-
ArtykułyCzytamy w weekend. 24 maja 2024LubimyCzytać312
-
Artykuły„Zabójcza koniunkcja”, czyli Krzysztof Beśka i Stanisław Berg razem po raz siódmyRemigiusz Koziński1
-
ArtykułyCzy to może być zabawna historia?Dominika0
-
ArtykułyAntti Tuomainen: Tworzę poważne historie, które ukrywam pod absurdalnym humoremAnna Sierant4
Biblioteczka
2022-05-15
Czuć po tej powieści, że jest debiutem. I to debiutem stosunkowo młodego człowieka, zafascynowanego popkulturą. I właściwie to mnie chyba w tej powieści drażni najmocniej - bardzo dosłowne, cytowane odniesienia do gier, piosenek, filmów czy książek, które moim zdaniem o wiele lepiej wypadłyby w formie bardziej zawoalowanych follow-upów lub ukrytych nieco elementów budujących tło. Czasami sprawia to wrażenie dziwnej nieco listy tytułów, świadczących o obeznaniu autora z rozmaitymi zjawiskami kultury. No i druga kwestia - ważniejsza znacznie niż pierwsza. Ten cały nabokowski klimat rodem z Lolity nie broni się tu wcale. Główny bohater nie jest postacią negatywną, sam ma zresztą wątpliwości dotyczące tej zdecydowanie nieodpowiedniej relacji. Nie ma tu jednak właściwie żadnej moralnej oceny tego, co robi (co dziś wielu określiłoby groomingiem), a jeśli się pojawia, to w ustach postaci, które są jednoznacznie negatywne lub po prostu śmieszne, nie rozumiejące przecież ogromnego uczucia łączącego dwójkę bohaterów. Oczywiście nie uważam, żeby różnica roku czy dwóch mogłaby wprowadzić kolosalną zmianę. Ale czy bohaterka faktycznie musiała mieć 15 lat, zamiast - chociażby - 18? Moim zdaniem nie musiała. I wyszłoby to zdecydowanie na plus. Poza tym, to sprawnie napisana, przyjemna powieść, miejscami zabawna, bardzo - jak to zwykle u Żulczyka - zaskakująca. I w sumie dobrze, że nie jest wybitna, bo dzięki temu widać, jak autor się jako pisarz rozwinął.
Czuć po tej powieści, że jest debiutem. I to debiutem stosunkowo młodego człowieka, zafascynowanego popkulturą. I właściwie to mnie chyba w tej powieści drażni najmocniej - bardzo dosłowne, cytowane odniesienia do gier, piosenek, filmów czy książek, które moim zdaniem o wiele lepiej wypadłyby w formie bardziej zawoalowanych follow-upów lub ukrytych nieco elementów...
więcej mniej Pokaż mimo toTrudno mi się pozbyć wrażenia, że Agnieszka Szpila pisała tę powieść pod tezę. A właściwie tezy. I to nie tezy polityczne czy światopoglądowe, do który jako autorka ma pełne prawo i które niejednokrotnie są zresztą słuszne. Tezy XX-wiecznej krytyki feministycznej i wielu jej nurtów. To właściwie modelowa pozycja do analizy pod kątem feminizmu biologicznego, ekofeminizmu, arachnologii. Czy to źle? Niekoniecznie. Ale jednocześnie trochę sztucznie, zbyt świadomie, może zbyt erudycyjnie. Pytanie czy zostaje czytelnikowi jakaś radość z analizy, jeśli wszystko jest podane na tacy.
Trudno mi się pozbyć wrażenia, że Agnieszka Szpila pisała tę powieść pod tezę. A właściwie tezy. I to nie tezy polityczne czy światopoglądowe, do który jako autorka ma pełne prawo i które niejednokrotnie są zresztą słuszne. Tezy XX-wiecznej krytyki feministycznej i wielu jej nurtów. To właściwie modelowa pozycja do analizy pod kątem feminizmu biologicznego, ekofeminizmu,...
więcej mniej Pokaż mimo to2022-03-16
Rokita snuje fascynującą opowieść o pełnym sprzeczności Śląsku. Śląsku, które nie jest Polską, a raczej odrębnym bytem, zawieszonym poiędzy istnieniem a nieistieniem, rzeczywistością a fikcją. Śląska tożsamość budowana na mitach, legendach, na ratowaniu kultury, której niemal nikt nie chce uznać. Świetny reportaż o poszukiwaniu prywatnej i zbiorowej tożsamości.
