-
ArtykułyKulisy fuzji i strategii biznesowych wielkich wydawców z USAIza Sadowska5
-
Artykuły„Rok szarańczy” Terry’ego Hayesa wypływa poza gatunkowe ramy. Rozmowa z autoremRemigiusz Koziński1
-
Artykuły„Nie ma bardziej zagadkowego stworzenia niż człowiek” – mówi Anna NiemczynowBarbaraDorosz4
-
ArtykułyNie jesteś sama. Rozmawiamy z Kathleen Glasgow, autorką „Girl in Pieces”Zofia Karaszewska2
Biblioteczka
2014-10-20
Rzadko kiedy zdarza się , aby tytuł książki był idealnie dobrany do treści książki.Tak , książka naprawdę opowiada o osobliwych ale i cudownych przypadkach Avy Lavender . Naprawdę , ciężko powiedzieć mi cokolwiek o tej książce .Po pierwsze to , że książka idealnie opowiada historię ale co to znaczy ? Zaczyna się niepozornie , główna bohaterka opowiada o swojej rodzinie i zmierza do swojej historii. Książka jest zaskakującą ale to za mało aby opisać tę książkę . Jest po prostu piękna , choć ciężko stwierdzić dlaczego . To specyficzny rodzaj piękna . śmiem nawet powiedzieć , że książka opowiada bardzo artystyczna historię. Do końca czujemy tą tajemnicę i to jak w wspaniały sposób została opowiedziana . Naprawdę bardzo nietypowa i niespotykana ... i piękna. Jest to ten rodzaj książki , który ciężko opisać , wiemy , że jest piękna ale ciężko nam stwierdzić dlaczego .Osobliwa. Moja opinia nie jest w stanie oddać magii tej książki.Tak , ta książka z pewnością jest magiczna i przede wszystkim inna , niespotykana. Gdybym miała opisać tą książkę w dwóch słowach to byłyby to : piękna i magiczna .
http://morzekartek.blogspot.com/2017/06/recenzja-osobliwych-i-cudownych.html
Rzadko kiedy zdarza się , aby tytuł książki był idealnie dobrany do treści książki.Tak , książka naprawdę opowiada o osobliwych ale i cudownych przypadkach Avy Lavender . Naprawdę , ciężko powiedzieć mi cokolwiek o tej książce .Po pierwsze to , że książka idealnie opowiada historię ale co to znaczy ? Zaczyna się niepozornie , główna bohaterka opowiada o swojej rodzinie i...
więcej mniej Pokaż mimo to
Od czasu , kiedy zaczęłam czytać Percy'ego Jacksona wiedziałam , że Rick Riordan dysponuje poczuciem humoru ale w tej książce osiągnął mistrzostwo !
Apollo zostaje zesłany na Ziemię jako śmiertelnik , co ma być jego karą za pewną sprawę i musi pogodzić się ze swoimi niedoskonałościami jako człowiek : trądzikiem , oponką itp..Wyobrażacie sobie jakie to dla niego trudne?! Mimo tego Apollo ma zadanie do wykonania i wraz ze swoją nową przyjaciółką Meg idzie stawić czoła nowemu wyzwaniu .Tyle w skrócie.
Lecz przejdźmy do sedna.Co jest tak zarąbistego w tej książce ? Oczywiście humor , który jest fantastyczny .Nie zliczę momentów w których wybuchałam śmiechem lub uśmiechałam się pod nosem.Apollo jest fantastyczny i już od pierwszej strony stał się moim ulubionym bohaterem.Po drugie akcja i przygody na 100% .No i jeszcze nasi ukochani herosi .Po tej książce czuje się jakbym wróciła do dawno nieodwiedzanej rodziny i znowu mogła ich przytulić.Kocham Ricka Riordana .Kocham herosów.Kocham Apolla i tyle ! Nie mam więcej słów , aby opisać tę książkę.Idealna na popołudnie , na chęć przeżycia nowej przygody i na poprawienie humoru .Raz dwa przeczytacie ją w jedno popołudnie ewentualnie dwa .Serdecznie i z czystym sercem polecam!!
