Jesteśmy społecznością, która kocha książki

Jakim ja byłem beznadziejnym przypadkiem, skoro nie znałem do tej pory "Tango" Mrożka? Nawet nie pomyślałem, że jakaś lektura szkolna tak mocno mną wstrząśnie, tak mocno mnie wciągnie.
Historia opowiada o pewnej nowoczesnej artystyczno-inteligenckiej rodzinie. Ich dom wygląda jakby właśnie przeszło przez niego tornado. Podobnie zresztą wyglądają bohaterowie - przykładowo babcia Eugenia ubrana w suknię z trenem i trampki, czy Stomil, ojciec rodu, chodzący zawsze w swej "wiecznej", ulubionej pidżamie. Razem z wyglądem idzie zachowanie - często wręcz infantylne, ekscentryczne. Wszystko w tym świecie odwrócone jest do granic absurdu. Jak w tej rzeczywistości poradzić ma sobie Artur - główny bohater - chcący jedynie, by jego światem rządziły racjonalne zasady? Dodatkowo cały czas nurtuje nas pytanie: kim jest Edek - człowiek, który jest "obcy", a jednocześnie idealnie zadomowiony? Tego i wiele więcej można dowiedzieć się z lektury.
Bohaterowie są rozpisani wręcz idealnie, każdy z nich został wykreowany logicznie i rzetelnie. Akcja jest płynna, tryska humorem, a jednocześnie przez jej tempo nie można oderwać wzroku od liter.
Książkę można interpretować na mnóstwo sposobów, a wszystko dzięki temu, że jest uniwersalna. Mrożkowi udała się sztuka dopasować swoje dzieło to praktycznie każdych czasów, dzięki czemu sztuka jest aktualna zarówno dziś - w dobie przemian politycznych, światopoglądowych i kryzysu migracyjnego, jak i w czasach PRL-u. Dodatkowo ma znaczenie również ogólne, dotyczące problemów współczesnej, postmodernistycznej sztuki.
"Tango" Sławomira Mrożka to książka wręcz idealna, książka, w którą można wpaść i mieć pewność, że się nie wyjdzie bezrefleksyjnie. Humor wielu rozbawi do łez, a przesłanie doceni praktycznie każdy.

Jakim ja byłem beznadziejnym przypadkiem, skoro nie znałem do tej pory "Tango" Mrożka? Nawet nie pomyślałem, że jakaś lektura szkolna tak mocno mną wstrząśnie, tak mocno mnie wciągnie.
Historia opowiada o pewnej nowoczesnej artystyczno-inteligenckiej rodzinie. Ich dom wygląda jakby właśnie przeszło przez niego tornado. Podobnie zresztą wyglądają bohaterowie - przykładowo...

"W "Burzy" Williama Shakespeare'a zamknięty jest cały świat". To prawda, gdyż czytając tę książkę, dostałem wszystko, czego oczekiwałem - bardzo dobrze zarysowany świat, którym rządzą typowo ludzkie intrygi i zawiłości oraz uczucia, gdzie w dodatku magia stoi na porządku dziennym. Świetnie nakreślonych bohaterów, którzy byli panoramą całego społeczeństwa - mieliśmy zakochanych Mirandę i Ferdynanda, uczciwego, wielkodusznego, zdolnego do przebaczenia Prospera, żądnego władzy, ohydnego Kalibana, równie okropnych, i obłudnych w swych knowaniach Sebastiana, i Antonia, poczciwego Gonzala, pijanych, i nie najmądrzejszych cwaniaczków Trincula i Stephana, i wiernego oraz lojalnego sługę Ariela.
Fabuła opiera się na zemście Prospera, księcia Mediolanu, na bracie Antoniu i jego sojuszniku Alonsie, królu Neapolu, którzy siłą odebrali mu władzę i wygnali na bezludną wyspę, gdzie spędza lata razem z córką. Wiele czasu później, podczas powrotu świty Alonsa z wesela w Tunisie, rozpętała się przy pomocy duchów kontrolowanych przez maga jakim jest Prospero,(być może tytułowa) burza, która wszystkich wrogów i przyjaciół Prospera sprowadziła na wyspę. Pomysł był prosty, wykonanie niezłe, a końcówka wzruszająca.
Z pewnością wrócę jeszcze do zaczarowanej wyspy, do owego świata, w którym zaklęta jest Ziemia. Ze względu na to, iż "Burza" jest tak diametralnie inna od pozostałych dzieł Szekspira (jedność czasu, miejsca i akcji, zakończenie, które nie zawiera krwawych, tragicznych scen) polecam każdemu fanowi brytyjskiego dramaturga lekturę, gdyż na pewno chce poznać również tę formę jego twórczości.

"W "Burzy" Williama Shakespeare'a zamknięty jest cały świat". To prawda, gdyż czytając tę książkę, dostałem wszystko, czego oczekiwałem - bardzo dobrze zarysowany świat, którym rządzą typowo ludzkie intrygi i zawiłości oraz uczucia, gdzie w dodatku magia stoi na porządku dziennym. Świetnie nakreślonych bohaterów, którzy byli panoramą całego społeczeństwa - mieliśmy...