Jesteśmy społecznością, która kocha książki

Rok temu Hobbit był moją lekturą i nie przeczytałam jej ponieważ uznałam , że mi się nie chce . I to było mój największy błąd jaki popełniłam w kwestii książki .Teraz Hobbit jest znowu moją lekturą w gimnazjum i przeczytałam go.Tak bardzo żałuje ,że rok temu nie przeczytałam .Nawet nie przeczytałam książki a ją odrzuciłam.Teraz wiem ,że Hobbit jest moją ulubioną lekturą szkolną i nie mogę się doczekać , kiedy zacznę czytać Władcę Pierścieni .Co mi się podoba w książce ?
Po 1: Autor w pewnych momentach zwraca się do czytelnika co mnie bardzo cieszy .Można się poczuć , że opowiada nam go jak bajkę na dobranoc czy przy ognisku.
Po 2 : Jest pełno zwrotów akcji i nie ma miejsca gdzie czytelnik by się nudził .
Po 3 : Nie wiem ja ty , ale ja czułam się czasami jakbym razem z nimi uczestniczyła w tej przygodzie. To bardzo ekscytujące.
Po 4 : Wyobraźnia autora nie zna granic ! Krasnoludy , elfy , hobbici , czarodzieje, smok, gobliny , orły i pająki .Dla miłośnika fantastyki to istny raj !
Po 5 : Książka jest kompletnie niebanalna !
Bilbo zgodzi się na udział w przygodzie.A przecież jest małym hobbitem ,który najchętniej zostałby w domu , w łóżeczku , pił herbatkę i siedział przy kominku.Albo robił kółka z fajki.Co taki hobbit zrobi gdy znajdą się w niebezpieczeństwie w puszczy z pająkami albo goblinami ? Oj zdziwicie się.Bilbo kryje w sobie tyle rzeczy o których on nawet sam nie miał pojęcia.
Dla mnie książka jest genialna ! Tolkien jest wspaniałym autorem.Teraz tylko czekam aż sięgnę po Władce Pierścieni.

Rok temu Hobbit był moją lekturą i nie przeczytałam jej ponieważ uznałam , że mi się nie chce . I to było mój największy błąd jaki popełniłam w kwestii książki .Teraz Hobbit jest znowu moją lekturą w gimnazjum i przeczytałam go.Tak bardzo żałuje ,że rok temu nie przeczytałam .Nawet nie przeczytałam książki a ją odrzuciłam.Teraz wiem ,że Hobbit jest moją ulubioną lekturą...

Może zdarzyła się komuś taka sytuacja,że nie wiedział jak powiedzieć swojej bliskiej osobie,że umrze? To trudny temat ."Kamizelka " to bardzo ładna nowela .Opowiada o pewnym małżeństwie i kamizelce .Mąż musi podjąć pewne kroki,aby jego małżonka uspokoiła się .Bo nie można tak sobie po prostu powiedzieć "Hej za nie długo umrę a co dziś na obiad?" . Kamizelka dała jego żonie pewnej otuchy.Nie mogę wievej powiedzieć .To krutka nowela.Ładna nowela .

Może zdarzyła się komuś taka sytuacja,że nie wiedział jak powiedzieć swojej bliskiej osobie,że umrze? To trudny temat ."Kamizelka " to bardzo ładna nowela .Opowiada o pewnym małżeństwie i kamizelce .Mąż musi podjąć pewne kroki,aby jego małżonka uspokoiła się .Bo nie można tak sobie po prostu powiedzieć "Hej za nie długo umrę a co dziś na obiad?" . Kamizelka dała jego żonie...

