicy...znajduje ciężko pobitego mężczyznę, którego zabiera do swego domu i postanawia się nim zając gdyż, ten nie chce jechać do szpitala, okazuje się że jest to ścigany przestępca-haker przez kilka krajów, dlatego się ukrywa, a jego stan jest spowodowany spotkaniem "przyjacielskim"... Anna spotyka w szpitalu Piotrusia, maleńkiego chłopca, któremu amputowali nóżkę, Piotruś czeka od wielu tygodni na swoja mamę, która wyszła i już nie wróciła. Anna dowiadując się, że Piotruś ma trafić do domu dziecka, pragnie mu pomóc i odnaleźć jego matkę...Jak potoczą się losy Piotrusia, czy odnajdzie się jego mama....co będzie dalej z pobitym mężczyzną w domu Anny...czy Anna pomoże Piotrusiowi, czy znajdzie miłość, a może wyjedzie na upragniony staż do Stanów? Polecam;)
Początek powieści bardzo mnie wzruszył, maleńki chory, biedny chłopiec...nie wiedziałam czego się spodziewać po tej książce. Poznajemy świeżo upieczona Panią doktor Annę Kraska, która jedzie w odwiedziny do ukochanego dziadka Edwarda i jego żony Marii do swojego domu. Anna postanawia wybrać się na przejażdżkę koniem swojego dziadka po okolicy...znajduje ciężko pobitego...
więcej mniej Pokaż mimo to2018-10-17
2018-10-25
2018-01-16
Moje pierwsze spotkanie z tym autorem zaliczam do udanych. Lubię czytać prawdziwe historię, a zarazem przygodowe. Bardzo mi się podobała ta opowieść i z chęcią wrócę do niej kiedyś. Barwnie opisane zostały zakątki Peru, dżungli i dzikie zwierzęta. Możemy bliżej poznać życie mieszkańców Peru, biednych porzuconych sierot, o które nikt się nie martwi i nie troszczy, po za organizacją ludzi, którzy są wrażliwi na ich cierpienie jak i rządni przygody.
Moje pierwsze spotkanie z tym autorem zaliczam do udanych. Lubię czytać prawdziwe historię, a zarazem przygodowe. Bardzo mi się podobała ta opowieść i z chęcią wrócę do niej kiedyś. Barwnie opisane zostały zakątki Peru, dżungli i dzikie zwierzęta. Możemy bliżej poznać życie mieszkańców Peru, biednych porzuconych sierot, o które nikt się nie martwi i nie troszczy, po za...
więcej Pokaż mimo to