Miłości blaski i cienie we wzruszającej opowieści, od której trudno się oderwać. Warto.

Miłości blaski i cienie we wzruszającej opowieści, od której trudno się oderwać. Warto.

Historia dylematów, z którymi mogą zmagać się kobiety uwikłane w trudne wybory. Męscy bohaterowie to najczęściej opoki dla swych ukochanych (rzadko spotykane w realu) albo dranie (częściej). Ale przejmująco pokazane zagubienie gdy traci się poczucie tożsamości i domu. Książka warta uwagi. Polecam.

Historia dylematów, z którymi mogą zmagać się kobiety uwikłane w trudne wybory. Męscy bohaterowie to najczęściej opoki dla swych ukochanych (rzadko spotykane w realu) albo dranie (częściej). Ale przejmująco pokazane zagubienie gdy traci się poczucie tożsamości i domu. Książka warta uwagi. Polecam.

Na ocenę czytanych przeze mnie książek, czy tego chcę czy nie wpływają jednak główni bohaterowie. Jednych jestem w stanie polubić, innych nie. Dla Małgorzaty mam dużo współczucia i sympatii, nie chcę jej oceniać, bo nikt z nas nie jest kryształowy. Myślę też, że to zdarzenie
z przeszłości na zawsze skazało ją na życie w poczuciu winy i straty. Cieszę się, że dostała szansę na chociaż częściowe odbudowanie rodzinnych relacji. Polecam zatem nie tylko ze względu na fabułę,
ale i piękny styl autorki. Gdyby każda jej książka kończyła się pozytywnie, sięgałabym po jej powieści jeszcze chętniej.

Na ocenę czytanych przeze mnie książek, czy tego chcę czy nie wpływają jednak główni bohaterowie. Jednych jestem w stanie polubić, innych nie. Dla Małgorzaty mam dużo współczucia i sympatii, nie chcę jej oceniać, bo nikt z nas nie jest kryształowy. Myślę też, że to zdarzenie
z przeszłości na zawsze skazało ją na życie w poczuciu winy i straty. Cieszę się, że dostała...

Szmelc. Szmira. Szajs.

Szmelc. Szmira. Szajs.

+

+

"Ciemna strona miłości" to dobra książka, a dylemat w niej zawarty można uznać za kontrowersyjny. Jak bowiem ocenić zachowanie kobiety, która zrzeka się praw rodzicielskich i oddaje swoje dziecko innej kobiecie? Co więcej, nie jest to "usługa" modnej dziś surogatki, a bardziej decyzja zrozpaczonej kobiety, która, jako panna, byłaby wytykana palcami. Czy kobiety, które nigdy nie były w ciąży i nie znają instynktu macierzyńskiego, mogą wydać wyrok? Sama uważam, że nie- różne są koleje losu, a z góry piętnować można wyłącznie osoby, które wyrzuciły noworodka do śmietnika, biły go lub w inny sposób się nad nim znęcały.
Małgorzata, Marek i Sylwia to zwyczajna rodzina, mieszkańcy stolicy Rodzice mają tak zwaną biurową pracę, natomiast Sylwia to nastolatka w okresie buntu. Któregoś dnia Małgorzata ma zająć się Agnieszką, wchodzącą w dorosłość mieszkanką Zakopanego. Krnąbrna Sylwia zastanawia się, kim jest dziewczyna, która zajmie gabinet jej matki. Okazuje się, że Agnieszka to biologiczna córka Małgorzaty. Wcześniej Agnieszka była wychowywana przez Teresę i Romana- małżeństwo, które nigdy nie mogło mieć potomstwa... Agnieszka bardzo kochała swoich rodziców: ojciec, ratownik górski, jest dla niej bohaterem, ponieważ stracił życie podczas akcji ratunkowej. Matka natomiast to bardzo mądra kobieta, która w obliczu śmierci poprosiła Małgorzatę o opiekę nad córką. Czy Agnieszka dowie się prawdy, jak zareaguje? Tego nie chcę zdradzać, lecz treść książki wręcz zmusza do rozważenia pewnego dylematu: czy ważne jest ten, kto urodził, czy też ten, kto wychował? Nigdy nie musiałam się nad tym zastanawiać, jednak autorka bardzo dobrze opisała temat. Jej styl pisania jest bardzo podobny do literatury serwowanej przez Krystynę Mirek, zatem, zwłaszcza kobiety, powinny być zadowolone.

