Jesteśmy społecznością, która kocha książki

Hmmm... Ciężko oceniać tę książkę, gdyż opisane tam zbrodnie wydarzyły się naprawdę. Ocenię więc autorów poszczególnych opowiadań. Na sześć tylko trzy były dobre. Ciekawie i wciągająco opisane. Pozostałe lekko mówiąc, nie bardzo.
1. Katarzyna Bonda nie należy do moich ulubionych pisarzy. Moim zdaniem jest przereklamowana, a nazywanie jej królową polskiego kryminału jest daleko idącym nadużyciem 😉 Chciałam jednak dać jej szansę. Niestety, opowiadanie-reportaż o morderstwie Tomka Jaworskiego to jakaś pomyłka. Znam tę sprawę, pamiętam dokładnie go wstrząsnęła mną i całą Warszawą (jak nie całą Polską). A tu... aż żal czytać. Połowa tekstu o morderczyni Monice Sz., Jej historia, życiowe porażki. Nie kupuję tego. Nie wiem jaki cel przyświecał autorce opisując jej losy, czy chęć przybliżenia tej osoby, rys psychologiczny (który się autorce nie udał) czy sama nie wiem co. Powiem brutalnie:mam gdzieś Monikę Sz.! To zwykła zwyrodniała suka, która powinna zgnić w więzieniu. Nie ma, NIE MAM dla niej litości, tak jak ona jej nie miała dla skatowanego, bestialsko zamordowanego Tomka. 3/10
2. Igor Brejdygant - ciężko się czyta to opowiadanie, mimo, że opisuje moje ukochane rejony czyli Podhale. Po prostu jest ciężko i nudno. 5/10
3. Wojciech Chmielarz - przyznam, że nie znałam wcześniej twórczości tego autora, ale zdecydowanie muszę nadrobić to niedopatrzenie. Lekkie pióro, intrygujący sposób pisania. Nic dodać, nic ująć. 10/10
4. Marta Guzowska - jej twórczość jest mi równie obca, ale niech tak pozostanie. To jedyne opowiadanie, którego nie doczytałam. Sposób pisania autorki jest tak irytujący, że krew się burzy. 1/10
5. Zdecydowanie najlepszy tekst w całym tomie. Małgorzata i Michał Kuźmińscy, których znam i cenię. Trudna, bulwersująca sprawa opisana w bardzo ciekawy sposób. Wisienka na torcie 15/10
6. Katarzyna Puzyńska to moja ulubiona autorka kryminałów. I tu również się na niej nie zawiodłam. Dobrze opisana sprawa, w intrygujący sposób nie zdradzający zakończenia. 10/10

Większość z tych zbrodni znam, wszystkie są straszne,tragiczne. Każda z nich niesie ludzkie dramaty, więc chciałam podkreślić, że nie one były przeze mnie oceniane. Nigdy bym nie śmiała. Ocenie podlegali tylko autorzy i ich sposób przedstawienia historii.
Warto przeczytać tę książkę nie tylko ku pamięci zamordowanych ale takze dla autorów: M.M. Kuźmińskich, W.Chmielarza i K.Puzyńskiej.

Hmmm... Ciężko oceniać tę książkę, gdyż opisane tam zbrodnie wydarzyły się naprawdę. Ocenię więc autorów poszczególnych opowiadań. Na sześć tylko trzy były dobre. Ciekawie i wciągająco opisane. Pozostałe lekko mówiąc, nie bardzo.
1. Katarzyna Bonda nie należy do moich ulubionych pisarzy. Moim zdaniem jest przereklamowana, a nazywanie jej królową polskiego kryminału jest...

Zakochałam się w książkach Chrisa Cartera i w Robercie Hunterze. I czytam ciurkiem całą serię. Oceniam wszystkie na 10*, aż to przychodzi tom 5 i skali mi zabrakło. Bo rzeczywiście jest jeszcze lepszy niż poprzednie.
Muszę zrobić krótką przerwę przed przeczytaniem pozostałych, bo już się boję coo będzie jak się skończą. Moja punktacja: 50/10

Zakochałam się w książkach Chrisa Cartera i w Robercie Hunterze. I czytam ciurkiem całą serię. Oceniam wszystkie na 10*, aż to przychodzi tom 5 i skali mi zabrakło. Bo rzeczywiście jest jeszcze lepszy niż poprzednie.
Muszę zrobić krótką przerwę przed przeczytaniem pozostałych, bo już się boję coo będzie jak się skończą. Moja punktacja: 50/10