Jesteśmy społecznością, która kocha książki

Świetna!!!

Świetna!!!

Spodobała mi się ta książka. Przeczytałam ją na jednym oddechu. Niby lekka, niby o niczym, „pierdololo” nonstop oddaje klimat absurdalnego, pandemicznego 2021, ale czuć ciężar nadchodzącego 2022. Czekam na więcej tej prozy, literatury…

Spodobała mi się ta książka. Przeczytałam ją na jednym oddechu. Niby lekka, niby o niczym, „pierdololo” nonstop oddaje klimat absurdalnego, pandemicznego 2021, ale czuć ciężar nadchodzącego 2022. Czekam na więcej tej prozy, literatury…

Głupio się przyznać, ale dla mnie zbyt erudycyjne. Nie zrozumiałam 70% treści, mimo tego przeczytałam całość. Zabieram się za drugi tom…

Głupio się przyznać, ale dla mnie zbyt erudycyjne. Nie zrozumiałam 70% treści, mimo tego przeczytałam całość. Zabieram się za drugi tom…

Krążyłam wokół tej książki kilka lat. Brałam do ręki i odkładałam, tak jakby to książka nie mogła się zdecydować na mnie. Aż się w końcu zgrałyśmy. Absolutnie WYBITNA pozycja.

Krążyłam wokół tej książki kilka lat. Brałam do ręki i odkładałam, tak jakby to książka nie mogła się zdecydować na mnie. Aż się w końcu zgrałyśmy. Absolutnie WYBITNA pozycja.

no nie wiem… nudne to dla mnie niemiłosiernie… aż mi głupio

no nie wiem… nudne to dla mnie niemiłosiernie… aż mi głupio

Książka z najbardziej romantycznym zakończeniem ze wszystkich „pratchettów”

Książka z najbardziej romantycznym zakończeniem ze wszystkich „pratchettów”

10/10 za to, że to pierwsza, jaką znam, książka sensacyjna z Kostomłotami w roli głównej a ja w prawdziwych Kostomłotach nad Bugiem pomieszkuję. Bardzo dobrze się czytało.

10/10 za to, że to pierwsza, jaką znam, książka sensacyjna z Kostomłotami w roli głównej a ja w prawdziwych Kostomłotach nad Bugiem pomieszkuję. Bardzo dobrze się czytało.

Piekielnie dobry Pratchett. Saga o Straży jest moją ulubioną a "Piąty elefant" to majstersztyk.

Piekielnie dobry Pratchett. Saga o Straży jest moją ulubioną a "Piąty elefant" to majstersztyk.

jeden z najlepszych „Pratchett’ów”

jeden z najlepszych „Pratchett’ów”

Przeczytało się. Mówi się nie, nie, nie i jeszcze raz nie.

Przeczytało się. Mówi się nie, nie, nie i jeszcze raz nie.

Do 1.040 strony książka pretendowała do max’a gwiazdek, po czym nastąpiła fatalna wg mnie sytuacja, drastycznie przekreślająca całe zauroczenie tą książką, powodująca totalny wkurw na autora i chęć natychmiastowego spalenia „Tego” i ocenę na góra dwie gwiazdki. Ale jakoś przebrnęłam przez ten poparany rozdział i dotarłam do ostatniej kropki.
Opłacało się zacisnąć zęby i doczytać tomiszcze do końca.

Do 1.040 strony książka pretendowała do max’a gwiazdek, po czym nastąpiła fatalna wg mnie sytuacja, drastycznie przekreślająca całe zauroczenie tą książką, powodująca totalny wkurw na autora i chęć natychmiastowego spalenia „Tego” i ocenę na góra dwie gwiazdki. Ale jakoś przebrnęłam przez ten poparany rozdział i dotarłam do ostatniej kropki.
Opłacało się zacisnąć zęby i...

Jako psycho-fan MJK mogę ocenić tylko na 10, ale zgadzam się z opiniami w granicach 2-3

Jako psycho-fan MJK mogę ocenić tylko na 10, ale zgadzam się z opiniami w granicach 2-3

Niby wszystko ok, ale coś mi nie pasuje z tą książką. Jakby autor nie mógł się zdecydować o czy ma być. Czy bardziej Ziemia czy nieZiemia, czy bardziej Polska czy nie polska, fiction bardziej political czy science. Pomysłów niby starczyłoby na kilka książek, ale z drugiej strony jakieś takie przewidywalne zwroty akcji, wiadomo z góry kto zły kto dobry, trochę nudne.

Niby wszystko ok, ale coś mi nie pasuje z tą książką. Jakby autor nie mógł się zdecydować o czy ma być. Czy bardziej Ziemia czy nieZiemia, czy bardziej Polska czy nie polska, fiction bardziej political czy science. Pomysłów niby starczyłoby na kilka książek, ale z drugiej strony jakieś takie przewidywalne zwroty akcji, wiadomo z góry kto zły kto dobry, trochę nudne.

Z całym szacunkiem dla pani Marii, ale nuuuuuuda. Nudna narracja, nudne historie, nudne skecze. Nudna osoba mi się wyłoniła z tej książki, nudna i kompetnie nieciekawa życia i świata. Szkoda.

Z całym szacunkiem dla pani Marii, ale nuuuuuuda. Nudna narracja, nudne historie, nudne skecze. Nudna osoba mi się wyłoniła z tej książki, nudna i kompetnie nieciekawa życia i świata. Szkoda.

100% Pasji, Piękna, Profesjonalizmu
wybaczam promilek polityki, która weszła do Stadniny z buciorami, ale jest częścią Historii

100% Pasji, Piękna, Profesjonalizmu
wybaczam promilek polityki, która weszła do Stadniny z buciorami, ale jest częścią Historii

Uwielbiam tę książkę, wyczytałam ją maksymalnie i wciąż do niej wracam. Mój ulubiony 'praczet'

Uwielbiam tę książkę, wyczytałam ją maksymalnie i wciąż do niej wracam. Mój ulubiony 'praczet'

Rozczarowanie - formą, brakiem świeżych pomysłów, pomysłem na to kto ma być matką dziecka (WTF!!!), przewidywalnością tego co się wydarzy, niczym nie uzasadninym bełkotem momentami nie do zniesienia.....
Ale w sumie książka dostarczyła też o dziwo dużo wzruszeń..... Lubię to.

Rozczarowanie - formą, brakiem świeżych pomysłów, pomysłem na to kto ma być matką dziecka (WTF!!!), przewidywalnością tego co się wydarzy, niczym nie uzasadninym bełkotem momentami nie do zniesienia.....
Ale w sumie książka dostarczyła też o dziwo dużo wzruszeń..... Lubię to.

Film 'Ostatnia rodzina' wprawił mnie w zdumienie, książka powaliła na kolana.

Film 'Ostatnia rodzina' wprawił mnie w zdumienie, książka powaliła na kolana.

Przeczytane, odhaczone i tyle. Historia - super, sposób opowiedzenie - nuda. Bardzo przeszkadzała mi narracja w pierwszej osobie. Biorę się za kolejne dwa tomy, bo jestem ciekawa co jeszcze autor wymyślił (filmy zostawiam na koniec).

Przeczytane, odhaczone i tyle. Historia - super, sposób opowiedzenie - nuda. Bardzo przeszkadzała mi narracja w pierwszej osobie. Biorę się za kolejne dwa tomy, bo jestem ciekawa co jeszcze autor wymyślił (filmy zostawiam na koniec).

Doskonałość 2015

Doskonałość 2015