"Ciemna strona miłości" to dobra książka, a dylemat w niej zawarty można uznać za kontrowersyjny. Jak bowiem ocenić zachowanie kobiety, która zrzeka się praw rodzicielskich i oddaje swoje dziecko innej kobiecie? Co więcej, nie jest to "usługa" modnej dziś surogatki, a bardziej decyzja zrozpaczonej kobiety, która, jako panna, byłaby wytykana palcami. Czy kobiety, które nigdy...

Dawno nie czytałam tak bardzo emocjonalnej powieści polskiej autorki, choć pozycja ta zalega na mojej czytelniczej półce od długiego czasu. Wreszcie i na nią przyszła pora, a kiedy już zaczęłam czytać "Ciemną stronę miłości" nie mogłam się oderwać od kolejnych stron, chłonąc z zapartym tchem wydarzenia z życia bohaterów.

Małgosia, Marek i ich piętnastoletnia córka Sylwia stanowią szczęśliwą, kochającą się rodzinę, dorośli mają satysfakcjonującą pracę, dobre zarobki, co pozwala na w miarę luksusowe życie. I pewnie tak byłoby nadal, gdyby nie pewien list z Zakopanego od "przyjaciółki" Małgosi - Teresy. To on każe jej zmienić wakacyjne plany i pojechać do stolicy Tatr, aby być przy umierającej, chorej na raka kobiecie i spełnić jej ostatnią prośbę - zaopiekować się jej osieroconą dwudziestodwuletnią córką Agnieszką. Kim są dla siebie obie kobiety, dlaczego śmierć Teresy i jej prośba tak bardzo wstrząsnęły Małgosią i dlaczego nie mogła oprzeć się tej prośbie?

Książka jest bardzo wzruszająca, bardzo mądra życiowo, dociera do najgłębszych pokładów naszych uczuć, wywołując niekiedy skrajne emocje, poprzez wściekłość, współczucie, żal, ściska serce, powoduje łzy, czasem każe się uśmiechnąć, poczuć optymizm. Ale przeszłość Małgorzaty, tak skrzętnie skrywana przez nią przed mężem, nie pozostanie bez wpływu na ich związek. Nie będzie też łatwa i obojętna dla Agnieszki, której jedynie wierna obecność i miłość Kuby oraz rozmowy z panem Michałem - ojcem Małgosi, dadzą jakieś wsparcie, poczucie wiary, nadzieję. Ale to wszystko wymaga czasu, oswojenia, pogodzenia się z rzeczywistością ...
To książka o miłości, o trudnych życiowych decyzjach, podejmowanych niekiedy ze strachu przed osądem bliskich, skrywanych tajemnicach, poczuciu krzywdy i niesprawiedliwości, ale też o umiejętności wybaczania, o hierarchii wartości w życiu. Bardzo mnie wciągnęła i bardzo poruszyła, wywołała łzy wzruszenia i niesamowite emocje.

Dawno nie czytałam tak bardzo emocjonalnej powieści polskiej autorki, choć pozycja ta zalega na mojej czytelniczej półce od długiego czasu. Wreszcie i na nią przyszła pora, a kiedy już zaczęłam czytać "Ciemną stronę miłości" nie mogłam się oderwać od kolejnych stron, chłonąc z zapartym tchem wydarzenia z życia bohaterów.

Małgosia, Marek i ich piętnastoletnia córka Sylwia...

Ciemna strona miłości to historia rodziny, która wspólnie stanowi nierozerwalną całość. Małgorzata jest prawniczką w dobrze prosperującej kancelarii, wieloletnie małżeństwo z Markiem i buntująca się nastoletnia Sylwia są dla niej ostoją, dają jej poczucie bezpieczeństwa i stabilizacji. Ich życie zmienia się, gdy Małgosia dostaje list. Jej dawna znajoma, Teresa, umiera na raka. Kobieta staje przed niesamowicie trudnym wyborem. Zignorować być może ostatnią prośbę znajomej, czy spakować się, pojechać w góry i wywrócić swoje życie do góry nogami? Wybiera oczywiście drugą opcję. Stawia życie na jedną kartę, rezygnuje z rodzinnych wakacji i wyjeżdża. Poznaje, czy może lepiej byłoby powiedzieć - powraca, do Agnieszki. Córki Teresy, którą Małgorzata porzuciła wiele lat temu.
W życie kobiet wkrada się tajemnica, która je łączy, oplata całą rzeczywistość w jakiej żyją i nie daje swobodnie oddychać. W ich głowach wciąż pojawiają się setki pytań, na które nie znają odpowiedzi.
Teresa po długiej walce z rakiem umiera, a Agnieszka pozostawia dotychczasowe życie i najcięższy czas po stracie matki spędza wraz z rodziną Małgorzaty. Ich życia składają się razem jak puzzle, kruche i drobne, które w każdej chwili mogą się rozpaść. Czy tak się właśnie stanie, gdy prawda wyjdzie na jaw?