Rokita snuje fascynującą opowieść o pełnym sprzeczności Śląsku. Śląsku, które nie jest Polską, a raczej odrębnym bytem, zawieszonym poiędzy istnieniem a nieistieniem, rzeczywistością a fikcją. Śląska tożsamość budowana na mitach, legendach, na ratowaniu kultury, której niemal nikt nie chce uznać. Świetny reportaż o poszukiwaniu prywatnej i zbiorowej tożsamości.
Pokaż mimo to2021
Dominika Słowik pisze w sposób, który pozwala czytelnikowi zanurzyć się w powieści i chłonąć ją powoli, zatapiając się w świat tajemniczej i mrocznej Cukrówki. Ostatnie dni wakacji, beztroska młodość, próba odkrycia skrywanych głęboko sekretów. A to wszystko podlane magią, oryginalnym i fascynującym fantazmatem, który autorka wplata niezwykle naturalnie w opisywany świat. Dominika Słowik pisze o pamięci, o tym, jak zniekształca się pamięć przepuszczana przez nostalgiczny filtr. Pisze o kobietach, o młodości, o głęboko skrywanych lękach, o próbie rozliczenia się z przeszłością i teraźniejszością. I robi to fantastycznie - trudno się od "Zimowli" oderwać, a jeszcze trudniej wyjść z tego lepkiego, letniego i wciągającego świata.
Dominika Słowik pisze w sposób, który pozwala czytelnikowi zanurzyć się w powieści i chłonąć ją powoli, zatapiając się w świat tajemniczej i mrocznej Cukrówki. Ostatnie dni wakacji, beztroska młodość, próba odkrycia skrywanych głęboko sekretów. A to wszystko podlane magią, oryginalnym i fascynującym fantazmatem, który autorka wplata niezwykle naturalnie w opisywany świat....
więcej mniej Pokaż mimo toNick Bolton nie napisał reportażu, a trzymający w napięciu kryminał. Jednocześnie trudno nie docenić ogromu pracy, który włożył w zebranie i opracowanie materiałów. Niesamowita historia, bardzo ciekawa sprawa dla wszystkich, których interesuje polityka narkotykowa. Zresztą nie tylko.
Nick Bolton nie napisał reportażu, a trzymający w napięciu kryminał. Jednocześnie trudno nie docenić ogromu pracy, który włożył w zebranie i opracowanie materiałów. Niesamowita historia, bardzo ciekawa sprawa dla wszystkich, których interesuje polityka narkotykowa. Zresztą nie tylko.
Pokaż mimo toWbrew stosunkowo niepochlebnym opiniom o tnę książce, uważam powieść Karpowicza za bardzo udaną. To niezwykle ciekawa, wzruszająca postmodernistyczna podróż po rozmaitych gatunkach, intertekstach i inspiracjach. Narrator pięknie opisuje niespełnione uczucia swoich bohaterów, sprawnie przeplata między sobą historie łącząc je ze sobą w nietypowych momentach w trochę - moim zdaniem- Calvinowski sposób. Lubię wrażliwość Karpowicza, jego (czasem nieco pretensjonalne) spojrzenie na świat.
Wbrew stosunkowo niepochlebnym opiniom o tnę książce, uważam powieść Karpowicza za bardzo udaną. To niezwykle ciekawa, wzruszająca postmodernistyczna podróż po rozmaitych gatunkach, intertekstach i inspiracjach. Narrator pięknie opisuje niespełnione uczucia swoich bohaterów, sprawnie przeplata między sobą historie łącząc je ze sobą w nietypowych momentach w trochę - moim...
więcej mniej Pokaż mimo toBardzo sprawnie, lekko i celnie Anna Sudoł opisuje artystyczny światek (nie tylko) Warszawy. Bucerka, pozerka, sporo mitomanii i przerost ambicji - wszystko to zarysowuje raczej smutny obraz młodej sceny polskiej kultury. Ale czy przez to mniej trafny? Sporo tutaj humoru, (auto)ironii, przerysowanych postaci, które łatwo spotkać w podobnych kręgach. Powieść Sudoł pozbawiona jest poczucia wyższości, to raczej wiwisekcja pustej w środku wydmuszki,ktora jednak niepozbawiona jest empatii.
Bardzo sprawnie, lekko i celnie Anna Sudoł opisuje artystyczny światek (nie tylko) Warszawy. Bucerka, pozerka, sporo mitomanii i przerost ambicji - wszystko to zarysowuje raczej smutny obraz młodej sceny polskiej kultury. Ale czy przez to mniej trafny? Sporo tutaj humoru, (auto)ironii, przerysowanych postaci, które łatwo spotkać w podobnych kręgach. Powieść Sudoł pozbawiona...
więcej mniej Pokaż mimo toFantastyczny dramat, który czyta się niczym współczesną powieść akcji. Historia o władzy, zaślepieniu, ludzkich, zawodzących niejednokrotnie, instynktach.
