-
Artykuły„Zabójcza koniunkcja”, czyli Krzysztof Beśka i Stanisław Berg razem po raz siódmyRemigiusz Koziński1
-
ArtykułyCzy to może być zabawna historia?Dominika0
-
ArtykułyAntti Tuomainen: Tworzę poważne historie, które ukrywam pod absurdalnym humoremAnna Sierant4
-
ArtykułyKsiążka na Dzień Dziecka: znajdź idealny prezent. Przegląd promocjiLubimyCzytać2
Biblioteczka
2015-01-12
Akcja zaczyna się dokładnie tam, gdzie skończyłą w poprzedniej części. Tris, Tobias, Peter i Marcus udają się do Serdeczności.
Tris budzi się w wagonie z poczuciem winy. Cały czas ma na sumieniu Willa. Jego śmierć dręczy ją przez całą książkę. A Tris na dodatek robi z tego wielką tajemnicę. Nie mówi nikomu o tym, że zastrzeliła Willa. Ale wszystko do czasu. ;D
Gdy docierają do Serdeczności, chcą aby pomogli oni w nadchodzącej wojnie. Jednak po głosowaniu Serdeczność uznaje, że pozostanie neutralna i nie będzie brała udziału w konflikcie. Postanowiają natomiast przekształcić swoją siedzibę w schron dla wszystkich członków frakcji. Ale są pewne warunki...
Po I - nikt nie może posiadać broni, po II nie wolno wszczynać bójek, po III nie wolno rozmawiać o konfliktach i po IV - prace społeczne.
Jeda z tych zasad zostanie złamana. Ktoś zostanie ukarany. Jednak ostatecznie i tak nasi bohaterowie opuszczają Serdeczność...
Eurudycja staje się coraz bardziej bezwzględna. Wraz z częścią zdrajców z Nieustraszoności rosną w siłę. Jednak do głosu dochodzą również Bezfrakcyjni. Po drodze Tobias spotyka kogoś ze swojej przeszłości, którego nie spodziewał się nigdy zobaczyć. Nieustraszeni zastanawiają się czy połączyć swoje siły z Bezfrakcyjnymi i razem stanąć do walki.
W międzyczasie Tris poznaje zaskakujące informacje. Jest tajemnica, która była cały czas pilnie strzeżona przed całym ich społeczeństwem. Zna ją tylko Marcus i Jeanine Matthews. Nikt nie jest skory wyjawić Beatrice o co chodzi. Musi sama wziąźć sprawy w swoje ręce.
"- Wiem, że to ma coś wspólnego z Niezgodnymi p wyrzucam z siebie. - Wiem, że informacja dotyczy tego, co znajduje się za płotem.
- To nie to samo, co wiedzieć, co znajduje się za płotem.
- Cóż, zamierzasz mi powiedzieć, czy będziesz mi dyndać nią nad głową, żebym skakała jak piesek?
- Nie przyszedłem tutaj, żeby się kłócić dla przyjemności. I nie, nie zamierzam ci powiedzieć. (...) "
Według mnie "Zbuntowana" jest gorsza od "Niezgodnej".
Denerwowały mnie strasznie te ciągłe kłótnie pomiędzy Tobiasem, a Tris.
No i to, że Tris ma fobie do pistoletów i straszne wyrzuty sumienia, za Willa. Robiła z sb taką straszną bidulkę i zaczęła być strasznie bezmyślna! Matko! To było naprawdę okropne! Dobrze, że w końcu, później wzięła się w garść!
Na końcu książki w końcu ktoś zwycięża wojnę. Wszyscy myślą, że zacznie się nowa era i wszystko będzie pięknie, a nawet lepiej. Jednak na jaw wychodzi ów tajemnica, która teraz - gdy już ją ludzie poznali - jest w stanie zmienić wszystko. ;)
Akcja zaczyna się dokładnie tam, gdzie skończyłą w poprzedniej części. Tris, Tobias, Peter i Marcus udają się do Serdeczności.
Tris budzi się w wagonie z poczuciem winy. Cały czas ma na sumieniu Willa. Jego śmierć dręczy ją przez całą książkę. A Tris na dodatek robi z tego wielką tajemnicę. Nie mówi nikomu o tym, że zastrzeliła Willa. Ale wszystko do czasu. ;D
Gdy...
