Jesteśmy społecznością, która kocha książki

Przerażająca książka, ukazująca zło czające się tuż obok nas. Nie jest to łatwa lektura, momentami wręcz mrozi krew w żyłach, ale porusza do głębi.

Przerażająca książka, ukazująca zło czające się tuż obok nas. Nie jest to łatwa lektura, momentami wręcz mrozi krew w żyłach, ale porusza do głębi.

Widząc nowego Kinga na półkach w księgarniach wiedziałam, że muszę jak najszybciej przeczytać tę książkę, więc gdy w końcu miałam okazję zaznajomić się z najnowszym tomem opowiadań, miałam dosyć duże oczekiwania - i niestety trochę się rozczarowałam. Nie jest to zła książka, ale opowiadania zawarte w zbiorze są bardzo nierówne poziomem. Są i opowiadania bardzo dobre, przeciętne, jak i po prostu słabe. Tymi, które mogę wyróżnić, są zdecydowanie: "Ur", "Wydma", "Wredny dzieciak", "Nekrologi" i "Zielony bożek cierpienia". Nie ulega jednak wątpliwości, że opowiadania nie są najmocniejszą stroną Kinga i dłuższe formy są tym, w czym czuje się najlepiej.

Widząc nowego Kinga na półkach w księgarniach wiedziałam, że muszę jak najszybciej przeczytać tę książkę, więc gdy w końcu miałam okazję zaznajomić się z najnowszym tomem opowiadań, miałam dosyć duże oczekiwania - i niestety trochę się rozczarowałam. Nie jest to zła książka, ale opowiadania zawarte w zbiorze są bardzo nierówne poziomem. Są i opowiadania bardzo dobre,...

Męczyłam się z tą książką długo. I wcale nie oznacza to, że była to zła książka - po prostu język, styl, sposób narracji tej książki są dość specyficzne i wymagają niemałego wysiłku intelektualnego ze strony czytelnika. "Historia Lisey" różni się od innych powieści Kinga, jest w klimacie 'baśniowym'. Przyznam się, że nie do końca odpowiadały mi neologizmy i styl pisania książki, zwłaszcza na początku lektury miałam problem z połapaniem się, o co chodzi w całej tej historii. Na szczęście z biegiem czasu wszystko nabiera sensu. Nie nazwałabym tej powieści przyjemną, ale na pewno jest warta przeczytania, zwłaszcza dla fanów Kinga.

Męczyłam się z tą książką długo. I wcale nie oznacza to, że była to zła książka - po prostu język, styl, sposób narracji tej książki są dość specyficzne i wymagają niemałego wysiłku intelektualnego ze strony czytelnika. "Historia Lisey" różni się od innych powieści Kinga, jest w klimacie 'baśniowym'. Przyznam się, że nie do końca odpowiadały mi neologizmy i styl pisania...

Harry'ego mogłabym czytać w kółko i w kółko, a i tak nigdy mi się nie znudzi. Najlepsza seria, jaką kiedykolwiek czytałam. Magiczna książka o magii!

Harry'ego mogłabym czytać w kółko i w kółko, a i tak nigdy mi się nie znudzi. Najlepsza seria, jaką kiedykolwiek czytałam. Magiczna książka o magii!

W moim przypadku najpierw czytałam książkę, potem zaczęłam oglądać serial. Teraz postanowiłam przeczytać książkę jeszcze raz, aby przypomnieć ją sobie i stwierdzam, że serial i książka to dwie różne bajki i jedyne, co je łączy, to postacie (a i tak nie wszystkie). Osobiście uważam, że serial jest lepszy, ma ciekawsze wątki, które dobrze się ze sobą łączą, aczkolwiek książka również bardzo mi się podoba - przede wszystkim uwielbiam postać Meredith, której w serialu niestety brakuje :)

W moim przypadku najpierw czytałam książkę, potem zaczęłam oglądać serial. Teraz postanowiłam przeczytać książkę jeszcze raz, aby przypomnieć ją sobie i stwierdzam, że serial i książka to dwie różne bajki i jedyne, co je łączy, to postacie (a i tak nie wszystkie). Osobiście uważam, że serial jest lepszy, ma ciekawsze wątki, które dobrze się ze sobą łączą, aczkolwiek książka...

Moim zdaniem druga część jest ciekawsza od pierwszej. Dużo się dzieje, oj dużo! Ta część skłoniła mnie do sięgnięcia po kolejne.

Moim zdaniem druga część jest ciekawsza od pierwszej. Dużo się dzieje, oj dużo! Ta część skłoniła mnie do sięgnięcia po kolejne.

Co za straszna książka o psychicznie chorym "romantyku", który twierdzi, że popełniając samobójstwo, oddaje życie za ukochaną. Koszmar.

Co za straszna książka o psychicznie chorym "romantyku", który twierdzi, że popełniając samobójstwo, oddaje życie za ukochaną. Koszmar.

Książka niesamowita, tak samo jak losy autorki i jej rodziny. Na pewno jeszcze kiedyś powrócę do tej książki z przyjemnością.

Książka niesamowita, tak samo jak losy autorki i jej rodziny. Na pewno jeszcze kiedyś powrócę do tej książki z przyjemnością.

Ach! Można tylko żałować, że w dzisiejszych czasach nie pisze się już tak pięknych i wzruszających książek.