KSIĄŻKA BARDZO MI SIĘ PODOBAŁA.I TERAZ JESTEM NA SIEBIE ZŁA BO NA POCZĄTKU NIE CHCIAŁO MI SIĘ JEJ CZYTAĆ PRZEZ OPINIĘ INNYCH.
WSZYSCY MÓWILI JAKA TO JEST SKOMPLIKOWANA, TRUDNA ITD. ALE TO BZDURA. KIEDY PRZEKARTKOWAŁAM KSIĄŻKĘ ZAUWAŻYŁAM ,ŻE TO NIE JEST TYP KSIĄŻEK KTÓRE CZYTAM.DZIADY JEST W POSTACI WIERSZA I MA TROCHĘ INNY JĘZYK , ALE CO Z TEGO ,ŻE JEST INNY.JEST ZROZUMIAŁY."DZIADY CZ.2" JEST MOJĄ LEKTURA SZKOLNĄ A JA NIE LUBIĘ CZYTAĆ LEKTUR ALE TĄ POLUBIŁAM.NIE MOJE KLIMATY ,ALE I TAK ŚWIETNA.
DZIADY TO NAZWISKO UROCZYSTOŚCI OBCHODZONEJ MIĘDZY LITWĄ ,PRUSAMI I ŁOTWĄ.TO UROCZYSTOŚCI POGAŃSKIE OBCHODZONE W PAŹDZIERNIKU.ŚREDNIOWIECZE.TO NOC DZIADÓW.PRZYWOŁUJE SIĘ DUCHY ,KTÓRE NIE ZAZNAŁY SPOKOJU PO ŚMIERCI I MUSZĄ OBYWAĆ SWOJĄ KARĘ ZA BŁĘDY POPEŁNIONE ZA ŻYCIE.GUŚLARZ PRZYWOŁUJE JAKO PIERWSZE LEKKIE DUCHY .POJAWIAJĄ SIĘ DUCHY MAŁYCH DZIECI - JÓZIO I RÓZIA.MÓWIĄ ,ŻE MOGĄ SIĘ BAWIĆ I NIC IM NIE BRAKUJE.JEDNAK SIĘ NUDZĄ I PROSZĄ O DWA ZIARENKA GORCZYCY.GDY ŻYŁY NIE ZAZNAŁY CIERPIENIA I GORYCZY I ODBYWAJĄ SWOJĄ KARĘ.PODOBA MI SIĘ CYTAT:
KTO NIE DOZNAŁ GORYCZY NI
RAZY TEN NIE DOZNA SŁODYCZY W NIEBIE
PO ZADOŚĆUCZYNIENIU ODPĘDZA JE ZAKLĘCIEM.
POTEM GUŚLARZ WZYWA DUCHY CIĘŻKIE I POJAWIA SIĘ WIDMO ZŁEGO PANA .BYŁ WŁAŚCICIELEM WSI .JEGO KAROM JEST GŁÓD I PRAGNIENIE.PROSI O TROCHĘ NAPOJU I POŻYWIENIA.KIEDY JE DOSTAJE POJAWIAJĄ SIĘ PTAKI KTÓRE GO NĘKAJĄ.TE PTAKI SYMBOLIZUJĄ LUDZI KTÓRYCH ODRZUCIŁ.PIERWSZY JEST KRUK A DRUGA SOWA.OPOWIADAJĄ SWOJĄ HISTORIĘ.A KIEDY KOŃCZĄ WSZYSTKIE PTAKI DZIOBIĄ ZŁEGO PANA DO KOŚCI.GUŚLARZ NIE MOŻE POMÓC JEMU I JEGO POKUTA M TRWAĆ WIECZNIE.
NASTĘPNIE POJAWIA SIĘ DZIEWCZYNA ZOSIA.BYŁA NAJPIĘKNIEJSZĄ DZIEWCZYNĄ WE WSI ,ALE NIE CHCIAŁA WYJŚĆ ZA MĄŻ I DRWIŁA SOBIE Z ZALOTNIKÓW.ZA SWĄ OBOJĘTNOŚĆ ZOSTAŁA UKARANA I NIE MOŻE WBZIĆ SIĘ POD NIEBIOSA ANI DOTKNĄĆ ZIEMI.JEST SAMOTNA.PROSI O CHŁOPCÓW ,KTÓRZY POMOGĄ JEJ DOTKNĄĆ STOPAMI ZIEMI ALE IM SIĘ NIE UDAJE.GUŚLARZ MÓWI ,ŻE JEJ KARA BĘDZIE TRWAŁA TYKO 2 LATA.DZIEWCZYNA ZNIKA.
KIEDY UROCZYSTOŚĆ SIĘ KOŃCZY POJAWIA SIĘ TAJEMNICZA WIDMA POD POSTACIĄ MĘŻCZYZNY.KIEDY GUŚLARZ PYTA GO CO CHCE NIC NIE ODPOWIADA TYLKO WSKAZUJE NA PASTERKĘ A POTEM NA SWOJĄ PIERŚ.PASTERKA NIE ODPOWIADA NA PYTANIA GUŚLARZA TYLKO UŚMIECHA SIĘ TAJEMNICZO.GUŚLARZ WYPĘDZA JĄ Z KAPLICY A WIDMA PODĄŻA ZA DZIEWCZYNĄ.NIE WIEMY CO SIĘ DZIEJE PÓŹNIEJ.
"DZIADY CZ.2" NIE JEST LEKTURĄ ,KTÓRA ZAPADNIE MI W PAMIĘĆ.BYŁA ŁADNA ALE NIE MIAŁA W SOBIE TEGO CZEGOŚ CZEGO POTRZEBOWAŁAM.NIE WIEM CZY JĄ KOMUKOLWIEK POLECAM.PO PROSTU BYŁA ŁADNA ,ALE NIE PIĘKNA.I TYLE.

KSIĄŻKA BARDZO MI SIĘ PODOBAŁA.I TERAZ JESTEM NA SIEBIE ZŁA BO NA POCZĄTKU NIE CHCIAŁO MI SIĘ JEJ CZYTAĆ PRZEZ OPINIĘ INNYCH.
WSZYSCY MÓWILI JAKA TO JEST SKOMPLIKOWANA, TRUDNA ITD. ALE TO BZDURA. KIEDY PRZEKARTKOWAŁAM KSIĄŻKĘ ZAUWAŻYŁAM ,ŻE TO NIE JEST TYP KSIĄŻEK KTÓRE CZYTAM.DZIADY JEST W POSTACI WIERSZA I MA TROCHĘ INNY JĘZYK , ALE CO Z TEGO ,ŻE JEST INNY.JEST...