-
ArtykułyPodróże, sekrety i refleksje – książki idealne na relaks, czyli majówka z literaturąMarcin Waincetel9
-
ArtykułyPisarze patronami nazw ulic. Polscy pisarze i poeci na początekRemigiusz Koziński40
-
ArtykułyOgromny dom pełen książek wystawiony na sprzedaż w Anglii. Trzeba za niego zapłacić fortunęAnna Sierant10
-
ArtykułyPaul Auster nie żyje. Pisarz miał 77 latAnna Sierant6
Biblioteczka
Ta książka prowadzi za rękę! Uwielbiam, wracam do tej książki kilka razy w roku. Bardzo praktycznie uprzedza o płatnych wejsciówkach i parkingach, daje znać, że do jakiejś atrakcji warto dojechać busem kursującym z miasta X. Musiałam się przyzwyczaić do formuły tej książki, na początku wydawała mi się nielogiczna, ale potem już ją pokohałam :)
Ta książka prowadzi za rękę! Uwielbiam, wracam do tej książki kilka razy w roku. Bardzo praktycznie uprzedza o płatnych wejsciówkach i parkingach, daje znać, że do jakiejś atrakcji warto dojechać busem kursującym z miasta X. Musiałam się przyzwyczaić do formuły tej książki, na początku wydawała mi się nielogiczna, ale potem już ją pokohałam :)
Pokaż mimo toKsiążka z potencjałem, ale naiwna i banalna, wręcz prymitywna we wciąż to nowych opisach bogatego życia. Taka czarno-biała fairy tale.
Książka z potencjałem, ale naiwna i banalna, wręcz prymitywna we wciąż to nowych opisach bogatego życia. Taka czarno-biała fairy tale.
Pokaż mimo to2021-02-23
Uwielbiam te książki, ale według mnie seria powinna mieć bardziej otwarte zakończenie o tamtym wschodzie słońca. Ostatnie dwie kartki całej serii były zbędne, wręcz kiczowate.
Uwielbiam te książki, ale według mnie seria powinna mieć bardziej otwarte zakończenie o tamtym wschodzie słońca. Ostatnie dwie kartki całej serii były zbędne, wręcz kiczowate.
Pokaż mimo to
Lubię tego typu lekkie wyciskacze łez, ale to nawet dla mnie było zbyt naiwniutkie. Książka bardzo monotonna, sztuczne, ckliwe dialogi, do granic przewidywana, trąci tanim patosem. Oczywiście, że się popłakałam, ale ja tam zawsze płaczę :D Nie polecam.
Lubię tego typu lekkie wyciskacze łez, ale to nawet dla mnie było zbyt naiwniutkie. Książka bardzo monotonna, sztuczne, ckliwe dialogi, do granic przewidywana, trąci tanim patosem. Oczywiście, że się popłakałam, ale ja tam zawsze płaczę :D Nie polecam.
Pokaż mimo to