

Zadzwoniłam. - Jas. - Co? - To ja. - A to ja. - Nie zaczynaj. - Wcale nie zaczynam. - No i dobrze. - Sama widzisz. - Widzę. I odłożyłam słuc...
Zadzwoniłam. - Jas. - Co? - To ja. - A to ja. - Nie zaczynaj. - Wcale nie zaczynam. - No i dobrze. - Sama widzisz. - Widzę. I odłożyłam słuchawkę. Ale jej nagadałam!
Nieważny strój, ważne serce, które pod nim bije.
Zostało mi tylko jedno wyjście. Spojrzałam na zegarek, zrobiłam zdziwioną minę, klepnęłam się w czoło jak ktoś, kto zapomniał o spotkaniu, p...
Zostało mi tylko jedno wyjście. Spojrzałam na zegarek, zrobiłam zdziwioną minę, klepnęłam się w czoło jak ktoś, kto zapomniał o spotkaniu, po czym pobiegłam do kibla. W kiblu Wiecie, dlaczego zdziwiłam się, kiedy spojrzałam na zegarek? Dlatego, że nie noszę zegarka. Minutę później Poza tym kto się umawia w kiblu? Skończony idiota - tak brzmi prawidłowa odpowiedź.