-
ArtykułyUwaga, konkurs! Do wygrania książki „Times New Romans“ Julii Biel!LubimyCzytać1
-
ArtykułyWygraj egzemplarz „Róż i fiołków” Gry Kappel Jensen. Akcja recenzenckaLubimyCzytać1
-
Artykuły10 gorących książkowych premier tego tygodnia. Co warto przeczytać?LubimyCzytać3
-
ArtykułyAtlas chmur, ptaków i wysp odległychSylwia Stano2
Biblioteczka
2021-03-28
2020-04-12
2012-06-12
2011-07-28
Książka od samego początku mnie wręcz zahipnotyzowała. Ciągle miałam niedosyt, chciałam jak najszybciej się dowiedzieć, co się stanie. Niesamowita.
Wątek choroby wokół, którego kręci się historia został opisany nawet dobrze. Robin i Saskia sprawiali wrażenie wybrańców. Byli postaciami jedynymi w swoim rodzaju. W szczególności uzdolniony plastycznie Robin, który nie tyle był malarzem, co jak określa autorka wizjonerem.
Wciągająca i jedynym jej minusem jest to, że tak szybko się kończy :)
Polecam.
Książka od samego początku mnie wręcz zahipnotyzowała. Ciągle miałam niedosyt, chciałam jak najszybciej się dowiedzieć, co się stanie. Niesamowita.
Wątek choroby wokół, którego kręci się historia został opisany nawet dobrze. Robin i Saskia sprawiali wrażenie wybrańców. Byli postaciami jedynymi w swoim rodzaju. W szczególności uzdolniony plastycznie Robin, który nie tyle był...
2011-06-15
2011-04-01
W książce spodobały mi się części stworzone dzięki współpracy z Damianem Kucharskim. Były to cztery rozdziały. Nie są one może na na najwyższym poziomie, jednak czytałam je z zaciekawieniem i mam pozytywne odczucia.
Jedyna część, która nie przypadła mi do gustu, to była to ostatnia.
Odniosłam wrażenie jakby opowieść była już naciągana. Pod koniec książki zaczęło się coś dziać i chyba tylko dlatego dobrnęłam do końca.
Mimo wszystko jestem w stanie polecić tą książkę.
W książce spodobały mi się części stworzone dzięki współpracy z Damianem Kucharskim. Były to cztery rozdziały. Nie są one może na na najwyższym poziomie, jednak czytałam je z zaciekawieniem i mam pozytywne odczucia.
Jedyna część, która nie przypadła mi do gustu, to była to ostatnia.
Odniosłam wrażenie jakby opowieść była już naciągana. Pod koniec książki zaczęło się coś...
2011-01-27
2011-02-05
Miron Białoszewki jest jednym z moich ulubionych poetów. Ten tomik wierszy dostałam kiedyś na gwiazdkę od wujka i byłam nim naprawdę zachwycona. Bardzo często do niego wracam i odkrywam na nowo. Zdecydowanie polecam :)
Miron Białoszewki jest jednym z moich ulubionych poetów. Ten tomik wierszy dostałam kiedyś na gwiazdkę od wujka i byłam nim naprawdę zachwycona. Bardzo często do niego wracam i odkrywam na nowo. Zdecydowanie polecam :)
Pokaż mimo to
Prosta książka.
Pewnie gdybym natrafiła na nią tak z 10 lat temu, kiedy byłam nastolatką, może wywarłaby na mnie większe wrażenie.
Historia dosyć banalna, trochę cliché. Taka romantyczna historia, młodzieńcza miłość, porywcze młode serca itp... tylko z zamierzeniem, że ma być trochę obskurniej. Dodatkowo wpleciono sporo motywów z popkultury.
Nie daję niższej oceny, ponieważ jest to debiut i w 2006 r. miała na pewno większy sens. Obecnie uważam, że się mocno zestarzała.
Plus za to, że niekiedy wywoływała nostalgię.
Również dodatkowy plus za przypomnienie utworu Black :)
PS: Było to moje pierwsze zderzenie z autorem po obejrzeniu Ślepnąc od świateł na HBO. Dlatego jeśli ktoś również podąża tą ścieżką i szukał czegoś w podobnym klimacie od autora, to jedynie chciałabym zasugerować, że może lepiej nie zaczynać od tej pozycji.
Prosta książka.
więcej Pokaż mimo toPewnie gdybym natrafiła na nią tak z 10 lat temu, kiedy byłam nastolatką, może wywarłaby na mnie większe wrażenie.
Historia dosyć banalna, trochę cliché. Taka romantyczna historia, młodzieńcza miłość, porywcze młode serca itp... tylko z zamierzeniem, że ma być trochę obskurniej. Dodatkowo wpleciono sporo motywów z popkultury.
Nie daję niższej oceny, ponieważ...