Fabuła książki bardzo mnie zaskoczyła. Nie tego się spodziewałam.
Po opisie oraz po okładce wyobrażałam sb odrobinę fantazy w wydarzeniach, ale książka jak najbardziej opowiada o sprawach codziennych, normalnych...
A jednak nietypowych. XD
Główna bohaterka Allie to zbuntowana nastolatka, która przyciąga problemy. Przynajmniej taka jest, gdy ją poznajemy. Później się zmienia. O dziwo jest taka twarda, a ma napady duszności. Okazuje się, że wszystkie czyny dziewczyny są usprawiedliwione poprzez traumatyczne przeżycia z niedalekiej przeszłości. Wszystkiemu jest winne zaginięcie jej starszego brata.
Jak wiemy z opisu, dziewczyna trafia do tajemniczej Akademii Cimmeria, o której nikt nigdy wcześniej nie słyszał. Dziewczyna różni się od całej reszty uczniów w nowej szkole i dlatego jest przez niektórych nie akceptowana.
W szkole znajduje wrogów, przyjaciół oraz ... przystojnego chłopaka :D i to nawet dwóch XD :D
Jednak faktem pozostaje, że w oczach innych nie pasuje do Akademii. Wszyscy skrywają przed nią sekret Akademii. Z początku dziewczyna tego nie widzi, jednak wraz z przypływem pewnych wydarzeń wszystko wydaje się jej podejrzane. Allie nie wie komu ma ufać.
„Nie wszystko jest tym, na co wygląda, a ludzie nie zawsze są tymi, za których się podają.”
„Nic nie wiesz. Naprawdę nic nie wiesz. To... głupie. Nikt ci nic nie powie. Nikt ci nic nie powie...”
„Po prostu… uważaj na siebie, Allie. Tutaj nie wszystko jest takie, jak się wydaje.”
Pomimo zmian jakie zachodzą w Allie, pozostaje w niej ziarno z czasów gdy była zbuntowaną dziewczyną i oczywiście zamierza odkryć ów wielki sekret. A pomaga jej w tym jeden z naszych przystojniaków, z którym Allie zacieśnia więzy ;)
Jednak muszę przyznać, że pomimo tego iż dziewczyna odkryła w końcu sens istnienia Akademii Cimmeria, to wiele sekretów pozostaje w tajemnicy, a wiele spraw nierozwiązanych.
Książka stawia kropkę, pozwalając nam snuć przypuszczenia "co dalej" lub po prostu sięgnąć po następny tom.
Pomimo, że spodobali mi się "Wybrani" to z początku akcja niezbyt mnie zainteresowała i nudziła. Ot to po prostu zbuntowana dziewczyna, rodzice ją wysyłają do szkoły z internatem... Z niecierpliwością czekałam na rozwój akcji - ten przełomowy moment - kiedy to w końcu coś się zaczęło dziać i wciągnęłam się w tą książkę. I tak to oto wszędzie z nią chodziłam, do czasu gdy jej nie skońcyczłam :D
Fabuła książki bardzo mnie zaskoczyła. Nie tego się spodziewałam.
Po opisie oraz po okładce wyobrażałam sb odrobinę fantazy w wydarzeniach, ale książka jak najbardziej opowiada o sprawach codziennych, normalnych...
A jednak nietypowych. XD
Główna bohaterka Allie to zbuntowana nastolatka, która przyciąga problemy. Przynajmniej taka jest, gdy ją poznajemy. Później się...
No cóż jestem wielbicielką wątków miłosnych.
I ten tutaj właśnie się rozkręca! Nareszcie!
Książka mi się bardzo spodobała i przeczytałam ją w parę godzin.
Lubię główną bohaterkę - Eve, która nie jest kolejną snobką, która czyta książki, dobrze się uczy i ma niską samoocenę...
Eve jest fajną laską w szkole, cheelederką, za którą uganiają się chłopcy, ale jest wrażliwą dziewczyną i po cichu marzy o Luku swoim przyjacielu, który ma opinię 'podrywacza'. Dziewczyna boi się, że chłopak złamie jej serce, choć nie wie, że on również zaczął coś do niej czuć.
