Ciekawa i pouczająca lektura, ale jak to bywa w przypadku komiksów "typu architektonicznego", temat jedynie liźnięty. Polecam przy czytaniu wpisywać sobie w internet od razu nazwy tych wszystkich miejsc i obiektów i podglądanie jak to się przedstawia dziś :) Dużo dodaje do treści.
Kreska fajna, barwy również. W sumie jak kogoś interesują takie tematy, albo się wybiera do NY to polecam zajrzeć i potraktować ten komiks jako "alternatywny" przewodnik po mieście ;)

Ciekawa i pouczająca lektura, ale jak to bywa w przypadku komiksów "typu architektonicznego", temat jedynie liźnięty. Polecam przy czytaniu wpisywać sobie w internet od razu nazwy tych wszystkich miejsc i obiektów i podglądanie jak to się przedstawia dziś :) Dużo dodaje do treści.
Kreska fajna, barwy również. W sumie jak kogoś interesują takie tematy, albo się wybiera do...

Odwieczne pytanie: centra dużych miast dla ludzi czy samochodów. Bardzo ładne dla oka opowieść o nietuzinkowym i pełnym sprzeczności bohaterze. A punktem centralnym jest Nowy Jork i różne zrealiozwane (ten amfiteatr!) niezrealizowane wizje. Polecam!

Odwieczne pytanie: centra dużych miast dla ludzi czy samochodów. Bardzo ładne dla oka opowieść o nietuzinkowym i pełnym sprzeczności bohaterze. A punktem centralnym jest Nowy Jork i różne zrealiozwane (ten amfiteatr!) niezrealizowane wizje. Polecam!

Ta graficzna biografia to kopalnia wiedzy na temat jednego z nowojorskich urbanistów, który swego czasu miał bardzo dużo do powiedzenia w trakcie planowania tego wielkiego, amerykańskiego miasta.

Robert Moses stworzył praktycznie od zera mnóstwo placów zabaw, mostów, basenów, bibliotek oraz tras widokowych. Jego zdanie na temat architektury było niezwykle istotne w Nowym Jorku. Z czasem jego decyzje stały się zbyt kontrowersyjne a na scenę, jako jego przeciwniczka, wkroczyła słynna Jane Jacobs.

To była bardzo interesująca książka z oryginalną i wpadającą w oko kreską. Olivier Balez pokazał tamtejszą rzeczywistość w ciekawy, przykuwający uwagę sposób.

Polecam wielbicielom Nowego Jorku, architektury i urbanistyki oraz nietypowych komiksów.

Ta graficzna biografia to kopalnia wiedzy na temat jednego z nowojorskich urbanistów, który swego czasu miał bardzo dużo do powiedzenia w trakcie planowania tego wielkiego, amerykańskiego miasta.

Robert Moses stworzył praktycznie od zera mnóstwo placów zabaw, mostów, basenów, bibliotek oraz tras widokowych. Jego zdanie na temat architektury było niezwykle istotne w Nowym...

Poproszę teraz o Jane Jacobs!

Poproszę teraz o Jane Jacobs!

Ciekawe, choć pozostawiające niedosyt. To niebywałe, by jeden człowiek miał taki wpływ, przez tyle czadu, na tak duże miasto. Zwłaszcza początki jego kariery to niezwykłe czasy, z ich niepowtarzalnym klimatem.

Niedosyt, bo niewielka objętość nie pozwoliła zawrzeć szeregu sytuacji i jedynie nakreśliła zjawiska. A jestem pewien, że życie Mosesa obfitowało w wiele ciekawych sytuacji, wartych dłuższej opowieści.

Ciekawe, choć pozostawiające niedosyt. To niebywałe, by jeden człowiek miał taki wpływ, przez tyle czadu, na tak duże miasto. Zwłaszcza początki jego kariery to niezwykłe czasy, z ich niepowtarzalnym klimatem.

Niedosyt, bo niewielka objętość nie pozwoliła zawrzeć szeregu sytuacji i jedynie nakreśliła zjawiska. A jestem pewien, że życie Mosesa obfitowało w wiele ciekawych...

Pierre Christin snuje fascynującą opowieść o tym skąd się wzięło zamiłowanie Mosesa do urbanistyki, jak doszedł na szczyt i jak po cichu z niego zszedł. Sporo tu podziwu dla tytułowego bohatera i jego dokonań, ale album nie jest laurką. Scenarzysta ukazuje też drugą stronę planisty, który nie liczył się z ludźmi i gardził ubogimi, w rezultacie czego doprowadził do masowych przesiedleń i wywłaszczeń. Zatem wg Christina Moses jest człowiekiem jak każdy, ma swoje wady i zalety, i mimo niezaprzeczalnych zasług na jego działania trzeba patrzeć również krytycznym okiem.

W swojej opowieści Christin wykorzystał narrację z offu, która choć coraz mniej popularna ze względu na toporność, jest idealnym rozwiązaniem dla tego albumu. Autor “Valeriana” to wytrawny pisarz, który wyciąga z możliwości tego medium wszystko co najlepsze, dzięki czemu lektura to czysta przyjemność. Jej świetnym uzupełnieniem są ilustracje Oliviera Baleza: uproszczone, ale szczegółowe, pełne emocji i pokryte stonowaną i ograniczoną paletą barw. Na osobne uznanie zasługuje śliczna okładka, która jest wręcz esencją życiorysu Mosesa.

Pierre Christin snuje fascynującą opowieść o tym skąd się wzięło zamiłowanie Mosesa do urbanistyki, jak doszedł na szczyt i jak po cichu z niego zszedł. Sporo tu podziwu dla tytułowego bohatera i jego dokonań, ale album nie jest laurką. Scenarzysta ukazuje też drugą stronę planisty, który nie liczył się z ludźmi i gardził ubogimi, w rezultacie czego doprowadził do masowych...