-
ArtykułyKsiążki o przyrodzie: daj się ponieść pięknu i sile natury podczas lektury!Anna Sierant3
-
ArtykułyTu streszczenia nie wystarczą. Sprawdź swoją znajomość lektur [QUIZ]Konrad Wrzesiński33
-
ArtykułyCzytamy w weekend. 10 maja 2024LubimyCzytać407
-
Artykuły„Lepiej skupić się na tym, żeby swoją historię dobrze opowiedzieć”: wywiad z Anną KańtochSonia Miniewicz2
Biblioteczka
2020-02-07
2020-02
N°02/2020
Przechodzisz spokojnie koło księgarni, obiecujesz sobie, że nic nowego nie kupisz, aż do momentu, w którym z witryny sklepowej wyskakuje okładka z soczystym « KU*WA MAĆ ». I już wiesz, że będzie Twoja.
To bardzo ciekawa pozycja o tym, że zaszczepiono w nas nienawiść, wrogość i pogardę do przekleństw, które przecież nie zawsze mają złe intencje. Autorka nie nakłania, na szczęście do przeklinania, jedynie próbuje zrozumieć i przeanalizować czym są bluzgi, skąd i po co się wzięły i czy naprawdę kobietom nie przystoi ich używanie.
Okazuje się bowiem, że przez ich kontrowersyjną naturę, kojarzone są tylko i wyłącznie z czymś złym, co należałoby absolutnie wyeliminować z naszego życia. Spójrzcie tylko na zalecenia Kardynała Dziwisza: nie przeklinajmy. "Zacznijmy od usunięcia z naszego języka przekleństw i wyzwisk, słów raniących i poniżających, zachowań wprowadzających niepokój i dzielących ludzi"- pisze duchowny, powielając w ten sposób stereotypowe podejście do tematu. A prawda jest taka, że stworzyliśmy je, aby komunikować w szybszym tempie złożone emocje, które nami targają. Mowa tu o naprawdę potężnym narzędziu językowym, wielkim ewolucyjnym osiągnięciu, które świadczy o sporej inteligencji naszego gatunku. Dzięki niemu tworzymy głębsze więzi społeczne, udaje nam się łatwiej znosić ból, ciężkie sytuacje oraz rozmieszać ludzi wokół.
Po lekturze stwierdzam, że nie jest to najlepsza z pozycji popularnonaukowych, jakie do tej pory czytałam, ale za pionierskie podejście do tematu, odwagę, oraz zainspirowanie mnie do wielu godzin przemyśleń i dyskusji na temat przekleństw, przyznaję jej order zajebistości.
Gdyby komuś się chciało zaglądnąć na mój kanał:
https://www.youtube.com/channel/UCPUAOIy5AoNb3B-gXb3C8Dg?view_as=subscriber
N°02/2020
Przechodzisz spokojnie koło księgarni, obiecujesz sobie, że nic nowego nie kupisz, aż do momentu, w którym z witryny sklepowej wyskakuje okładka z soczystym « KU*WA MAĆ ». I już wiesz, że będzie Twoja.
To bardzo ciekawa pozycja o tym, że zaszczepiono w nas nienawiść, wrogość i pogardę do przekleństw, które przecież nie zawsze mają złe intencje. Autorka nie...
2019-11-07
N°26/2019
Gdyby nazwisko Rusinek nic Wam nie mówiło, to może chociaż Szymborska? Autor książki "Pypcie na języku" był sekretarzem noblistki, aż do jej śmierci. Dziś sam pisze, jest również literaturoznawcą i wykładowcą na UJ.
Jego pypcie składają się z felietonów publikowanych na łamach krakowskiego dodatku „Gazety Wyborczej", poświęconych różnym zjawiskom językowym. Autor z poczuciem humoru podchodzi do wszelkich błędów, kalek językowych, odstępstw czy wyjątków. Nie zgłębia ich uważniej, są raczej pretekstem do snucia rozważań i opowiadania anegdotek. Właśnie dlatego jego książka to lektura bardzo przyjemna, zabawna, urocza, którą czyta się ekspresowo. Chodź czasami autor korzysta z fachowej nomenklatury i niektórzy czytelnicy, tacy jak ja, mogą zatrzymać się na dłużej przy słowie "katachreza". Podsumowując: tego typu lektury, przy których uczę się i relaksuję jednocześnie, uwielbiam najbardziej!