W tej trzeciej części w mieście wybucha epidemia. Mieszkańcy chorują na nieznaną nikomu chorobę, a stan chorych stale się pogarsza. Pastor Deepden (ojciec Luka) również popada w chorobę. Chłopak jej zmuszony do zamieszkania gdzie indziej... I tu akurat wypadło na Eve. Jej rodzice się zgadzają i na czas trwania epidemii chłopak mieszka w jej domu... Nic więcej nie będę zdradzać na ten temat! :P Przeczytajcie sami : )
No, ale jak zwykle Eve musi stawić czoło tajemniczowi demonowi i obronić swoje miasto oraz mieszkańców przed złem... Tymbardziej, że w mieście zaczynają znikać niektórzy ludzie ...
Gorąco polecam !
No cóż jestem wielbicielką wątków miłosnych.
I ten tutaj właśnie się rozkręca! Nareszcie!
Książka mi się bardzo spodobała i przeczytałam ją w parę godzin.
Lubię główną bohaterkę - Eve, która nie jest kolejną snobką, która czyta książki, dobrze się uczy i ma niską samoocenę...
Eve jest fajną laską w szkole, cheelederką, za którą uganiają się chłopcy, ale jest wrażliwą...
Julia ma niezwykły dar - dotyk, który zabija.
Dlatego jest zamknięta w 'więzieniu'.
Zamknięta. Samotna. Niewątpliwie wpływa to na główną bohaterkę. Książka jest napisana w 1-osobowej narracji. Możemy poznać wszystkie myśli Julii i widzimy, że ma dość nietypowy pogląd na otoczenie. Stale coś liczy. prowadzi wewnętrzny monolog złożony z prostych, krótkich, często jednowyrazowych zdań. Sądzę iż jest to jej sposób by do końca nie zwariować w samotności. Ze strony czytelnika taki sposób czytania jest bardzo przyjemny i interesujący.
Do celi Julii trafia nowy więzień - Adam. Między tą dwójką oczywiście rozwinie się wątek miłosny... Jest on według mnie zbytnio naciągnięty. Na jaw wychodzą ukryte intencje oraz relacje z przeszłości i nagle z niczego mamy 'wielką miłość'. Kolorku dodaje kolejny bohater - Warner - który ma nie równo w głowie od władzy i z niewyjaśnionych przyczyn po prostu MUSI mieć Julię. Ma na jej punkcie obsesję.
Książka jest bardzo prosta. Wszystko jest jasno przedstawione, wyjaśnione. Brakowało mi w tym wszystkim trochę skomplikowania, ukrytych zamiarów, tajemniczości.
Ciosem dla tej książki są głownie bohaterowie, którzy mnie nie przekonali. Są według mnie niewiarygodni. Relacja Julia-Adam doprowadzała mnie do szału. Tak jakby ktoś kliknął guzik 'miłość' i bum.
"Dotyk Julii" jest to książka przyszłościowa, jednak w pierwszej części brakowało mi akcji. Tak naprawdę to przez całą książkę mało się działo. Fabuła opiera się głównie na Julii i relacjach z bohaterami. 'Źli' ludzie chcą ją wykorzystać do swoich planów, a dziewczyna ucieka.
Dopiero pod koniec książki dowiadujemy się,że cały ten świt to przykrywka. Że istnieje coś ponad to. Ten wątek mnie bardzo zaciekawił!
Podsumowując - Z perspektywy gdy już jestem po przeczytaniu tej książki wydaje mi się ona bardzo krótka (mało się działo, a wydarzenia rozwinęły się dopiero na końcu), lekka i przyjemna.
Do gustu przypadła mi nietypowa narracja Julli, która mówi bardzo prostym językiem. Nie spotkałam się z czymś takim w żadnej innej książce.
Julia ma niezwykły dar - dotyk, który zabija.
więcej Pokaż mimo toDlatego jest zamknięta w 'więzieniu'.
Zamknięta. Samotna. Niewątpliwie wpływa to na główną bohaterkę. Książka jest napisana w 1-osobowej narracji. Możemy poznać wszystkie myśli Julii i widzimy, że ma dość nietypowy pogląd na otoczenie. Stale coś liczy. prowadzi wewnętrzny monolog złożony z prostych, krótkich, często...