-
Artykuły„Nie ma bardziej zagadkowego stworzenia niż człowiek” – mówi Anna NiemczynowBarbaraDorosz2
-
ArtykułyNie jesteś sama. Rozmawiamy z Kathleen Glasgow, autorką „Girl in Pieces”Zofia Karaszewska2
-
ArtykułyKsiążka na Dzień Matki. Sprawdź propozycje wydawnictwa Czwarta StronaLubimyCzytać1
-
ArtykułyBabcie z fińskiej dzielnicy nadchodzą. Przeczytaj najnowszą książkę Marty Kisiel!LubimyCzytać2
Biblioteczka
2016-02-06
2015-11-01
2015-10-13
2015-08-30
Bardzo dobra książka, choć brak tu zwrotów akcji, szybkiego tempa, silnych uczuć i intryg. Z każdym opowiadaniem wciąga coraz bardziej i oczarowuje, mimo że opowiada o zwykłym, przeciętnym życiu.
Bardzo dobra książka, choć brak tu zwrotów akcji, szybkiego tempa, silnych uczuć i intryg. Z każdym opowiadaniem wciąga coraz bardziej i oczarowuje, mimo że opowiada o zwykłym, przeciętnym życiu.
Pokaż mimo to2015-08-23
Spodziewałam się kompletnie czegoś innego. Zamykając "Wilka z Wall Street" pozostał wielki niesmak. Dla mnie ta książka jest po prostu odrażająca. Moje odczucia przed przeczytaniem całości i po diametralnie się zmieniły. Książka wbrew temu co twierdziłam wcześniej wcale nie opowiada o karierze, giełdzie, itp. Moim zdaniem to tylko tło, a głównym tematem jest dysfunkcyjne Życie (przez wielkie Ż) Jordana Belforta, którym czuję się zgorszona. "Wilk z Wall Street" to nie jest książka dla każdego. Powieść jest bardzo dobrze napisana, czyta się w miarę lekko, ale nie do końca rozumiem po co autor pisał tą książkę. By pochwalić się Życiem jakie wiódł? Jako przestroga dla innych?? A teraz patrząc na nachalnie błyszczącą, złotą okładkę książki, wiem że raczej mało komu bym ją poleciła.
Spodziewałam się kompletnie czegoś innego. Zamykając "Wilka z Wall Street" pozostał wielki niesmak. Dla mnie ta książka jest po prostu odrażająca. Moje odczucia przed przeczytaniem całości i po diametralnie się zmieniły. Książka wbrew temu co twierdziłam wcześniej wcale nie opowiada o karierze, giełdzie, itp. Moim zdaniem to tylko tło, a głównym tematem jest dysfunkcyjne...
więcej mniej Pokaż mimo to2015-07-12
Trzeci tom Millenium przeczytany. I szczerze nie wiem czy nie był najlepszym tomem w tej trylogii. Nie jest to wprawdzie powieść kryminalna, jak pierwsza część i poniekąd druga, ale bardziej sensacyjny thriller polityczny. Czyta się świetnie, książka bardzo a nawet za bardzo wciąga ;) Podobały mi się nowe postacie, zwłaszcza te damskie charaktery jak Sonia Modig czy Monika ze służb specjalnych. Typowe twardzielki. Fajnie również, że mogliśmy bliżej poznać Erikę Berger. Ogromnie spodobał mi się wątek ze stalkerem, niby nie dodawał nic do głównej fabuły, a jednak urozmaicił książkę. Polecam jak najbardziej sagę Millenium!!!
Trzeci tom Millenium przeczytany. I szczerze nie wiem czy nie był najlepszym tomem w tej trylogii. Nie jest to wprawdzie powieść kryminalna, jak pierwsza część i poniekąd druga, ale bardziej sensacyjny thriller polityczny. Czyta się świetnie, książka bardzo a nawet za bardzo wciąga ;) Podobały mi się nowe postacie, zwłaszcza te damskie charaktery jak Sonia Modig czy Monika...
więcej mniej Pokaż mimo to2015-07-04
Świetna powieść, dzięki której można docenić własne życie, to co mamy, choć nie zawsze jest to piękne i kolorowe, to że każde wspomnienie i każdy jeden dzień jest ważny. I to dzięki wspomnieniom, jesteśmy tym kim jesteśmy.
Świetna powieść, dzięki której można docenić własne życie, to co mamy, choć nie zawsze jest to piękne i kolorowe, to że każde wspomnienie i każdy jeden dzień jest ważny. I to dzięki wspomnieniom, jesteśmy tym kim jesteśmy.
Pokaż mimo to2015-06-28
Prosta fabuła, niewyszukany język, przeciętni bohaterowie...."Love Story" ma jednak w sobie TO COŚ.
Prosta fabuła, niewyszukany język, przeciętni bohaterowie...."Love Story" ma jednak w sobie TO COŚ.
Pokaż mimo to2015-06-28
Książka niestety gorsza od pierwszej części. Spodziewałam się dostać więcej. Pierwsza część bardzo wysoko postawiła poprzeczkę, a "Dziewczyna, która igrała z ogniem" nie do końca sprostała zadaniu. Nie zmienia to faktu, że to świetny kryminał, jednak po prostu nie tak dobry jak poprzedni tom. Mam wrażenie, że irytujące cechy pisania autora jak np. przydługie i często bezsensowne opisy, wyjaskrawiły się. Jednak Lisbeth Salander uratowała jak zawsze sytuację ;)
Książka niestety gorsza od pierwszej części. Spodziewałam się dostać więcej. Pierwsza część bardzo wysoko postawiła poprzeczkę, a "Dziewczyna, która igrała z ogniem" nie do końca sprostała zadaniu. Nie zmienia to faktu, że to świetny kryminał, jednak po prostu nie tak dobry jak poprzedni tom. Mam wrażenie, że irytujące cechy pisania autora jak np. przydługie i często...
więcej mniej Pokaż mimo to2015-06-18
Nigdy nie pasjonowałam się cyrkami ani tymi sprawami. Jednak "Woda dla słoni" o dziwo bardzo przypadła mi do gustu i wywarła na mnie ogromne wrażenie, a także wiele wzruszeń (zwłaszcza kiedy główny bohater był stary i taki sam, opuszczony). Szkoda tylko, że czytając przed oczami stawał mi Jacob Jankowski z twarzą Pattinsona :(
Nigdy nie pasjonowałam się cyrkami ani tymi sprawami. Jednak "Woda dla słoni" o dziwo bardzo przypadła mi do gustu i wywarła na mnie ogromne wrażenie, a także wiele wzruszeń (zwłaszcza kiedy główny bohater był stary i taki sam, opuszczony). Szkoda tylko, że czytając przed oczami stawał mi Jacob Jankowski z twarzą Pattinsona :(
Pokaż mimo to2015-06-15
2015-04-01
2015-03-24
2014-07-13
2014-07-04
Świetny kryminał na deszczowe jesienne dni. Szczerze nigdy nie przepadałam za Sherlockiem Holmsem w oryginale-zwykle po prostu mnie nudził. Zakochałam się w nim dopiero oglądając serial i stąd zapewne chęć by przeczytać tę książkę, która jest po prostu DOSKONAŁA!
Świetny kryminał na deszczowe jesienne dni. Szczerze nigdy nie przepadałam za Sherlockiem Holmsem w oryginale-zwykle po prostu mnie nudził. Zakochałam się w nim dopiero oglądając serial i stąd zapewne chęć by przeczytać tę książkę, która jest po prostu DOSKONAŁA!
Pokaż mimo to