Cytaty na zachętę:
Przeinaczenia dziecięce: "pięknaś ino po kolana, zamiast "i niepokalana".
"Doprowadź mnie do żywopłota wiecznego"
"Nie wódź nas na pokruszenie"
"A wiedzą państwo kto to są jakoimy? To tacy ludzie, którzy odpuszczają naszym winowajcom"
Gdyby komuś się chciało zaglądnąć na mój kanał Youtube:
https://www.youtube.com/channel/UCPUAOIy5AoNb3B-gXb3C8Dg/videos?view_as=subscriber
N°26/2019
Gdyby nazwisko Rusinek nic Wam nie mówiło, to może chociaż Szymborska? Autor książki "Pypcie na języku" był sekretarzem noblistki, aż do jej śmierci. Dziś sam pisze, jest również literaturoznawcą i wykładowcą na UJ.
Jego pypcie składają się z felietonów publikowanych na łamach krakowskiego dodatku „Gazety Wyborczej", poświęconych różnym zjawiskom językowym....
2020-11-06
W razie gdyby kogoś interesowały moje wrażenia po lekturze książki, podaję linka: https://youtu.be/j979NKmslU8
W razie gdyby kogoś interesowały moje wrażenia po lekturze książki, podaję linka: https://youtu.be/j979NKmslU8
Pokaż mimo to2020-08-17
2020-08-20
2020-03-28
2020-07-27
2020-06-30
2020-06-22
2020-03-28
N°01/2020
Mimo, że mowa o wydarzeniach z 1969 roku, historię morderst na zlecenie Charlesa Mansona każdy zna. Jego nazwisko weszło już nawet do pop kultury za sprawą popularnego piosenkarza Marilyna Mansona, a ostatnio filmu Tarantino "Pewnego razu w Hollywood". Jednak mało kto wie, że za okrutnymi zbrodniami kryją się głównie kobiety: Leslie Van Houten i Patricia Krenwinkel, które nazwano w sądzie „ludzkimi potworami”. Znajomi i rodzina oskarżonych nie potrafiła zrozumieć ani wytłumaczyć okrucieństwa jakiego dopuściły się dobrze rokujące na przyszłość młode dziewczyny.
I właśnie tu zaczyna się rola
Nikki MEREDITH, która próbuje rozwikłać jak doszło do przemiany niewinnych kobiet w brutalne morderczynie i czy życie po takich zbrodniach jest w ogóle możliwe.
Dziennikarka przez dwadzieścia lat spotykała się ze skazanymi, przeprowadzała z nimi setki wywiadów, przyglądała się ich dzieciństwu, relacjom rodzinnym, aż po zmanipulowanie przez guru ich sekty. W książce autorka bardzo sprawnie wplata wątki ze swojego życia, czy też wnioski z najnowszych badań z zakresu psychiatrii i neurologii. Całość składa się na bardzo ciekawą oraz osobistą refleksję na temat banalności zła, przez którą śniły mi się autentycznie koszmary. Morał książki świetnie podsumowuje następujący cytat: "To byli najzwyklejsi ludzie, którzy stali się demoniczni, czyniąc demoniczne rzeczy. Nie byli z natury źli. Ludzie nie są z natury źli. Raczej jest tak, że mamy w sobie dyspozycję do dobra i zła, a stajemy się tym, kim jesteśmy, za sprawą naszych osobistych decyzji. "
Polecam tę książkę bo to niezwykła i przerażająca podróż w głąb ludzkiej natury, w samo źródło zła.
Gdyby komuś się chciało zaglądnąć na mój kanał:
https://www.youtube.com/channel/UCPUAOIy5AoNb3B-gXb3C8Dg/videos?view_as=subscriber
N°01/2020
więcej Pokaż mimo toMimo, że mowa o wydarzeniach z 1969 roku, historię morderst na zlecenie Charlesa Mansona każdy zna. Jego nazwisko weszło już nawet do pop kultury za sprawą popularnego piosenkarza Marilyna Mansona, a ostatnio filmu Tarantino "Pewnego razu w Hollywood". Jednak mało kto wie, że za okrutnymi zbrodniami kryją się głównie kobiety: Leslie Van Houten i Patricia...