Fantastyczny dramat, który czyta się niczym współczesną powieść akcji. Historia o władzy, zaślepieniu, ludzkich, zawodzących niejednokrotnie, instynktach.
Pokaż mimo to"Córka czarownic" ma, owszem, drugie dno. Odnalezienie go nie jest trudne, morały leżą podane wręcz na tacy. To między innymi z tego powodu książka Terakowskiej nuży i ociera się o banał.
"Córka czarownic" ma, owszem, drugie dno. Odnalezienie go nie jest trudne, morały leżą podane wręcz na tacy. To między innymi z tego powodu książka Terakowskiej nuży i ociera się o banał.
Pokaż mimo toDziady to dzieło ważne, piękne i wielopoziomowe. Fakt, Mickiewicz popada tu w skrajną niemalże martyrologię, podając Polskę za Chrystusa narodów, ale to właśnie jest esencją porywczej, romantycznej duszy poeta vates.
Dziady to dzieło ważne, piękne i wielopoziomowe. Fakt, Mickiewicz popada tu w skrajną niemalże martyrologię, podając Polskę za Chrystusa narodów, ale to właśnie jest esencją porywczej, romantycznej duszy poeta vates.
Pokaż mimo toMroczne obrzędy, tajemniczy przybysze z zaświatów i niesamowita atmosfera sprawiają, ze druga część Dziadów wzbudza niezwykłe emocje, inspiruje i zachwyca.
Mroczne obrzędy, tajemniczy przybysze z zaświatów i niesamowita atmosfera sprawiają, ze druga część Dziadów wzbudza niezwykłe emocje, inspiruje i zachwyca.
Pokaż mimo toWstrząsające opowiadanie o tym, że człowiek nie zawsze jest człowiekiem, pytające kiedy tak naprawdę przestaje nim być. Naturalizm, przerażająca prawda o holocauście i o tym, że życie w obozie z każdego potrafiło uczynić zwierzę.
Wstrząsające opowiadanie o tym, że człowiek nie zawsze jest człowiekiem, pytające kiedy tak naprawdę przestaje nim być. Naturalizm, przerażająca prawda o holocauście i o tym, że życie w obozie z każdego potrafiło uczynić zwierzę.
Pokaż mimo toMistrz komedii i poczucia humoru, niewyczerpane źródło, z którego czerpie język i literatura polska.
Mistrz komedii i poczucia humoru, niewyczerpane źródło, z którego czerpie język i literatura polska.
Pokaż mimo toNiesamowity reportaż, otwierający oczy człowieka zachodu na życie i ucieczki z Korei Północnej. Rzetelna praca, poparta rozmowami z uciekinierami odsłania obraz kraju, który wygląda w dzisiejszym świecie zupełnie abstrakcyjnie - kraju pełnego absurdów i sprzeczności, który jednak w rzeczywistości istnieje i codziennie represjonuje setki obywateli. Bardzo ważna książka.
Niesamowity reportaż, otwierający oczy człowieka zachodu na życie i ucieczki z Korei Północnej. Rzetelna praca, poparta rozmowami z uciekinierami odsłania obraz kraju, który wygląda w dzisiejszym świecie zupełnie abstrakcyjnie - kraju pełnego absurdów i sprzeczności, który jednak w rzeczywistości istnieje i codziennie represjonuje setki obywateli. Bardzo ważna książka.
Pokaż mimo to2018-02-01
Niesamowita, piękna, choć trudna i niejednokrotnie przerażająca historia o pokonywaniu samego siebie, o człowieczeństwie, o moralnych dylematach, a przede wszystkim o ogromnej stracie.
Niesamowita, piękna, choć trudna i niejednokrotnie przerażająca historia o pokonywaniu samego siebie, o człowieczeństwie, o moralnych dylematach, a przede wszystkim o ogromnej stracie.
Pokaż mimo to
Jest to rzeczywiście ciekawa pozycja, szczególnie w kontekście dzisiejszych czasów i roli, jaką spełniają substancje psychoaktywne. Czuć tu jednak niesamowitą wyższość Witkacego, którą łagodzi sympatyczna ekscentryczność. W ramach eksperymentu - ciekawe. Ogólnie, nic szczególnego.
Jest to rzeczywiście ciekawa pozycja, szczególnie w kontekście dzisiejszych czasów i roli, jaką spełniają substancje psychoaktywne. Czuć tu jednak niesamowitą wyższość Witkacego, którą łagodzi sympatyczna ekscentryczność. W ramach eksperymentu - ciekawe. Ogólnie, nic szczególnego.
Pokaż mimo to