Opinie użytkownika
Dość tendencyjna, dość feministyczna. Powieść, w której bardzo rzuca się w oczy kreacja wszystkich postaci męskich i żeńskich. Mężczyźni w powieści Suri są albo słabi i niezdolni do czynu albo okrutni, zaś kobiety albo bezwzględne (i dzięki temu wygrane) albo po prostu silne. Kobieta w tej powieści symbolizuje naturę, zaś mężczyzna musi się jej w związku z tym...
więcej Pokaż mimo to
Powieść "Psy Pana" można opisać jednym słowem: zaskakująca. No dobrze, dwoma słowami: naprawdę zaskakująca.
Książka stopniowo odkrywa swoje karty przed czytelnikiem, zyskując dzięki temu przyjemny element zaskoczenia, co sprawia, że czyta się z rosnącą ciekawością.
Bardzo mocnym atutem powieści są bohaterowie, nieprzewidywalni i bardzo ludzcy w swoich wyborach i...
Jedyną wadą tej książki jest to, że jest za krótka. Tom mimo sławy to zwykły chłopak z sąsiedztwa, który przy ognisku opowiada swoją historię wzlotów i upadków.
Pokaż mimo toWow. Po prostu wow. Jestem oszołomiona tym, jak dobra to książka... Można by czytać i czytać i nadal nie mieć dość. Wielka duma, że takie powieści powstają w Polsce. Brawa za niesamowitą, godną pozazdroszczenia wyobraźnię. Czuć niedosyt po pierwszym tomie, dlatego od razu wjeżdżają opowiadania i potem drugi ❤️
Pokaż mimo toPrzeczytałam tą książkę już 2 dni temu i nie potrafię wziąć się za kolejną, bo jestem jeszcze myślami z Achillesem i Patroklosem i nie chcę porzucać ich historii tak szybko, jakby nic nie wniosła do mojego życia. To nie jest powieść, którą można po prostu odłożyć na półkę i przejść nad nią do porządku dziennego. Zostawia po sobie bardzo mocny ślad. Wciągnęła mnie bez reszty...
więcej Pokaż mimo to
Mam kilka zarzutów.
Książka bardzo nierówna, nie wszystkie wątki są jednakowo interesujące. Niestety wyjaśnienie organizacji świata w tej książce leży i kwiczy, ma się poza tym wrażenie, że potencjał głównej magicznej siły w tym świecie nie został do końca wykorzystany. Opisy miast czy innych lokacji są dość szczątkowe - fantasy to w końcu nie tylko magia i potwory, ale...
Wspaniale odkrywało się tajemnicę w tej powieści krok po kroku u boku tych wszystkich fantastycznych postaci. To chyba sprawiało mi największą frajdę podczas czytania. Klimat grozy dorównuje "Draculi"! Przed czytaniem jest ekscytacja i zaciekawienie, podczas czytania dochodzi trudność w oderwaniu się od książki i zajęciu się czymś innym, a po przeczytaniu nie można o tej...
więcej Pokaż mimo to
Znacie to uczucie, gdy macie wrażenie, że żadna książka, jaką w życiu przeczytacie lub zaczniecie czytać nie będzie tak doskonała jak ta, którą właśnie skończyliście? No właśnie... Czy trzeba mówić coś więcej?
Książka zafundowała mi istną incepcję. Przeniosła mnie w dwie zupełnie inne, lecz istniejące równolegle rzeczywistości: do świata Króla Artura, władcy...
Na tym autorze po prostu nie można się zawieść! Wspaniale zarysowane postacie, zarówno proagoniści, jak i antagoniści, co prawda pan Follet stosuje w każdej swej książce bardzo wyraźny podział na dobrych i złych, ale robi to tak umiejętnie, że czytelnik autentycznie nienawidzi tych złych i kocha tych dobrych. Poza tym ma również dar w utrudnianiu swym głównym bohaterom...
więcej Pokaż mimo toW kwestii szachów jestem zupełnie zielona. Jednak nie przeszkodziło mi to w czytaniu tej powieści z zapartym tchem. Wielostronicowe opisy partii Beth o dziwo ani trochę mnie nie nużyły, z tych stron aż zionęło czystą pasją i namiętnością do szachów, i może właśnie ta pasja tchnąca z każdej strony sprawiła, że czytanie było przyjemnością. W zasadzie pod sam koniec dopiero...
więcej Pokaż mimo to
To już trzecia przeczytana przeze mnie książka w tej serii i dopiero ta podobała mi się na tyle, aby wystawić ocenę wraz z opinią.
