-
ArtykułyHłasko, powrót Malcolma, produkcja dla miłośników „Bridgertonów” i nie tylkoAnna Sierant1
-
ArtykułyAkcja recenzencka! Wygraj książkę „Cud w Dolinie Poskoków“ Ante TomiciaLubimyCzytać1
-
Artykuły„Paradoks łosia”: Steve Carell i matematyczny chaos Anttiego TuomainenaSonia Miniewicz2
-
ArtykułyBrak kolorowych autorów na liście. Prestiżowy festiwal w ogniu krytykiKonrad Wrzesiński13
Biblioteczka
2024-04-14
2024-03-05
2024-02-22
2024-02-18
2024-02-13
2024-02-12
2024-02-04
2020-08-09
2020-10-24
2020-12-13
2020-12-19
2021-08-19
Bardzo chciałem ją przeczytać, ale w trakcie lektury wkradało się rozczarowanie. Nie dowiedziałem się więcej, niż z filmów na YouTube, do tego powtórzenia męczyły mnie jak kartki „z pamiętnika Oli”.
Do książek z serii wrócę, bo poprzednie mi się podobały i liczę, że kolejne podobać mi się wciąż będą.
Bardzo chciałem ją przeczytać, ale w trakcie lektury wkradało się rozczarowanie. Nie dowiedziałem się więcej, niż z filmów na YouTube, do tego powtórzenia męczyły mnie jak kartki „z pamiętnika Oli”.
Do książek z serii wrócę, bo poprzednie mi się podobały i liczę, że kolejne podobać mi się wciąż będą.
2021-10-13
2023-04-03
2023-04-18
2023-10-18
2023-10-30
Wychwyciłem kilka nieprawdziwych i naciąganych informacji i danych. Nie mam przez to zaufania do reszty. Do tego trochę błędów językowych. Cieszę się, że dobrnąłem do końca. Książkę ratuje humor i ciekawe spostrzeżenia. Nauczyłem się z niej jednak więcej o hodowli świń, niż o historii, geografii czy kulturze Karoliny Północnej, czy Stanów Zjednoczonych w ogóle.
Wychwyciłem kilka nieprawdziwych i naciąganych informacji i danych. Nie mam przez to zaufania do reszty. Do tego trochę błędów językowych. Cieszę się, że dobrnąłem do końca. Książkę ratuje humor i ciekawe spostrzeżenia. Nauczyłem się z niej jednak więcej o hodowli świń, niż o historii, geografii czy kulturze Karoliny Północnej, czy Stanów Zjednoczonych w ogóle.
Pokaż mimo to2023-11-13
Czyta się jak podręcznik - do tego pełen przypisów dość oczywistych kwestii, jakby kierowany do uczniów podstawówki. Mam wrażenie, że obyłoby się bez tylu powtórzeń „nie będzie tak, jak myślisz”… chociaż może właśnie taki jest cel tej książki.
To wydanie również męczyło zdjęciami jak z zeszytu chłopca o zabawie w wojnę. Widząc też na okładce logo Profesjonalne Korekty Tekstów miałem złudną nadzieję, że ktoś chociaż przeczytał tekst przed publikacją. Gdyby tak było, dostrzegłby błędy w druku na prawie każdej stronie.
Czyta się jak podręcznik - do tego pełen przypisów dość oczywistych kwestii, jakby kierowany do uczniów podstawówki. Mam wrażenie, że obyłoby się bez tylu powtórzeń „nie będzie tak, jak myślisz”… chociaż może właśnie taki jest cel tej książki.
więcej Pokaż mimo toTo wydanie również męczyło zdjęciami jak z zeszytu chłopca o zabawie w wojnę. Widząc też na okładce logo Profesjonalne Korekty...