Powieść Moniki A. Oleksy idealnie wpisuje się w kanon literatury obyczajowej i współczesnej. Miałam okazję poznać wiele książek tego rodzaju, jednak Ciemna strona miłości plasuje się wysoko w moim prywatnym rankingu. To powieść wielowątkowa, w której mamy elementy rodzicielstwa, przyjaźni, trudne decyzje życiowe, miłość, nienawiść, strach, niepewność, wiele pytań bez odpowiedzi i wiele sytuacji, które nie sposób zrozumieć. Pojawia się tutaj młodzieńcza miłość, której konsekwencje powracają do bohaterów po wielu latach. Autorka przedstawiła historię w taki sposób, że poruszyła we mnie pełen wachlarz emocji, od radości po smutek czy nawet złość. Były też momenty, które rozczuliły mnie do łez. A to, że przeżywam życie wraz z bohaterami jest dla mnie wyznacznikiem dobrej książki.

Każdemu z was polecę, abyście zwrócili uwagę na Ciemną stronę miłości. Historia Małgorzaty, Agnieszki, Sylwii i Marka będzie też świetną propozycją na jesienno-zimowe wieczory. Z każdej strony bije bowiem ciepło, więzi rodzinne, wiele rodzajów miłości. To książka o trudnych wyborach, odpowiedzialności, mądrości i tylu uczuciach, ile 414 stron mogło pomieścić.

Ciemna strona miłości to historia rodziny, która wspólnie stanowi nierozerwalną całość. Małgorzata jest prawniczką w dobrze prosperującej kancelarii, wieloletnie małżeństwo z Markiem i buntująca się nastoletnia Sylwia są dla niej ostoją, dają jej poczucie bezpieczeństwa i stabilizacji. Ich życie zmienia się, gdy Małgosia dostaje list. Jej dawna znajoma, Teresa, umiera na...

Dawno nie przeczytałam tak przejmujące książki. Strach przed konsekwencjami własnych wyborów może doprowadzić do tragedii. Bardzo ważne są postawy rodziców, co zrobić, żeby dzieci nam ufały? Jak wysoko zawiesić poprzeczkę własnym dzieciom. Ile szkody może wyrządzić zbyt wysoko zawieszona. Książka nie odpowie na te pytania ale najważniejsze, że je zadaje.
Gorąco polecam!!!

Dawno nie przeczytałam tak przejmujące książki. Strach przed konsekwencjami własnych wyborów może doprowadzić do tragedii. Bardzo ważne są postawy rodziców, co zrobić, żeby dzieci nam ufały? Jak wysoko zawiesić poprzeczkę własnym dzieciom. Ile szkody może wyrządzić zbyt wysoko zawieszona. Książka nie odpowie na te pytania ale najważniejsze, że je zadaje.
Gorąco polecam!!!

Książka, która pochłonęłam jednym tchem. Zupełnie niespodziewanie zawładnęła mną całkowicie. Niby banalna historia z tajemnicą w tle. My znany tajemnicę głównej bohaterki ale pozostałym bohaterom powieści nie jest dane poznać jej zbyt szybko. Powieść o poświęceniu, miłości i naszych wyborach.Bardzo ciekawa i wzruszająca.

Książka, która pochłonęłam jednym tchem. Zupełnie niespodziewanie zawładnęła mną całkowicie. Niby banalna historia z tajemnicą w tle. My znany tajemnicę głównej bohaterki ale pozostałym bohaterom powieści nie jest dane poznać jej zbyt szybko. Powieść o poświęceniu, miłości i naszych wyborach.Bardzo ciekawa i wzruszająca.