Od czasu , kiedy zaczęłam czytać Percy'ego Jacksona wiedziałam , że Rick Riordan dysponuje poczuciem humoru ale w tej książce osiągnął mistrzostwo !
Apollo zostaje zesłany na Ziemię jako śmiertelnik , co ma być jego karą za pewną sprawę i musi pogodzić się ze swoimi niedoskonałościami jako człowiek : trądzikiem , oponką itp..Wyobrażacie sobie jakie to dla niego trudne?!...
Trudno mi teraz opisać jakie są uczucia w stosunku co do autora i książki.Chyba czuje smutek.Nigdy nie czytałam książki w, w której narratorem jest ...śmierć prócz tej.I do tego jeszcze w czasach Hitlera czyli wojny ,smutku i okrucieństwa.Markus świetnie poradził sobie z tym tematem.Brawa.Nad tym wszystkim trzeba się głęboko zastanowić.Bo nie wiem czy jestem zadowolona.Książka opowiada o niesprawiedliwości .Niewinni ludzie giną.Nie zasłużyli sobie na taki los.
Złodziejka książek czyli Liesel Meminger.Mama , Liesel i jej młodszy brat jadą do nowej rodziny .Ich mama nie ma pieniędzy.Nie chce narażać ich na głodowanie.Ale podczas jazdy pociągiem umiera brat Liesel.Pogrzeb odbywa się koło torów.I wtedy Liesel kradnie swoją pierwszą książkę -PODRĘCZNIK GRABARZA.
Liesel trafia do nowego domu.Poznaje Rose i Hansa.Rose jest jej druga mamą a Hans nowym papą.Papa uczy Liesel czytać i wkrótce przeczytają PODRĘCZNIK GRABARZA.
Liesel chodzi do nowej szkoły i poznaje swojego najlepszego przyjaciela -Rudy'ego Steinera.Oh kochany Rudy.Jest też Max , który będzie towarzyszył przez całą książkę.
Książka mówi o niesprawiedliwości.Nie będe pierwszą osobą ,która będzie spoilerować tylko szanowny narrator.Gdzieś tak w połowie książki będzie spoiler , kto przeżyje.Wiecie co jest w tym najlepsze???
Że mimo iż w połowie książki będzie wiadome kto przeżyje a kto nie to nie zniechęcisz się do czytania dalej.Zazwyczaj jest tak ,że jak już wiemy co się wydarzy nie chcemy czytać.Przy tej lekturze nie będzie takiego problemu.
SPOILER!! SPOILER!!!! SPOILER!!! :
Przy tej książce dużo się płacze szczególnie pod koniec , kiedy Liesel widzi śmierć swoich bliskich.Dopiero wtedy Liesel sobie zdała sprawę jak bardzo kocha Rose mimo jej wyzwisk typu Saukerl i trudnego charakteru.Mimo ,iż może się wydawać ,że Rose jest okropna to ma wielkie serce i kocha Liesel i Hansa.
Papa jest kimś innym.Pomógł dwóm Żydom ,uczył Liesel czytać i grał na akordeonie.Biedny ,kochany Hans.
I mój szczególnie ulubiony bohater.Rudy.Nie poznał smaku ust Liesel.A Liesel dopiero później zdała sobie sprawę ,że go kocham.Kocha ponad życie.I pocałowała go gdy był już martwy.Przy Rudy'im najbardziej płakałam.To było niesprawiedliwe.
Nie powiem co się stało z Liesel .Samo doczytajcie.
Chcę dać 10 na 10 gwiazdek ,ale nie mogę.Ten jedną muszę odjąć ze względu na śmierć ulubionych bohaterów.Więc dziewięć.Nad ta książką trzeba się głęboko zastanowić.
Trudno mi teraz opisać jakie są uczucia w stosunku co do autora i książki.Chyba czuje smutek.Nigdy nie czytałam książki w, w której narratorem jest ...śmierć prócz tej.I do tego jeszcze w czasach Hitlera czyli wojny ,smutku i okrucieństwa.Markus świetnie poradził sobie z tym tematem.Brawa.Nad tym wszystkim trzeba się głęboko zastanowić.Bo nie wiem czy jestem...
więcej Pokaż mimo to