Nie przypuszczam, aby do Małgorzaty Beaufort jako bohaterki tej książki ktokolwiek zapałał sympatią. W moim odczuciu jest zadufana w sobie, chorobliwie ambitna, bardzo zawistna, jest hipokrytką wykorzystującą własnego syna, aby dojść do władzy....
Książka do której trzeba siadać kilka razy, żeby na spokojnie ogarnąć wszystko co się w niej dzieje, zarówno na płaszczyźnie dosłownej, jak i tej symbolicznej, ukrytej. Autor nie ułatwia czytelnikowi odbioru, snując wiele filozoficznych i psychologicznych wywodów, ale dzięki temu książka nie jest wyłącznie opowieścią o traumie, ale czymś znacznie więcej.
Pokaż mimo toTrzeba przyznać, że ta powieść to stylistycznie i językowo zupełnie inna bajka, nomen omen, niż opowiadania. Niemniej jednak historia jest spójna, nie brak w niej humoru, ciekawych postaci i gatunków oraz pięknie opisywanych miejsc akcji. Jedyne co może nieco dezorientować to mnogość wątków, jakie otwiera autor, wszystkie je na szczęście zamyka, ale tak czy inaczej sprzyja...
więcej Pokaż mimo to
9/10
Książkę czyta się tak dobrze, że w cień zapomnienia odchodzą pomniejsze wady tłumaczenia i miejscami infantylny język. Ponadto opowieść doskonale pokazuje zmianę, jaką zachodzi w bohaterach w miarę jak dorastają, małych dzieci stają się doświadczonymi dorosłymi, zdecydowanymi i odważnymi.
Po skończonej lekturze zazwyczaj zadajemy sobie pytanie o czym była ta książka? Lubię pytać samą siebie jak interpretuję przeczytany właśnie tekst, lubię szukać w nim przesłań, odnajdywać dowody na to, że są czymś więcej niż powieścią grozy czy horrorem (czy też terrorem). A "Terror" niewątpliwie jest czymś więcej. To opowieść o ludziach, którzy osiągnęli granice, zarówno...
więcej Pokaż mimo toTo raczej nie jest ten Grzędowicz, którego chciałabym czytać. Niemniej jednak doceniam inność tego zbioru w stosunku do pozostałych jego książek: autor pokazuje tu miejscami talent do bardzo poetyckiego opisywania rzeczywistości, pełnego melancholii, starannie przedstawionych detali. W jednym z opowiadań wyczułam nawet wyraźny sygnał na inspirację twórczością żony, pani...
więcej Pokaż mimo to"Kultura jest jak smog. Nie da się w niej nie żyć." - parafrazując słowa jednej z postaci książki. Moje odczucia co do tej książki można zatem podsumować tak: jeśli pozycje takie jak ta, są częścią kultury, to jakże przyjemnie oddycha się tym smogiem!
Pokaż mimo toMyślę, że będzie to dość trafne, jeśli powiem, że jest to książka o małym życiu (o jego gorzko-słodkim charakterze) i o wielkim przeżyciu, mimo wszystko. Ale jest to też opowieść o tym, jak wielką rolę odgrywają wspomnienia i pamięć, jak trauma może na naszym życiu zaważyć, zmienić jego tor, który bez niej mógłby biec w zupełnie innym kierunku. I myślę, że jest to też...
więcej Pokaż mimo to
Możliwe spojlery.
"Cześć, Pietia.
Ja tam, na górze, w ciebie gram, zapomniałem już gdzie kończysz się ty i zaczynam ja. Zaczynam już myśleć, że jesteś nieprawdziwy. Ale ty jesteś prawdziwy - tutaj. W takim razie kto tam jest?" (str. 270)
Ten krótki fragment najlepiej opisuje, o co w zasadzie w tej książce chodzi.
Przez cały czas czytania "Tekstu" towarzyszyło mi...
Można śmiało powiedzieć, że jest to zakończenie całej trylogii z przytupem. Staveley zadebiutował serią tak oryginalną i tak bardzo godną polecenia! Ostatnio tak wielkie wrażenie zrobiła na mnie "Gra o tron" dobrych parę lat temu.
Wielką mocą tej serii są jej bohaterowie, każdy niebywale wyrazisty. Trójka głównych bohaterów, rodzeństwo - dzieci cesarza, przeszła dużą...