Ach! Można tylko żałować, że w dzisiejszych czasach nie pisze się już tak pięknych i wzruszających książek.

Nie będę się rozpisywać i napiszę tylko: Zafón jak zwykle mistrz magii. A "Światła września" - niesamowite!

Nie będę się rozpisywać i napiszę tylko: Zafón jak zwykle mistrz magii. A "Światła września" - niesamowite!

Jest to pierwsza książka Tess Gerritsen, którą przeczytałam, ale na pewno nie ostatnia. Pewnego dnia w piwnicy muzeum zostaje znaleziona mumia, Pani X. Okazuje się jednak ona bardzo młoda... Zagadka goni zagadkę, a padają kolejne ofiary.. Powiem tyle: książka niesamowicie trzyma w napięciu, aż nie można się od niej oderwać aż do ostatniej strony!

Jest to pierwsza książka Tess Gerritsen, którą przeczytałam, ale na pewno nie ostatnia. Pewnego dnia w piwnicy muzeum zostaje znaleziona mumia, Pani X. Okazuje się jednak ona bardzo młoda... Zagadka goni zagadkę, a padają kolejne ofiary.. Powiem tyle: książka niesamowicie trzyma w napięciu, aż nie można się od niej oderwać aż do ostatniej strony!

Spodziewałam się czegoś śmiesznego, niestety było całkiem odwrotnie.

Spodziewałam się czegoś śmiesznego, niestety było całkiem odwrotnie.

Pierwsza książka Sparksa, jaką przeczytałam i określę ją jednym słowem: świetna! :)

Pierwsza książka Sparksa, jaką przeczytałam i określę ją jednym słowem: świetna! :)

Dla fanów Zafóna pozycja obowiązkowa. Książka, jak każda tego autora, bardzo mi się podobała, lecz widać różnice między tą powieścią a kolejnymi. Wciągająca, ale niestety bardzo szybko się kończy! ;)

Dla fanów Zafóna pozycja obowiązkowa. Książka, jak każda tego autora, bardzo mi się podobała, lecz widać różnice między tą powieścią a kolejnymi. Wciągająca, ale niestety bardzo szybko się kończy! ;)

Tylko ze względu na postać Jacoba dałam 2 gwiazdki.

Tylko ze względu na postać Jacoba dałam 2 gwiazdki.

Kolejna książka Zafóna, która mnie zauroczyła. Każda z jego książek ma w sobie jakąś magię, która sprawia, że czytelnik ich nie czyta, tylko dosłownie widzi je przed oczami i "Pałac Północy" nie jest wyjątkiem. Tym razem autor przenosi nas do Kalkuty, gdzie nasi bohaterowie odkrywają mroczne tajemnice tego miasta. Wartka akcja, sekrety i zagadki - zdecydowanie polecam!

Kolejna książka Zafóna, która mnie zauroczyła. Każda z jego książek ma w sobie jakąś magię, która sprawia, że czytelnik ich nie czyta, tylko dosłownie widzi je przed oczami i "Pałac Północy" nie jest wyjątkiem. Tym razem autor przenosi nas do Kalkuty, gdzie nasi bohaterowie odkrywają mroczne tajemnice tego miasta. Wartka akcja, sekrety i zagadki - zdecydowanie polecam!

"Alchemik" jest pierwszą powieścią Coelho, po którą sięgnęłam. Książka dosyć trudna do zrozumienia, niosąca przesłanie, iż każdy z nas posiada swoją Własną Legendę, której śladem powinien podążać. Dla mnie minusem tej książki jest duża ilość aforyzmów, "złotych myśli", które przytłaczają. Książka o marzeniach, o pragnieniach - spodziewałam się czegoś więcej. Choć tak naprawdę nie można tego nawet nazwać książką - to ładnie "opakowane" złote myśli w byle jaką fabułę.

"Alchemik" jest pierwszą powieścią Coelho, po którą sięgnęłam. Książka dosyć trudna do zrozumienia, niosąca przesłanie, iż każdy z nas posiada swoją Własną Legendę, której śladem powinien podążać. Dla mnie minusem tej książki jest duża ilość aforyzmów, "złotych myśli", które przytłaczają. Książka o marzeniach, o pragnieniach - spodziewałam się czegoś więcej. Choć tak...

Zabawna książka dla nastolatek. Dobra dla odstresowania się :)

Zabawna książka dla nastolatek. Dobra dla odstresowania się :)

Świetna, wciągająca książka. Wzruszająca i trochę mroczna historia, rozgrywająca się w przepięknej scenerii Barcelony. Pochłonęłam ją w dwa wieczory :) I czułam się, jakbym była w środku tych wydarzeń, jakby marionetki szły w moim kierunki, jakbym była w tym domu Mariny, na cmentarzu, w teatrze.. Jednym słowem - genialna.

Świetna, wciągająca książka. Wzruszająca i trochę mroczna historia, rozgrywająca się w przepięknej scenerii Barcelony. Pochłonęłam ją w dwa wieczory :) I czułam się, jakbym była w środku tych wydarzeń, jakby marionetki szły w moim kierunki, jakbym była w tym domu Mariny, na cmentarzu, w teatrze.. Jednym słowem - genialna.

Moja ulubiona z serii o Ani.

Moja ulubiona z serii o Ani.